-
ArtykułyPlenerowa kawiarnia i czytelnia wydawnictwa W.A.B. i Lubaszki przy Centrum Nauki KopernikLubimyCzytać2
-
ArtykułyW świecie miłości i marzeń – Zuzanna Kulik i jej „Mała Charlie”LubimyCzytać4
-
ArtykułyZaczytane wakacje, czyli książki na lato w promocyjnych cenachLubimyCzytać2
-
ArtykułyMa 62 lata, jest bezdomnym rzymianinem, pochodzi z Polski i właśnie podbija włoską scenę literackąAnna Sierant7
Biblioteczka
2018-09-09
2018-03-20
2018-09-30
Kolejna świetna powieść Cobena, trzymająca w napięciu. Czyta się szybko i przyjemnie, jak zwykle zresztą. Serdecznie polecam!
Kolejna świetna powieść Cobena, trzymająca w napięciu. Czyta się szybko i przyjemnie, jak zwykle zresztą. Serdecznie polecam!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-08-25
2018-12-27
Może i jest to "jedynie" nieco rozszerzona historia znana już czytelnikom powieści "Był sobie pies", ale... Och, jest taka urocza, że trudno po nią nie sięgnąć! Ellie jest przekochana, a do tego jaka cudownie odważna! Zapewne każdy psiarz tak jak i ja zachwyci się tą książką. Można ją pochłonąć raz-dwa, tak jak inne dzieła Camerona. Polecam! Odpowiednia i dla dorosłych, i dla dzieci.
Może i jest to "jedynie" nieco rozszerzona historia znana już czytelnikom powieści "Był sobie pies", ale... Och, jest taka urocza, że trudno po nią nie sięgnąć! Ellie jest przekochana, a do tego jaka cudownie odważna! Zapewne każdy psiarz tak jak i ja zachwyci się tą książką. Można ją pochłonąć raz-dwa, tak jak inne dzieła Camerona. Polecam! Odpowiednia i dla dorosłych, i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-12-24
Sympatyczna opowieść z Bożym Narodzeniem w tle. O tym, co w życiu najważniejsze, o niespodziewanych wydarzeniach zdolnych otworzyć liczne ludzkie serca, nawet o odwadze i poświęceniu. Dokrapiana humorem, z postaciami łatwymi do polubienia. Na czas świąteczny jak znalazł.
Sympatyczna opowieść z Bożym Narodzeniem w tle. O tym, co w życiu najważniejsze, o niespodziewanych wydarzeniach zdolnych otworzyć liczne ludzkie serca, nawet o odwadze i poświęceniu. Dokrapiana humorem, z postaciami łatwymi do polubienia. Na czas świąteczny jak znalazł.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-12-13
Przesympatyczna lektura na jeden dzień. Może nieco zbyt różowa pod koniec, ale z drugiej strony... W okresie świątecznym chyba dobrze podnieść się na duchu. ;)
Przesympatyczna lektura na jeden dzień. Może nieco zbyt różowa pod koniec, ale z drugiej strony... W okresie świątecznym chyba dobrze podnieść się na duchu. ;)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-12-10
To już trzecia powieść Kazuo Ishiguro, którą miałam okazję przeczytać. Według mnie, zasłużył na tego Nobla, jego książki mają w sobie "to coś". Tak jak i "Kiedy byliśmy sierotami" oraz "Pejzaż w kolorze sepii", "Nie opuszczaj mnie" czytało się bardzo dobrze, a lektura dostarczała wielu najróżniejszych emocji. Serdecznie polecam!
To już trzecia powieść Kazuo Ishiguro, którą miałam okazję przeczytać. Według mnie, zasłużył na tego Nobla, jego książki mają w sobie "to coś". Tak jak i "Kiedy byliśmy sierotami" oraz "Pejzaż w kolorze sepii", "Nie opuszczaj mnie" czytało się bardzo dobrze, a lektura dostarczała wielu najróżniejszych emocji. Serdecznie polecam!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-11-19
2018-10-25
2018-10-19
2018-09-24
Tym razem całość z perspektywy Adama. Ciekawie było zagłębić się w jego psychikę, problemy. Poznać jego życie jako członka zespołu muzycznego i nie tylko. Sprawy związane z popularnością wręcz przerażające - warto się z nimi zaznajomić, a nie tylko bezsensownie zazdrościć innym sławy czy sukcesu.
Cieszę się, że obie części to nie typowe młodzieżówki pod tytułem "cud, miód i orzeszki". Bohaterowie borykają się z NAPRAWDĘ dużymi i PRAWDZIWYMI problemami, a nie tylko wyimaginowanymi. Warto przeczytać i poświęcić chwilę na refleksje dotyczące niektórych aspektów życia (i śmierci).
Tym razem całość z perspektywy Adama. Ciekawie było zagłębić się w jego psychikę, problemy. Poznać jego życie jako członka zespołu muzycznego i nie tylko. Sprawy związane z popularnością wręcz przerażające - warto się z nimi zaznajomić, a nie tylko bezsensownie zazdrościć innym sławy czy sukcesu.
Cieszę się, że obie części to nie typowe młodzieżówki pod tytułem "cud, miód i...
2018-09-20
Przyznam, że sceptycznie podchodziłam do tej pozycji, ale czekało na mnie miłe zaskoczenie. Dostałam bowiem nietuzinkową powieść o życiu i miłości. Czytało się dobrze, może nie z zapartym tchem, ale naprawdę w porządku, więc z czystym sercem mogę polecić osobom, które lubią tego typu historie.
