Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Skuszona nominacją do książki roku, patronatem Lubimy Czytać i dość pochlebnymi opiniami skusiłam się do jej przeczytania. Moje rozczarowanie tą książką niestety jest ogromne. Liczyłam na przyjemny wieczór w jej towarzystwie a męczyłam tą krótką historię przez kilka dni. Kompletnie nie przekonuje mnie styl pisania autora. Mam wrażenie, że fabułą kieruje chaos, zdania zostały na szybko sklecone a i autorowi brak pomysłu na przekazanie komizmu sytuacji, które chciał nakreślić. Pomimo tego, że sama historia jest dość banalna i już nie jeden raz przerabiana przez licznych artystów literackich i filmowych, to i tak liczyłam na jej ciekawe wykreowanie i miło spędzony czas z pokaźną dawką humoru. Niestety tak się nie stało nad czym bardzo ubolewam. Zabrakło mi tutaj większego zaangażowania autora i być może doświadczenia w tego typu literaturze.

Skuszona nominacją do książki roku, patronatem Lubimy Czytać i dość pochlebnymi opiniami skusiłam się do jej przeczytania. Moje rozczarowanie tą książką niestety jest ogromne. Liczyłam na przyjemny wieczór w jej towarzystwie a męczyłam tą krótką historię przez kilka dni. Kompletnie nie przekonuje mnie styl pisania autora. Mam wrażenie, że fabułą kieruje chaos, zdania...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pożyczyłam tą książkę od znajomej i jakoś długo nie mogłam się za nią zabrać. Wynikało to pewnie z tego, że wiedziałam jakie będzie jej zakończenie, co poniekąd psuło całą frajdę czytania (tak myślałam na początku). Pewnego dnia odważyłam się jednak otworzyć strony tej powieści no i przepadłam. Po prostu wpadłam jak śliwka w kompot. Autorka nie zostawiła na mnie suchej nitki dosłownie i w przenośni. Chociaż wiedziałam jak historia będzie się rozwijać to i tak nie mogłam się oderwać i czułam sfrustrowanie kiedy musiałam ją odłożyć na poczet innych obowiązków.
Historia Willa jest dramatyczna, jego postać ukazuje się jako zagadkowy, niedostępny i sfrustrowany młody człowiek, który stracił możliwość życia całą jego pełnią. Lou poprzez nieoczekiwany zbieg przypadków zostaje jego opiekunką i w późniejszym rozwoju zdarzeń za wszelką cenę chce mu tę chęć do życia przywrócić. Nieświadomie sama wystawia się przy tym na ciężą próbę i konfrontacje z własną przeszłością.
Historia wciąga, postacie są jasne i dobrze zdefiniowane. Pomimo dużego podobieństwa z innym tego typu bestselerem z powodzeniem może stanąć z nim w szranki, a mi samej byłoby ciężko przeważyć szalę na którąś z nich.

Pożyczyłam tą książkę od znajomej i jakoś długo nie mogłam się za nią zabrać. Wynikało to pewnie z tego, że wiedziałam jakie będzie jej zakończenie, co poniekąd psuło całą frajdę czytania (tak myślałam na początku). Pewnego dnia odważyłam się jednak otworzyć strony tej powieści no i przepadłam. Po prostu wpadłam jak śliwka w kompot. Autorka nie zostawiła na mnie suchej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedyne co jestem w stanie napisać to WOW!

Jedyne co jestem w stanie napisać to WOW!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Sama nie wiem co mam myśleć o tej książce, no bo temat jest i to zobrazowany dość przystępnie, ale ten sposób pisania jakoś do mnie nie przemawia. Łapałam się na tym, że momentami gubiłam już wątek. Nie ukrywam, że książka wywarła na mnie wrażenie, ale tak chyba dzieje się zawsze kiedy mamy do czynienia z wojną i krzywdą ludzką. Bardzo jednak raziło mnie podejście autorki do sytuacji jaka działa się po Majdanie. Dało się wyczuć pretensje o to, że na Kremlu toczy się wojna a w Kijowie wszystko pomału wraca do życia i normalności. Ja się jednak zastanawiam co innego Ci ludzie mogą w takiej sytuacji robić? Każdy kto chciał i poczuwał się do odpowiedzialności na wojnę szedł, na nierówne walki sponsorowane przez wolontariuszy zamiast przez państwo. To państwo w całej tej sytuacji było nieudolne, a ludzie próbowali przejść nad tym do porządku dziennego i po prostu żyć.

