-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2017-02-27
2016-07-21
2016-02-28
2016-02-02
2016-01-13
2015-12-14
Nic mi nie wolno mówić o tej książce. Nas wszystkich obowiązuje omerta.
Nic mi nie wolno mówić o tej książce. Nas wszystkich obowiązuje omerta.
Pokaż mimo to2015-12-01
2015-09-14
Jeżeli ktoś cię zostawił; chłopak, narzeczony, ojciec, brat - wszystko jedno kto. Jeżeli czułaś się pusta i pozbawiona sensu życia, jeżeli nie mogłaś uwierzyć, że to wszystko dzieje się naprawdę, czułaś, że życie cię po prostu przerosło i oszukało, ta książka jest dla ciebie. A jeżeli właśnie teraz nie możesz uwierzyć, teraz czujesz się pusta i oszukana i jeżeli wciąż oglądasz się w przeszłość, zajrzyj do tej książki - ona pozwoli ci pomyśleć nad wszystkim co zamiatasz pod dywan.
"Coś, co uważałam za doskonałe zostało mi odebrane, w związku z czym, przestałam pragnąć doskonałości. Zaczęłam zadowalać się przeciętnością, tym, o co w gruncie rzeczy nie dbałam, żeby przypadkiem znowu nie stracić czegoś istotnego. Dlatego nie mogę dłużej żyć z tym kłamstwem. Nie mogę. Muszę ruszyć do przodu."
Jeżeli ktoś cię zostawił; chłopak, narzeczony, ojciec, brat - wszystko jedno kto. Jeżeli czułaś się pusta i pozbawiona sensu życia, jeżeli nie mogłaś uwierzyć, że to wszystko dzieje się naprawdę, czułaś, że życie cię po prostu przerosło i oszukało, ta książka jest dla ciebie. A jeżeli właśnie teraz nie możesz uwierzyć, teraz czujesz się pusta i oszukana i jeżeli wciąż...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-09-01
2015-08-29
Są książki, które warto przeczytać, bo są ciekawe, wciągające, trzymają w napięciu do ostatniej strony. Są książki, po które warto sięgnąć, bo mogą być dla nas pocieszeniem w chwilach smutku. Jednak są też takie książki, po których przeczytaniu mamy możliwość stać się lepszymi ludźmi i "Sekretne życie pszczół" jest właśnie taką książką.
Są książki, które warto przeczytać, bo są ciekawe, wciągające, trzymają w napięciu do ostatniej strony. Są książki, po które warto sięgnąć, bo mogą być dla nas pocieszeniem w chwilach smutku. Jednak są też takie książki, po których przeczytaniu mamy możliwość stać się lepszymi ludźmi i "Sekretne życie pszczół" jest właśnie taką książką.
Pokaż mimo to2015-08-17
Książki o "wielkiej przemianie" mają to do siebie, że czasami ciężko dostrzec moment w którym ta przemiana bohatera nastąpiła. Zdaje się, że chodzi po prostu o cały ten proces "drogi" jako czasu na przemyślenia, pewien zwrot akcji.
Cheryl nie zmieniła się podczas przemierzanej trasy. Ona zrobiła to przed wyruszeniem na szlak. Najważniejsze decyzje podjęła właśnie przed startem (m. in. rozwód). Wędrówka była jej potrzebna żeby się z tym wszystkim oswoić, zaakceptować to co się wydarzyło. Nie chodziło o wielkie zmiany - chodziło o akceptację i spokój serca, by po tym wszystkim żyć dalej.
Zapewne znasz to uczucie, kiedy pot spływa ci po karku, a ty masz dość szlaku, dość skwaru. Przyjemny wietrzyk staje się błokosławieństwem, a cień pośród drzew wybawieniem przed spiekotą. Przecież znasz to uczucie zamyślenia podczas wędrówki, zasłuchajnia w rytm stawianych kroków, oddech lub muzykę świerszczy. Z ustęsknieniem wyczekiwany łyk wody, postój, odpoczynek. To życie.
Wwędrówką życie jest człowieka...
Książki o "wielkiej przemianie" mają to do siebie, że czasami ciężko dostrzec moment w którym ta przemiana bohatera nastąpiła. Zdaje się, że chodzi po prostu o cały ten proces "drogi" jako czasu na przemyślenia, pewien zwrot akcji.
Cheryl nie zmieniła się podczas przemierzanej trasy. Ona zrobiła to przed wyruszeniem na szlak. Najważniejsze decyzje podjęła właśnie przed...
2015-03-22
2015-03-03
Proponuję, by każda czytelniczka skserowała sobie strony 276 do 285. Jeżeli znów przyjdzie Wam toczyć boje z zaciętymi fankami Greya, rzućcie im tymi kartkami w twarz i módlcie się żeby coś z nich zrozumiały.
Droga Pani Simmons,
Dziękuję za kolejną dobrą powieść. Może nie dorównuje historii Tatiany i Aleksandra, ale wprowadza ład i porządek w biografię wymienionych bohaterów.
