-
Artykuły
Plenerowa kawiarnia i czytelnia wydawnictwa W.A.B. i Lubaszki przy Centrum Nauki KopernikLubimyCzytać2 -
Artykuły
W świecie miłości i marzeń – Zuzanna Kulik i jej „Mała Charlie”LubimyCzytać1 -
Artykuły
Zaczytane wakacje, czyli książki na lato w promocyjnych cenachLubimyCzytać2 -
Artykuły
Ma 62 lata, jest bezdomnym rzymianinem, pochodzi z Polski i właśnie podbija włoską scenę literackąAnna Sierant6
Biblioteczka
2022-12-29
2022-12-23
Wciąż marzę o książce paragrafowej, która będzie bliska idealnego odzwierciedlenia moich decyzji, tak bym nie musiała wybierać między dwoma słabymi opcjami. Zdaję sobie sprawę, że wymaga to naprawdę dużej pracy, bo rozpatrując inne zakończenia zdałam sobie sprawę, że Wybór damy już jest całkiem rozbudowany. Ale no właśnie, podejmowanie decyzji było dla mnie trudne, bo ja bym w życiu nie zachowała się tak, jakie miałam opcje do wyboru. Mogło to też być spowodowane nadmierną wulgarnością (prawie każde zakończenie prowadziło do seksu albo idąc daną ścieżką po prostu natrafiało się na seks i to było raczej główną osią wszystkich historii) trochę się tego spodziewałam widząc naklejkę +18 na okładce, ale nie w takiej intensywności. Jako paragrafówka przyzwoita, ale same historie nie są w moim stylu.
Wciąż marzę o książce paragrafowej, która będzie bliska idealnego odzwierciedlenia moich decyzji, tak bym nie musiała wybierać między dwoma słabymi opcjami. Zdaję sobie sprawę, że wymaga to naprawdę dużej pracy, bo rozpatrując inne zakończenia zdałam sobie sprawę, że Wybór damy już jest całkiem rozbudowany. Ale no właśnie, podejmowanie decyzji było dla mnie trudne, bo ja...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-12-18
Jakież to było miłe zaskoczenie! Już trochę minęło odkąd ostatni raz połknęłam książkę w dwa dni. Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni niczym Was nie zaskoczy, (szczególnie jeśli czytaliście Dumę i uprzedzenie, bo widziałam sporo podobieństw) ale jeśli lubicie romanse historyczne, to z pewnością Wam się spodoba!
Jakież to było miłe zaskoczenie! Już trochę minęło odkąd ostatni raz połknęłam książkę w dwa dni. Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni niczym Was nie zaskoczy, (szczególnie jeśli czytaliście Dumę i uprzedzenie, bo widziałam sporo podobieństw) ale jeśli lubicie romanse historyczne, to z pewnością Wam się spodoba!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-12-10
Nie wiem czego się spodziewałam, ale zupełnie nie tego, mam wrażenie że książka składa się z dwóch historii, pierwszej, która przypominała mi trochę Papierowe miasta i drugiej, zwykłej młodzieżówki. Z jednej strony podobały mi się zagadki, które rozwiązywała główna bohaterka, ale z drugiej nie kupuję tego, motywacje bohaterów są dla mnie niezrozumiałe. Być może wynika to z tego w jakim środowisku się wychowałam, które było dalekie od konserwatywnych chrześcijan.
Nie wiem czego się spodziewałam, ale zupełnie nie tego, mam wrażenie że książka składa się z dwóch historii, pierwszej, która przypominała mi trochę Papierowe miasta i drugiej, zwykłej młodzieżówki. Z jednej strony podobały mi się zagadki, które rozwiązywała główna bohaterka, ale z drugiej nie kupuję tego, motywacje bohaterów są dla mnie niezrozumiałe. Być może wynika to z...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-12-02
Liczyłam, że to będzie fajny powrót do przeszłości, gdzie zaczytywałam się w seriach młodzieżowo-fantastycznych, ale niestety za dużo tutaj romansu, a za mało ciekawego systemu magicznego (który jest naprawdę nietypowy, ale nie ma wyznaczony specjalnych zasad, a ja bym chciała je poznać!). Jeszcze bym ten romans przełknęła, ale pod koniec musiało się "dziać" i tutaj zupełnie nie rozumiem czemu skończyło się tak, jak się skończyło, czemu niby ci słabsi wygrali, ale i tak się boją tych, których pokonali? I po co był ten cały Pierścień Angeliki, on miał taki potencjał! Mam nadzieję, że drugi tom okaże się lepszy.