Sama nie wiem co mam myśleć o tej książce, no bo temat jest i to zobrazowany dość przystępnie, ale ten sposób pisania jakoś do mnie nie przemawia. Łapałam się na tym, że momentami gubiłam już wątek. Nie ukrywam, że książka wywarła na mnie wrażenie, ale tak chyba dzieje się zawsze kiedy mamy do czynienia z wojną i krzywdą ludzką. Bardzo jednak raziło mnie podejście autorki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Długo zbierałam się za napisanie kilku słów na temat tej powieści, a wynikało to z tego, że nie należę do sprawnych recenzentów i po przeczytaniu tej książki po prostu zabrakło mi słów. Shantaram to powieść, która wciąga bez reszty. Autor zabiera nas w egzotyczną podróż do Indii, do miasta Bombaj, które pokochał całym sercem i do kultury, która pochłonęła jego duszę. Shantaram to połączenie bogatego świata mafii ze światem slamsów. To opisy cudownej miłości do ludzi, miasta, kultury, a z drugiej strony ogromna nienawiść do niesprawiedliwości. Shantaram to brutalny świat przestępczy oraz okrutna wojna, która nie pozostawia żadnych złudzeń, ale to też powieść wypełniona kolorami Indii, muzyką, tańcem i piękną filozofią życia. Barwne postacie ucharakteryzowane w ten sposób, iż z każdą stroną masz wrażenie, że znasz je już od lat sprawiają, że wraz z nimi przeżywasz ich rozterki i radości. Sam bohater i jednocześnie autor próbuje rozprawić się mentalnie z burzliwą przeszłością i ułożyć sobie jednocześnie przyszłość. Widzimy go tutaj jako człowieka dręczonego przez wyrzuty sumienia, który bezwiednie zostaje wplątany w świat mafii. Nie jest to jednak typowy gangster pozbawiony skrupułów.
Przedstawiona świat i historia sprawiła, że po przeczytaniu tej książki jeszcze przez wiele dni wciąż przechadzałam się ulicami Bombaju...

Długo zbierałam się za napisanie kilku słów na temat tej powieści, a wynikało to z tego, że nie należę do sprawnych recenzentów i po przeczytaniu tej książki po prostu zabrakło mi słów. Shantaram to powieść, która wciąga bez reszty. Autor zabiera nas w egzotyczną podróż do Indii, do miasta Bombaj, które pokochał całym sercem i do kultury, która pochłonęła jego duszę....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wizja przedstawiona w książce dla takiego cyfrowego laika jakim jestem początkowo wydawała się abstrakcyjna, niezrozumiała, wręcz irytująca. Czytając początek miałam wrażenie, że nawet sam autor gubi wątki i już odnosiłam wrażenie, że książka jest "przereklamowana". Wystarczyło jednak trochę rozeznać się w terminologii i świecie techniki, żeby wszystko zaczęło układać się w całość. Książka porywa, może nie od pierwszych stron, ale nadrabia w dalszej części. Akcja rozgrywa się w szybkim tempie, nie pozwalając się nudzić czytelnikowi. Wątek kryminalny dodaje jej pikanterii a wszelkie intrygi i knowania sprawiają, że ma się ochotę przeczytać ją jednym tchem by móc wreszcie poznać rozwiązanie historii. Książka jest warta polecenia a ja po jej przeczytaniu zwracam większą uwagę na cyfrowy świat.

