Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Świetna, wad nie znalazłem, ładnie wydana, ciekawie napisana. Lekkim i przyjemnym językiem.
Dałbym 7, bo przełomowa to ona nie jest. Zawyżam ocenę o 1 żeby algorytm podpowiadał mi więcej takich książek :P

Świetna, wad nie znalazłem, ładnie wydana, ciekawie napisana. Lekkim i przyjemnym językiem.
Dałbym 7, bo przełomowa to ona nie jest. Zawyżam ocenę o 1 żeby algorytm podpowiadał mi więcej takich książek :P

Podsumowując mam wrażenie że Autor podszedł do tematu ze strachem przez to gdzie technologie dążą. Odnoszę wrażenie że to dało mu kopa do szukania informacji ale trzeba mieć świadomość że w książce jest sporo opinii i przewidywań które są odrobinę uderzające, niepotrzebnie, w emocje.

Podsumowując mam wrażenie że Autor podszedł do tematu ze strachem przez to gdzie technologie dążą. Odnoszę wrażenie że to dało mu kopa do szukania informacji ale trzeba mieć świadomość że w książce jest sporo opinii i przewidywań które są odrobinę uderzające, niepotrzebnie, w emocje.

Bardzo istotna książka.
Ostrzegam profesjonalnych socjologów, że mogą się trochę nudzić. Książka jest na poziomie wiedzy sprzed wielu lat. Tym niemniej jest bardzo trafna i opisuje najważniejsze aspekty psychologii tłumu które powinien znać każdy choćby po to żeby sprawniej obserwować wydarzenia w swoim otoczeniu i nie stać się częścią z góry ustalonej gry.

Bardzo istotna książka.
Ostrzegam profesjonalnych socjologów, że mogą się trochę nudzić. Książka jest na poziomie wiedzy sprzed wielu lat. Tym niemniej jest bardzo trafna i opisuje najważniejsze aspekty psychologii tłumu które powinien znać każdy choćby po to żeby sprawniej obserwować wydarzenia w swoim otoczeniu i nie stać się częścią z góry ustalonej gry.

Bardzo podstawowa. Byłaby świetna dla dobrze wykształconego nastolatka. Ewentualnie dla początkującego studenta czegokolwiek powiązanego z pieniędzmi. Również każdy głosujący człowiek powinien ją znać.

Silnie ilustrowana. Do przeczytania w jeden dłuższy wieczór.

Bardzo podstawowa. Byłaby świetna dla dobrze wykształconego nastolatka. Ewentualnie dla początkującego studenta czegokolwiek powiązanego z pieniędzmi. Również każdy głosujący człowiek powinien ją znać.

Silnie ilustrowana. Do przeczytania w jeden dłuższy wieczór.

Niewiele dowiedziałem się ponad to co jest dostępne w krótkich filmikach w Internecie. Dodatkowo zbyt dużo odejść od tematu, długi opis historii piśmiennictwa. Mogłaby być trzykrotnie krótsza bez strat merytorycznych i byłaby dzięki temu bardziej na temat. Wielokrotnie spoglądałem na tytuł żeby w ogóle przypomnieć sobie o czym ta książka właściwie miała być.

Niewiele dowiedziałem się ponad to co jest dostępne w krótkich filmikach w Internecie. Dodatkowo zbyt dużo odejść od tematu, długi opis historii piśmiennictwa. Mogłaby być trzykrotnie krótsza bez strat merytorycznych i byłaby dzięki temu bardziej na temat. Wielokrotnie spoglądałem na tytuł żeby w ogóle przypomnieć sobie o czym ta książka właściwie miała być.

Arcydzieło albo szajs, zależnie jak do niej podejdziesz.
Z tego co czytam w innych recenzjach to zdobyła popularność ale nie zrozumienie. Taleb zupełnie nie dostarcza rozwiązań. To co tłumaczy jest sposobem myślenia, nastawienia. Wytyka błędy. Nie przedstawia żadnego narzędzia, o czym zresztą natychmiast ostrzega. To jest tylko drogowskaz, ale nareszcie jakiś drogowskaz oparty o logikę i pokorę zamiast o życzeniowość i zuchwałość.

Co ciekawe, uczy pokory a jest pisana przez zuchwałego autora - Bo nie zawsze trzeba być pokornym i Taleb to zuchwale wykorzystuje. Ostrzegam, żeby mieć na to uwagę i się przedwcześnie nie zniechęcić.

