Dziennik Sir Collina, czyli zapiski z podróży prawie rycerza
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Tytuł oryginału:
- Dziennik Sir Collina, czyli zapiski z podróży prawie rycerza
- Wydawnictwo:
- AWIR AKCES - Sukces Sport
- Data wydania:
- 2024-02-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-02-08
- Liczba stron:
- 483
- Czas czytania
- 8 godz. 3 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367000260
Szlachetne Damy i odważni Panowie,
oto przed wami „Dziennik Sir Collina”, czyli opowieść o podróżach młodego szlachcica, który na wzór bohaterów z ukochanych ballad pragnie zostać królewskim rycerzem. Ojciec ma jednak dla swojego dwunastego syna inne plany. Wysyła Collina do zakonu Boga Żywiciela poświęcającego się ochronie życia i walce z demonicznymi magami Zuxii – kraju, który opiera się rodakom Collina, uciekającym od setek lat przed powoli rozpadającym się światem.
„Dziennik Sir Collina, czyli zapiski z podróży prawie rycerza” to opowieść spisana ręką młodzieńca, który w świecie rozdartym krwawą i długoletnią wojną stara się czynić to, co uważa za słuszne. Collinowi towarzyszą bracia zakonni. Stają się dla niego namiastką zostawionej w domu rodziny, pomagając mu stawić czoła przeciwnościom losu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 10
- 7
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
... acz w gruncie rzeczy to nie ma znaczenia, gdyż widziałem, jaką radość daje Bratu opowiadanie. Radość i co najważniejsze ulgę, kiedy widzi, że ktoś daje mu wiarę. Że ktoś stara się go zrozumieć. I to samo w sobie jest najlepszą częścią jego opowieści.
OPINIE i DYSKUSJE
"Dziennik Sir Collina" na pierwszy rzut oka przyciąga bardzo ciekawą okładką. Z góry wiadomo, że w środku będą jakieś przygody, ciekawa historia fantasy. W środku śnieżnobiałe kartki, za którymi osobiście nie przepadam, ale wiem, że wiele osób uwielbia. Do tego miejscami grafiki na papierze jak by był delikatnie spalony. O szczegóły tutaj zadbano i faktycznie sugeruje tutaj to wszystko, że jest to właśnie dziennik.
A kim jest Sir Collin? Młody człowiek z marzeniem ogromnym, bo chce zostać rycerzem. W jego życiu jednak niekoniecznie jest na to miejsce, a przynajmniej nie według jego ojca. Bo wiecie, dwunasty syn, wielkie wobec niego plany i w tym wszystkim chłopak, który chciałby inaczej żyć. Niestety, ojciec wysyła go w zasadzie na wojnę, do zakonu, gdzie ludzie walczą z demonicznymi magami. I w tym miejscu zaczyna się akcja, której ja oczekiwałam przez pierwsze strony. Miałam nadzieję, że szybko się rozkręci.
I choć w końcu się rozkręciła, to miałam wrażenie, że czegoś brakuje. Główny bohater to naprawdę świetny człowiek, próbujący mimo rozlewu krwi podążać za tym, co słuszne i choć tęskni za rodziną, to ma obok siebie wiele osób, ale czy to może stłumić tęsknotę i samotność?
Ten dziennik jest faktycznie spisaną opowieścią o przebytej drodze, o walkach, demonach, zakonie, a przy tym o marzeniu o byciu rycerzem, o innym zupełnie życiu.
I w końcu to historia, która mam nieodparte wrażenie, jest opowieścią wielu młodych ludzi, a ubrana w fantastykę pełną gębą. Bo przecież ilu wylatuje z gniazda rodzinnego, robi coś, czego chcą rodzice, a sami chcieliby inaczej żyć, prawda? Ilu ulega tej presji, a mimo to tęskni za domem i rodziną? No i ilu poszukuje swojej drogi, próbuje robić coś dobrego, cokolwiek znaczącego, nie dać się złamać?
Widać w tej historii ogromną pasję do pisania. Bardzo się cieszę, że jest napisana dobrze, jest wciągająca, a przy tym nie ma w niej błędów (choć być może tylko ja ich nie dostrzegam!). Mknie się wraz z Collinem przez historię tak niezwykłą, jak się tylko dało. Czy pogardziłabym całą serią? Absolutnie nie! Z chęcią nawet każdy tom mógłby być o innym z jego braci!
