-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać438
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant13
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2016-03-11
2016-12-28
Książka wpadła mi w ręce przez przypadek - dojrzałem ją na wymianie książek podczas targów. Jako fan Arsenalu, niespecjalnie zastanawiałem się nad innymi wyborami tylko porwałem opowieść o Mr Arsenal.
Książka jest zdecydowanie opowieścią o dwóch rzeczach, którymi było życie Adamsa - alkoholu i futbolu. Zdecydowanie coś dla fanów piłki i Arsenalu. Mnie szczególnie zaciekawił okres wychodzenia z nałogu - nazwiska piłkarzy bardziej znane i myślenie tez już bardziej "teraźniejsze". Końcówka lat 80. i początek 90. to dla mnie trochę inna epoka. Niesamowite jak dużo zmieniło się pod każdym względem od tego czasu.
Podsumowując - zaskakująco dobra lektura. Na pewno nie powie tak ktoś nie lubiący piłki nożnej, której jest tutaj cała masa. Jeżeli jednak Ci ona nie przeszkadza, to znajdziesz tu niesamowitą opowieść o wielkiej piłce i człowieku który był w samym sercu jej wydarzeń, a przy tym najpierw popadł w chorobę alkoholową, a następnie, krok po kroku się z niej wydobywa (choć niestety nigdy nie wydobędzie, taki jest alkoholizm)...
Książka wpadła mi w ręce przez przypadek - dojrzałem ją na wymianie książek podczas targów. Jako fan Arsenalu, niespecjalnie zastanawiałem się nad innymi wyborami tylko porwałem opowieść o Mr Arsenal.
Książka jest zdecydowanie opowieścią o dwóch rzeczach, którymi było życie Adamsa - alkoholu i futbolu. Zdecydowanie coś dla fanów piłki i Arsenalu. Mnie szczególnie...
2016-12-20
Historia jaka nie miała prawa się wydarzyć. Ludzie nie przygotowani do zajmowania się dziećmi, sami potrzebujący pomocy, przez lata ukrywali się pod płaszczem Kościoła, czego konsekwencją było geometryczne mnożenie się zła. Tyle o treści. Sama książka, choć momentami chaotyczna taka być chyba musi - tak chaotyczne było dzieciństwo wychowanków zabrzańskiego ośrodka.
Historia jaka nie miała prawa się wydarzyć. Ludzie nie przygotowani do zajmowania się dziećmi, sami potrzebujący pomocy, przez lata ukrywali się pod płaszczem Kościoła, czego konsekwencją było geometryczne mnożenie się zła. Tyle o treści. Sama książka, choć momentami chaotyczna taka być chyba musi - tak chaotyczne było dzieciństwo wychowanków zabrzańskiego ośrodka.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-12-17
Bardzo mnie bolą takie książki... Bolą bo wbija się strzykawka... Bolą bo umieram w straszliwych męczarniach... Bolą bo codziennie jest się coraz bardziej wyobcowanym... Nic się nie zmieniło - narkotyki ciągle niszczą życie. Zmieniają się czasy i świadomość, ale w dalszym ciągu wmawianie sobie "ja mogę jutro przestać jakbym chciał" jest na czasie. Obowiązkowa lektura dla młodego człowieka. Ale może nawet bardziej dla każdego przyszłego rodzica, który - tak jak ja - nie zdążył jej przeczytać za młodu.
Bardzo mnie bolą takie książki... Bolą bo wbija się strzykawka... Bolą bo umieram w straszliwych męczarniach... Bolą bo codziennie jest się coraz bardziej wyobcowanym... Nic się nie zmieniło - narkotyki ciągle niszczą życie. Zmieniają się czasy i świadomość, ale w dalszym ciągu wmawianie sobie "ja mogę jutro przestać jakbym chciał" jest na czasie. Obowiązkowa lektura dla...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-12-02
Fenomenalne! Jestem zakochany w klimacie skandynawskiej zimy... Jeszcze nigdy mnie nie zawiodla. A Fialbecke chętnie odwiedzę znów przy najbliższej okazji. Dla mnie zawsze jako fana Nad Niemnem, gdy oprócz głównego wątku sa perypetie bohaterów z krwi i kosci, a akcja niekoniecznie musi gnać do przodu w zastraszającym tempie, styl autorki bardzo odpowiada!
