Las ożywionego mitu

Okładka książki Las ożywionego mitu
Robert Holdstock Wydawnictwo: Terminus - Wydawnictwo Fantastyczne oraz Kosmiczna Galanteria Cykl: Las ożywionego mitu (tom 1) fantasy, science fiction
309 str. 5 godz. 9 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Las ożywionego mitu (tom 1)
Tytuł oryginału:
Mythago Wood
Wydawnictwo:
Terminus - Wydawnictwo Fantastyczne oraz Kosmiczna Galanteria
Data wydania:
2022-08-03
Data 1. wyd. pol.:
1996-01-01
Data 1. wydania:
2003-09-01
Liczba stron:
309
Czas czytania
5 godz. 9 min.
Język:
polski
ISBN:
9788396419606
Tłumacz:
Michał Jakuszewski
Tagi:
Tajemnica Las Historia mity kreacja mitów antropologia podświadomość
Średnia ocen

                7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
260 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
31
31

Na półkach:

O angielskiej mitologii mówi się niewiele, choć jej ślady są obecne w większości dzieł fantasy i to nie tylko tych z poprzedniego stulecia, ale też współczesnych. Wszyscy wiemy, że J.R.R Tolkien swój świat stawiał na fundamentach usypanych z legend arturiańskich – o tym często (nieraz nieco zbyt nachalnie) przypominał nam Andrzej Sapkowski. Racja jednak jest po jego stronie, gdyż spod bretońskich menhirów wyłoniło się wiele fantastycznych historii i każda z nich naznaczyła współczesny kanon w wyraźny sposób. A jedną z nich jest kronika lasu Ryhope.
“Las ożywionego mitu” jest dla mnie zagwozdką nawet dziś, świeżo po powtórnym przeczytaniu. Jego początek zapisał się w moim życiu prawdopodobnie na zawsze, bo historia powracającego z wojny żołnierza, który po wielu latach stara się na nowo ułożyć sobie życie w swoim mateczniku, bardzo mnie urzekła i stanowiła ogromną inspiracje dla własnej twórczości. Tak właśnie zaczyna się nasza przygoda – Steven ranny na wojnie we Francji zostaje zwolniony ze służby i odesłany do ojczyzny. Jego rodzinny dom stoi na wpół opuszczony, rodzice odeszli, a jedynym gospodarzem został jego brat Christian. Christian, który zdołał zarazić się chorobliwą manią ojca na punkcie rzekomych tajemnic skrywanych przez gęstniejącą tuż obok, pradawną puszczę. Steve obawia się powrotu, gdyż z listów brata wynika, że szaleństwo ojca odbiło na nim głębokie piętno, a doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak niebezpieczna może być ta obsesja. Nie ma jednak wyboru. Siłą rzeczy sam zagłębia się w tajemnice Ryhope, posiłkując się dziennikiem ojca i obserwacjami Christiana. Tajemnica sięga głębiej, niż mógłby przypuszczać, a dziwne zjawiska obserwowane w dzieciństwie nabierają sensu i znaczenia. Prawda okazuje się być jednak mroczniejsza niż serce kniei.
Pierwsza część książki jest zdecydowanie jej najmocniejszą stroną, gdyż to w niej wspólnie ze Stevenem odkrywamy tajemnice lasu, badamy jego magię i niezwykłe zjawiska z nim związane. Badamy jednak z oddali i za pośrednictwem dziennik ojca, a w nim zapisana jest ogromna wiedzą dotyczącą mitologii celtyckiej. Las zsyła bowiem na mieszkańców mitotwory – obrazy bohaterów z celtyckich legend, ich uosobienie zakorzenione w głębokiej podświadomości wszystkich mieszkańców Anglii, od neolitu aż po dziś dzień. Innymi słowy, każdy człowiek pod wpływem lasu będzie widział własne mitotwory, których archetyp zostanie zaczerpnięty ze zbiorowej pamięci, ale ostateczny kształt jest kwestią subiektywną. Tak tłumaczy to ojciec w swym dzienniku, jednak z zapisków wynika, że im umysł starszy, tym ciężej mu przywołać mitotwory. Świetnie czyta się te zapiski, czuć w nich baśniowość i magię, a czasem nawet grozę, bo zdecydowanie nie są to opowieści o elfach i wróżkach dla małych dzieci. Steven krótko po przybyciu do Oak Loage zaczyna dostrzegać pierwsze mitotwory na granicy pola widzenia, a ich obrazy z każdym dniem nabierają siły, by ostatecznie móc wejść z nim w interakcję.
Po obserwacji przychodzi czas na ekspedycję i tym właśnie jest druga część książki. Steven rusza w głąb lasu śladem brata, który na dobre ukrył się w puszczy i pozwolił opętać jej szaleństwu. Steven jednak nie jest bohaterem, za jakiego chce uchodzić przystępując do starcia z mitotworami. Jego ciapowatość nie pozwala czytelnikowi wierzyć, że mógłby stanowić jakiekolwiek zagrożenie dla przeciwnika, gdyż nie zna zasad przetrwania w dziczy, a w sytuacjach wymagających podstępu zachowuje się jak słoń w składzie porcelany. Trochę irytuje łatwość, z jaką radzi sobie z realnymi zagrożeniami, jego naprędce ćwiczone sztuki walki okazują się być skuteczne, a tajemnicze siły działają na jego korzyść. Nie poczułem ze Stevenem więzi i podczas gdy prowadzone przez niego badania obserwowałem z ciekawością, tak jego perypetie były mi już zdecydowanie bardziej obojętne. Szkoda, bo las rządzony przez mitotwory był wspaniałym tłem dla pełnego akcji i przygód opisu pościgu za Chrisem, a wyszło jakoś tak miałko.
“Las ożywionego mitu” to powolnie prowadzona historia samotności, miłości i zdrady osadzona w świecie rządzonym przez postaci bohaterów z pradawnych legend. Wspaniała historia pełna magii i baśniowości, zawierajaca co prawda sporo dłużyzn i kilka nielogicznych zwrotów akcji, ale wynagradzajaca to niesamowitym klimatem i oryginalną koncepcją świata przedstawionego. Polecam ją z całego serca, zwłaszcza teraz, kiedy przy pomocy wydawnictwa terminus otrzymała nowe życie. Zanurzcie się w celtyckiej mitologii i poczujcie jej magię na własnej skórze!

O angielskiej mitologii mówi się niewiele, choć jej ślady są obecne w większości dzieł fantasy i to nie tylko tych z poprzedniego stulecia, ale też współczesnych. Wszyscy wiemy, że J.R.R Tolkien swój świat stawiał na fundamentach usypanych z legend arturiańskich – o tym często (nieraz nieco zbyt nachalnie) przypominał nam Andrzej Sapkowski. Racja jednak jest po jego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    544
  • Przeczytane
    339
  • Posiadam
    92
  • Ulubione
    28
  • Fantastyka
    23
  • Fantasy
    22
  • Teraz czytam
    8
  • 2023
    7
  • Chcę w prezencie
    7
  • Literatura angielska
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Las ożywionego mitu


Podobne książki

Przeczytaj także