Jest rok 1940 trwają zmasowane ataki bombowe na Londyn. Czworo rodzeństwa zostaje wysłane na bezpieczną prowincję do starego domu, w którym mieszka stary, mądry profesor.
Na okrucieństwo i zło wojny dzieci nie mogą nic poradzić, są zbyt małe.
Jednak - niespodziewanie - mogą włączyć się w walkę dobra ze złem i stanąć po właściwej stronie. Walka o baśniową krainę Narnię opanowaną przez Białą Czarownicę i jej policję polityczną jest - być może - projekcją dziecięcych marzeń o końcu wojny, zwycięstwie dobra nad złem i przywróceniu normalności, rodziny, domu, bezpiecznego dzieciństwa, które zabrała im wojna.
Autor swoje pomysły fabularne czerpał głównie z "Biblii", ale dosypywał do nich, pełnymi garściami, motywy i postacie obecne w baśniach, legendach oraz w mitologiach: starożytnych Greków (fauny, centaury, miniatury) i Rzymian, skandynawskiej (ogry), celtyckiej (chochliki, elfy, Biały Jeleń), arabskich (wampiryczne demony Gule i mściwe upiory ifryty), a nawet słowiańskich (Trwożyce i Srożyce).
Przed ostatecznym starciem wszelkie złe, okrutne, mściwe i budzące strach demony zasilają armię Białej Czarownicy, aby nie spełniła się stara przepowiednia o pokonaniu plugawego plemienia panoszącego się w niegdyś pięknej i szczęśliwej Narnii.
A kiedy zło zostaje przezwyciężone, trzeba po nim posprzątać. Przywrócić sprawiedliwe prawa, uwolnić bojowników, zaklętych w kamienne posągi, zaprowadzić normalność, a to wymaga odwagi, męstwa, sprawiedliwości i łagodności.
Nieskomplikowana i interesująca fabuła, czytelne przesłanie bez zbędnego moralizowania, to coś, co podoba się nawet współczesnym dzieciom. Może byłoby jeszcze lepiej, gdyby autor użył o dwie szczypty patosu mniej.

Książka przeczytana ponownie w ramach kwietniowego wyzwania czytelniczego LC.
Książka, która zabiera czytelnika w podróż do innego świata, magicznej krainy Narnii.

Jest rok 1940 trwają zmasowane ataki bombowe na Londyn. Czworo rodzeństwa zostaje wysłane na bezpieczną prowincję do starego domu, w którym mieszka stary, mądry profesor.
Na okrucieństwo i zło wojny dzieci nie mogą nic poradzić, są zbyt małe.
Jednak - niespodziewanie - mogą włączyć się w walkę dobra ze złem i stanąć po właściwej stronie. Walka o baśniową krainę Narnię...