rozwińzwiń

Przystań lepszego jutra

Okładka książki Przystań lepszego jutra Monika Rutka
Okładka książki Przystań lepszego jutra
Monika Rutka Wydawnictwo: BeYa Cykl: Dylogia Nadziei (tom 1) literatura młodzieżowa
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Cykl:
Dylogia Nadziei (tom 1)
Wydawnictwo:
BeYa
Data wydania:
2024-03-13
Data 1. wyd. pol.:
2024-03-13
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328905986
Średnia ocen

9,1 9,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,1 / 10
54 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
33
33

Na półkach:

Jest to kolejna propozycja, która skradła moje serce i stała się moim domem. Przeczytałam wszystkie książki od Rutki i mogę szczerze powiedzieć, że jest to jej najlepsze dzieło. Kocham jej styl pisania.Czytając PLJ odpływam do całkiem innego świata.

Jane Miller jest cudownie wykreowana. Uwielbiam ją całą. Z każdą stroną, z każdym słowem stawała się bliższa mojemu sercu. Nie miała ona łatwo w życiu, po stracie bliskiej dla niej osoby, musiała zamieszkać w obcym domu. Nie czuła się tam wcale komfortowo, czuła się jak intruz. Gdybym mogła to odebrałabym od niej całe zło tego świata. Pomimo własnych problemów zawsze starała się być tym promyczkiem wśród przyjaciół. Zgrywała twardą na zewnątrz, ale w środku tak naprawdę umierała. Nigdy bym nie pomyślała, że aż tak bardzo utożsamie się z jakąkolwiek bohaterką.

Hayden Henderson to chłopak, którego historia mnie urzekła. Jego życie nie było usłane różami. Przeżył piekło. Jestem pod ogromnym wrażeniem jak Rutka wykreowała jego postać. Były momenty w których miałam ochotę go udusić za to jak słowami potrafił sprawić przykrość Jane. Oczywiście były również te kiedy słowami i czynami zmiękczał moje serce do granic możliwości.

Relacja tej dwójki to coś niesamowitego. Kocham ją pod każdym względem. Wszystkie emocje zostały przedstawione w sposób piękny. Ich słowne potyczki doprowadzały mnie do śmiechu przez łzy. Podczas czytania miałam w sobie mnóstwo emocji, od szczęścia aż po smutek. Monika zaserwowała rollercoaster. Przeczytałam tę pozycję w jeden dzień i nie żałuję tych godzin, bo dla tej historii warto. Z całego serca polecam każdemu, aby sięgnął po ten tytuł. Jestem mega ciekawa dalszych losów Jane i Haydena, bo na takie zakończenie to ja nie byłam gotowa.

Jest to kolejna propozycja, która skradła moje serce i stała się moim domem. Przeczytałam wszystkie książki od Rutki i mogę szczerze powiedzieć, że jest to jej najlepsze dzieło. Kocham jej styl pisania.Czytając PLJ odpływam do całkiem innego świata.

Jane Miller jest cudownie wykreowana. Uwielbiam ją całą. Z każdą stroną, z każdym słowem stawała się bliższa mojemu sercu....

więcej Pokaż mimo to

avatar
61
61

Na półkach:

Są takie książki, które pozostają z nami na długo po ich skończeniu. Ciężko jest mi wtedy wypełnić po nich pustkę, a tęsknota za powrotem w poznane miejsca jest momentami przytłaczająca. Sięgając po Przystań Lepszego Jutra autorstwa Moniki Rutki, nie spodziewałam się, że historia ta, aż tak we mnie wsiąknie, sprawiając, że w dalszym ciągu – a w momencie kiedy to piszę, minęły dwa tygodnie od przeczytania – nie będę mogła przestać o niej myśleć.