Specjalistką od polityki nie jestem, a już polityki amerykańskiej nie znam wcale. Jedno jest pewne - jakąkolwiek rewolucję nakreśliła Pani w tej powieści, stała się ona rewolucją niejednej z czytelniczek. Ciekawy jest ten Harry i ciekawe emocje we mnie wzbudza. Sięgam po następną część, już się nie mogę doczekać kolejnego spotkania.
Proponuję, by każda czytelniczka skserowała sobie strony 276 do 285. Jeżeli znów przyjdzie Wam toczyć boje z zaciętymi fankami Greya, rzućcie im tymi kartkami w twarz i módlcie się żeby coś z nich zrozumiały.
Droga Pani Simmons,
Dziękuję za kolejną dobrą powieść. Może nie dorównuje historii Tatiany i Aleksandra, ale wprowadza ład i porządek w biografię wymienionych...
2015-01-30
2015-01-24
2014-11-23
Nastał czas kiedy to kobiety zaczytują się w literaturze erotycznej. Zaczęło się to wszystko od tego nieszczęsnego Greya o pięćdziesięciu twarzach. No cóż, o gustach się nie dyskutuje. Ale świat kobiet ulega zmianie - to oczywiste. Przede wszystkim jednak ulega on brutalizacji. Nie ma w nim tej słodkiej tajemniczości, zachwytu. Zachód chce, by kobiety stały się wyzwolone, silne i zdecydowane.
Co to ma do tej powieści? A no wiele, bo tu nie znajdziesz prowokacyjnych scen rodem z bazaru. Nie, nie, nie, moi drodzy, tutaj będzie subtelniej. Ktoś powie, że to dlatego, że to wszystko dzieje się podczas wojny. A ja powiem: Nie. O miłości można pisać, ale tylko w sposób subtelny, delikatny, dobry. Reszta niech zostanie w sypialnianym łóżku i stanie się tajemnicą kobiety i mężczyzny.
W tej książce tak właśnie było. Subtelnie, delikatnie i z poszanowaniem. Piękna miłość, piękna historia, a do tego ładnie opowiedziana.
Nastał czas kiedy to kobiety zaczytują się w literaturze erotycznej. Zaczęło się to wszystko od tego nieszczęsnego Greya o pięćdziesięciu twarzach. No cóż, o gustach się nie dyskutuje. Ale świat kobiet ulega zmianie - to oczywiste. Przede wszystkim jednak ulega on brutalizacji. Nie ma w nim tej słodkiej tajemniczości, zachwytu. Zachód chce, by kobiety stały się wyzwolone,...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-10-15
Tak też jest z tymi pisarzami. Wydadzą jedną świetną książkę, zostają zapamiętani jako ci "dobrzy", a później wiecznie gonią żeby znów napisać coś tak dobrego. "Zakochać się" dobre nie było. No spójrzmy prawdzie w oczy. Jednym cytatem, który urzeka większość czytelników, nie możemy oceniać całej powieści. Na której stronie zorientowaliście się, jak skończy się cała historia? Na 3? 5?. Ponadto, cała powieść po prostu tonęła w samobójstwach i śmierci. Matka głównej bohaterki, matka przyjaciółki, główny bohater, córka policjanta, przypadkowy facet. Zdecydowany przesyt samobójstwami. Za mało było, tak myślę, tego tytułowego(!) zakochiwania się.
Tak też jest z tymi pisarzami. Wydadzą jedną świetną książkę, zostają zapamiętani jako ci "dobrzy", a później wiecznie gonią żeby znów napisać coś tak dobrego. "Zakochać się" dobre nie było. No spójrzmy prawdzie w oczy. Jednym cytatem, który urzeka większość czytelników, nie możemy oceniać całej powieści. Na której stronie zorientowaliście się, jak skończy się cała...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-10-10
2014-08-16
Kleopatra. Kobieta. Władczyni Egiptu. Inteligenta i piękna. A w powieści? Brak pomysłu, brak kreatywności, brak charakterów. Tak dobrze można było napisać tę książkę. Tak umiejętnie przeprowadzić czytelnika przez życie tej zjawiskowej kobiety. Można było wpleść chociaż kilka opisów starożytnego Egiptu, chociaż garść zwyczajów, strojów, posiłków. Nic. Po prostu w tej książce nie ma nic. Kleopatra z tej powieści to nie Kleopatra! To raczej zagubiona, niepewna kobieta. Bardzo mi żal i ubolewam nad tymi szybkimi wydarzeniami, płytkimi postaciami, brakiem opisów oraz marnymi dialogami nad którymi załamywałam ręce.
Kleopatra. Kobieta. Władczyni Egiptu. Inteligenta i piękna. A w powieści? Brak pomysłu, brak kreatywności, brak charakterów. Tak dobrze można było napisać tę książkę. Tak umiejętnie przeprowadzić czytelnika przez życie tej zjawiskowej kobiety. Można było wpleść chociaż kilka opisów starożytnego Egiptu, chociaż garść zwyczajów, strojów, posiłków. Nic. Po prostu w tej książce...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-08-08
Delektuj się tą lekturą, drugiej takiej nie ma.
Delektuj się tą lekturą, drugiej takiej nie ma.
Pokaż mimo to