Wizja przedstawiona w książce dla takiego cyfrowego laika jakim jestem początkowo wydawała się abstrakcyjna, niezrozumiała, wręcz irytująca. Czytając początek miałam wrażenie, że nawet sam autor gubi wątki i już odnosiłam wrażenie, że książka jest "przereklamowana". Wystarczyło jednak trochę rozeznać się w terminologii i świecie techniki, żeby wszystko zaczęło układać się w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

House of Cards jest pozycją, do której odnosiłam się dość sceptycznie. Jednym słowem początek nie zachwycał, nie wciągał. Natłok postaci i wątków jakimi jesteśmy karmieni od początku stron jest dość duży i jak ktoś nie lubi szeregu nazwisk i informacji o niezliczonych bohaterach przewijających się w historii pewnie będzie miał ten sam problem co ja. Książka jednak rewelacyjnie się broni przy bliższym i dłuższym poznaniu. Intrygi, fabuła, uwikłania sprawiają, że nie możesz doczekać się zakończenia. Akcja rozwija się w dużym tempie i zaczynasz się w nią wtapiać. Przemyślane, błyskotliwe dialogi dowodzą, że autor doskonale poznał zawiły świat polityki.
Po przeczytaniu tej pozycji zaczęłam mieć wrażenie, że fikcyjność tej historii jest tylko pozorna, bo czyż świat polityki nie rządzi się jedną podstawową regułą - braku reguł? W walce o władzę, w wyścigu szczurów wszystkie chwyty są dozwolone, albo przynajmniej panuje zdecydowanie większa determinacja w dążeniu do celu. My sami jesteśmy świadkami publicznego prania brudów. Zastanawiające jest jednak to w jaki sposób w takim razie wygląda to wszystko od środka? I tutaj z odpowiedzią przychodzi House of Cards.

House of Cards jest pozycją, do której odnosiłam się dość sceptycznie. Jednym słowem początek nie zachwycał, nie wciągał. Natłok postaci i wątków jakimi jesteśmy karmieni od początku stron jest dość duży i jak ktoś nie lubi szeregu nazwisk i informacji o niezliczonych bohaterach przewijających się w historii pewnie będzie miał ten sam problem co ja. Książka jednak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ugly Love nie jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością Collen Hoover. Jej powieści zawsze traktowałam jako lekką literaturę kobiecą, jako odskocznię od codzienności. Książki te zawsze mnie wciągały i z przyjemnością dawałam im się porwać. Ta powieść jednak nie tylko mnie wciągnęła, ona mnie pożarła, pochłonęła mnie do reszty, obdarła z wszelkich zahamowań wyzwalając przy tym całe spektrum uczuć i emocji.
Historia Tate i Milesa z pozoru rozpoczyna się jako banalna, typowa przygoda dwojga osób, które zapałały do siebie sympatią. Wszystko się jednak zmienia, gdy Miles wypowiada słowa, które sprawiają, że nic już nie jest typowe i przewidywalne - "nie pytaj o przeszłość, nie oczekuj przyszłości". Tate ogarnięta zauroczeniem wchodzi w ten układ nie spodziewając się jak wiele zmieni to w jej życiu. Te jasno postawione reguły stawiają ją przed ogromnym wyzwaniem, przed którym ciężko jest jej się bronić. Mając do dyspozycji jedynie własne serce i rozum rozpoczyna nierówną walkę o uczucie, które coraz bardziej w nią wrasta i o które coraz bardziej chce walczyć.
Miles, chłopak spragniony uczuć, miłości, bliskości. Jego przeszłość jednak nie pozwala mu się wyzbyć oporów. Boi się przekroczyć granice, która prowadziłaby do drogi którą tak doskonale zna, a która przysporzyła mu w życiu wiele cierpień. Wchodząc w układ z Tate wystawia sam siebie na ogromną próbę, którą musi skonfrontować z własnym ja.
Książa jest przepełniona emocjami, historia jest niebanalna a chwile przy niej spędzone są najlepiej wykorzystanym czasem.

Ugly Love nie jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością Collen Hoover. Jej powieści zawsze traktowałam jako lekką literaturę kobiecą, jako odskocznię od codzienności. Książki te zawsze mnie wciągały i z przyjemnością dawałam im się porwać. Ta powieść jednak nie tylko mnie wciągnęła, ona mnie pożarła, pochłonęła mnie do reszty, obdarła z wszelkich zahamowań wyzwalając...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Karbala Piotr Głuchowski, Marcin Górka
Ocena 7,5
Karbala Piotr Głuchowski, M...

