Książkę szybko się szybko i przyjemnie, ale szału nie ma. Irytowała mnie główna bohaterka i jej matka. Dziewczyna robi wszystko co jej mówią bez większego zastanowienia. Nawet wtedy, gdy na jaw wychodzą różne rzeczy a motywy postępowania jej mamy budzą duże wątpliwości to one ze sobą nie rozmawiają! Matka każe , dziewczyna robi. Nie ma dyskusji, nie ma buntu, nie ma tu prawdziwej nastolatki ani zdrowych relacji rodzicielskich…a cały ten romans jakiś taki naiwny! Nie rozumiem tak wysokich ocen tej książki :(

Książkę szybko się szybko i przyjemnie, ale szału nie ma. Irytowała mnie główna bohaterka i jej matka. Dziewczyna robi wszystko co jej mówią bez większego zastanowienia. Nawet wtedy, gdy na jaw wychodzą różne rzeczy a motywy postępowania jej mamy budzą duże wątpliwości to one ze sobą nie rozmawiają! Matka każe , dziewczyna robi. Nie ma dyskusji, nie ma buntu, nie ma tu...

Ale to było fajne! Wiem, to literatura dla młodszych czytelników, ale podejrzewam, że i starsi będą się dobrze bawić. Zdecydowanie polecam (moim zdaniem nada się już dla osób 12+)!

Ale to było fajne! Wiem, to literatura dla młodszych czytelników, ale podejrzewam, że i starsi będą się dobrze bawić. Zdecydowanie polecam (moim zdaniem nada się już dla osób 12+)!

matko, jakie to było fajne, Jack i Pepper są cudowni, Jack to taki golden retriever i mój ulubiony typ bohatera i cała historia i chemia między tą dwójką, jako frenemies potem jako przyjaciół i "wspólników" w tweeterowej wojnie, to było piękne, wspaniale się bawiłam i samo to wydanie jest przeurocze (te tosty na skrzydełkach).

matko, jakie to było fajne, Jack i Pepper są cudowni, Jack to taki golden retriever i mój ulubiony typ bohatera i cała historia i chemia między tą dwójką, jako frenemies potem jako przyjaciół i "wspólników" w tweeterowej wojnie, to było piękne, wspaniale się bawiłam i samo to wydanie jest przeurocze (te tosty na skrzydełkach).

Bardzo urocza książka, dobra na zastój i miły wieczór.
Spodziewałam się troszkę więcej, ale było przyjemna.
Nie znoszę mamy Pepper 😡 szkoda, że nie zostało pokazane lepiej czemu na relacje nie jest dobra.
Sam pomysł na fabule i wojnę na Twitterze super 🙌🏻

Bardzo urocza książka, dobra na zastój i miły wieczór.
Spodziewałam się troszkę więcej, ale było przyjemna.
Nie znoszę mamy Pepper 😡 szkoda, że nie zostało pokazane lepiej czemu na relacje nie jest dobra.
Sam pomysł na fabule i wojnę na Twitterze super 🙌🏻

Od dnia premiery chciałam zabrać się za tę książkę, jednak równie mocno, jak chciałam ją przeczytać, bałam się, że już od pierwszych stron nie przypadnie mi do gustu. Wszechobecne jej zachwalanie wcale mi nie pomagało, a wręcz bardziej utwierdzało w tym, że nie jest to chyba książka dla mnie. Musielibyście widzieć moje zaskoczenie, kiedy okazało się, że od pierwszych stron bardzo polubiłam głównych bohaterów. Styl autorki, a także osoby tłumaczącej zgrały się idealnie, ponieważ przez książkę wręcz się płynęło. Nie spotkałam się również z żadnymi przestojami wywołanymi zbyt trudną, czy nieprzyjemną składnią zdań, co mam wrażenie, że ostatnio bywa bardzo częstym zjawiskiem. Wracając do moich początkowych obaw - byłam przekonana, że główni bohaterowie będą irytujący, niesympatyczni itd. W rzeczywistości dostałam coś zupełnie innego, ponieważ byli oni idealnie wykreowani. Owszem, jak większość nastolatków popełniali błędy, jednak kto z nas tego nie robił? Z pewnością będę chciała sięgnąć po inne teksty tej autorki.

Od dnia premiery chciałam zabrać się za tę książkę, jednak równie mocno, jak chciałam ją przeczytać, bałam się, że już od pierwszych stron nie przypadnie mi do gustu. Wszechobecne jej zachwalanie wcale mi nie pomagało, a wręcz bardziej utwierdzało w tym, że nie jest to chyba książka dla mnie. Musielibyście widzieć moje zaskoczenie, kiedy okazało się, że od pierwszych stron...

Jest to jedna z tych młodzieżówek, która wciąga. Mamy nastoletnie dramaty, ale - jak się okazuje - również dramaty między dorosłymi. I szczerze? Nastolatkowie w tej swojej dramie moim zdaniem zachowali się o wiele dojrzalej od dorosłych.
Matka Papper strasznie mnie irytowała jako taka typowa kobieta sukcesu, która zachowuje się tak, jakby poza biznesem miała wszystkich dookoła w nosie. Na koniec dostajemy pewne usprawiedliwienie jej zachowania, które może trochę ją wybiela, ale... uważam, że zarówno ona, jak i ojciec Jacka są w swoim konflikcie strasznie niedojrzali.
Sytuację między Pepper a Jackiem obserwowałam z wypiekami na twarzy. Polubiłam tę dwójkę, szczególnie kiedy zaczęli zrzucać swoje skorupy i zachowywać się naturalnie.