Pogromca Lwow to doskonale przedstawienie. Zapraszam za kulisy... ;)
Fenomenalne! Jestem zakochany w klimacie skandynawskiej zimy... Jeszcze nigdy mnie nie zawiodla. A Fialbecke chętnie odwiedzę znów przy najbliższej okazji. Dla mnie zawsze jako fana Nad Niemnem, gdy oprócz głównego wątku sa perypetie bohaterów z krwi i kosci, a akcja niekoniecznie musi gnać do przodu w zastraszającym tempie, styl autorki bardzo odpowiada!
Pogromca Lwow to...
2016-11-26
Zjawisko rekrutacji wśród PI opowiedziane oczami "rekrutowanej". Balansowanie na granicy "sprzedaży" obrazu szczęśliwości i wykorzystywania przewagi psychicznej nad słabszą jednostką. W tle pokazane zjawisko E-Dżihadu.
Z drugiej strony pokazane jaka trudna niekiedy jest praca reportera. Gdy udaje kogoś kim nie jest, może zahaczać o granice schizofrenii. To było chyba najciekawsze w tym wszystkim - umiejętności reporterskie reportażystki.
Zjawisko rekrutacji wśród PI opowiedziane oczami "rekrutowanej". Balansowanie na granicy "sprzedaży" obrazu szczęśliwości i wykorzystywania przewagi psychicznej nad słabszą jednostką. W tle pokazane zjawisko E-Dżihadu.
Z drugiej strony pokazane jaka trudna niekiedy jest praca reportera. Gdy udaje kogoś kim nie jest, może zahaczać o granice schizofrenii. To było chyba...
2016-11-21
O Kolory, Kolory, Kolory! Jak ten Sanderson to robi?? Od tego się po prostu nie da oderwać! Po dwóch arcydziełach w postaci pierwszych części Archiwum Burzowego Światła, sięgnąłem po trzecią książkę, uwiedziony nazwiskiem autora na Targach w Krakowie. Postacie rosnące w oczach, niejednowymiarowe i narracja najlepsza na świecie. Akcja dzieje się w jednym mieście, więc wszystko raz dwa się ogarnia. No ale przede wszystkim kolejna wyjątkowa fizyka świata! Archiwum Burzowego Światła w pomniejszeniu - tym jest właśnie rozjemca. 700 stron czystej zabawy :)
O Kolory, Kolory, Kolory! Jak ten Sanderson to robi?? Od tego się po prostu nie da oderwać! Po dwóch arcydziełach w postaci pierwszych części Archiwum Burzowego Światła, sięgnąłem po trzecią książkę, uwiedziony nazwiskiem autora na Targach w Krakowie. Postacie rosnące w oczach, niejednowymiarowe i narracja najlepsza na świecie. Akcja dzieje się w jednym mieście, więc...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-11-15
Uwielbiam książki gdzie ktoś buduje obraz totalny, gdzie dowiem się więcej dlaczego i jak, a nie tylko poznam rozstrzygnięcie. Książka niewątpliwie oparta na masie faktów, podsycona osobistymi doświadczeniami. Podobała mi się szczególnie końcówka. Tak duża i trudna publikacja nie ustrzegła się tylko drobnych błędów - miałem wrażenie powtórzeń i przez to niepotrzebnie mi się dłużyła momentami. Czemu tam mieli lepiej, czemu wyrzekli się wolności? Polecam sprawdzić.