Na półkach:

Książka ta wywołała we mnie mieszane uczucia. Jest to na pewno pozycja, którą warto przeczytać aby poznać oblicze misji stabilizacyjnych. Samej słuszności decyzji podejmowanych przez rząd oraz dowództwo nie będę tutaj roztrząsać, gdyż dla mnie jest to impas. Z jednej strony mamy żołnierzy, którzy nie ukrywajmy pojechali zarobić pieniądze. Z drugiej strony, aby walczyć o swoje życie będąc już na miejscu, byli zmuszeni zabijać. Zabijać co prawda fanatyków, którzy ostatnio rozprzestrzeniają się jak ulęgałki, ale jednak ludzi z krwi i kości, którzy w ich mniemaniu walczą o słuszną sprawę broniąc swych interesów przed obcymi najeźdźcami. Zatrważające jest to, że przy tym wszystkim giną młodzi ludzie i to nawet nie za własną ojczyznę, a za miejsce wręcz dla nas egzotyczne, które pomimo wielu obiecywań nie przyniosło nam przysłowiowych "złotych jaj". Dla mnie osobiście jest to dylemat nie do rozstrzygnięcia. Jeśli chodzi zaś o sam tekst zabrakło mi w nim emocji, czytamy suche fakty tak jakby śmierć i te wszystkie okrucieństwa nic dla autorów nie znaczyły, nie robiły na nich wrażenia. Może założeniem tej książki było zdać jedynie raport czytelnikowi, jeśli tak to misja została wykonana w 100%. Mi osobiście jednak zabrakło takiego czynnika ludzkiego, który czuje, współczuje i współodczuwa. Książka jest jednak warta polecenia i na pewno pozostaje w pamięci, a dalsze dokonania Ppłk. Kaliciaka nie pozostaną mi już na pewno obojętne.

Książka ta wywołała we mnie mieszane uczucia. Jest to na pewno pozycja, którą warto przeczytać aby poznać oblicze misji stabilizacyjnych. Samej słuszności decyzji podejmowanych przez rząd oraz dowództwo nie będę tutaj roztrząsać, gdyż dla mnie jest to impas. Z jednej strony mamy żołnierzy, którzy nie ukrywajmy pojechali zarobić pieniądze. Z drugiej strony, aby walczyć o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Widać, że autorka ma coraz mniej pomysłów na dalsze przygody Stephani Plum. Zabrakło tutaj wartkiej akcji i tego dreszczyka, który zawsze się pojawiał ilekroć sięgnęłam po kolejną część. Książka jest przyzwoita, ale jak jej poprzedniczki dość przewidywalna. Przewidywalność może i nie byłaby tu problemem gdyby nie to, że gdzieś po drodze zgubiłam zainteresowanie dalszymi perypetiami bohaterki. Brakuje tutaj świeżości, nowych wątków i przede wszystkim jakiś postępów w relacji tytułowej Śliweczki z dwoma jakże intrygującymi mężczyznami. Każda kolejna pozycja zaczyna rozczarowywać. Jednak z sentymentu moja ocena jest nadal na plus ze względu na całokształt. Z pewnością sięgnę po kolejne tomy, ale nie tak prędko, aby całkowicie nie znudzić się moją ulubioną serią.

Widać, że autorka ma coraz mniej pomysłów na dalsze przygody Stephani Plum. Zabrakło tutaj wartkiej akcji i tego dreszczyka, który zawsze się pojawiał ilekroć sięgnęłam po kolejną część. Książka jest przyzwoita, ale jak jej poprzedniczki dość przewidywalna. Przewidywalność może i nie byłaby tu problemem gdyby nie to, że gdzieś po drodze zgubiłam zainteresowanie dalszymi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie dałam rady, nie przełknęłam, bardzo starałam się ją skończyć i zrozumieć dlaczego jest tak wysoko oceniana, ale najwyraźniej dla mnie będzie to zagadka nie do rozwiązania. Książka miała być lekka i zabawna, okazało się jednak, że jest wulgarna a humor kwalifikuję gdzieś na poziomie podstawówki. Serio! ile można mieć tzw. żenujących wpadek? Bohaterka jest strasznie irytująca, nie posiada charakteru, własnego zdania, działa bezmyślnie jak małe dziecko a nie dorosła osoba wychowująca dziecko. Moją sympatię wzbudził natomiast obiekt jej zainteresowań, który niespodziewanie został rzucony w wir rodzicielstwa. Niestety to nie wystarczyło by wytrzymać do końca.