Liczyłam, że to będzie fajny powrót do przeszłości, gdzie zaczytywałam się w seriach młodzieżowo-fantastycznych, ale niestety za dużo tutaj romansu, a za mało ciekawego systemu magicznego (który jest naprawdę nietypowy, ale nie ma wyznaczony specjalnych zasad, a ja bym chciała je poznać!). Jeszcze bym ten romans przełknęła, ale pod koniec musiało się "dziać" i tutaj...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-11-11
Wymęczyła mnie ta książka, myślałam, że koncept urywków wakacji z różnych lat przypadnie mi do gustu, ale okazało się zgoła inaczej. Wszystkie przeszłe wyjazdy zlewały mi się w jeden i przy tym nie wnosiły nic istotnego do historii (no może te dwa ostatnie), a tak naprawdę interesował mnie tylko ten aktualny. Może po prostu nie siada mi motyw friends to lovers. A może nie odpowiada mi styl pisania Emily Henry, bo zachwalane "Beach read" też średnio wspominam.
Wymęczyła mnie ta książka, myślałam, że koncept urywków wakacji z różnych lat przypadnie mi do gustu, ale okazało się zgoła inaczej. Wszystkie przeszłe wyjazdy zlewały mi się w jeden i przy tym nie wnosiły nic istotnego do historii (no może te dwa ostatnie), a tak naprawdę interesował mnie tylko ten aktualny. Może po prostu nie siada mi motyw friends to lovers. A może nie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-11-05
Żałuję, że nie zaczęłam tej książki szybciej, bo przyjeżdżając do Pragi, miałam za sobą zaledwie połowę, ale już samo to pozwoliło mi spojrzeć na stolicę Czech trochę inaczej. Na rynku jest masa dostępnych przewodników po Pradze i głównie znajdziecie tam popularne atrakcje, wiadomo, warto zobaczyć Most Karola czy Hradczany, ale Szczygieł skupił się na trochę mniej turystycznej stronie stolicy sąsiadów, więc jeśli macie ochotę przyjrzeć się tej mniej znanej, czasem może mniej zadbanej części Pragi, to polecam!
Żałuję, że nie zaczęłam tej książki szybciej, bo przyjeżdżając do Pragi, miałam za sobą zaledwie połowę, ale już samo to pozwoliło mi spojrzeć na stolicę Czech trochę inaczej. Na rynku jest masa dostępnych przewodników po Pradze i głównie znajdziecie tam popularne atrakcje, wiadomo, warto zobaczyć Most Karola czy Hradczany, ale Szczygieł skupił się na trochę mniej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-11-02
W końcu, a właściwe bardziej niestety, skończyłam Ziemiomorze. Jestem totalnie zakochana w stylu pisania LeGuin, w jej powolnym snuciu opowieści. Bo właściwie historie zawarte w tej Księdze nie charakteryzują się szybkim tempem akcji, z początku myślałam, że będzie mi to przeszkadzało, ale kiedy już zaczęłam żyć Ziemiomorzem pasowało idealnie. Czuć, że to historia wyniosła, o wielkich bohaterach tego świata. A samo uniwersum jest po prostu świetnie skonstruowane i dopieszczone, z rozmachem, z mapami i legendami. Co tu dużo mówić jestem zakochana! I z całego serducha polecam, nie tylko fanom high fantasy!
W końcu, a właściwe bardziej niestety, skończyłam Ziemiomorze. Jestem totalnie zakochana w stylu pisania LeGuin, w jej powolnym snuciu opowieści. Bo właściwie historie zawarte w tej Księdze nie charakteryzują się szybkim tempem akcji, z początku myślałam, że będzie mi to przeszkadzało, ale kiedy już zaczęłam żyć Ziemiomorzem pasowało idealnie. Czuć, że to historia wyniosła,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-02
Raczej nie mój typ, ale całkiem miło spędziłam przy niej czas. Jedna z tych książek, w której rodzina gra główne skrzypce, choć nie jest to książka dla dzieci.
