O akcji w Mogadiszu wspominam nie bez powodu. Przede wszystkim, dlatego, że żołnierz dostając określone zadanie wykonuje je, bo taki dostaje rozkaz. Bez zastanawiania się nad tym, co jest słuszne, a co nie. To wszystko ma istotne znaczenie, kiedy przyjrzymy się bliżej temu, co działo się w Iraku i co tak naprawdę robiła tam polska armia w pierwszej dekadzie XXI wieku. Temat Afganistanu nie jest bez znaczenia, ale nie jest myślą przewodnią tej książki, stąd pozostanie na marginesie wydarzeń.

Piotr Głuchowski i Marcin Górka, autorzy „Karbali“, podarowali nam dzieło niezwykłe, niesamowite, odważne i szczere do bólu. Bez pójścia na skróty opisali stopniowo, krok po kroku tamte realia przełamując tabu, jakie nad Irakiem zawisło przez wiele długich lat.

Czternasta rocznica tragedii WTC przypadająca za trzy dni w istotny sposób zbiega się z premierą filmu, „Karbala“, którego powstanie jest konsekwencją upartego przełamywania tabu i tego wszystkiego, co działo się w Iraku w trakcie stacjonowania tam polskiego kontyngentu, którego zakres działań zmieniał się z każdą kolejną zmianą. O ile film skupia się w dużej mierze na obronie City Hall w pierwszych dniach kwietnia 2004 roku, to sama książka dzięki doskonałemu opracowaniu autorów pokazuje temat misji stabilizacyjnych znacznie szerzej.

Ich celem jest wspieranie działań lokalnych władz w transformacjach ustrojowych, tworzeniu się prawowitego rządu, pomocy przy odbudowaniu i podnoszeniu państwa z ruin. Jednak, o czym się nie mówiło w polskich mediach w pierwszej dekadzie XXI wieku poza informacjami o ofiarach w polskim kontyngencie, misje stabilizacyjne miały swój zupełnie odrębny wymiar. (...)

https://bit.ly/1001ksiazek

O akcji w Mogadiszu wspominam nie bez powodu. Przede wszystkim, dlatego, że żołnierz dostając określone zadanie wykonuje je, bo taki dostaje rozkaz. Bez zastanawiania się nad tym, co jest słuszne, a co nie. To wszystko ma istotne znaczenie, kiedy przyjrzymy się bliżej temu, co działo się w Iraku i co tak naprawdę robiła tam polska armia w pierwszej dekadzie XXI wieku. Temat...

Świetna książka ukazującą nasz udział w wojnie w z Iraku. Bohaterskie czyny naszych żołnieży jaki bulgarskich w city hall pięknie opisane. Szczegółowo brutalnie pokazuje wojnę bez owijania w bawełnę. Szerokie spektrum z wielu stron w jakim stanie było nasze wojsko i jak wyglądały cienie żołnierskiego fachu. Opisuje też ładnie chronologię wydarzeń i w ostatnim rozdziale opisywany jest Afganistan. Bardzo dobra pozycja do poszerzenia wiedzy. Podziękowania za służbę naszym wojskowym!

Świetna książka ukazującą nasz udział w wojnie w z Iraku. Bohaterskie czyny naszych żołnieży jaki bulgarskich w city hall pięknie opisane. Szczegółowo brutalnie pokazuje wojnę bez owijania w bawełnę. Szerokie spektrum z wielu stron w jakim stanie było nasze wojsko i jak wyglądały cienie żołnierskiego fachu. Opisuje też ładnie chronologię wydarzeń i w ostatnim rozdziale...

Trochę historii nieznanej mi

Trochę historii nieznanej mi

"Jedziemy na wczasy" mówili.. aż tu nagle zderzenie z rzeczywistością. Wojna, krew, ostrzały.. a potem trauma na całe życie.
Książka ukazuje dużo faktów które zostały przemilczane.. wyposażenie, uzbrojenie, doświadczenie żołnierzy..
Przeczytajcie bo warto

"Jedziemy na wczasy" mówili.. aż tu nagle zderzenie z rzeczywistością. Wojna, krew, ostrzały.. a potem trauma na całe życie.
Książka ukazuje dużo faktów które zostały przemilczane.. wyposażenie, uzbrojenie, doświadczenie żołnierzy..
Przeczytajcie bo warto

Dotąd nieznana była mi misja polskich żołnierzy w Iraku, ale jedno jest pewne- nie zapomnę o niej.

Jedynym małym minusem jest to, że w książce działo się tyle że ciężko było mi czasem coś zrozumieć

Dotąd nieznana była mi misja polskich żołnierzy w Iraku, ale jedno jest pewne- nie zapomnę o niej.

