Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Okrutne czasy. Głęboka miłość. Stracony list.
Subtelny język. Wzruszająca historia.

Czuła opowieść.

Okrutne czasy. Głęboka miłość. Stracony list.
Subtelny język. Wzruszająca historia.

Czuła opowieść.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Fenomenalna książka, która opowiada o życiu toczącym się gdzieś równolegle do ludzkiego życia, a nie mniej bogatym i zachwycającym.
Książka, która daje zupełnie nową perspektywę i po przeczytaniu której mam ochotę spakować się i zamieszkać w lesie, by obserwować zwierzęta.

Fenomenalna książka, która opowiada o życiu toczącym się gdzieś równolegle do ludzkiego życia, a nie mniej bogatym i zachwycającym.
Książka, która daje zupełnie nową perspektywę i po przeczytaniu której mam ochotę spakować się i zamieszkać w lesie, by obserwować zwierzęta.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka ta jest misternym dziełem sztuki, pełnym subtelnych, ponadczasowych i nienachalnych mądrości. To intelektualna uczta, smakowity deser. Książka definiująca w przenośniach najważniejsze życiowe prawdy. Zmusza do myślenia, po przeczytaniu zostawia huragan w głowie i masę pytań dotyczących naszego, współczesnego (!) świata.
Ukłony, panie Huxley. Jestem pod wrażeniem.

Książka ta jest misternym dziełem sztuki, pełnym subtelnych, ponadczasowych i nienachalnych mądrości. To intelektualna uczta, smakowity deser. Książka definiująca w przenośniach najważniejsze życiowe prawdy. Zmusza do myślenia, po przeczytaniu zostawia huragan w głowie i masę pytań dotyczących naszego, współczesnego (!) świata.
Ukłony, panie Huxley. Jestem pod wrażeniem.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Przeczytane: 13 maja 2018, 16 marca 2021

Przeczytane: 13 maja 2018, 16 marca 2021

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Myślę, że i kobiety i mężczyźni znajdą tu coś dla siebie i nie będą rozczarowani treścią, jeśli tylko będą pamiętać to, o czym wspomina we wstępie autor - "Przewodnik..." nie jest poradnikiem.

Myślę, że i kobiety i mężczyźni znajdą tu coś dla siebie i nie będą rozczarowani treścią, jeśli tylko będą pamiętać to, o czym wspomina we wstępie autor - "Przewodnik..." nie jest poradnikiem.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Każdego dnia jesteś kimś innym.
Jaki będziesz?

Każdego dnia jesteś kimś innym.
Jaki będziesz?

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To żadna nowość, ze wojna odbija się na każdym człowieku, nawet fizycznie nie uczestniczącym w walkach, na każdej grupie społecznej i wiekowej. Podczas trwania wojny, każdy obywatel i mieszkaniec kraju, w którym ona się toczy, odczuwa ją na własnej skórze – odczuwa np. wzrost cen w sklepach, brak niektórych towarów. Tak było podczas I wojny światowej. Mimo wielu niedogodności związanych z codziennym życiem, ludzie starali się nie narzekać na warunki, bo mieli świadomość, że jedzenie jest dostarczane na front, gdzie walczą ich synowie, siostrzeńcy, sąsiedzi, synowie znajomych. Obywatele państwa byli zjednoczeni ze sobą, bo mieli wspólnego przeciwnika – inny kraj.
A wojna domowa? Co się dzieje, gdy obywatele jednego państwa walczą przeciw sobie?
Książka E. H. Opowiada o Hiszpanii w czasie wojny domowej z perspektywy Roberta Jordana, młodego Amerykanina walczącego po stronie komunistów. Robert zamieszkuje w lesie i poznaje innych partyzantów, dwie kobiety i kilku mężczyzn.
Jacy są partyzanci?
Każdy jest inny więc wojna na każdego zadziałała inaczej. Zadaniem mężczyzn było wykonywanie poleceń „odgórnych”, a więc utrudnianie życia przeciwnikom na tyle, na ile się dało. Mężczyźni zajmowali się przecinaniem drutów telefonicznych i telegraficznych, wysadzaniem mostów, pociągów. Ich misja polegała na wygraniu wojny, za wszelką cenę, łącznie z ceną życia, której na pozór się nie bali. Wszyscy byli przekonani o słuszności sprawy, której poświęcali się z oddaniem. W każdej sytuacji byli bardzo ostrożni, nie ufali obcym. Jeśli przez chwilę poczuli zwątpienie, rozpacz, topili te uczucia w alkoholu, szczególnie Pablo, Hiszpan doświadczony przez życie, starszy od Roberta. Był bardziej zdeterminowany w działaniu, nie miał oporów przed zabijaniem, inaczej niż Robert. Partyzanci żyli każdym dniem pojedynczo, mając świadomość, że co chwile mogą stracić życie. Byli o tym wręcz przekonani.
Kobiety inaczej radziły sobie z życiem w partyzanckich warunkach.
Ich zadaniem było głównie dbanie o mężczyzn, czyli np. przygotowywanie jedzenia. Maria, młoda dziewczyna uczyła się gotowania od starszej, Pilar. Marię partyzanci przygarnęli, gdy ocalała po wysadzeniu pociągu w okolicy, w której akurat przebywali. Wzięli ją, bo liczyła się każda para rak do pomocy. Maria była w słabej kondycji psychicznej, straciła rodzinę, kilkakrotnie ja zgwałcono. Nie potrafiła odnaleźć się w panującej rzeczywistości, pragnęła spokoju, miłości i bezpieczeństwa, szczególnie dlatego, że była tak młoda. To wszystko znalazła u Roberta, i dopiero wtedy stała się silniejsza. Robert dał jej nadzieję i cel na przetrwanie wojny, obietnicę założenia rodziny, gdy wszystko co złe wreszcie się skończy.
Także Pilar, choć już nie taka młoda, potrzebowała miłości. Na co dzień nie dała tego po sobie poznać, kryjąc tę potrzebę pod powłoką wulgarności, grubiaństwa. W ten sposób się broniła, chciała być silna, by dodawać siły innym. W rzeczywistości również była wrażliwa. Dala to po sobie poznać, opowiadając o rzezi, gdy komuniści aresztowali faszystów i pijani, zabijali siekierami po kolei swoich sąsiadów. Z potrzeba miłości zdradziła się, gdy opowiadała o urlopie spędzonym z Pablem we Włoszech dawno, przed rozpoczęciem wojny. Nie była kobietą bez serca, miała je tylko głęboko ukryte.
To książka o okrucieństwie wojny.
Kochani ludzie, proszę, nie rozpętajmy już nigdy żadnej wojny.