Także, jeśli szukacie fantastyki ciekawej, nieco innej, ale przy tym bardzo, bardzo wciągającej, to jest to strzał w dziesiątkę!
Recenzja powstała we współpracy z Maksymilianem Jakubiakiem.
"Dziennik Sir Collina" na pierwszy rzut oka przyciąga bardzo ciekawą okładką. Z góry wiadomo, że w środku będą jakieś przygody, ciekawa historia fantasy. W środku śnieżnobiałe kartki, za którymi osobiście nie przepadam, ale wiem, że wiele osób uwielbia. Do tego miejscami grafiki na papierze jak by był delikatnie spalony. O szczegóły tutaj zadbano i faktycznie sugeruje tutaj...
więcej Pokaż mimo toNa początku trochę się dłużyło, ale później było już dużo lepiej 😻 widać zamiłowanie autora do historii, dzięki czemu przenosimy się w inny świat i łatwo jest nam zaaklimatyzować się w fabule 🥹 historia wciąga tak, że nie można się od niej oderwać, a nietypowy sposób narracji sprawia, że książka bardzo wyróżnia się na tle innych, które ostatnio przeczytałam- ale to dobrze! Znajdziemy tu m.in. demonty, Zakon Boga Żywiciela, mnóstwo przygód, akcji, no i podróż pełnąbprzygód. Jeśli lubisz takie klimaty, ta książka jest zdecydowanie dla Ciebie!<3
[współpraca recenzencka z autorem]
Na początku trochę się dłużyło, ale później było już dużo lepiej 😻 widać zamiłowanie autora do historii, dzięki czemu przenosimy się w inny świat i łatwo jest nam zaaklimatyzować się w fabule 🥹 historia wciąga tak, że nie można się od niej oderwać, a nietypowy sposób narracji sprawia, że książka bardzo wyróżnia się na tle innych, które ostatnio przeczytałam- ale to...
więcej Pokaż mimo toSzczerze mówiąc nie przypuszczałam, że ta książka tak mi się spodoba.
Jest pisana nietypowo w formie dziennika i do tego typu i stylu narracji musiałam się trochę przyzwyczaić. Jednak jak już się wciągnęłam, to nie mogłam oderwać. Historia mnie porwała, a postać głównego bohatera ogromnie polubiłam. Nie mogłam się też oprzeć wrażeniu, że przecież ciągle czytam o dziecku (ale sama mam dzieci, to może inaczej na to patrzę).
Mamy tu walkę z demonami, zakon Boga Żywiciela, miłość do rodziny, tęsknotę za domem, ale też szukanie swojego miejsca. Poza tym jest pełna niesamowitych przygód wyprawa i akcja, która z biegiem stron pędzi coraz szybciej.
Pokochałam Collina i ogromnie jestem ciekawa co dalej się wydarzy. Czy chcę drugi tom? No pewnie. Jak na debiut styl autora jest bardzo dobry. Trochę musi popracować nad powtórzeniami, ale to do wypracowania. Czasem niektóre rzeczy były niepotrzebne.
Wykreowany świat jest ciekawy i wciągający. Autor przedstawia nam go stopniowo, oczami głównego bohatera. Czytało się bardzo przyjemnie. Nie mogłam się oderwać. Bardzo polecam i liczę na drugi tom.
Szczerze mówiąc nie przypuszczałam, że ta książka tak mi się spodoba.
więcej Pokaż mimo toJest pisana nietypowo w formie dziennika i do tego typu i stylu narracji musiałam się trochę przyzwyczaić. Jednak jak już się wciągnęłam, to nie mogłam oderwać. Historia mnie porwała, a postać głównego bohatera ogromnie polubiłam. Nie mogłam się też oprzeć wrażeniu, że przecież ciągle czytam o dziecku...
Czego możemy się spodziewać w książce:
- zakon Boga Żywiciela
- walka z demonami
- wyprawa pełna przygód (tych złych i dobrych)
- braterska miłość
- tęsknota za domem
- determinacja w osiągnięciu celu
Mamy tu książkę w której po prostu widać miłość autora do historii. Dzięki czemu łatwo wczuć się w całą opowieść. Poznajemy wiele szczegółów, które pomagają nam zrozumieć jak działa przedstawiony świat. Jesteśmy wstanie łatwo się zaadoptować do niego. Najczęściej dostajemy to w formie dygresji, które mi osobiście nie przeszkadzały w połapaniu się w całości. Pierwsza połowa może się dłużyc troszkę, jednak naprawdę warto dać szansę. Jednak pierwsza połowa to właśnie zrozumienie jak to wszystko działa.