Wbrew pozorom, nie jest to smętna książka, Emma Lord napisała ją lekkim stylem i okrasiła humorem. Jest on wyważony, pojawia się gdzie trzeba. To moja druga książka tej autorki i stwierdzam, że takie młodzieżówki mogę czytać.

Jest to jedna z tych młodzieżówek, która wciąga. Mamy nastoletnie dramaty, ale - jak się okazuje - również dramaty między dorosłymi. I szczerze? Nastolatkowie w tej swojej dramie moim zdaniem zachowali się o wiele dojrzalej od dorosłych.
Matka Papper strasznie mnie irytowała jako taka typowa kobieta sukcesu, która zachowuje się tak, jakby poza biznesem miała wszystkich...

Tweet Cute

Książkę tą chciałam przeczytać od dawna. Na instagramie widziałam wiele pozytywnych opinii i wiedziałam, że jest to coś lekkiego i ciepłego co idealnie nadaję się na przerwe między cięższymi lekturami. I wcale się nie zawiodłam. Książka opowiada o dwójce nastolatków, którzy zaczynają rozmawiać ze sobą przez aplikacje, która każdemu uczniowi przypisuje nazwy zwierząt zamiast prawdziwych imion, dzięki czemu oboję są anonimowi. W związku z tym nie wiedzą oni, że ich przyjaciel z aplikacji jest jednocześnie ich wrogiem na twitterze. Tu oboje prowadzą wojnę, która dotyczy ich rodzinnych biznesów.

Tweer Cute jest tak ciepłą i przemiłą historią, że ciężko się było od niej oderwać. Jednocześnie główni bohaterowie nie mają łatwo, każde z nich radzi sobie jak może z własnymi demonami. Jedno z rozpadem rodziny, drugie z kompleksem brata bliźniaka. Książka pokazuje jak wiele zależy od rozmowy z drugim człowiekiem i od tego jak bardzo niewyjaśnione sprawy mogą wpłynąć na sytuację i to wcale nie pozytywnie. Nieraz zakładamy coś z góry, bo mamy wrażenie, że tak będzie lepiej dla innych. Nie patrzymy na to czy my bedziemy szczęśliwi. A wystarczy porozmawiać, wyjaśnić i kto wie może okaże się, że druga osoba chce tego co my, ale przez nasze postępowanie poprostu nie wiedziała, że macie takie samo zdanie. Książka ma fajne przesłanie i myśle, że nie jedno, a do tego jest lekka i przyjemną lekturą.

Tweet Cute

Książkę tą chciałam przeczytać od dawna. Na instagramie widziałam wiele pozytywnych opinii i wiedziałam, że jest to coś lekkiego i ciepłego co idealnie nadaję się na przerwe między cięższymi lekturami. I wcale się nie zawiodłam. Książka opowiada o dwójce nastolatków, którzy zaczynają rozmawiać ze sobą przez aplikacje, która każdemu uczniowi przypisuje nazwy...

Niektórzy nienawidzą, niektórzy kochają. Ja kocham całym sercem.

@noxlla 🥴

Niektórzy nienawidzą, niektórzy kochają. Ja kocham całym sercem.

@noxlla 🥴

Jeśli już sięgam po literaturę młodzieżową, to zazwyczaj jest to fantasy. Tym razem skusiłam się na miłosną historię z liceum…

Pepper i Jack. Historia od wrogów do przyjaciół. Bogate dzielnice Nowego Jorku. Twitter i biznes kanapkowy. Rodzinne sprzeczki i nastolatkowe problemy.

Choć dawno wyrosłam z takich schematycznych książek, choć język tego typu powieści bywa tragiczny, choć obowiązek wciskania każdego możliwego tematu do fabuły (nawet jeśli nie ma znaczenia dla całości) mocno mnie drażni, to „Tweet cute” wyjątkowo mi się spodobało.

To urocza, zabawna i odprężająca lektura. Jest mocno osadzona w tym, czym żyje obecnie młodzież… co mnie lekko przeraża. ;) Mocno akcentuje relacje z rodzicami i rodzeństwem oraz pokazuje wpływ mediów społecznościowych na codzienność. Momentami jest dość nierealna, ale da się to znieść. :)

Ale udusiłabym tłumacza za to, że użył czegoś takiego: „oł em dżi”, „dżizas” czy „respekt”. Nie bardzo też rozumiem, jak mógł przetłumaczyć amerykański przedmiot „nauki polityczne” jako polski WOS. To tak razi w oczy. :P

Jeśli już sięgam po literaturę młodzieżową, to zazwyczaj jest to fantasy. Tym razem skusiłam się na miłosną historię z liceum…

Pepper i Jack. Historia od wrogów do przyjaciół. Bogate dzielnice Nowego Jorku. Twitter i biznes kanapkowy. Rodzinne sprzeczki i nastolatkowe problemy.

Choć dawno wyrosłam z takich schematycznych książek, choć język tego typu powieści bywa...

O uczuciach można pisać na wiele sposobów, ten słodki i trochę nerdowski bardzo mi odpowiada.

O uczuciach można pisać na wiele sposobów, ten słodki i trochę nerdowski bardzo mi odpowiada.