Nie dałam rady, nie przełknęłam, bardzo starałam się ją skończyć i zrozumieć dlaczego jest tak wysoko oceniana, ale najwyraźniej dla mnie będzie to zagadka nie do rozwiązania. Książka miała być lekka i zabawna, okazało się jednak, że jest wulgarna a humor kwalifikuję gdzieś na poziomie podstawówki. Serio! ile można mieć tzw. żenujących wpadek? Bohaterka jest strasznie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po książkę tę sięgnęłam po wygraniu w konkursie jej ósmej części. Początkowo podchodziłam dość sceptycznie do tak opasłych tomów i to jeszcze w takiej ilości. Historia ta jednak wciągnęła mnie do reszty, wręcz wprawiła w zachwyt, czyta się ją jednym tchem. Przerywałam jej lekturę tylko po to by wykonać domowe obowiązki, czytałam ją nawet ukradkiem w pracy:/ Momentami łapałam się na tym, iż ciało się naprężało, zęby zaciskały a oczy poruszały się jeszcze szybciej aby poznać dalsze losy bohaterów.
Młoda angielka Claire po zakończeniu drugiej wojny światowej przenosi się z mężem do Szkocji aby celebrować po raz drugi swój miesiąc poślubny. Jej mąż zagorzały historyk, próbuje poznać historię swoich przodków mieszkających niegdyś na tych ziemiach. Zbieg wydarzeń powoduje, iż Claire przenosi się w czasie o dwieście lat do tyłu. Trafia w ręce szkotów gdzie poznaje m. in. Jamiego. Ich losy zakleszczają się i rozpoczyna się przygoda powiązana z historią i gorącym romansem w tle. Pomimo wielu przygód i opowiedzianych historii wszystko zlewa się w jedną całość. Wszystko ma sens i jest logicznie wytłumaczone. Nie zauważyłam tutaj "naciągania" czy też nadmiernej treści. Akcja wbrew pozorom toczy się wartko i trzyma w napięciu do ostatnich stron. Z całą pewnością już teraz wiem, że przepadłam po tej powieści i czeka mnie jeszcze dłuuugie czytanie pozostałych siedmiu tomów...

Po książkę tę sięgnęłam po wygraniu w konkursie jej ósmej części. Początkowo podchodziłam dość sceptycznie do tak opasłych tomów i to jeszcze w takiej ilości. Historia ta jednak wciągnęła mnie do reszty, wręcz wprawiła w zachwyt, czyta się ją jednym tchem. Przerywałam jej lekturę tylko po to by wykonać domowe obowiązki, czytałam ją nawet ukradkiem w pracy:/ Momentami...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo dobrze się ją czyta, chociaż znam tą drugą stronę medalu i Ci więźniowie nie siedzą tam za darmo, a za ich czyny nie jeden czytelnik byłby w stanie przywrócić karę śmierci to wierzę w to, że być może chociaż troszkę z tego co było napisane i powiedziane jest prawdą i Ci ludzie na prawdę chcą się zmienić.
Książkę czyta się na prawdę bardzo przyjemnie i z zainteresowaniem a jest ciekawsza tym bardziej, że jej autor nie owija w bawełnę i sam przyznaje, że jego życie również nie było usłane różami. Rinke stał się dla tych więźniów swego rodzaju autorytetem, punktem odniesienia, jest namacalnym dowodem na to, że można zmienić swoje życie i ciężką pracą odwrócić wszystko o 180 stopni. Sam autor chyba nie spodziewał się jak trudnego zadania się podjął, bardzo emocjonalnie związał się z życiem więziennym co czyni go bardzo wiarygodnym i takim "ludzkim" po prostu. Książkę polecam wszystkim miłośnikom takich klimatów.

