Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zabierając się do czytania tej książki miałam bardzo duże oczekiwania. Poprzeczkę postawiłam naprawdę bardzo wysoko. Na szczęście nie zawiodłam się. W prawdzie były momenty gdzie bardzo się irytowałam. Głównego bohatera to podejrzewałam już o wszystko. Książka trzyma w napięciu. Buduje je powoli i doprowadza czytelnika do szału.
Po tym chyba można poznać dobrą książkę

Zabierając się do czytania tej książki miałam bardzo duże oczekiwania. Poprzeczkę postawiłam naprawdę bardzo wysoko. Na szczęście nie zawiodłam się. W prawdzie były momenty gdzie bardzo się irytowałam. Głównego bohatera to podejrzewałam już o wszystko. Książka trzyma w napięciu. Buduje je powoli i doprowadza czytelnika do szału.
Po tym chyba można poznać dobrą książkę

Słaba. Książka nastawiona na amerykańskie biegaczki.
Omijać szerokim łukiem!

Słaba. Książka nastawiona na amerykańskie biegaczki.
Omijać szerokim łukiem!

Jedna z lepszych książek o bieganiu jakie przeczytałam w ostatnim czasie. Polecam zarówno początkującym jak i tym którzy zdążyli załapać "bakcyla". Dowiedziałam się z niej wielu ciekawych rzeczy. Warto mieć w swojej biblioteczce i co jakiś czas do niej zajrzeć. Zawiera wiele cennych rad i wskazówek

Jedna z lepszych książek o bieganiu jakie przeczytałam w ostatnim czasie. Polecam zarówno początkującym jak i tym którzy zdążyli załapać "bakcyla". Dowiedziałam się z niej wielu ciekawych rzeczy. Warto mieć w swojej biblioteczce i co jakiś czas do niej zajrzeć. Zawiera wiele cennych rad i wskazówek

Książkę można opisać w 2 słowach: naiwna i naciągana. Fabuła już nie zaskakuje tak jak w pierwszej części. Tą czyta się raczej z przyzwyczajenia niż z ciekawości. Oczywiście można by było odłożyć książkę w połowie i dać sobie święty spokój. Przecież i tak wiemy jak się skończy. Tylko po co? Przecież wszystkie wolimy ją przeczytać od deski do deski z wypiekami na twarzy.

Książkę można opisać w 2 słowach: naiwna i naciągana. Fabuła już nie zaskakuje tak jak w pierwszej części. Tą czyta się raczej z przyzwyczajenia niż z ciekawości. Oczywiście można by było odłożyć książkę w połowie i dać sobie święty spokój. Przecież i tak wiemy jak się skończy. Tylko po co? Przecież wszystkie wolimy ją przeczytać od deski do deski z wypiekami na twarzy.

Polecam wszystkim, którzy interesują się architekturą i projektowaniem. Książki tej nie możemy nazwać biblią jak Markiewicza czy Neuferta. Jest ona jedynie zbiorem przydatnych informacji. Corbusier zwraca nam uwagę na rzeczy oczywiste, które wcześniej takimi nie były. Czyta się szybko i przyjemnie. Choć nie raz musiałam to samo zdanie czytać po 3 razy, aby zrozumieć przekaz.

Już wiem że będę do tej pozycji wracała jeszcze nie raz. Najlepiej wydane 50zł!

Polecam wszystkim, którzy interesują się architekturą i projektowaniem. Książki tej nie możemy nazwać biblią jak Markiewicza czy Neuferta. Jest ona jedynie zbiorem przydatnych informacji. Corbusier zwraca nam uwagę na rzeczy oczywiste, które wcześniej takimi nie były. Czyta się szybko i przyjemnie. Choć nie raz musiałam to samo zdanie czytać po 3 razy, aby zrozumieć...

Jak to często bywa z takimi książkami. Została znaleziona przez całkowity przypadek. No i całe szczęście. Świetna opowieść, która zmieniła moje patrzenie na kulturę japońską. Polecam każdemu kto chce poznać patrzenie na Japonię z punktu widzenia gadzina.

Jak to często bywa z takimi książkami. Została znaleziona przez całkowity przypadek. No i całe szczęście. Świetna opowieść, która zmieniła moje patrzenie na kulturę japońską. Polecam każdemu kto chce poznać patrzenie na Japonię z punktu widzenia gadzina.

Niestety. To nie jest już to samo oko jelenia, co poprzednio. Wprawdzie czyta się je dość dobrze, bo akcji nie brakuje. Ale to nie jest to czego się spodziewałam. 3 gwiazdki tylko i wyłącznie z sentymentu do poprzednich części.

Niestety. To nie jest już to samo oko jelenia, co poprzednio. Wprawdzie czyta się je dość dobrze, bo akcji nie brakuje. Ale to nie jest to czego się spodziewałam. 3 gwiazdki tylko i wyłącznie z sentymentu do poprzednich części.