Przyznam, że sceptycznie podchodziłam do tej pozycji, ale czekało na mnie miłe zaskoczenie. Dostałam bowiem nietuzinkową powieść o życiu i miłości. Czytało się dobrze, może nie z zapartym tchem, ale naprawdę w porządku, więc z czystym sercem mogę polecić osobom, które lubią tego typu historie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-09-16
Rewelacja, ciężko się oderwać. Trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Polecam!
Rewelacja, ciężko się oderwać. Trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Polecam!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-09-14
Miałam małą (bo to jednak książka raczej dla nastolatków) nadzieję na coś lepszego. Sam pomysł fajny - to całe spotykanie się z kimś we śnie. Ale postaci, ich "problemy"... No, jakoś do mnie nie trafiły. Waverly jest tak dwulicowa, że to aż boli, zaś Marshall jak wielu innych ludzi bezsensownie topi problemy w alkoholu, narkotykach czy obściskiwaniu się z dziewczyną, do której nic nie czuje.
Waverly pozornie jest idealna, bo ma dobre oceny, ładnie wygląda, jest zorganizowana i pomocna, ale oczywiście to wszystko jest tylko maską. Nie znoszę takich osób i tej postaci też nie byłam w stanie polubić. A jej problem? Nie może spać. I niby taka inteligentna, a nawet nie wpadła na to, żeby pójść z tym do lekarza czy choćby napomknąć o tym rodzicom. Nie, lepiej codziennie pół nocy biegać po mieście i doprowadzić swoje nogi do stanu niemalże nieużywalności. Kolejny niemądry dzieciak, który nie potrafi nikogo prosić o pomoc i przez to marnuje życie.
Marshall z kolei ma nieco poważniejsze problemy, bo jednak w jego domu panuje niefajna atmosfera - rodzice wiecznie się awanturują - ale czy to powód, by od razu wpakować się w bagno, jakim są wszelkiego rodzaju używki? Gdyby jeszcze był głupi - okej, mógłby wtedy pomyśleć, że to pomoże. Ale on, wbrew pozorom, jest inteligentny i wie, że to, co robi, sprawia jedynie, że bardziej się stacza.
Cała otoczka, czyli typowa amerykańska szkoła, w której wszystko kręci się wokół balu, popularności i innych takich, to temat obecny w tylu książkach czy filmach, że nie wniósł nic nowego i tylko mnie drażnił.
Nie wiem, może dziesięć lat temu ta książka podobałaby mi się bardziej. Ale mimo wszystko nie było tragedii, niemal się wzruszyłam w paru miejscach, do tego postać Autumn wprowadziła trochę kolorów, a całość, jak by nie patrzeć, być może nauczy czegoś nastolatków. Także to powieść raczej dla nich, nie dla starszych czytelników.
Miałam małą (bo to jednak książka raczej dla nastolatków) nadzieję na coś lepszego. Sam pomysł fajny - to całe spotykanie się z kimś we śnie. Ale postaci, ich "problemy"... No, jakoś do mnie nie trafiły. Waverly jest tak dwulicowa, że to aż boli, zaś Marshall jak wielu innych ludzi bezsensownie topi problemy w alkoholu, narkotykach czy obściskiwaniu się z dziewczyną, do...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-09-06
2018-08-31
2018-08-27
2012-07-03
2018-08-19
Nie jestem w stanie opisać, jak cudowna to książka. Pięknie uzupełnia pozostałe - "Cień wiatru", "Grę anioła" i "Więźnia Nieba". Zafón to istny czarodziej słowa, każde zdanie jego powieści jest przesiąknięte magią. To niedościgniony mistrz. Podczas lektury miałam wręcz ochotę płakać nad pięknem tego, co czytałam.
Ukochani bohaterowie, tajemnicza, mroczna Barcelona (nie dało się nie wspominać tu własnej wycieczki po jej ulicach... między innymi Santa Ana ^^), dobro i zło, miłość i nienawiść, łagodność i okrucieństwo, sekrety, życie i śmierć...
Majstersztyk. Kocham i wielbię.
Nie jestem w stanie opisać, jak cudowna to książka. Pięknie uzupełnia pozostałe - "Cień wiatru", "Grę anioła" i "Więźnia Nieba". Zafón to istny czarodziej słowa, każde zdanie jego powieści jest przesiąknięte magią. To niedościgniony mistrz. Podczas lektury miałam wręcz ochotę płakać nad pięknem tego, co czytałam.
Ukochani bohaterowie, tajemnicza, mroczna Barcelona (nie dało...
Przez pierwszych kilkadziesiąt stron nie mogłam wbić się w rytm (może dlatego, że tuż przedtem czytałam Jo Nesbo), ale potem... poszło! Od 64 strony do końca pochłonęłam w ciągu jednego dnia. Ciekawa sprawa, morderstwa tchnące Kubą Rozpruwaczem, trudna przeszłość głównej bohaterki, kilkoro interesujących postaci drugoplanowych. Książka warta polecenia. Jeśli nadarzy się okazja, sięgnę po kolejne tomy serii z Lacey Flint.
Przez pierwszych kilkadziesiąt stron nie mogłam wbić się w rytm (może dlatego, że tuż przedtem czytałam Jo Nesbo), ale potem... poszło! Od 64 strony do końca pochłonęłam w ciągu jednego dnia. Ciekawa sprawa, morderstwa tchnące Kubą Rozpruwaczem, trudna przeszłość głównej bohaterki, kilkoro interesujących postaci drugoplanowych. Książka warta polecenia. Jeśli nadarzy się...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to