Uwielbiam książki gdzie ktoś buduje obraz totalny, gdzie dowiem się więcej dlaczego i jak, a nie tylko poznam rozstrzygnięcie. Książka niewątpliwie oparta na masie faktów, podsycona osobistymi doświadczeniami. Podobała mi się szczególnie końcówka. Tak duża i trudna publikacja nie ustrzegła się tylko drobnych błędów - miałem wrażenie powtórzeń i przez to niepotrzebnie mi się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-10-27
Prohibicja tłem - książka to przegląd społecznych zachowań i trendów lat 20. w Nowym Jorku. Literatura na granicy reportaż i ksiązki popularno-naukowej. Bardzo dobrze się bawiłem!
Prohibicja tłem - książka to przegląd społecznych zachowań i trendów lat 20. w Nowym Jorku. Literatura na granicy reportaż i ksiązki popularno-naukowej. Bardzo dobrze się bawiłem!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-11-01
Zawsze musze się wkręcić w taką książkę - tu mi to trochę zajęło, bo nie przekonywała mnie ta budowa "zamienna" rozdziałów. Jednak im dalej w las tym fajniej. Dobry zakup, tym bardziej że w promocji "tescowej" ;)
Zawsze musze się wkręcić w taką książkę - tu mi to trochę zajęło, bo nie przekonywała mnie ta budowa "zamienna" rozdziałów. Jednak im dalej w las tym fajniej. Dobry zakup, tym bardziej że w promocji "tescowej" ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-10-18
Książkę wygrałem w konkursie księgarni internetowej zajmującej się sprzedażą książek sportowych. Samemu raczej bym jej nie kupił, no ale skoro już jest pomyślałem, że może dowiem się czegoś ciekawego, szczególnie na temat "smaczków" szatni. Niestety książka zawodzi. Trafne jest porównanie do pracy magisterskiej - mało odkrywcza i zawierająca te typowe "podsumowania" rozdziałów. Na plus jedynie kilka historii z życia menadżerów Premier League.
Książkę wygrałem w konkursie księgarni internetowej zajmującej się sprzedażą książek sportowych. Samemu raczej bym jej nie kupił, no ale skoro już jest pomyślałem, że może dowiem się czegoś ciekawego, szczególnie na temat "smaczków" szatni. Niestety książka zawodzi. Trafne jest porównanie do pracy magisterskiej - mało odkrywcza i zawierająca te typowe...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-10-03
2016-08-29
Nie najlepsza książka w moim życiu, ale ma swój styl i klimat :)
Nie najlepsza książka w moim życiu, ale ma swój styl i klimat :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-06-09
Raczej dla koneserów. Studenci ekonomii, prawa oraz oczywiście adepci tych kierunków na pewno znajdą coś dla siebie. Sama historia i wszystkie teorie dość ciekawe i możliwe. Sama fabuła jednak przeciętna. A może to dlatego że scenariusz pisało życie?...
Raczej dla koneserów. Studenci ekonomii, prawa oraz oczywiście adepci tych kierunków na pewno znajdą coś dla siebie. Sama historia i wszystkie teorie dość ciekawe i możliwe. Sama fabuła jednak przeciętna. A może to dlatego że scenariusz pisało życie?...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-04-24
TOP 5 polskich dziennikarzy bez podziału na kategorie!
Jednym z głównych wyznaczników oceny książki jest dla mnie tempo jej przeczytania - świadczy to o tym na ile wciągnęła mnie ta historia. To 400-stronnicowe cacko "napisane dla pieniędzy" pochłonąłem w dwa dni (a dałbym radę w jeden gdyby nie ekstraklasa lecąca w tle). Książka momentami humorystyczna, a momentami poważna - lecz zawsze trafiająca w punkt. Czyta się to po prostu doskonale!
Poproszę o więcej - chętnie znów "dam zarobić" biorąc kolejną pozycję w ciemno!
TOP 5 polskich dziennikarzy bez podziału na kategorie!
