Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Historia rowerowej przygody Mai Włoszczowskiej, czyli jak to się wszystko zaczęło.

Książka po części biograficzna, po części poradnik rowerowy. Dla każdego fana rowerowej jazdy (nie tylko MTB), oraz kibica Mai.

Historia rowerowej przygody Mai Włoszczowskiej, czyli jak to się wszystko zaczęło.

Książka po części biograficzna, po części poradnik rowerowy. Dla każdego fana rowerowej jazdy (nie tylko MTB), oraz kibica Mai.

Czy można rzucić bardzo dochodową pracę w wielkiej międzynarodowej korporacji prawniczej, przenieść się do podrzędnej kancelarii z dwoma prawnikami, którzy uganiają się za karetkami na sygnale aby złapać w swoje szpony ofiary wypadków drogowych, przy czym nie przejmują się okłamywaniem, nagabywaniem, oraz wręczaniem łapówek, i przy tym wyjść na swoje?

To drogi czytelniku jest małą zagadką, którą rozwikłasz po przeczytaniu rewelacyjnej książki „Kancelaria”.


Polecam wielbicielom Grishama!

Czy można rzucić bardzo dochodową pracę w wielkiej międzynarodowej korporacji prawniczej, przenieść się do podrzędnej kancelarii z dwoma prawnikami, którzy uganiają się za karetkami na sygnale aby złapać w swoje szpony ofiary wypadków drogowych, przy czym nie przejmują się okłamywaniem, nagabywaniem, oraz wręczaniem łapówek, i przy tym wyjść na swoje?

To drogi czytelniku...

Genesis, zdecydowanie bardzo dobra.
Natomiast Olśnienie, troszeczkę gorsza. Myślę że zasługuje na sześć gwiazdek.

Genesis, zdecydowanie bardzo dobra.
Natomiast Olśnienie, troszeczkę gorsza. Myślę że zasługuje na sześć gwiazdek.

Kolejna, dobra antologia opowiadań Pilipiuka. Jednak tym razem czuję niedosyt. Czegoś mi w niej brakuje, czegoś fantastycznego. Te były jakieś takie statyczne, mało zaskakujące. Może następnym razem.

Kolejna, dobra antologia opowiadań Pilipiuka. Jednak tym razem czuję niedosyt. Czegoś mi w niej brakuje, czegoś fantastycznego. Te były jakieś takie statyczne, mało zaskakujące. Może następnym razem.

Ocena szczegółowa.

Dzień tryfidów 6,5/10

Poczwarki 8/10

Jestem mile zaskoczony tą drugą powieścią. Fajnie opisany fanatyzm religijny w czasach upadku ludzkości. Taki fanatyzm można by znaleźć w obecnych czasach, niestety.

Ocena szczegółowa.

Dzień tryfidów 6,5/10

Poczwarki 8/10

Jestem mile zaskoczony tą drugą powieścią. Fajnie opisany fanatyzm religijny w czasach upadku ludzkości. Taki fanatyzm można by znaleźć w obecnych czasach, niestety.

Chciałem napisać jakąś super recenzję tej książki. Gdy usiadłem przed komputerem żeby ją zacząć, to coś dziwnego stało się ze mną. Nie potrafiłem nawet kilku sensownych zdań napisać o tej powieści, w sumie to nadal nic nie mogę wymyślić. Włączyła mi się jakaś blokada. Dopiero teraz uświadomiłem sobie, że ta książka wstrząsnęła mną jak żadna inna.

Fascynujące przedstawienie ostatnich dni ludzkości. Książka niesamowita pod każdym względem!

Chciałem napisać jakąś super recenzję tej książki. Gdy usiadłem przed komputerem żeby ją zacząć, to coś dziwnego stało się ze mną. Nie potrafiłem nawet kilku sensownych zdań napisać o tej powieści, w sumie to nadal nic nie mogę wymyślić. Włączyła mi się jakaś blokada. Dopiero teraz uświadomiłem sobie, że ta książka wstrząsnęła mną jak żadna inna.

Fascynujące...

Niesamowita historia, genialna książka!

Niesamowita historia, genialna książka!

Michael Dobbs w bardzo przejrzysty sposób, krok po kroku, prezentuje nam tą historię z roku 1962.

Z punktu widzenia obecnych czasów to niesamowite że dwa supermocarstwa były o krok od rozpoczęcia wojny jądrowej, która z pewnością przerodziła by się w III wojnę światową. Niewielka była granica którą trzeba było przekroczyć aby w owym czasie Ameryka i ZSRR zostały pokryte radioaktywnym pyłem.Błędy zwykłych żołnierzy mogły rozpętać prawdziwe piekło wojny jakiej jeszcze ten świat nie widział.

Książkę czyta się jak thriller szpiegowski. Polecam ją przede wszystkim dla fanów historii okresu zimnej wojny. Zwykły czytelnik również powinien się nią zainteresować. Kto wie jak by dziś świat wyglądał gdyby Kennedy i Chruszczow nie doszli do porozumienia.

Michael Dobbs w bardzo przejrzysty sposób, krok po kroku, prezentuje nam tą historię z roku 1962.

Z punktu widzenia obecnych czasów to niesamowite że dwa supermocarstwa były o krok od rozpoczęcia wojny jądrowej, która z pewnością przerodziła by się w III wojnę światową. Niewielka była granica którą trzeba było przekroczyć aby w owym czasie Ameryka i ZSRR zostały pokryte...