Książka, która z pozoru miała być tylko młodzieżówką, okazała się złożoną, pełną uczuć i emocji powieścią o odnajdywaniu na nowo swojego miejsca na świecie. Poznajemy siedemnastoletnią Jane, która ponownie w swoim życiu doświadcza niewyobrażalnej straty. W związku z utratą swojej ukochanej opiekunki Wandy, która zajęła się dziewczyną po śmierci jej matki, Jane jest zmuszona do przeprowadzki do innego miasta, aby tam, poczekać do swojej pełnoletniości. Zostaję adoptowana przez rodzinę Wellingtonów – syna Wandy, Andrew. Wellingtonowie starają się, aby Jane czuła się jak u siebie w domu, jednak nie zawsze wszystko jest tak proste, jakby się wydawało. Nowy dom, nowa rodzina i nowa szkoła zaczynają przytłaczać Jane. Na szczęście z pomocą w nowej rzeczywistości przychodzą jej synowie Andrew – osiemnastoletni Luke oraz sześcioletni Miles. Razem z nimi dziewczyna powoli otwiera się na nowe-stare znajomości.


Piękna historia o radzeniu sobie ze stratą, o przyjaźni, odbudowywaniu relacji, traumatycznej przeszłości i problemach dnia codziennego. Ogromnie podobało mi się, że ekipa Luke’a przyjęła Jane do siebie jak starą przyjaciółkę, a jej pełna niechęci relacja z Haydenem nadaję całości historii niesamowitego napięcia. Czujemy, że Jane i Hayden mają za sobą jakąś wspólną przeszłość i odkrywanie tego, sprawiło mi sporo satysfakcji. Świetna kreacja bohaterów i treść, przez którą się wręcz płynie sprawiła, że nie mogłam oderwać się od książki, a poruszane w niej tematy nieraz doprowadziły mnie do łez, ale też do niekontrolowanego śmiechu. Ogromnie polecam Przystań Lepszego Jutra, bo po tak wartościową książkę, otuloną w przyjemną historię o nastoletnich rozterkach warto sięgnąć.

Są takie książki, które pozostają z nami na długo po ich skończeniu. Ciężko jest mi wtedy wypełnić po nich pustkę, a tęsknota za powrotem w poznane miejsca jest momentami przytłaczająca. Sięgając po Przystań Lepszego Jutra autorstwa Moniki Rutki, nie spodziewałam się, że historia ta, aż tak we mnie wsiąknie, sprawiając, że w dalszym ciągu – a w momencie kiedy to piszę,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
8
8

Na półkach:

Monika w kolejnej powieści, daje nam wiele komfortowych i wspaniałych motywów, które sprawiają, że czytając ją, z każdym kolejnym rozdziałem odnajdujemy kawałek siebie.

Przystań to książka na którą bardzo czekałem i nie zawiodła mnie. Śmiałem się na niej, płakałem, utożsamiałem. Nie mogłem się od niej totalnie oderwać.
Każda strona tej książki to było kolejne zdobyte doświadczenie, kolejna emocja.
Niesamowite jest to, jak autorka w „zwykłą powieść dla nastolatków” wplątuje najważniejsze rzeczy, w życiu człowieka, o których często zapominamy, a które są nam tak bardzo potrzebne.

Podoba mi się to, że każdy bohater jest od siebie inny, ale jednak łączą ich te same emocje. Jane to totalnie przeciwieństwo Haydena, ale jednak wiele rzeczy ich ze sobą łączy. Oczywiście nie zapominajmy, że jest to książka Moniki Rutki i na końcu musi się pojawić element, który wypali wasz mózg i zamieni go w pył.

Podczas czytania przystani burza w waszym umyśle zamieni się w ciszę, pioruny zamienią się w zapach po deszczu a wy będziecie czuli się jakbyście odnaleźli rodzinę. Nie jest to łatwa książka, ale po przeczytaniu jej wniesie ona bardzo dużo wartościowych rzeczy do waszego życia.

Przejście z enemies to lovers to było OH GOSHH tak piękne! Hayden i Jane mieli tak wiele cudownych momentów, dla których totalnie przepadłem i uwierzcie mi, jeśli szukacie prawdziwego motywu enemies to lovers, które pojawia się w książkach często, to tutaj dostaniecie ten wątek w lepszej odsłonie. Ta dwójka na zawsze będzie dla mnie Roszpunka i Flynnem 🕯️

Monika w kolejnej powieści, daje nam wiele komfortowych i wspaniałych motywów, które sprawiają, że czytając ją, z każdym kolejnym rozdziałem odnajdujemy kawałek siebie.

