Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Przeczytałam, zmęczyłam się troszkę. Bardzo infantylne i życzeniowe przedstawienie nałogu jaki nękał główną bohaterkę. Do tego, te sztuczne dialogi, a co ciekawe prawie każdy bohater zlewał się z innymi w jedną wielką papkę podobnych cech za sprawą tych samych zwrotów i zdrobnień wobec elektry. Najsłabsza z części.

Przeczytałam, zmęczyłam się troszkę. Bardzo infantylne i życzeniowe przedstawienie nałogu jaki nękał główną bohaterkę. Do tego, te sztuczne dialogi, a co ciekawe prawie każdy bohater zlewał się z innymi w jedną wielką papkę podobnych cech za sprawą tych samych zwrotów i zdrobnień wobec elektry. Najsłabsza z części.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ksiazka o niczym, postacie nijakie.

Ksiazka o niczym, postacie nijakie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Fajna, ciepła opowieść, przede wszytkim, ze względu na miejsce w jakim się toczy :) ale dostałam miażdżycy po jej przeczytaniu.
Niech się dobrze czyta!

Fajna, ciepła opowieść, przede wszytkim, ze względu na miejsce w jakim się toczy :) ale dostałam miażdżycy po jej przeczytaniu.
Niech się dobrze czyta!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wredna babka i hronologia zdarzeń się babce nie trzymała kupy,

podsumowując jednak przyjemna i dość ciekawa historia,

Wredna babka i hronologia zdarzeń się babce nie trzymała kupy,

podsumowując jednak przyjemna i dość ciekawa historia,

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zdecydowanie lepsza niż część 1 wiecej ciekawych wątków.

Zdecydowanie lepsza niż część 1 wiecej ciekawych wątków.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Daje 6 tylko dlatego, że książka wzbudziła we mnie odrobinę zainteresowania jak potoczą się losy bohaterów i o co w ogóle chodziło autorce, ale zachwycona to ja zdecydowanie nie jestem.

Daje 6 tylko dlatego, że książka wzbudziła we mnie odrobinę zainteresowania jak potoczą się losy bohaterów i o co w ogóle chodziło autorce, ale zachwycona to ja zdecydowanie nie jestem.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

I te ciągle powtórzenia jak dla przedszkolaków, bo czytelnik sam nie może związać akcji.

Slabizna

I te ciągle powtórzenia jak dla przedszkolaków, bo czytelnik sam nie może związać akcji.

Slabizna

Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdybym była Zafonem to bym się obraziła na takie porównanie. Jeszcze lepsza przygoda??? Ewentualnie Kate Morton i to w słabej kondycji, bardzo słabej.

Gdybym była Zafonem to bym się obraziła na takie porównanie. Jeszcze lepsza przygoda??? Ewentualnie Kate Morton i to w słabej kondycji, bardzo słabej.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Boszzzz nareszcie koniec. !!!
Gdybym mogła wrzuciłabym te książkę do kominka!! Historia to była ciekawa, przez pierwsza połowę ksiazki naprawdę intrygująca. Ale jak długo można pisać to samo i na siłę rociagac fabułę!! Powinna być zdecydowanie krótsza i tresciwsza, a wyszła rozmemłana.
Ale radocha, że to koniec!

Boszzzz nareszcie koniec. !!!
Gdybym mogła wrzuciłabym te książkę do kominka!! Historia to była ciekawa, przez pierwsza połowę ksiazki naprawdę intrygująca. Ale jak długo można pisać to samo i na siłę rociagac fabułę!! Powinna być zdecydowanie krótsza i tresciwsza, a wyszła rozmemłana.
Ale radocha, że to koniec!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niezwykła, wspaniała. Książka o pieknej, prawdziwej, szczerej, oddanej miłości. Obawiałam się opisów fizycznego aspektu męskiej miłości, ale nie. Jest to tak subtelne i poruszające najdelikatniejsze struny w duszy, że dziękuję autorce za to, że napisala tę książkę!

Niezwykła, wspaniała. Książka o pieknej, prawdziwej, szczerej, oddanej miłości. Obawiałam się opisów fizycznego aspektu męskiej miłości, ale nie. Jest to tak subtelne i poruszające najdelikatniejsze struny w duszy, że dziękuję autorce za to, że napisala tę książkę!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pięknie się czytało.

Pięknie się czytało.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zakończenie trochę ckliwe. Można domyślić się pewnych rzeczy zanim autorka to wyjawi. Całą historia ciekawa, czasami zagmatwane, postaci zarysowane na tyle dobrze, żeby zapadły w pamięć. Lubię takie historie. Odkrywanie rodzinnych sekretów jest pociągające.

Zakończenie trochę ckliwe. Można domyślić się pewnych rzeczy zanim autorka to wyjawi. Całą historia ciekawa, czasami zagmatwane, postaci zarysowane na tyle dobrze, żeby zapadły w pamięć. Lubię takie historie. Odkrywanie rodzinnych sekretów jest pociągające.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Daje 7 gwiazdek za zniewalające opisy. Bez tego książka by była zupelnie nijaka. Historia dość ciekawa, ale czytając blakala mi się po glowie myśl, że coś podobnego już kiedyś było. Dodatkowo zakończenie kompletnie nie pasowało do ciepliwego wywarzonwgo stylu narracji. Ot tak, żeby zadowolic na ostatnich 5 stronach czytelnika.