Ja się zakochałam po prostu w tej historii. Mamy wielu bohaterów, ale nawet ci mniej ważni mają jakiś swój charakter, coś ich wyróżniającego. Oczywiście nie wszystkich byłam w stanie spamiętać, ale ja mam słabą pamięć do imion po prostu. Podoba mi się to, że żadna postać nie jest jednoznacznie dobra. No mamy tu braci zakonnych, ale to nie są idealne duszyczki. Przez co były różne ciekawe i śmieszne sytuacje.
Było kilka zwrotów akcji, które nieźle mnie zaskoczyły to muszę przyznać. One nadawały opowieści jeszcze więcej charakteru. Ale końcówka mnie zmiotła po prostu. No chce wiedzieć co się dalej działo z Collinem. Jak to tak zostawiać w takim momencie. Tak mogłam się spodziewać, że to w takim momencie zostanie zakończone. Jednak i tak złamało mi to serduszko. Mam nadzieję, że i inni przyjmą tą książę dobrze i pojawi się kolejna część. Trzymam kciuki za to 😁✊
Czego możemy się spodziewać w książce:
więcej Pokaż mimo to- zakon Boga Żywiciela
- walka z demonami
- wyprawa pełna przygód (tych złych i dobrych)
- braterska miłość
- tęsknota za domem
- determinacja w osiągnięciu celu
Mamy tu książkę w której po prostu widać miłość autora do historii. Dzięki czemu łatwo wczuć się w całą opowieść. Poznajemy wiele szczegółów, które pomagają nam...
Bardzo przyjemna książka do przeczytania. Przez pierwsze 20 stron musiałam przebrnąć, ale jak już przez nie przeszłam i jak książka się rozkręciła, zostałam przy niej do końca, do późna w nocy. Bardzo dobrze się przy niej bawiłam, do tego podobał mi się świat pokazany oczami bohatera. Pomagało mi to utożsamić się z nim i śledzić Jego przygody. Wkręcenie mnie nie było proste, bo pracowałam wtedy 12h, a jednak autorowi się to udało.
Bardzo przyjemna książka do przeczytania. Przez pierwsze 20 stron musiałam przebrnąć, ale jak już przez nie przeszłam i jak książka się rozkręciła, zostałam przy niej do końca, do późna w nocy. Bardzo dobrze się przy niej bawiłam, do tego podobał mi się świat pokazany oczami bohatera. Pomagało mi to utożsamić się z nim i śledzić Jego przygody. Wkręcenie mnie nie było...
więcej Pokaż mimo toCiekawa powieść młodego autora przenosząca nas w w inny świat, ale gdzie trzeba dokonywać podobnych wyborów jak w rzeczywistości, gdzie jesteśmy tak samo zagubieni i często błądzimy, ale najważniejszym jest podnosić się i iść dalej pozostając wiernym zasadom. Możemy też zobaczyć jak często mylimy się w swoich ocenach i jak pozory mylą. Nauka dla nas, żeby nie wierzyć pozorom i że warto sprawy badać głębiej.
Ciekawie wymyślony świat, w którym jednostka jest często zagubiona i staje się przedmiotem w wielkich rozgrywkach. Główny bohater z ideami zwykłymi dla młodości zderza się z tymi mechanizmami, ale stara się pozostać wiernym sobie. Chwilami jest tak nieporadny i naiwny, że aż budzi złość, ale im dłużej z nim przebywamy tym bardziej budzi naszą sympatię. Może właśnie dlatego? polecam
Ciekawa powieść młodego autora przenosząca nas w w inny świat, ale gdzie trzeba dokonywać podobnych wyborów jak w rzeczywistości, gdzie jesteśmy tak samo zagubieni i często błądzimy, ale najważniejszym jest podnosić się i iść dalej pozostając wiernym zasadom. Możemy też zobaczyć jak często mylimy się w swoich ocenach i jak pozory mylą. Nauka dla nas, żeby nie wierzyć...
więcej Pokaż mimo to