Przystań to książka na którą bardzo czekałem i nie zawiodła mnie. Śmiałem się na niej, płakałem, utożsamiałem. Nie mogłem się od niej totalnie oderwać.
Każda strona tej książki to było kolejne zdobyte...

więcej Pokaż mimo to

avatar
70
68

Na półkach:

[współpraca reklamowa z @wydawnictwo.beya]

Mój epizod z twórczością Moniki był bardzo dawno temu i było to spotkanie, że „Spark”, które było pisane na wattpadzie. Zawiodłam się wtedy, a szczególnie na piórze, jakim wówczas posługiwała się autorka, więc sięgając po jej najnowsza powieść miałam ogromne obawy, że może mi się nie spodobać. Jednak, jak się okazuję myliłam się potwornie, gdyż „Przystań lepszego jutra” to coś więcej niż pięć gwiazdek, czy tusz na papierze. Jest to historia, która trafiła do mojego serca, przesiąknęła moją duszę, a kawałek jej zgubiłam gdzieś pomiędzy kartkami, gdzie odnalazłam dom.

Zaczynając od początku, czyli styl pisania autorki. Był przyjemny i skradł moje serce. Każde zdanie było tak piękne, wartościowe, niesamowicie docierały do moje serca i niejednokrotnie wywołały we mnie łzy wzruszenia. Nie mogę nie wspomnieć o jednym z wielu aspektów tej pozycji, które skradły moje serce, a mianowicie – klimat. WOW. Nieziemska aura emanowała z książki, a wykreowany świat stał się moim azylem. Czułam się, jakbym wraz z bohaterami uciekała przed światem do nadmorskiego domu, w którym odnalazłam swoją przystań lepszego jutra. Jest to pozycja, która niesie za sobą wiele wartości. Porusza tematy, które podczas chaosu codzienności człowiek bagatelizuje, a są naprawdę ważne.

Co do bohaterów, przepadłam dla każdego. Przepadłam bezpowrotnie. Każdy z nich skradł moją sympatię. Niesamowicie spodobało mi się, że bohaterowie poboczni zostali dobrze przedstawieni i żaden nie ginie w tyle. Zżyłam się z każdym, gdyż w każdym udało mi się odnaleźć siebie, nie pamiętam, kiedy ostatnio poczułam taką więź z postaciami. Bohaterowie z „Przystani lepszego jutra” mają specjalne miejsce w moim sercu. Więź, która narodziła się pomiędzy bohaterami to zdecydowanie coś, o czym grzech nie wspomnieć. Przyjaźń w tej pozycji jest w zasadzie fundamentem. Sposób w jaki ten wątek został wykreowany roztopiło moje serce. To jak Jane zbliżyła się do rodziny Wellingtonów. To, jaką więź zbudowali Jane, Hayden, Luke, Brian, Patrick oraz Lucy, rozlewało ciepło w moim wnętrzu i otulało mnie komfortem.

Jane to bohaterka, która zaintrygowała mnie już od pierwszych stron historii. Nie mogę nie wspomnieć o Haydenie, dla którego bezapelacyjnie przepadłam, a scena z monopoly utwierdziła mnie w przekonaniu, że ten chłopak jest po prostu ideałem. Solidarność, jaką bohaterowie się wykazali sprawiła, że popłakałam się jak małe dziecko. Relacja Haydena i Jane urzekła mnie. Mimo że na początku nie pałają do siebie sympatią i rzucają bez przerwy potyczkami. To z czasem zaczynają się otwierać, zbliżają się do siebie i sobie nawzajem pomagają.

Zakończenie totalnie pozostawiło mnie w osłupieniu z milionem pytań. To co wydarzyło się na ostatnich stronach, wciąż siedzi mi w głowie i nie daję mi spokoju. Z ogromną niecierpliwością czekam na drugi tom, gdyż „Przystań lepszego jutra” oraz twórczość Moniki to moje odkrycie roku!

