Kot Bułhakowa
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Bulgakovs Kat
- Wydawnictwo:
- ArtRage
- Data wydania:
- 2023-08-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-08-28
- Liczba stron:
- 128
- Czas czytania
- 2 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367515375
- Tłumacz:
- Zuzanna Zywert
- Tagi:
- kryzys twórczy literatura duńska literatura skandynawska macierzyństwo pisarka
Samotna matka w kryzysie; zarówno życiowym jak i twórczym, próbuje całkowicie porzucić swoje dotychczasowe zajęcie: pisarstwo. Przeszkadza jej w tym kot o imieniu Behemoth, który za pomocą swojego słodkiego głosu i magii wabi ją na ścieżkę grzechu, dekadencji i twórczego chaosu. Czy powinna wrócić do swojego rzemiosła, czy jednak pozwolić sobie na romans z najsłynniejszym z kotów? Jak ma utrzymać swoją pięcioletnią córkę w świecie, który wydaje się rozpadać?
Proza Djørup iskrzy humorem zmagając się przy tym z egzystencjalnymi pytaniami dotyczącymi języka, rzeczywistości, sztuki i macierzyństwa. Zdaniem samej autorki Kot Bułhakowa to sprośna i sentymentalna próba wzięcia w obronę sztuki i człowieczeństwa. Nie kamyk, ale czarna perła w twoim bucie. Czytelniczka ma nie wiedzieć, czy śmiać się, płakać czy masturbować.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 102
- 93
- 16
- 10
- 4
- 4
- 4
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
To była przedziwna książka. Miejscami niesmaczna, ale również inspirująca i poetycka (oprócz fragmentów z włochatymi kocimi jajami). Autorka w ciekawy sposób porusza dylematy egzystencjonalne człowieka. Przyjemnie się czytało opisy Kopenhagi zmieniającej się wraz z porami roku. Warto przeczytać.
To była przedziwna książka. Miejscami niesmaczna, ale również inspirująca i poetycka (oprócz fragmentów z włochatymi kocimi jajami). Autorka w ciekawy sposób porusza dylematy egzystencjonalne człowieka. Przyjemnie się czytało opisy Kopenhagi zmieniającej się wraz z porami roku. Warto przeczytać.
Pokaż mimo toAleż to dziwne było. Z jednej strony przyziemna codzienność i jej problemy, z drugiej kompletny odpał z włochatym woreczkiem w roli pierwszoplanowej. I jeszcze w tle moja ukochana Kopenhaga ze znanymi mi dobrze miejscami oraz duńska specyfika najlepiej czytelna dla tych, którzy jej doświadczyli.
Ależ to dziwne było. Z jednej strony przyziemna codzienność i jej problemy, z drugiej kompletny odpał z włochatym woreczkiem w roli pierwszoplanowej. I jeszcze w tle moja ukochana Kopenhaga ze znanymi mi dobrze miejscami oraz duńska specyfika najlepiej czytelna dla tych, którzy jej doświadczyli.
Pokaż mimo to"Bo czymże jest czytanie i pisanie, jeśli nie dzieleniem się swoimi wzruszeniami i doświadczeniami poprzez wspólnotę języka? Niczym. Pisarz i czytelnik płyną jedną łodzią po tym samym oceanie świadomości, w różnym stopniu podnieceni, a na koniec, miejmy nadzieję, równie zaspokojeni tą samą rozkoszą."
Płynęłam osobną łodzią po innym oceanie.
"Bo czymże jest czytanie i pisanie, jeśli nie dzieleniem się swoimi wzruszeniami i doświadczeniami poprzez wspólnotę języka? Niczym. Pisarz i czytelnik płyną jedną łodzią po tym samym oceanie świadomości, w różnym stopniu podnieceni, a na koniec, miejmy nadzieję, równie zaspokojeni tą samą rozkoszą."
Pokaż mimo toPłynęłam osobną łodzią po innym oceanie.
To moja ostatnia przeczytana w 2023 roku książka. Wybór na chybił trafił, albo podświadome uwielbienie dla jednej z moich ukochanych książek Bulhakova. Muszę przyznać, że podobała mi się. Abstrakcyjny pomysł pomieszany z normalnym życiem pisarki w kryzysie piśmienniczym. A dodatkowo pikanterii dodaje erotyzm i magia jednego z najsłynniejszych Kotów na Świecie. Dla mnie strzał w "siódemkę", choć widzę, że opinie książka ma marne. No cóż, pisze się opinię, i czyta dalej :) nie zważając na głosy ;).
