-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2020
Siedziałem w świecie Koła Czasu ponad 3 miesiące, śledziłem losy bohaterów, zmiany, zwroty, momenty. Mat z irytującego idioty pierwszych tomów stał się postacią z ulubionej czołówki. Cykl nie jest równy, ma wzloty i upadki ale przez przytłaczającą większość czasu nie mogłem się doczekać kiedy będę mógł się z powrotem zanurzyć w historię. Pierwszy tom Sandersona - absolutnie najlepszy z serii.
No i wreszcie koniec, finał, kulminacja, nuda i męczarnia taka, że musiałem się zmuszać do powrotu i niecierpliwie odliczałem kartki do końca. Za długo, za bardzo wydumane i na siłę piętrzone katastrofy i intrygi. Liczyłem, że przy tylu bohaterach, wątkach i tak bogatym świeci finał będzie w rodzaju finału Władcy Pierścieni, dowiemy się trochę o rzeczywistości po bitwie. A tu takie tylko 'wgraliśmy, hura, kurtyna'. Meh.
Siedziałem w świecie Koła Czasu ponad 3 miesiące, śledziłem losy bohaterów, zmiany, zwroty, momenty. Mat z irytującego idioty pierwszych tomów stał się postacią z ulubionej czołówki. Cykl nie jest równy, ma wzloty i upadki ale przez przytłaczającą większość czasu nie mogłem się doczekać kiedy będę mógł się z powrotem zanurzyć w historię. Pierwszy tom Sandersona - absolutnie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020
2020
2020
2020
2020
Świetne hard SF bijące optymizmem co do natury ludzkiej rodem ze starego, dobrego Star Treka ery pierwszych serii. Autor nie boi się wplatać w narrację a to fizyki a to biologii i przyprawiać science smakowitą, dobrze dobraną porcją fiction. Za mało takich perełek.
Świetne hard SF bijące optymizmem co do natury ludzkiej rodem ze starego, dobrego Star Treka ery pierwszych serii. Autor nie boi się wplatać w narrację a to fizyki a to biologii i przyprawiać science smakowitą, dobrze dobraną porcją fiction. Za mało takich perełek.
Pokaż mimo to