Jedynym małym minusem jest to, że w książce działo się tyle że ciężko było mi czasem coś zrozumieć

W relatywnie ciekawy sposób opisuje jak wiele beznadzieji i chaosu musi przeżyć człowiek wysłany na misje. Smutne, jak anonimowi bohaterzy, którzy wrzuceni są w wir nowych wydarzeń, nigdy nie otrzymają uznania za człowieczeństwo i odwagę jakimi się tam wykazują. Książka pokazuje też absolutną głupotę i bezsens działań wojennych! Na minus sposób opisywania wydarzeń w książce. Wywiady i opowieści są kiepsko zorganizowane.

W relatywnie ciekawy sposób opisuje jak wiele beznadzieji i chaosu musi przeżyć człowiek wysłany na misje. Smutne, jak anonimowi bohaterzy, którzy wrzuceni są w wir nowych wydarzeń, nigdy nie otrzymają uznania za człowieczeństwo i odwagę jakimi się tam wykazują. Książka pokazuje też absolutną głupotę i bezsens działań wojennych! Na minus sposób opisywania wydarzeń w...

Oficjalnie wyjazd polskich żołnierzy do Iraku był misją stabilizacyjną. Miała ona na celu ochronę ludnośc cywilnej i umocnienie nowego rządu po upadku reżimu Saddama. A jak było w rzeczywistości? Książka „Karbala” jest próbą odpowiedzi na to pytanie.
Autorzy wyokonali moim zdaniem kawał dobrej roboty. Prześledzili losy polskich żołnierzy od początku, czyli od przygotowań w jednostce, aż do samego, często gorzkiego końca, jakim była śmierć lub zmagania z syndromem stresu pourazowego. Przedstawili też codzienność polskiego kontyngentu w Iraku. Należały do niej nasilające się ataki znikąd, rosnąca wrogość Irakijczyków, czające się na każdej drodze miny-pułapki. Moim zdaniem kwintenencją tego konfliktu jest moment, gdy uzbrojeni po zęby żołnierze próbują walczyć z ukrytymi w tłumie cywilów zamachowcami - samobójcami. Była to bowiem wojna z niewidzialnym przeciwnikiem, a granica pomiędzy cywilami a bojówkarzami wydawała się momentami niezauważalna. Punktem kulminacyjnym jest niezwykle realistyczny opis bitwy o City Hall.
W trakcie lektury czytelnik zaczyna rozumieć, że wojna to nie film akcji, a prawda o misjach w dużej mierze odbiega od tego, co serwują nam media. A zatem nie przystojny macho strzelający w slow-motion na tle zachodu słońca, tylko wyprute flaki, śmierdzące zwłoki i psy wcinające gówna.
Książka nie jest bajką o bohaterskich żołnierzach, którzy zabijają złych ludzi, a potem odbierają ordery i żyją długo i szczęśliwie.
To opowieść o ludziach, którzy musieli zmierzyć się z koszmarnymi realiami wojny, często nie będąc na nie przygotowanymi. Niestety zdarzało się, że tym, co czekało ich po powrocie był pozew o rozwód i renta inwalidzka.

Oficjalnie wyjazd polskich żołnierzy do Iraku był misją stabilizacyjną. Miała ona na celu ochronę ludnośc cywilnej i umocnienie nowego rządu po upadku reżimu Saddama. A jak było w rzeczywistości? Książka „Karbala” jest próbą odpowiedzi na to pytanie.
Autorzy wyokonali moim zdaniem kawał dobrej roboty. Prześledzili losy polskich żołnierzy od początku, czyli od przygotowań w...

Karbala. Miasto w Iraku, gdzie w 680 r.n.e. miała miejsce bitwa, w której zginął wnuk Mahometa, Husajn ibn Ali.
Co roku do miasta udają się miliony szyitów, aby odwiedzić jego grób.
To właśnie w święto Aszury w 2004 roku rozpoczęła się w Karbali bitwa, w której wzięło udział polskie wojsko.
"Karbala" P. Głuchowskiego i M. Górki to doskonała relacja, która opowiada o największej bitwie Polaków od czasu II wojna światowej. Autorzy, za sprawą relacji żołnierzy biorących udział w bitwie o City Hall, wnikliwie przedstawili obraz dramatycznej obrony ratusza i walki o życie polskich i bułgarskich żołnierzy.
Dodatkowym, dużym atutem tej książki jest przedstawienie przez autorów nie tylko samych walk,
ale wprowadzenie wpierw czytelnika w zawiłą sytuacją historyczną, polityczną i społeczną Iraku. Przybliżenie genezy i przebiegu całego konfliktu, który rozpoczął się w 2003 roku.
Książka zawiera kolorowe zdjęcia i mapy, jednak zabrakło mi w niej jednego: grafiki przedstawiającej rozmieszczenie polskich i bułgarskich żołnierzy w czasie obrony City Hall.
Książka to jednak świetne kompendium wiedzy o polskim udziale w Operacji „Iracka Wolność” i sięgnąć powinien po nią każdy zainteresowany historią polskiego oręża.