To żadna nowość, ze wojna odbija się na każdym człowieku, nawet fizycznie nie uczestniczącym w walkach, na każdej grupie społecznej i wiekowej. Podczas trwania wojny, każdy obywatel i mieszkaniec kraju, w którym ona się toczy, odczuwa ją na własnej skórze – odczuwa np. wzrost cen w sklepach, brak niektórych towarów. Tak było podczas I wojny światowej. Mimo wielu...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Powiedzcie mi, jak to się dzieje, że Makuszyński potrafi zaczarować jednym zdaniem, uwieść jednym rozdziałem, a po kilku sprawić, że zakocham się bez pamięci w świecie przez niego stworzonym?
Do napisania mam tyle, że Makuszyński to absolutny mistrz, jego styl jest niesamowity, wyszukany, po prostu- piękny. Polecam gorąco wszystkie jego książki. Żadna siła was od nich nie odciągnie.

Powiedzcie mi, jak to się dzieje, że Makuszyński potrafi zaczarować jednym zdaniem, uwieść jednym rozdziałem, a po kilku sprawić, że zakocham się bez pamięci w świecie przez niego stworzonym?
Do napisania mam tyle, że Makuszyński to absolutny mistrz, jego styl jest niesamowity, wyszukany, po prostu- piękny. Polecam gorąco wszystkie jego książki. Żadna siła was od nich nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Wierzysz w bezgraniczną miłość?
Taką która pozwala żyć pełnią życia, daje niewypowiedziane szczęście i poczucie nierozerwalnej więzi? takiej, która nie kończy się nigdy, nie kończy się ani po rozłące ani po śmierci, przeciwnie, kwitnie i sprawia, że stajesz się lepszym człowiekiem?
Ja wierzę.
I Ty też uwierzysz. Tylko przeczytaj tę piękną książkę.

Wierzysz w bezgraniczną miłość?
Taką która pozwala żyć pełnią życia, daje niewypowiedziane szczęście i poczucie nierozerwalnej więzi? takiej, która nie kończy się nigdy, nie kończy się ani po rozłące ani po śmierci, przeciwnie, kwitnie i sprawia, że stajesz się lepszym człowiekiem?
Ja wierzę.
I Ty też uwierzysz. Tylko przeczytaj tę piękną książkę.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka sama w sobie całkiem niezła, ale umoralniająca do szpiku kości.

Książka sama w sobie całkiem niezła, ale umoralniająca do szpiku kości.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Złodziejka książek" jest jak filharmonia dźwięków, barw i uczuć.