Jednym z głównych wyznaczników oceny książki jest dla mnie tempo jej przeczytania - świadczy to o tym na ile wciągnęła mnie ta historia. To 400-stronnicowe cacko "napisane dla pieniędzy" pochłonąłem w dwa dni (a dałbym radę w jeden gdyby nie ekstraklasa lecąca w tle). Książka momentami humorystyczna, a momentami...
2016-04-11
Historie są po prostu... stare. :) Fajnie zobaczyć obraz świata, gdy supernowoczesną rzeczą był telewizor - i ludzie zastanawiali się czy kupić właśnie tv czy motor w swoim życiu. Jednakże nie czytałem tego z wypiekami na twarzy :) Chętnie sięgnę po nowszą książkę Kapuścińskiego, bo sam styl mi sie podobał bardzo.
Historie są po prostu... stare. :) Fajnie zobaczyć obraz świata, gdy supernowoczesną rzeczą był telewizor - i ludzie zastanawiali się czy kupić właśnie tv czy motor w swoim życiu. Jednakże nie czytałem tego z wypiekami na twarzy :) Chętnie sięgnę po nowszą książkę Kapuścińskiego, bo sam styl mi sie podobał bardzo.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-03-28
Ale to juz bylo... +2 gwiazdki za Stonehenge w tle ;)
Ale to juz bylo... +2 gwiazdki za Stonehenge w tle ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-02-17
Moi Drodzy, poznajcie Sandersona - za 10 lat klasyka gatunku! Im wcześniej przeczytacie, tym kiedyś będziecie mogli chwalić się swoją hipsterią w tej materii. To jest uniwersum nie z tej ziemi! To jest historia którą pochłania się jak burzowe światło. Chcesz tylko więcej i więcej! No już! Przed wami 1000 stron drogi, która będzie ważniejsza od celu... ;)
Moi Drodzy, poznajcie Sandersona - za 10 lat klasyka gatunku! Im wcześniej przeczytacie, tym kiedyś będziecie mogli chwalić się swoją hipsterią w tej materii. To jest uniwersum nie z tej ziemi! To jest historia którą pochłania się jak burzowe światło. Chcesz tylko więcej i więcej! No już! Przed wami 1000 stron drogi, która będzie ważniejsza od celu... ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-01-17
Piękna książka, zasłużenie nagrodzona :)
Piękna książka, zasłużenie nagrodzona :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-01-03
Sięgnąłem po tę pozycję, ze względu na osobę O'Sulivana - zawsze sprawiał wrażenie gościa innego niż cała reszta tego środowiska, a przez to ciekawego. Nie spodziewając się fajerwerków dostałem najlepszą biografię od czasu Spalonego - bez koloryzowania, przyznanie się do swoich słabości i błędów. A jednocześnie wszystko z tłem snookerowo-biegowym. Szczególnie pasja do biegania mnie zaskoczyła - sam co jakiś czas wracam do tego sportu, choć aktualnie króluje siłownia. Wszystkim niezdecydowanym - polecam. Warto poświęcić dwa/trzy wieczory na tę książkę :)
Sięgnąłem po tę pozycję, ze względu na osobę O'Sulivana - zawsze sprawiał wrażenie gościa innego niż cała reszta tego środowiska, a przez to ciekawego. Nie spodziewając się fajerwerków dostałem najlepszą biografię od czasu Spalonego - bez koloryzowania, przyznanie się do swoich słabości i błędów. A jednocześnie wszystko z tłem snookerowo-biegowym. Szczególnie pasja do...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Druga część trzyma poziom, albo więcej - podnosi go na kolejne niespotykane szczyty. Bedzie potrzeba silnych fabriali żeby wznieść się jeszcze wyżej... Albo potężnego wiatrowego... ;)
Druga część trzyma poziom, albo więcej - podnosi go na kolejne niespotykane szczyty. Bedzie potrzeba silnych fabriali żeby wznieść się jeszcze wyżej... Albo potężnego wiatrowego... ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to