To moja ostatnia przeczytana w 2023 roku książka. Wybór na chybił trafił, albo podświadome uwielbienie dla jednej z moich ukochanych książek Bulhakova. Muszę przyznać, że podobała mi się. Abstrakcyjny pomysł pomieszany z normalnym życiem pisarki w kryzysie piśmienniczym. A dodatkowo pikanterii dodaje erotyzm i magia jednego z najsłynniejszych Kotów na Świecie. Dla mnie...
więcej Pokaż mimo toWiem, że o chodziło w niej o coś więcej, niż tylko wierzchnia warstwa, ale naprawdę ciężko było się przebić. Może za kilka lat zrobię do niej drugie podejście
Wiem, że o chodziło w niej o coś więcej, niż tylko wierzchnia warstwa, ale naprawdę ciężko było się przebić. Może za kilka lat zrobię do niej drugie podejście
Pokaż mimo toBezapelacyjnie siłą tej krótkiej powieści (powiastki?) jest wyobraźnia autorki. Adda Djørup w „Kocie Bułhakowa” prezentuje postać samotnej matki, która jest również pisarką, przeżywającej kryzys twórczy, społeczny, emocjonalny i jaki tam jeszcze sobie wymyślicie. Próbuje być dobrą matką i obywatelką, a przy tym napisać kolejną rzecz. Nie wynika z powieści jasno czy jej byt materialny jest zagrożony, ale ambicje twórcze na pewno uwierają. Wtem pojawia się Kot. Kot o imieniu Behemoth. No i od tego miejsca robi się naprawdę ciekawie.
Nie będę opisywał dokładnie co się dzieje, ale mogę powiedzieć, że rzeczywistość przestaje być interesująca. A na plan pierwszy wychodzą wszystkie figle, erotyczne przejażdżki, ale i ciemniejsze nieco barwy, czyli instynkty mordercze w wersji dosadnej. I podoba mi się, a może powinien napisać, że wyczytuję z tej powieści to, że jakkolwiek nie obudowalibyśmy się mieszczańskimi normami czy konwenansami, to gdyby dać nam poruszać się bez tego, ino byśmy tylko harcowali na całego. Byle, żeby bez konsekwencji. Ciało na pierwszym miejscu, a o reszcie zapomnieć. Miło tak od czasu do czasu wejść w taką fantazję.
Bezapelacyjnie siłą tej krótkiej powieści (powiastki?) jest wyobraźnia autorki. Adda Djørup w „Kocie Bułhakowa” prezentuje postać samotnej matki, która jest również pisarką, przeżywającej kryzys twórczy, społeczny, emocjonalny i jaki tam jeszcze sobie wymyślicie. Próbuje być dobrą matką i obywatelką, a przy tym napisać kolejną rzecz. Nie wynika z powieści jasno czy jej byt...
więcej Pokaż mimo toNiestety, główną zaletą tej książki jest jej długość, bo można szybko mieć ją z głowy. Z drugiej strony może większa objętość pozwoliłaby autorce lepiej rozwinąć poruszone przez siebie tematy. Zamiast ciekawych rozkmin, jakie można wysnuć na temat samotnej matki w kryzysie twórczym, przytłoczonej codziennością, odpływamy w abstrakcyjny wątek z kotem Behemotem i jego genitaliami w roli głównej. Ani to sexy, ani zabawne. Z tych odlotów nie ma w zasadzie żadnej konkluzji, która dałaby satysfakcję czytelnikowi.
Niestety, główną zaletą tej książki jest jej długość, bo można szybko mieć ją z głowy. Z drugiej strony może większa objętość pozwoliłaby autorce lepiej rozwinąć poruszone przez siebie tematy. Zamiast ciekawych rozkmin, jakie można wysnuć na temat samotnej matki w kryzysie twórczym, przytłoczonej codziennością, odpływamy w abstrakcyjny wątek z kotem Behemotem i jego...
więcej Pokaż mimo toMarna próba literackiej zabawy motywami z Bułhakowa. Marność wynika z tego, że nie bardzo rozumiem po co autorka napisała tę książkę. I o czym właściwie pisze? Dla kogo? Po co? Nie znalazłam odpowiedzi.
Marna próba literackiej zabawy motywami z Bułhakowa. Marność wynika z tego, że nie bardzo rozumiem po co autorka napisała tę książkę. I o czym właściwie pisze? Dla kogo? Po co? Nie znalazłam odpowiedzi.
Pokaż mimo toNie przypadł mi do gustu pomysł na wykorzystanie motywów Bułhakowa. Nie polecam, książka jest dla mnie o niczym.
Nie przypadł mi do gustu pomysł na wykorzystanie motywów Bułhakowa. Nie polecam, książka jest dla mnie o niczym.
Pokaż mimo toFiglarna historia o pisarce w kryzysie twórczym, która sprawdza, czy zwykłe życie i przerwa od pisania dobrze się jej przysłuży. Dziwna, lekka, odświeżająca.
Figlarna historia o pisarce w kryzysie twórczym, która sprawdza, czy zwykłe życie i przerwa od pisania dobrze się jej przysłuży. Dziwna, lekka, odświeżająca.
Pokaż mimo to