Bardzo dobrze się ją czyta, chociaż znam tą drugą stronę medalu i Ci więźniowie nie siedzą tam za darmo, a za ich czyny nie jeden czytelnik byłby w stanie przywrócić karę śmierci to wierzę w to, że być może chociaż troszkę z tego co było napisane i powiedziane jest prawdą i Ci ludzie na prawdę chcą się zmienić.
Książkę czyta się na prawdę bardzo przyjemnie i z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pierwszy raz daję tak niską ocenę książce. Zawsze wychodziłam z założenia, że jaka by ona nie była coś tam ze sobą niesie, chociaż minimalną wartość. Po książkę tę sięgnęłam po przeczytaniu opinii innych czytelniczek, które twierdziły, że nie ma nic wspólnego z Greyem a bohaterzy są dojrzali i wiedzą czego chcą. Chociaż nie spodziewałam się literatury wysokich lotów, to co przeczytałam wprawiło mnie wręcz w osłupienie. Jeśli zachowania i postawy bohaterów książki określone są mianem "dojrzałych" i wartościowych ludzi, którzy wiedzą czego chcą to ja się pytam na jakim świecie my żyjemy????

Książka napakowana jest wyłącznie scenami erotycznymi, które nie wprawiały w miły nastrój a w przerażenie. Fabuły nie było tu wręcz żadnej, w skrócie można określić to w ten sposób: Ona zauroczona Nim, zaczyna u Niego pracować a powód dla którego została jego "osobistą asystentką" utajniają przed całym światem. Oczywiście podpisują umowę według, której ona jest uległa Jemu w 100% i tutaj ponoć miały skończyć się podobieństwa w odniesieniu do Greya. Moim zdaniem nic bardziej mylnego, gdyż nie odkryłam tutaj nic nowego. Jedyną nowością w moim odczuciu było to, że bohaterka książki nie miała do siebie W OGÓLE szacunku! Dla niego zrobiła wszystko i o dziwo nie widziała w swoim zachowaniu niczego złego. Jeśli tacy ludzie istnieją na prawdę, a dziewczyny dla facetów są w stanie poświęcić wszystko to chyba nie chcę mieć córki.

Mogłabym dużo się tutaj rozpisywać o wadach tej książki, ale tego nie zrobię. Pozostaje jednak nie smak i nadzieja, że jeśli sięgną po nią młode czytelniczki nie będą brały jej za wzór do naśladowania w swoim własnym życiu, a zachowania facetów na podobieństwo bohatera książki nie będą uważały za "normalne".

Pierwszy raz daję tak niską ocenę książce. Zawsze wychodziłam z założenia, że jaka by ona nie była coś tam ze sobą niesie, chociaż minimalną wartość. Po książkę tę sięgnęłam po przeczytaniu opinii innych czytelniczek, które twierdziły, że nie ma nic wspólnego z Greyem a bohaterzy są dojrzali i wiedzą czego chcą. Chociaż nie spodziewałam się literatury wysokich lotów, to co...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Chcę być kochana tak jak chcę. Rozmowy terapeutyczne Ewa Konarowska, Katarzyna Miller
Ocena 6,9
Chcę być kocha... Ewa Konarowska, Kat...

Na półkach: ,

nie moja bajka

nie moja bajka

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

wkurzająca bohaterka, męczące opisy

wkurzająca bohaterka, męczące opisy

Pokaż mimo to


Na półkach:

totalne rozczarowanie, jakieś psychologiczne dyrdymały, problemy bohaterów wciąż powielane i nie wnoszą do książki żadnej treści, myślałam, że przy tak lekkiej książce się odprężę niestety nie było przy czym

totalne rozczarowanie, jakieś psychologiczne dyrdymały, problemy bohaterów wciąż powielane i nie wnoszą do książki żadnej treści, myślałam, że przy tak lekkiej książce się odprężę niestety nie było przy czym

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Porno w tanim wydaniu

Porno w tanim wydaniu

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pomimo swoich rozmiarów czyta się ją niezwykle szybko, mnie jednak trochę zaskoczyło i rozczarowało zakończenie książki

Pomimo swoich rozmiarów czyta się ją niezwykle szybko, mnie jednak trochę zaskoczyło i rozczarowało zakończenie książki

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

strasznie ciężko się ją czyta, ale wciąga, nie można jej jednak pozostawić na dłużej, bo gdy do niej wracasz już zaczynają się mylić wszystkie nazwiska, miejsca i wydarzenia

strasznie ciężko się ją czyta, ale wciąga, nie można jej jednak pozostawić na dłużej, bo gdy do niej wracasz już zaczynają się mylić wszystkie nazwiska, miejsca i wydarzenia

Pokaż mimo to