Arcydzieło albo szajs, zależnie jak do niej podejdziesz.
Z tego co czytam w innych recenzjach to zdobyła popularność ale nie zrozumienie. Taleb zupełnie nie dostarcza rozwiązań. To co tłumaczy jest sposobem myślenia, nastawienia. Wytyka błędy. Nie przedstawia żadnego narzędzia, o czym zresztą natychmiast ostrzega. To jest tylko drogowskaz, ale nareszcie jakiś drogowskaz...

Muszę wytknąć tylko jedno moje spostrzeżenie. Widać jak pan Hongbing z chyba rosnącym znudzeniem pisze te ostatnie części. Ewidentne jest to przez rosnącą ilość nie niosących treści obrazków przedstawiających meczety, kościoły, wizerunki i inne. Są też te ilustracje które są treściwe, natomiast trend zapychania objętości jest wyczuwalny. Dodatkowo odbiega od tematu tej wyczekiwanej wojen o pieniądz w kierunku po prostu wojen.
Poprzednie części były trochę lepsze i na temat.

Muszę wytknąć tylko jedno moje spostrzeżenie. Widać jak pan Hongbing z chyba rosnącym znudzeniem pisze te ostatnie części. Ewidentne jest to przez rosnącą ilość nie niosących treści obrazków przedstawiających meczety, kościoły, wizerunki i inne. Są też te ilustracje które są treściwe, natomiast trend zapychania objętości jest wyczuwalny. Dodatkowo odbiega od tematu tej...

Odsłuchałem audiobook. Pierwsze pytanie które mi się nasunęło to dlaczego tak bogaty człowiek pisze książkę z których przecież nie zarabia się ogromnych pieniędzy. Odpowiada w wywiadach i w samej książce: Napisał ją dla własnego bezpieczeństwa.
Dla osoby która interesuje się jednocześnie ekonomią, polityką i biznesem, dla osób prowadzących firmy i robiących interesy, będzie to świetna książka wciągająca na wiele godzin. Początkowo zdaje się być płytka i nudna ale z biegiem treści wciąga i uzależnia.
Ostrzegam osoby nieszczególnie lubiące kwestie którymi się zajmuje Pan Browder - książka staje się przesiąknięta kwestiami prawnymi, ekonomicznymi, pod koniec również politycznymi. Opowiada historię którą warto znać. Warto wiedzieć jaka jest Rosja, bo niestety podobna również jest Polska.

Odsłuchałem audiobook. Pierwsze pytanie które mi się nasunęło to dlaczego tak bogaty człowiek pisze książkę z których przecież nie zarabia się ogromnych pieniędzy. Odpowiada w wywiadach i w samej książce: Napisał ją dla własnego bezpieczeństwa.
Dla osoby która interesuje się jednocześnie ekonomią, polityką i biznesem, dla osób prowadzących firmy i robiących interesy, będzie...

Przede wszystkim książka nie ma tego czego nienawidzę - wodolejstwa :)
Wszelkie anegdoty, dodatki do treści, poboczne ciekawostki nie zajmują więcej niż minutę czytania. Wyraźnie służą pobudzeniu ciekawości, a nie zapełnieniu miejsca w książce. Po nich jest ciekawie podana wiedza, dość treściwa, chociaż czasami autor przedstawia swoje lub czyjeś gdybania i nie podkreśla tego faktu przez co nieuważnie można potraktować je jako ciąg dalszy jakichś badań lub wiedzy pewnej.
Bądź co bądź czyta się bardzo wygodnie, informacji jest sporo i jest przedstawiona ciekawie. Biorąc pod uwagę niedużą obszerność i kondensację wiedzy w treści zdecydowanie polecam :)

Przede wszystkim książka nie ma tego czego nienawidzę - wodolejstwa :)
Wszelkie anegdoty, dodatki do treści, poboczne ciekawostki nie zajmują więcej niż minutę czytania. Wyraźnie służą pobudzeniu ciekawości, a nie zapełnieniu miejsca w książce. Po nich jest ciekawie podana wiedza, dość treściwa, chociaż czasami autor przedstawia swoje lub czyjeś gdybania i nie podkreśla...