Książka przeczytana przy pierwszym podejściu. lecz nie zaliczam jej do książek wysokich lotów. Rozpraszało mnie to że każdy rozdział jest pisany przez kogoś innego, gdy już zaczynam się wczuwać w akcję, nagle CIACH koniec. Kolejny rozdział i kolejne przyzwyczajanie się. Przy 8 rozdziale miałam nadzieje że już się przyzwyczaiłam do tych nagłych zmian, ale nie. Myliłam się. Z każdym rozdziałem było coraz gorzej. Daję 3 gwiazdki głównie za to że pomimo trudów w dobrnięciu do końca, to zakończenie wydaje się całkiem sensowne. No i oczywiście plusem jest to że część akcji dzieje się w Polsce i bohaterami są częściowo polacy

Książka przeczytana przy pierwszym podejściu. lecz nie zaliczam jej do książek wysokich lotów. Rozpraszało mnie to że każdy rozdział jest pisany przez kogoś innego, gdy już zaczynam się wczuwać w akcję, nagle CIACH koniec. Kolejny rozdział i kolejne przyzwyczajanie się. Przy 8 rozdziale miałam nadzieje że już się przyzwyczaiłam do tych nagłych zmian, ale nie. Myliłam się. Z...

Jeden z lepszych zbiorów opowiadań, jakie czytałam. Same ochy i achy.

Jeden z lepszych zbiorów opowiadań, jakie czytałam. Same ochy i achy.

Szczerze? Zawiodłam się. Po genialnym pierwszym opowiadaniu, w którym na prawdę dużo się dzieje, Ćwiek przenosi nas w krainę gdzie nic się nie dzieje. Tytułowe opowiadanie jest wyśmienite, niestety każde kolejne nie jest warte naszej uwagi. ocena trochę zawyżona tylko dlatego że pierwsze opowiadanie jest na prawę dobre.

Szczerze? Zawiodłam się. Po genialnym pierwszym opowiadaniu, w którym na prawdę dużo się dzieje, Ćwiek przenosi nas w krainę gdzie nic się nie dzieje. Tytułowe opowiadanie jest wyśmienite, niestety każde kolejne nie jest warte naszej uwagi. ocena trochę zawyżona tylko dlatego że pierwsze opowiadanie jest na prawę dobre.

Cejrowski zaprasza nas na niesamowitą wyprawę w głąb...tak chciało by się napisać dżungli, ale nie. Nic z tych rzeczy. Podróżujemy owszem, ale nie po dżungli tylko po wspomnieniach, myślach i być może iluzji. Mamy wrażenie że wszystko dzieje się obok nas. Tak jak byśmy to my podróżowali po dzikich ziemiach, a nie autor. Jak byśmy to my płynęli Rio Anaconda i to my robili wtedy to zdjęcie kolibrowi.

Książka jest zdecydowanie napisana tak, aby każdy znalazł w niej coś dla siebie. W domu czytaliśmy ją na zmianę, prawie wyrywając sobie ją z rąk.Od zawsze lubiłam Cejrowskiego i jego programy w TV, ale teraz dodatkowo jestem jego fanką literacką. Polecam każdemu

Cejrowski zaprasza nas na niesamowitą wyprawę w głąb...tak chciało by się napisać dżungli, ale nie. Nic z tych rzeczy. Podróżujemy owszem, ale nie po dżungli tylko po wspomnieniach, myślach i być może iluzji. Mamy wrażenie że wszystko dzieje się obok nas. Tak jak byśmy to my podróżowali po dzikich ziemiach, a nie autor. Jak byśmy to my płynęli Rio Anaconda i to my robili...

Rewelacja. Książka wprost pochłania. Odłożyłam ją na bok z braku czasu lecz gdy dziś po nią znów sięgnęłam to wprost mnie wciągnęła. Kartki przewracałam z coraz większą ciekawością. Nie mogłam się doczekać co się stanie już dawno mnie tak książka nie wciągnęła. polecam każdemu

Rewelacja. Książka wprost pochłania. Odłożyłam ją na bok z braku czasu lecz gdy dziś po nią znów sięgnęłam to wprost mnie wciągnęła. Kartki przewracałam z coraz większą ciekawością. Nie mogłam się doczekać co się stanie już dawno mnie tak książka nie wciągnęła. polecam każdemu

Średnia. Być może moja ocena jest tak niska, dlatego że w złym czasie tą książkę czytałam, ale i tak jej nie polecam.

Średnia. Być może moja ocena jest tak niska, dlatego że w złym czasie tą książkę czytałam, ale i tak jej nie polecam.