[współpraca reklamowa z @wydawnictwo.beya]

Mój epizod z twórczością Moniki był bardzo dawno temu i było to spotkanie, że „Spark”, które było pisane na wattpadzie. Zawiodłam się wtedy, a szczególnie na piórze, jakim wówczas posługiwała się autorka, więc sięgając po jej najnowsza powieść miałam ogromne obawy, że może mi się nie spodobać. Jednak, jak się okazuję myliłam się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
153
83

Na półkach:

💭„- 𝐉𝐚𝐤𝐢𝐞 𝐳𝐚𝐭𝐞𝐦 𝐣𝐞𝐬𝐭 𝐭𝐰𝐨𝐣𝐞 𝐳̇𝐲𝐜𝐳𝐞𝐧𝐢𝐞?
- 𝐍𝐚 𝐫𝐚𝐳𝐢𝐞 𝐧𝐢𝐞 𝐦𝐚𝐦 𝐳̇𝐚𝐝𝐧𝐞𝐠𝐨. 𝐙𝐚𝐜𝐡𝐨𝐰𝐚𝐦 𝐣𝐞 𝐧𝐚 𝐩𝐨́𝐳𝐧𝐢𝐞𝐣.”
Monika Rutka wróciła do swoich czytelników z nową historią pełną bólu, wspomnień niesamowitych bohaterów, ale przede wszystkim - nadziei.
Przystań lepszego jutra to historia Jane, która po raz kolejny traci bliską osobę. Dziewczyna po śmierci swojej opiekunki Wandy, przenosi się do jej syna, którego żona i dwaj synowie gotowi są podarować Jane dach nad głową, a wraz z nim - nowe życie. Wraz z tym po raz kolejny powraca przeszłość pod postacią znajomych z dawnych lat. W ich świecie również nadeszło sporo zmian, a Jane w końcu zaczęła dostrzegać jak niewiele o nich wie.
Uwielbiam motyw drugiej szansy, a najbardziej jeśli chodzi o drugą szansę w przyjaźni. Tutaj autorka nam to zapewnia i stajemy się świadkami powrotu Jane do paczki, którą kiedyś znała. Im więcej czasu dziewczyna z nimi spędza, tym więcej trudnych spraw wychodzi na jaw. Najbardziej było mi żal Lucy. Tutaj czytelnik aż ma ochotę ją przytulić. Wszystkie jej odczucia i emocje były bardzo realistycznie opisane.
Najbardziej lubię, gdy bohaterowie mają coś swojego - taki element, który kojarzy się tylko z nimi. Jane zbierała guziki. Teraz guziki będą kojarzyły mi się właśnie z tą powieścią.
Monika Rutka zadbała też o dużą ilość przepięknych cytatów, które dają do myślenia. Nie zliczę ile drobnych karteczek przykleiłam, aby swoje ulubione mieć na wyciągnięcie ręki.
Autorka zostawia nas z dużym plot twistem. Ten moment przeczytałam kilka razy. Z każdym kolejnym, nie mogłam doczekać się co będzie dalej, coraz mocniej. Czekam na kolejny tom!

💭„- 𝐉𝐚𝐤𝐢𝐞 𝐳𝐚𝐭𝐞𝐦 𝐣𝐞𝐬𝐭 𝐭𝐰𝐨𝐣𝐞 𝐳̇𝐲𝐜𝐳𝐞𝐧𝐢𝐞?
- 𝐍𝐚 𝐫𝐚𝐳𝐢𝐞 𝐧𝐢𝐞 𝐦𝐚𝐦 𝐳̇𝐚𝐝𝐧𝐞𝐠𝐨. 𝐙𝐚𝐜𝐡𝐨𝐰𝐚𝐦 𝐣𝐞 𝐧𝐚 𝐩𝐨́𝐳𝐧𝐢𝐞𝐣.”
Monika Rutka wróciła do swoich czytelników z nową historią pełną bólu, wspomnień niesamowitych bohaterów, ale przede wszystkim - nadziei.
Przystań lepszego jutra to historia Jane, która po raz kolejny traci bliską osobę. Dziewczyna po śmierci swojej opiekunki Wandy, przenosi się do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
263
231

Na półkach:

#reklama @wydawnictwo.beya

Było coś, co mnie urzekło. Porozmawiamy.

"Przystań lepszego jutra" kryje w sobie wiele pięknych myśli. Takich chwytających za serce, nakłaniających do przemyśleń i uczących zrozumienia.

To historia o mroku, który skrywamy. O sekretach, których sami się wstydzimy. O problemach, uczuciach, rozterkach i troskach. O wstydzie i obawach. O ludziach zupełnie różnych, a jednak tak podobnych.