Kontynuacja „Lśnienia”. Na wstępie muszę napisać że znam tylko jej ekranizację (Lśnienia) która była naprawdę świetna. Dlatego miałem bardzo duże oczekiwania co do następnej części.

„Doktor Sen” jest bardzo dobrą książką, kontynuacją i zakończeniem przygód małego Dana. Każdy fan Kinga powinien zapoznać się z tą pozycją.

Jednak mam mały niedosyt po jej lekturze. Miałem nadzieję że będzie to mroczniejsza, cięższa powieść, a tak niestety nie było. Lekka, przyjemna, chyba była napisana z myślą o młodszych fanach, którzy być może dopiero zaczynają przygodę z opowieściami Kinga. Naprawdę niewiele brakowało żeby to była kolejna wybitna powieść mistrza grozy.

Kontynuacja „Lśnienia”. Na wstępie muszę napisać że znam tylko jej ekranizację (Lśnienia) która była naprawdę świetna. Dlatego miałem bardzo duże oczekiwania co do następnej części.

„Doktor Sen” jest bardzo dobrą książką, kontynuacją i zakończeniem przygód małego Dana. Każdy fan Kinga powinien zapoznać się z tą pozycją.

Jednak mam mały niedosyt po jej lekturze. Miałem...

Niestety opowiadania w tej książce mają to do siebie że są za krótkie. Ledwo się "wkręciłem" w jedną opowieść, a tu już koniec :( Przydałoby się też więcej opowiadań w jednym tomie.

Jednym zdaniem, za mało, za krótkie, za dobre ;)

Niestety opowiadania w tej książce mają to do siebie że są za krótkie. Ledwo się "wkręciłem" w jedną opowieść, a tu już koniec :( Przydałoby się też więcej opowiadań w jednym tomie.

Jednym zdaniem, za mało, za krótkie, za dobre ;)

Mistrzostwo świata!!! Szkoda czasu na czytanie recenzji, trzeba się zabrać do czytania książki! :)

Mistrzostwo świata!!! Szkoda czasu na czytanie recenzji, trzeba się zabrać do czytania książki! :)

Wyobraź sobie książkę z wartką akcją, usuń z niej wszystkie "nudniejsze" fragmenty; opisy przyrody, budynków, świata dookoła. Wyrzuć też głębsze przemyślenia, oraz refleksje zarówno głównego, jak i pobocznych postaci książki. Otrzymasz wtedy "Tunel" Patricka Lee.

Nieustanna akcja w tej książce to nie to czego się spodziewałem, i czego od niej oczekiwałem. Książka warta tylko jednokrotnego przeczytania.

Wyobraź sobie książkę z wartką akcją, usuń z niej wszystkie "nudniejsze" fragmenty; opisy przyrody, budynków, świata dookoła. Wyrzuć też głębsze przemyślenia, oraz refleksje zarówno głównego, jak i pobocznych postaci książki. Otrzymasz wtedy "Tunel" Patricka Lee.

Nieustanna akcja w tej książce to nie to czego się spodziewałem, i czego od niej oczekiwałem. Książka warta...

Ostatnia część trylogii przeczytana jednym tchem, zresztą tak jak pierwsza i druga.

Rewelacja!

Ostatnia część trylogii przeczytana jednym tchem, zresztą tak jak pierwsza i druga.

Rewelacja!

Oj słaba ta książka, słaba. Megalomania autora bije po oczach z większości stron.

Oj słaba ta książka, słaba. Megalomania autora bije po oczach z większości stron.

Kraje byłego bloku wschodniego: wódka, przemoc, prostytucja, handel żywym towarem, narkotyki, handel narządami ludzkimi, itd.
To wszystko można znaleźć w tej książce.

Kraje byłego bloku wschodniego: wódka, przemoc, prostytucja, handel żywym towarem, narkotyki, handel narządami ludzkimi, itd.
To wszystko można znaleźć w tej książce.

Gdybym w pierwszej kolejności nie czytał 2033, to uznałbym że ta jest naprawdę rewelacyjna, a tak to muszę ją ocenić jako bardzo dobrą z minusem( bądź dobrą z plusem;)) Za dużo rozważań, przemyśleń, za mało akcji, do tego objętościowo przekłamana.

Mimo wszystko nie żałuję że przeczytałem.

Gdybym w pierwszej kolejności nie czytał 2033, to uznałbym że ta jest naprawdę rewelacyjna, a tak to muszę ją ocenić jako bardzo dobrą z minusem( bądź dobrą z plusem;)) Za dużo rozważań, przemyśleń, za mało akcji, do tego objętościowo przekłamana.

Mimo wszystko nie żałuję że przeczytałem.

Jest to moja pierwsza przeczytana biografia. Do tej pory zastanawiałem się cóż może być takiego fascynującego w czytaniu tego typu książek, o czyimś życiu, sukcesach i porażkach.

Muszę przyznać że czytało się ją jak powieść przygodową, czasami nawet z wartką akcją. Jednym słowem, polecam.

Wiem że na pewno sięgnę jeszcze po tego typu ksiązki.

Jest to moja pierwsza przeczytana biografia. Do tej pory zastanawiałem się cóż może być takiego fascynującego w czytaniu tego typu książek, o czyimś życiu, sukcesach i porażkach.

Muszę przyznać że czytało się ją jak powieść przygodową, czasami nawet z wartką akcją. Jednym słowem, polecam.

Wiem że na pewno sięgnę jeszcze po tego typu ksiązki.