Daje 7 gwiazdek za zniewalające opisy. Bez tego książka by była zupelnie nijaka. Historia dość ciekawa, ale czytając blakala mi się po glowie myśl, że coś podobnego już kiedyś było. Dodatkowo zakończenie kompletnie nie pasowało do ciepliwego wywarzonwgo stylu narracji. Ot tak, żeby zadowolic na ostatnich 5 stronach czytelnika.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Skreśliłam tę książkę po kilku pierwszych stornach. Styl autorki mnie odstręczał.

Skreśliłam tę książkę po kilku pierwszych stornach. Styl autorki mnie odstręczał.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie doceniam.
Miało być głęboko i górnolotnie, a wyszło dość pospolicie.

Ciągle się zastawiam, czy w powieści byli jeńcy cierpieli w końcu na zespól stresu pourazowego czy nie. Historie niektórych jednostek nasuwały taki wniosek, ale na koniec życia wszyscy, okazywało się, byli prze szczęśliwi i można było pokusić się o stwierdzenie ze doświadczenia obozu były najpiękniejsze w ich życiu.
Ta powieść to jakiś koktajl.

Nie doceniam.
Miało być głęboko i górnolotnie, a wyszło dość pospolicie.

Ciągle się zastawiam, czy w powieści byli jeńcy cierpieli w końcu na zespól stresu pourazowego czy nie. Historie niektórych jednostek nasuwały taki wniosek, ale na koniec życia wszyscy, okazywało się, byli prze szczęśliwi i można było pokusić się o stwierdzenie ze doświadczenia obozu były...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Może to pochopna decyzja, ale wiele razy przeczucie mi podpowiadało, że nie warto się męczyć i zawsze na koniec lektury okazywało się słuszne. Po 40 stronach żegnam. Te dialogi, tragedia. Nie wiem czy ta lektura wymagałaby od mojego mózgu czegoś więcej poza stanem czuwania.

Może to pochopna decyzja, ale wiele razy przeczucie mi podpowiadało, że nie warto się męczyć i zawsze na koniec lektury okazywało się słuszne. Po 40 stronach żegnam. Te dialogi, tragedia. Nie wiem czy ta lektura wymagałaby od mojego mózgu czegoś więcej poza stanem czuwania.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mendoza nie zawiódł. Super!

Mendoza nie zawiódł. Super!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie mam w zwyczaju pozostawiać niedoczytane książki, chociaż były by okropne i zniechęcające od pierwszych stron. Zawsze lubię dać każdej szansę, czuję wtedy, że chociaż ja się postarałam, kiedy autor dał ciała.
"Kwiaty na poddaszu" są dla mnie od początku do końca niespójne. Narratorką książki była 13-15 letnia dziewczyna a niejednokrotnie musiałam się zastanowić nad jej wywodami. O co tu chodzi, nic się kupy nie trzyma. Zero konsekwencji. Nie będę chociaż traciła czasu na zastanawianie się nad nią i na pisanie o tym.

Nie mam w zwyczaju pozostawiać niedoczytane książki, chociaż były by okropne i zniechęcające od pierwszych stron. Zawsze lubię dać każdej szansę, czuję wtedy, że chociaż ja się postarałam, kiedy autor dał ciała.
"Kwiaty na poddaszu" są dla mnie od początku do końca niespójne. Narratorką książki była 13-15 letnia dziewczyna a niejednokrotnie musiałam się zastanowić nad jej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przytłaczające poczucie straty. Wstając o 4 rano po kubek wody nie rozstawałam się z tym uczuciem.
Czytając pierwsze strony książki odnosiłam wrażenie, że autorka się już wypaliła, a najlepsze przeżycia mam już za sobą pozostawione w poprzednich tomach.
Jakże się myliłam.
Aż nie chce się sięgać po inne pozycje, potrzebuję przeżyć swoją małą żałobę.

Przytłaczające poczucie straty. Wstając o 4 rano po kubek wody nie rozstawałam się z tym uczuciem.
Czytając pierwsze strony książki odnosiłam wrażenie, że autorka się już wypaliła, a najlepsze przeżycia mam już za sobą pozostawione w poprzednich tomach.
Jakże się myliłam.
Aż nie chce się sięgać po inne pozycje, potrzebuję przeżyć swoją małą żałobę.

Pokaż mimo to

Okładka książki Sprawa honoru. Dywizjon 303 Kościuszkowski Stanley Cloud, Lynne Olson
Ocena 8,2
Sprawa honoru.... Stanley Cloud, Lynn...

Na półkach: ,

Każdy, kto chce mieć chociaż minimalne pojecie o naszej historii powinien przeczytać tę książkę.

Każdy, kto chce mieć chociaż minimalne pojecie o naszej historii powinien przeczytać tę książkę.

Pokaż mimo to