Kłamca nie do końca spełnił moje oczekiwania. Miałam nadzieje że inaczej będzie to ujęte, nic z wątków które mnie interesowały nie zostało wyjaśnione i do tego zakończenie mi się niepodoba, o wiele lepsza była 2 część, ale i tak warto przeczytać

Kłamca nie do końca spełnił moje oczekiwania. Miałam nadzieje że inaczej będzie to ujęte, nic z wątków które mnie interesowały nie zostało wyjaśnione i do tego zakończenie mi się niepodoba, o wiele lepsza była 2 część, ale i tak warto przeczytać

2 część trylogii o Lokim. O dziwo wydaje mi się lepsza od pierwszej części. Nie żeby pierwsza była zła, ale ta jest naprawdę niezła, nie mogłam się od niej oderwać. Oczywiście od razu wzięłam się za czytanie 3 części, ale to już nie to samo uczucie...

2 część trylogii o Lokim. O dziwo wydaje mi się lepsza od pierwszej części. Nie żeby pierwsza była zła, ale ta jest naprawdę niezła, nie mogłam się od niej oderwać. Oczywiście od razu wzięłam się za czytanie 3 części, ale to już nie to samo uczucie...

Już dawno nie czytałam tak wciągającej książki. Czytałam ją z zapartym tchem. Pomimo że byłam przyzwyczajona do trochę innego stylu pisania Pilipiuka, ponieważ zaczynałam przygodę z nim od Jakuba Wędrowycza miło się zaskoczyłam. Losy kuzynek poznajemy z zapartym tchem. Bardzo mi się podobało to że Pilipiuk nie opisuje losów wampirów w sposób do którego zostałam przyzwyczajona. Nie ma rozbudowanych opisów jak to wampir nie może poradzić sobie z chęcią "schrupania" kolejnej ofiary. Z każdą kolejną stroną coraz bardziej czekamy na dalsze losy naszych "kuzynek"...

Już dawno nie czytałam tak wciągającej książki. Czytałam ją z zapartym tchem. Pomimo że byłam przyzwyczajona do trochę innego stylu pisania Pilipiuka, ponieważ zaczynałam przygodę z nim od Jakuba Wędrowycza miło się zaskoczyłam. Losy kuzynek poznajemy z zapartym tchem. Bardzo mi się podobało to że Pilipiuk nie opisuje losów wampirów w sposób do którego zostałam...

Popełniłam błąd. Zresztą pewnie jak większość z was i przeczytałam książkę dopiero po obejrzeniu serialu, ale z drugiej strony, czy to na pewno był błąd? Szczerze mówiąc to raczej bym się nie skusiła na tą książkę gdyby nie serial.

Podoba mi się że w filmie nie zekranizowali książki dokładnie, a tylko wzięli z niej przykład na ciekawą fabułę i reszta się jakoś sama ułożyła. Fajnie było spojrzeć na Dextera którego się teoretycznie już zna z całkiem innego punktu, przeżyć z nim całkiem inne historię, choć tęż nie do końca.

książkę się dosłownie połyka. Jej jedyną wadą jest liczba stron. Zdecydowanie za krótka. Gdy wciągniemy się w historię mordercy - bohatera chcemy więcej, więcej i więcej. A tu niestety musimy przyhamować. Podoba mi się zakończenie książki, które jest ... takie... jak by to ująć?...hym...ekscytujące... niespodziewane... inne, a jednocześnie takie samo... Kurcze przeczytacie to sami się przekonacie. Ja mogę tylko dodać, że na temat książki mogę wypowiadać się w samych superlatywach, wiec szybko do lektury!

Popełniłam błąd. Zresztą pewnie jak większość z was i przeczytałam książkę dopiero po obejrzeniu serialu, ale z drugiej strony, czy to na pewno był błąd? Szczerze mówiąc to raczej bym się nie skusiła na tą książkę gdyby nie serial.

Podoba mi się że w filmie nie zekranizowali książki dokładnie, a tylko wzięli z niej przykład na ciekawą fabułę i reszta się jakoś sama...

Kontynuacja "przygód Tomka Sawera" Tak samo Jak Tomek, Huck jest przesympatycznym dzieciakiem, dobra na poprawę humoru :)

Kontynuacja "przygód Tomka Sawera" Tak samo Jak Tomek, Huck jest przesympatycznym dzieciakiem, dobra na poprawę humoru :)

Uwielbiam tą książkę, Nawet kiedyś sama napisałam jedną "przygodę" Tomka :)

Uwielbiam tą książkę, Nawet kiedyś sama napisałam jedną "przygodę" Tomka :)

Kolejny HP, kolejna dawka "dziecięcej fantastyki" bo tak nazywam książki o Harrym. Nie wiem czy słusznie, nieważne. Komnata tajemnic połknięta w jeden dzień. I znów się miło zaskoczyłam, znów zwróciłam uwagę na inne rzeczy niż wcześniej. Polecam nie tylko dzieciakom.

Kolejny HP, kolejna dawka "dziecięcej fantastyki" bo tak nazywam książki o Harrym. Nie wiem czy słusznie, nieważne. Komnata tajemnic połknięta w jeden dzień. I znów się miło zaskoczyłam, znów zwróciłam uwagę na inne rzeczy niż wcześniej. Polecam nie tylko dzieciakom.