Science fiction, ale nie odbiegające zbytnio od realizmu. Świetna książka dla osób lubiących fizykę, lub po prostu ścisłą wiedzę. Nie nudząca, ze zwrotami akcji, zmianami scenerii i postaci.
Warto, a szczególnie przy szerokiej dostępności tej książki i niskiej cenie wręcz bardzo warto.

Science fiction, ale nie odbiegające zbytnio od realizmu. Świetna książka dla osób lubiących fizykę, lub po prostu ścisłą wiedzę. Nie nudząca, ze zwrotami akcji, zmianami scenerii i postaci.
Warto, a szczególnie przy szerokiej dostępności tej książki i niskiej cenie wręcz bardzo warto.

Te ładnie oprawione, szczególnie popularne i miłe w dotyku wzbudzają moje podejrzenia. Podszedłem do tej książki wybitnie krytycznie.
Okazała się wybitnie nie nudzić poza tym, że nie przyciągała mnie opisem. Jest lepsza niż w opisie.
Autor nie leje wody. Wręcz skraca. Dba o to żeby czytelnik nie przechodził przez strony opisów cieknącej wody z kranu. Czuć z każdą stroną że wie o czym pisze i ma na każdy temat nadmiar informacji. Dodatkowo książka pisana jest w formie przyjaznej ludziom zabieganym. Kończysz stronę, odkładasz książkę i nie trafisz wątku.
Wybitnie dobrze napisana książka na wybitnie prosty temat.

Te ładnie oprawione, szczególnie popularne i miłe w dotyku wzbudzają moje podejrzenia. Podszedłem do tej książki wybitnie krytycznie.
Okazała się wybitnie nie nudzić poza tym, że nie przyciągała mnie opisem. Jest lepsza niż w opisie.
Autor nie leje wody. Wręcz skraca. Dba o to żeby czytelnik nie przechodził przez strony opisów cieknącej wody z kranu. Czuć z każdą stroną że...

Uwaga! Książka ta nie jest o cukrze.
Generalnie opowiada wybrane historie i historyjki z przeszłości świata, i dla uczciwości należy dodać że nie dotyczą one cukru. Zdarza się autorom dodać do historyjki wzmiankę że, dla przykładu, w tym czasie popularna była kawa z cukrem.
Występuje pewna zmyślna gra słów: Jest o historii w czasach rozwoju cukru, a nie o historii rozwoju cukru.
Czuję się jakby ktoś przez dwanaście godzin opowiadał mi o pogodzie i historii swojego dzieciństwa by zakończyć ją zdaniem "A tak w ogóle to cukier jest niezdrowy".
Informacje istotne można by zawrzeć na jednej stronie tej książki. Rozumiem, że książka ma przepiękną budowę, genialnie zbilansowaną estetykę i ładne zdjęcia ale za ten poziom wodolejstwa żądam od autorów przeprosin.

Uwaga! Książka ta nie jest o cukrze.
Generalnie opowiada wybrane historie i historyjki z przeszłości świata, i dla uczciwości należy dodać że nie dotyczą one cukru. Zdarza się autorom dodać do historyjki wzmiankę że, dla przykładu, w tym czasie popularna była kawa z cukrem.
Występuje pewna zmyślna gra słów: Jest o historii w czasach rozwoju cukru, a nie o historii rozwoju...

W dość jasny sposób wyjaśnia potęgę dwóch niedawnych odkryć naukowych i ich potencjalny wpływ na przyszłość. Autor otwiera mi oczy na to jak pozornie, dla przeciętnego człowieka, błahe odkrycia potrafią mieć potencjał do ogromnej zmiany naszej codzienności.
Napisana jest dość prostym językiem, ale mimo tego osobiście będąc w temacie już przed lekturą dowiedziałem się sporo ciekawostek i szczegółów. Grubość książki sugeruje 300 stron, tymczasem jest ich około 200. Książkę czyta się bardzo szybko, jest lekka i przyjemna.
Myślę że nie jest rewolucyjna, ale opisuje pewną rewolucję z którą warto się zapoznać i myślę że to dobrze informująca pozycja.

