Gilotyna marzeń
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Koło Czasu (tom 11)
- Tytuł oryginału:
- Knife of Dreams
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2023-11-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-01-01
- Data 1. wydania:
- 2005-10-01
- Liczba stron:
- 946
- Czas czytania
- 15 godz. 46 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788383350752
- Tłumacz:
- Jan Karłowski
Porównywany do Władcy Pierścieni monumentalny cykl fantasy, który pokochało ponad 40 milionów czytelników na całym świecie!
Nieuchronnie nadciąga Tarmon Gai’don, Ostatnia Bitwa, armia Czarnego rośnie w siłę… Umarli zmartwychwstają, ludzie giną w niesamowity sposób, rozpada się, z pozoru niewzruszona, podstawa rzeczywistości – wszystko to są znaki zapowiadające bliskość Ostatniej Bitwy, w której Rand al’Thor, Smok Odrodzony i jedyna nadzieja ludzkości, będzie musiał stawić czoła Czarnemu. Ale nie odważy się tego uczynić, zanim nie zgromadzi wszystkich ocalałych pieczęci zamykających więzienie wroga. Poza tym wciąż musi się zmagać z innymi niebezpieczeństwami – wśród Przeklętych jest wielu, którzy uciekną się do wszelkich środków, by go zabić… Smok Odrodzony musi żeglować na wichrach czasu, w przeciwnym bowiem razie nic nie powstrzyma triumfu Cienia…
„Zawrotne tempo, liryczne piękno i zdumiewający rozmach cyklu Koło Czasu uczyniły z Roberta Jordana najwybitniejszego kontynuatora tradycji Tolkiena. Gilotyna marzeń potwierdza zalety wszystkich poprzednich tomów, eksplodując mnogością wydarzeń i urzekając klimatem zbliżania się ostatecznego starcia”. „Publishers Weekly”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Wzór się rozluźnia, Koło Czasu skrzypi – przygotowania do Ostatniej Bitwy
Wraz z kolejnymi obrotami Koła Czasu coś się zmienia. Wzór się rozluźnia, rzeczywistość się… kruszy. Gdy żywność psuje się niespodziewanie szybko, korytarze zmieniają swoje położenie, zapach siarki w nagłych powiewach wiatru płoszy zwierzęta, a na drogach pojawiają się zmarli, ci, którzy potrafią odczytywać znaki czasu, wiedzą, że świat szykuje się do Tarmon Gai’don – do Ostatniej Bitwy. Zanim do niej dojdzie, pozostaje jeszcze kilka ważnych kwestii do rozwiązania. Perrin jest zdeterminowany odzyskać Faile. Egwene, porwana pod Tar Valon, próbuje nadkruszyć Białą Wieżę od środka. Elayne walczy o swoje dziedzictwo, a Mat walczy o Tuon (a może z Tuon?), ogłuszony grzechotem toczących się w jego głowie kości. A Rand? Bardzo długo nikt nie wie, gdzie jest i co robi Rand, ale kiedy się pojawia, wydarzenia nabierają tempa.
Lektura „Gilotyny marzeń”, 11. tomu „Koła Czasu”, przynosi czytelnikom dużą ulgę: znów coś się dzieje! Bohaterowie nie krążą już bezwolnie, ale przejmują inicjatywę. Planują i działają, zawiązują niespodziewane sojusze i idą naprzód pomimo przeciwności. Oczywiście nadal zdarzają się przestoje: często rozmowa rozpoczyna się, po czym zostaje przerwana przez obszerną dygresję, ale to stało się już charakterystyczną cechą stylu Jordana, z którą trzeba się pogodzić. Wprawdzie nie przyspiesza akcji, ale jednak ma swój urok. Na osłodę mniej jest tu opisów zbędnych gestów, jak kierowanie koniem czy nalewanie herbaty (choć nadal się zdarzają). Ogólnie „Gilotynę marzeń” czyta się o wiele płynniej i z większym zaangażowaniem niż kilka poprzednich tomów. I o wiele wyraźniejsze są tu zapowiedzi Ostatniej Bitwy, która wcześniej zeszła na nieokreślony dalszy plan.