Raczej nie mój typ, ale całkiem miło spędziłam przy niej czas. Jedna z tych książek, w której rodzina gra główne skrzypce, choć nie jest to książka dla dzieci.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-10-28
To jedna z tych książek, które zostawiają czytelnika z pytaniami, zamiast z odpowiedziami. Na pierwszy rzut oka widzimy historię opowiedzianą oczami oskarżonego o współudział w morderstwie, ale tak naprawdę widzimy to co napisał w scenariuszu na film (bo właśnie taką formę przyjęła ta książka), więc nie mamy dostępu do jego prawdziwych przemyśleń. "Potwór" przybliża też trochę obraz sądownictwa w USA i pokazuje, jakie batalie manipulacyjne zachodzą w trakcie rozpraw. Na koniec dodam, że nie wiem kto się zgodził wydać tę książkę w Polsce w taki sposób, w jaki została wydana, masa tłustego druku, trochę kursywy i prawie wcale normalnego tekstu, to się po prostu źle czyta i niesamowicie mnie to frustrowało.
To jedna z tych książek, które zostawiają czytelnika z pytaniami, zamiast z odpowiedziami. Na pierwszy rzut oka widzimy historię opowiedzianą oczami oskarżonego o współudział w morderstwie, ale tak naprawdę widzimy to co napisał w scenariuszu na film (bo właśnie taką formę przyjęła ta książka), więc nie mamy dostępu do jego prawdziwych przemyśleń. "Potwór" przybliża...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-10-23
Trylogię czytałam jakieś trzy lata temu i pamiętam, że nie sięgnęłam po Opowieści z piasku i morza, bo po prostu nie było ich w bibliotece, a że to tylko dodatek, to stwierdziłam że kiedyś nadrobię. Znalazłam ją jednak na Legimi, więc z perspektywy osoby, której już się sporo zapomniało z historii napisanej przez Hamilton - to naprawdę spoko zbiór opowiadań, czuć klimacik pustynny i nie tylko, i myślę, że jest świetnym dopełnieniem trylogii, aż zachciało mi się znowu ją przeczytać, ale jeśli mnie śledzicie, to wiecie, że jestem na bakier z rereadami. Uważam, że to jedna z lepszych młodzieżowych serii jakie czytałam i szkoda, że nieszczególnie udało jej się wybić w Polsce.
Trylogię czytałam jakieś trzy lata temu i pamiętam, że nie sięgnęłam po Opowieści z piasku i morza, bo po prostu nie było ich w bibliotece, a że to tylko dodatek, to stwierdziłam że kiedyś nadrobię. Znalazłam ją jednak na Legimi, więc z perspektywy osoby, której już się sporo zapomniało z historii napisanej przez Hamilton - to naprawdę spoko zbiór opowiadań, czuć klimacik...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-10-10
Ta książka pokazała mi dlaczego nie jestem fanką motywu friends to lovers. Może jeszcze jakby była jedna perspektywa, to bym zniosła, ale co rozdział czytałam, z coraz większą frustracją, jak to rozbiera się drugą połówkę wzrokiem i to tak przez wiele lat, ale oczywiście jest się przekonanym, że ta druga osoba nie czuje tego samego. Jedna rozmowa i książki by nie było. Skusiłam się, bo miał być tutaj motyw fake-dating, ale tyle go tutaj, co kot napłakał.
Ta książka pokazała mi dlaczego nie jestem fanką motywu friends to lovers. Może jeszcze jakby była jedna perspektywa, to bym zniosła, ale co rozdział czytałam, z coraz większą frustracją, jak to rozbiera się drugą połówkę wzrokiem i to tak przez wiele lat, ale oczywiście jest się przekonanym, że ta druga osoba nie czuje tego samego. Jedna rozmowa i książki by nie było....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-10-03
Mam wrażenie, że forma książki nie do końca pasuje do tej historii, dużo tutaj bohaterów (nawet na początku znajdziemy ich spis), a poza tym wiele tutaj śmiesznych scen i różnych językowych żartów, a większość wydarzeń dzieje się tak naprawdę w obrębie jednego miejsca - to idealny materiał na sztukę teatralną!