Karbala. Miasto w Iraku, gdzie w 680 r.n.e. miała miejsce bitwa, w której zginął wnuk Mahometa, Husajn ibn Ali.
Co roku do miasta udają się miliony szyitów, aby odwiedzić jego grób.
To właśnie w święto Aszury w 2004 roku rozpoczęła się w Karbali bitwa, w której wzięło udział polskie wojsko.
"Karbala" P. Głuchowskiego i M. Górki to doskonała relacja, która opowiada o...

Kiedy działy się rzeczy opisane w tej książce miałem 20 lat. Przyznaję, niestety, że ich nie pamiętam. Od kiedy zacząłem czytać literaturę faktu związaną z wojskiem, odświeżyłem sobie pamięć. Moją pierwszą lekturą na temat wydarzeń w Karbali była książka Grzegorza Kaliciaka o tym samym tytule. I ta książka była świetna. Kiedy znalazłem na jednym z portali aukcyjnych drugą o tym samym tytule, stwierdziłem "a co tam", zaryzykuję. Najwyżej napiszę, że była słaba. Nie była. Była jedną z najlepszych książek o tematyce wojskowej, którą w ostatnich miesiącach przeczytałem. Autorzy bardzo dobrze przygotowali się od strony faktograficznej. Szczegółowo opisują wszystkie aspekty związane z wojną w Iraku (również tą pierwszą). Choć główną osią wydarzeń jest obrona ratusza, to Pan Górka i Głuchowski pisząc książkę, poruszyli wiele wątków, które wydarzyły się podczas wojny w Iraku a nie koniecznie związane były z głównymi wydarzeniami (np. śmierć Waldemara Milewicza). Baaaa poszli kawałek dalej i otarli się o wojnę w Afganistanie. Dzięki temu zabiegowi książka zaskakuje przez co o wiele lepiej się ją czyta. Grzegorz Kaliciak w swojej książce nie operuje w ogóle nazwiskami. Tu wprost przeciwnie. Nazwiskami autorzy sypią jak z rękawa. I dobrze bo ci ludzie na to zasłużyli. W książce oraz w Internecie, bitwa w Karbali nazwana została jedną z najkrwawszych w dziejach Polskiego Wojska. Po lekturze książki stwierdzam, że to określenie nie jest nad wyraz. W wielu miejscach realizm oraz brutalność opisów przerażają. Osoby o słabych nerwach powinny uważać. Od razu rzuca się w oczy doświadczenie pisarskie autorów, którzy w pełni potrafili wykorzystać potencjał drzemiący w relacjach żołnierzy walczących w City Hall. Poza tym, że lekceważąco podchodziłem do tej książki, to w podobny sposób podchodziłem do filmu, którego nigdy nie oglądałem. Chciałbym z tego miejsca przeprosić autorów oraz producentów filmu i reżysera, gdyż mój cynizm wziął górę nad logiką. W najbliższym czasie obejrzę film i poszukam innych dostępnych książek na temat wydarzeń w Karbali. FENOMENALNA książka. Polecam.

Kiedy działy się rzeczy opisane w tej książce miałem 20 lat. Przyznaję, niestety, że ich nie pamiętam. Od kiedy zacząłem czytać literaturę faktu związaną z wojskiem, odświeżyłem sobie pamięć. Moją pierwszą lekturą na temat wydarzeń w Karbali była książka Grzegorza Kaliciaka o tym samym tytule. I ta książka była świetna. Kiedy znalazłem na jednym z portali aukcyjnych drugą o...

Kolejna książka od Agory z którą spędziłem przyjemnie czas. Doskonale zilustrowana misja Polaków w Iraku i jej konsekwencje. Czy misja miała sens i czy byłą potrzebna to temat na oddzielną dysputę. Film jest bardzo dobrym dodatkiem po lekturze.

Kolejna książka od Agory z którą spędziłem przyjemnie czas. Doskonale zilustrowana misja Polaków w Iraku i jej konsekwencje. Czy misja miała sens i czy byłą potrzebna to temat na oddzielną dysputę. Film jest bardzo dobrym dodatkiem po lekturze.