W dość jasny sposób wyjaśnia potęgę dwóch niedawnych odkryć naukowych i ich potencjalny wpływ na przyszłość. Autor otwiera mi oczy na to jak pozornie, dla przeciętnego człowieka, błahe odkrycia potrafią mieć potencjał do ogromnej zmiany naszej codzienności.
Napisana jest dość prostym językiem, ale mimo tego osobiście będąc w temacie już przed lekturą dowiedziałem się sporo...

Dobrze opisane historie. Troszkę zbytnio emocjonalne podejście autorki, ale nie pogarsza to według mnie odbioru całości.

Dobrze opisane historie. Troszkę zbytnio emocjonalne podejście autorki, ale nie pogarsza to według mnie odbioru całości.

Ciekawy opis kryzysów w poprzednim dziesięcioleciu. Utrzymywała we mnie ciekawość dalszych fragmentów, nie nudziła.

Ciekawy opis kryzysów w poprzednim dziesięcioleciu. Utrzymywała we mnie ciekawość dalszych fragmentów, nie nudziła.

Odważna. Odrobinę błędów mogłem znaleźć z punktu widzenia ekonomii. Biorąc pod uwagę natomiast jej niewielką objętość warto poświęcić na nią chwilę.

Odważna. Odrobinę błędów mogłem znaleźć z punktu widzenia ekonomii. Biorąc pod uwagę natomiast jej niewielką objętość warto poświęcić na nią chwilę.

Czytaj powoli. Naprawdę. Im wolniej czytasz tym lepiej autora zrozumiesz :) Odrobinę lepiej rozumiem dzięki Sztuce Wojny dlaczego niektóre kraje i ich politycy wykonują taki a nie inny ruch który może wydawać się pozornie nielogiczny.

Czytaj powoli. Naprawdę. Im wolniej czytasz tym lepiej autora zrozumiesz :) Odrobinę lepiej rozumiem dzięki Sztuce Wojny dlaczego niektóre kraje i ich politycy wykonują taki a nie inny ruch który może wydawać się pozornie nielogiczny.

Różne opinie słyszałem na temat rzetelności autora, ale sam nie znalazłem treściwych kontrargumentów ani osoby krytykujące mi ich nie podsunęły.
Polecam. Pokazuje inny poziom historii. Niekoniecznie sprzeczny z tym co znamy, wręcz chwilami świetnie się zazębiający.
Plus dla autora za pohamowanie się przed powtarzaniem informacji z pierwszej części. Co najwyżej napomknął, że dane wydarzenie miało miejsce. Sądzę, że łatwiej się czyta znając poprzednią część, ale zdecydowanie jej znajomość nie jest wymagana.

Różne opinie słyszałem na temat rzetelności autora, ale sam nie znalazłem treściwych kontrargumentów ani osoby krytykujące mi ich nie podsunęły.
Polecam. Pokazuje inny poziom historii. Niekoniecznie sprzeczny z tym co znamy, wręcz chwilami świetnie się zazębiający.
Plus dla autora za pohamowanie się przed powtarzaniem informacji z pierwszej części. Co najwyżej napomknął,...

W naukowy sposób określa obecny stan planety, alternatywy dla rozwoju, opisuje historię i na jej podstawie wyciąga wnioski na przyszłość.
Mam wrażenie, że jeśli do zrozumienia zagadnienia potrzebna jest wiedza to autor ją zwyczajnie przekazuje, a nie liczy na to że czytelnik już to wie. Widać i czuć, że autor ma poważną misję w przekazaniu swojej wiedzy.

W naukowy sposób określa obecny stan planety, alternatywy dla rozwoju, opisuje historię i na jej podstawie wyciąga wnioski na przyszłość.
Mam wrażenie, że jeśli do zrozumienia zagadnienia potrzebna jest wiedza to autor ją zwyczajnie przekazuje, a nie liczy na to że czytelnik już to wie. Widać i czuć, że autor ma poważną misję w przekazaniu swojej wiedzy.

Bardzo dobra książka dla kogoś kto potrzebuje podstawowej wiedzy o inwestowaniu w tytułowe kruszce i kilka innych niezawartych w tytule. W pierwszych kilku dniach na siebie zarobiła i cały czas po troszku zarabia.

Bardzo dobra książka dla kogoś kto potrzebuje podstawowej wiedzy o inwestowaniu w tytułowe kruszce i kilka innych niezawartych w tytule. W pierwszych kilku dniach na siebie zarobiła i cały czas po troszku zarabia.