Mam wrażenie, że forma książki nie do końca pasuje do tej historii, dużo tutaj bohaterów (nawet na początku znajdziemy ich spis), a poza tym wiele tutaj śmiesznych scen i różnych językowych żartów, a większość wydarzeń dzieje się tak naprawdę w obrębie jednego miejsca - to idealny materiał na sztukę teatralną!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-09-06
Ostatnio uświadomiłam sobie, że nie jestem fanką cyklu o Rincewindzie, na początku fajnie było czytać o losach antybohatera, ale z czasem jego postać zaczęła mnie frustrować. Gdybym miała jednak wybrać swoją ulubioną książkę, z tych które przeczytałam, postawiłabym na Eryka. Mniej tu było poważnego ratowania świata, a więcej zabawy konwencją, która Pratchettowi po prostu dobrze wychodzi.
Ostatnio uświadomiłam sobie, że nie jestem fanką cyklu o Rincewindzie, na początku fajnie było czytać o losach antybohatera, ale z czasem jego postać zaczęła mnie frustrować. Gdybym miała jednak wybrać swoją ulubioną książkę, z tych które przeczytałam, postawiłabym na Eryka. Mniej tu było poważnego ratowania świata, a więcej zabawy konwencją, która Pratchettowi po prostu...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-08-31
Słabiutka. Książka, której praktycznie całą pierwszą połowę streszczono w opisie. Dialogi są drętwe i masa w nich potoczyzmów w stylu "O rany Julek", "Ooooeeesu" czy "tak czy kwak", które po prostu dziwnie było zobaczyć na ekranie czytnika. Poza tym ani grama w niej uroczości czy innych rzeczy, które sprawiłyby, że mogłabym trochę przymknąć oko na jej wady. Tak naprawdę, to nie mogę znaleźć nic na jej obronę, to ponad 500 stron frustracji.
Słabiutka. Książka, której praktycznie całą pierwszą połowę streszczono w opisie. Dialogi są drętwe i masa w nich potoczyzmów w stylu "O rany Julek", "Ooooeeesu" czy "tak czy kwak", które po prostu dziwnie było zobaczyć na ekranie czytnika. Poza tym ani grama w niej uroczości czy innych rzeczy, które sprawiłyby, że mogłabym trochę przymknąć oko na jej wady. Tak naprawdę, to...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-08-20
Puściłam sobie audiobook do pakowania i ogarniania się przed wyjazdem (swoją drogą to do Paryża haha) i jako taka pozycja spełniła swoje oczekiwania. Myślę, że w papierze męczyłałaby mnie ta cała cukierkowatość i nierealistyczność. I zdecydowanie bardziej sfrustrowałoby mnie zakończenie (poważnie, nie mam zielonego pojęcia dlaczego autorka takie wybrała, było zupełnie od czapy i nijak się miało do klimatu książki). Generalnie taka dość przeciętna pozycja.
Puściłam sobie audiobook do pakowania i ogarniania się przed wyjazdem (swoją drogą to do Paryża haha) i jako taka pozycja spełniła swoje oczekiwania. Myślę, że w papierze męczyłałaby mnie ta cała cukierkowatość i nierealistyczność. I zdecydowanie bardziej sfrustrowałoby mnie zakończenie (poważnie, nie mam zielonego pojęcia dlaczego autorka takie wybrała, było zupełnie od...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-08-08
Duma i podejrzenie to świetny retelling znanej austenowskiej historii panny Bennet i pana Darcy'ego. Naprawdę wiele rzeczy zostało niezmienionych, a mimo to czuć pewien powiew świeżości w książce Price. Przede wszystkim mamy trupa! Takiego motywu oczywiście nie było w oryginale, dzięki czemu Duma i podejrzenie zawiera pierwiastek niepewności i zaskoczenia, nawet dla kogoś kto oryginał dobrze zna. Dlatego właśnie fanom historii Austen o podobnym tytule polecam tę książkę, ja dobrze się bawiłam szukając wszelkich powiązań, a przy tym nie miałam wrażenia, że wiem co znajdę na następnej stronie.