"Złodziejka książek" jest jak filharmonia dźwięków, barw i uczuć.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeładowana optymizmem po brzegi. Aż chce się żyć. Ewentualnie rzucić na łóżko z płaczem, że się nie umie żyć tak jak Ewka.

Przeładowana optymizmem po brzegi. Aż chce się żyć. Ewentualnie rzucić na łóżko z płaczem, że się nie umie żyć tak jak Ewka.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kolejna nudna, krótka (całe szczęście) i usypiająca lektura? Głupstwo! Opowieść, która tchnie magią Bożego Narodzenia.

Kolejna nudna, krótka (całe szczęście) i usypiająca lektura? Głupstwo! Opowieść, która tchnie magią Bożego Narodzenia.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Rzadko daję jakimkolwiek książkom mniej niż sześć gwiazdek, bo uwielbiam wszystkie. Ale ta zasługuje tylko na cztery. Czytałam ją przez cztery miesiące tylko dlatego, że nie lubię nie kończyć książek. Wreszcie dobrnęłam do końca.

Rzadko daję jakimkolwiek książkom mniej niż sześć gwiazdek, bo uwielbiam wszystkie. Ale ta zasługuje tylko na cztery. Czytałam ją przez cztery miesiące tylko dlatego, że nie lubię nie kończyć książek. Wreszcie dobrnęłam do końca.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

''Wszystko należy poświęcić człowiekowi, tylko nie innych ludzi.''
Mistrz.

''Wszystko należy poświęcić człowiekowi, tylko nie innych ludzi.''
Mistrz.

Pokaż mimo to

Okładka książki Z innej bajki Jodi Picoult, Samantha van Leer
Ocena 6,6
Z innej bajki Jodi Picoult, Saman...

Na półkach: ,

Pamiętacie ten czas, gdy jak byliście mali, wierzyliście, że po zgaszeniu światła, gdy wszyscy domownicy śpią, zabawki żyją własnym życiem? Bawią się, kłócą, śmieją. A czy zastanowiło Was, co robią bohaterowie książki, po zamknięciu jej? Ja też nie. Na szczęście istnieją ludzie, którzy mają za zadanie pokazać nam coś, o czym nie mieliśmy pojęcia, skłonić do zastanowienia nad czymś, co do tej pory wcale nie zaprzątało naszych myśli. Ci nieszczęśnicy, to właśnie pisarze.
Czytając "Z innej bajki", pisałam jednocześnie SMSy z koleżanką.
-Co robisz?
-Czytam "Z innej bajki".
-Oo, ciekawa? O czym?
-O dziewczynie która zakochuje się w księciu z bajki.
-Brzmi banalnie.

Tak, brzmi banalnie, znajomo, nudno, nieciekawie. Ale uwaga! nieciekawie nie jest.

Nie mam żadnego argumentu, którym mogę Was zachęcić do tej książki. Nie ma w sobie żadnych górnolotnych przemyśleń, oryginalnych bohaterów. Pisana jest prosto. Ale jednak ma w sobie pewien czar. Czar jakby z innej bajki.

Pamiętacie ten czas, gdy jak byliście mali, wierzyliście, że po zgaszeniu światła, gdy wszyscy domownicy śpią, zabawki żyją własnym życiem? Bawią się, kłócą, śmieją. A czy zastanowiło Was, co robią bohaterowie książki, po zamknięciu jej? Ja też nie. Na szczęście istnieją ludzie, którzy mają za zadanie pokazać nam coś, o czym nie mieliśmy pojęcia, skłonić do zastanowienia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Pokochałam pannę Kreseczkę od pierwszej strony, bo bardzo brakowało mi w ostatnim czasie książki zabawnej, wesołej i TAKIEJ. Takiej prostej. Dla dzieci? Skąd! Dla każdego.

Pokochałam pannę Kreseczkę od pierwszej strony, bo bardzo brakowało mi w ostatnim czasie książki zabawnej, wesołej i TAKIEJ. Takiej prostej. Dla dzieci? Skąd! Dla każdego.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po długim zastanowieniu stwierdziłam, że nie napiszę o tej książce żadnej sensownej opinii.

Po długim zastanowieniu stwierdziłam, że nie napiszę o tej książce żadnej sensownej opinii.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Absolutnie zaskakująca, niebaanalna, mądra, piękna, wyjątkowa, nieszablonowa, urzekająca i wzruszająca. Przede wszystkim wzruszająca.

Absolutnie zaskakująca, niebaanalna, mądra, piękna, wyjątkowa, nieszablonowa, urzekająca i wzruszająca. Przede wszystkim wzruszająca.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

23.04.2015
13.11.2019

23.04.2015
13.11.2019

Pokaż mimo to