Jednym z głównych motywów jest nadal niezrozumienie: kobiet przez mężczyzn, potrafiących przenosić przez pozbawionych tej zdolności, Seanchan, Aielów i Ludu Morza. Do rozłamów dochodzi też w samej Wieży, gdzie Ajah podzieliły się na wrogie obozy. Pod płaszczem fantastyki Jordan przemyca kilka miłosnych historii, wiele zabawnych scen, ale też dużo cierpienia i poświęceń – to kolejna cecha wyróżniająca jego opowieść: nie przeładowanie akcją, ale emocje, rozterki, drobiazgowe plany i ciągły lęk bohaterów, po części o siebie, ale przede wszystkim o innych. A wszystko to w zagęszczającej się atmosferze zepsucia, zagubienia w obrotach Koła Czasu, w spiskach i wciąż czyhającym na Randa szaleństwie.
Jak daleko Robert Jordan doprowadzi swoich bohaterów w ostatniej napisanej przez siebie części cyklu? Pozostaje się przekonać, zanim na ostatnie trzy tomy pałeczkę przejmie Brandon Sanderson.
Agnieszka Kruk
Oceny
Książka na półkach
- 915
- 909
- 243
- 34
- 28
- 23
- 16
- 13
- 12
- 11
Opinia
To najdłuższa seria, którą przeczytałam po kolei, tom za tomem tak jak wychodziły. Jestem z tego powodu z siebie dumna, gdyż książki autora są naprawdę grube, ta ma prawie tysiąc stron drobnego druku ciasno osadzonego. To już numer jedenasty, a pierwsze wydanie tej książki wyszło jedenastego października 2005 roku. Do tej pory nie wiedziałam, że James Olivier Rigney wydał serię pod pseudonimem Robert Jordan. Zapewne nie wiecie, że zaraz po napisaniu właśnie tego jedenastego tomu ciało autora opanowała ciężka nieuleczalna choroba Amyloidoza. Niestety po roku czasu walki z nią, autor zmarł w 2007 roku, gdzie był w trakcie pisania dwunastego tomu serii. Jego małżonka, która była edytorką jego wszystkich książek, dokończyła serię za niego, powierzając ją młodemu pisarzowi Brandonowi Sandersonowi, który był największym fanem tej serii. Wdowa udostępniła mu wszelkie notatki i informacje odnośnie dalszych części, które pozapisywał jej mąż. Wszelkie inspiracje odnośnie całej serii czerpał z Wojny i Pokoju Lwa Tołstoja. Na tamte lata seria sprzedawała się w osiemdziesięciu milionach egzemplarzy na całym świecie. W 2019 roku Wydawnictwo Zysk i S-ka rozpoczęło w Polsce wznowienie całej serii i to dzięki niemu mogę je wam recenzować. A znajdziecie w niej elementy buddyzmu, chrześcijaństwa i hinduizmu. Opiera się na pojęciach reinkarnacji, co mnie zawsze fascynowało, dualizmu w który zgłębiałam się z ciekawością i taoizmu, który dopiero odkrywam. To zupełnie inny świat fantastyki, gdzie wszystkie chwyty są dozwolone i zdarzyć może się naprawdę wszyściutko. Dotychczasowy świat w tym tomie się rozpada. Jedni giną w niesamowitych okolicznościach, a inni zmartwychwstają. Ogromna bitwa, która jest wpisana we wszystko i nic. To od zwycięstwa danej postaci zależy czy świat przetrwa, czy zostanie zniszczony, a z nim cała ludzkość. Niektórzy z nich wiele muszą poświęcić, by ich plan się powiódł. Wiele na ten temat rozmawiają, czepiają się wszystkich możliwości, by tylko wygrać ten pojedynek. Zajrzyjcie zatem do świata cudownej fantastyki, gdzie akurat w tym tomie dzieje się bardzo dużo. Jak wiecie kolejny może być zupełnie inny.
To najdłuższa seria, którą przeczytałam po kolei, tom za tomem tak jak wychodziły. Jestem z tego powodu z siebie dumna, gdyż książki autora są naprawdę grube, ta ma prawie tysiąc stron drobnego druku ciasno osadzonego. To już numer jedenasty, a pierwsze wydanie tej książki wyszło jedenastego października 2005 roku. Do tej pory nie wiedziałam, że James Olivier Rigney wydał...
więcej Pokaż mimo to