Duma i podejrzenie to świetny retelling znanej austenowskiej historii panny Bennet i pana Darcy'ego. Naprawdę wiele rzeczy zostało niezmienionych, a mimo to czuć pewien powiew świeżości w książce Price. Przede wszystkim mamy trupa! Takiego motywu oczywiście nie było w oryginale, dzięki czemu Duma i podejrzenie zawiera pierwiastek niepewności i zaskoczenia, nawet dla kogoś...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-08-03
Z jednej strony Pięć lat z życia Dannie Kohan to książka, którą czyta się błyskawicznie, ale z drugiej strony, koło połowy zdałam sobie sprawę, że już tyle stron za mną, a tak naprawdę niewiele się wydarzyło. Miało być wiele plot twistów, więc myślałam, że autorka po prostu buduje pod nie grunt, ale niestety nie doczekałam się ich. Było tutaj trochę grania na emocjach, jednak przez to, że nie czułam się związana z żadnym z bohaterów, historia ta w żadnym stopniu mnie nie poruszyła. Książka zła nie jest, ale też nie oferuje wiele. Zwyczajna obyczajówka jakich wiele.
Z jednej strony Pięć lat z życia Dannie Kohan to książka, którą czyta się błyskawicznie, ale z drugiej strony, koło połowy zdałam sobie sprawę, że już tyle stron za mną, a tak naprawdę niewiele się wydarzyło. Miało być wiele plot twistów, więc myślałam, że autorka po prostu buduje pod nie grunt, ale niestety nie doczekałam się ich. Było tutaj trochę grania na emocjach,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-08-01
Moja relacja z tym duetem autorskim, to totalna sinusoida. "Podróż nieślubna"? Zachwyt. "Miłość na święta"? Rozczarowanie. "Wzór na miłość"? Znów zachwyt. Bardzo spodobał mi się koncept apki randkowej, która dopasowuje ludzi biorąc pod uwagę podobieństwo pewnej, dość sporej, puli genów. I doceniam za oddanie głównych ról bohaterom będącym ścisłowcami! Co do zakończenia nie bardzo wiem czy mi się podobało czy nie. Na pewno spodziewałam się czegoś innego, bardziej związanego z pierwszą połową książki.
Moja relacja z tym duetem autorskim, to totalna sinusoida. "Podróż nieślubna"? Zachwyt. "Miłość na święta"? Rozczarowanie. "Wzór na miłość"? Znów zachwyt. Bardzo spodobał mi się koncept apki randkowej, która dopasowuje ludzi biorąc pod uwagę podobieństwo pewnej, dość sporej, puli genów. I doceniam za oddanie głównych ról bohaterom będącym ścisłowcami! Co do zakończenia nie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-07-28
Jak na razie jedna z moich najmniej ulubionych książek Pratchetta. Generalnie humor i koncept podobny do innych części Świata Dysku, ale totalnie sfrustrowały mnie dwie główne bitwy, które w niczym nie przypominały tych znanych z książek high fantasy i ja doskonale wiem, że to wynika z konwencji jaką przyjął autor (trochę taka parodia fantastyki), jednak mimo wszystko całość została napisana tak, że napięcie rosło i rosło, a wielkiego bum nie było. Kontynuować oczywiście będę, szczególnie, że Czarodzicielstwo zakończyło się w taki sposób, który otwiera naprawdę wiele możliwości dla dalszego poprowadzenia akcji, ale no, jestem rozczarowana.
Jak na razie jedna z moich najmniej ulubionych książek Pratchetta. Generalnie humor i koncept podobny do innych części Świata Dysku, ale totalnie sfrustrowały mnie dwie główne bitwy, które w niczym nie przypominały tych znanych z książek high fantasy i ja doskonale wiem, że to wynika z konwencji jaką przyjął autor (trochę taka parodia fantastyki), jednak mimo wszystko...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
To jedna z tych książek, które pokazały mi, że jednak czas, w którym sięgamy po książkę ma znaczenie. Miałam trzy podejścia do tego thrillera i dopiero za trzecim razem zaskoczyło, ale tak, że wprost nie mogłam się oderwać. Zaskakujący i trzymający w napięciu, trzeba jednak przetrwać dość wolny i spokojny początek.
To jedna z tych książek, które pokazały mi, że jednak czas, w którym sięgamy po książkę ma znaczenie. Miałam trzy podejścia do tego thrillera i dopiero za trzecim razem zaskoczyło, ale tak, że wprost nie mogłam się oderwać. Zaskakujący i trzymający w napięciu, trzeba jednak przetrwać dość wolny i spokojny początek.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to