Podobała mi się dojrzałość bohaterów. Bardzo bardzo dobra kreacja, z której wybrzmiewały wartości, indywidualność i specyfika niemal każdej osoby, którą dane nam było poznać choć trochę.

Pomysł okazał się tym, co mnie urzekło. Motyw found family skradł moje serce. Hayden skradł moje serce. A Miles? Cóż pokochałam tego słodziaka. Sytuacja dotycząca Oliego była wspaniała. Smutna, dająca nadzieję i rozczulająca. Zresztą nie tylko ta. Było ich wiele, a ja wiele razy miałam ciarki.

Na uwagę zasługują też świetne dialogi. Wyważone, w punkt, a przy tym interesujące. Zresztą cała historia jest ultra płynna, przyjemna w odbiorze. Nie mam jej nic do zarzucenia. Czytanie sprawiło mi wielką przyjemność.

A co najważniejsze okazuje się, że autorka jest mistrzynią emocji. Mam tylko nadzieję, że wszystkie popękane kawałki uda się skleić...

A wydanie? Przepiękne.
Lepiej być nie mogło.

[materiał reklamowy we współpracy barterowej]

#reklama @wydawnictwo.beya

Było coś, co mnie urzekło. Porozmawiamy.

"Przystań lepszego jutra" kryje w sobie wiele pięknych myśli. Takich chwytających za serce, nakłaniających do przemyśleń i uczących zrozumienia.

To historia o mroku, który skrywamy. O sekretach, których sami się wstydzimy. O problemach, uczuciach, rozterkach i troskach. O wstydzie i obawach. O ludziach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
279
218

Na półkach:

📚Przystań lepszego jutra📚
Od @monikarutka 🥰

[współpraca reklamowa] @wydawnictwo.beya ✨

„Bo jakkolwiek zakończy się ta historia, to, co się działo, będę wspominać z uśmiechem.”

🌸 Monika Rutka ponownie napisała dla nas wspaniałą historię. Stworzyła dom, w którym czujemy się komfortowo i bezpiecznie. Miejsce, w którym odnajdziemy siebie i poczujemy spokój.
„Przystań lepszego jutra” pokochałam już od pierwszych stron. Od samego początku czujemy, że Monika oddała nam tu swoją najlepszą wersję. Fabuła dopracowana jest idealnie, a niesamowity styl pisania autorki, tylko podnosi poprzeczkę. Monika pisze bardzo przyjemnie, lekko i wciągająco. Potrafi oddać uczucia i emocję postaci, wspaniałe wartości, miłość i przyjaźń. Monika sprawi, że przeniesiemy się do świata bohaterów i nie będziemy chcieli z niego wyjść.
Jane Miller to nastolatka, która w życiu wiele przeszła, ale mimo tego nie poddaje się i stara się iść z uśmiechem przez życie. Jest ambitna, przyjazna, sympatyczna, kochana, troskliwa i opiekuńcza. Polubiłam się z nią od samego początku. Jej kreacja skradła moje serce.
Hayden Handerson jest tajemniczym meżczyzną. Cichy, skryty, bezczelny, opiekuńczy, czuły i przyjacielski. Jego małe gesty były urocze. Hayden jest idealnym przykładem przyjaciela i chłopaka. Chodząca zielona flaga.
Relacja tej dwójki toczy się powoli. Ich wzajemne przekomarzania wielokrotnie doprowadzą nas do uśmiechów. Dbali o siebie pomimo, że bronili się przed tym. Nie mieli idealnego startu, ale małymi kroczkami doprowadzą do perfekcji. No bo co może stanąć im na przeszkodzie?
Uwielbiam kreację tych bohaterów. Monika nadaje im takie cechy charakteru, przez które odczuwamy autentyczność postaci. Skradli oni moje serce i na pewno pozostaną w nim na dłużej.
Autorka przedstawiła nam tu przepiękna więź pomiędzy przyjaciółmi. To jakim wsparciem i troską się darzyli jest imponujące. Razem przezywają wspaniałe chwile, jak również te trudne. Każdy z nas zasługuje na takich przyjaciół.
Nie obędzie się również bez poruszenia trudnych tematów. Dlatego proszę, weź to pod uwagę. Przeczytamy tu o zaburzeniu odżywiania, samotności, żałoby, utraty własnej wartości.
Fabuła płynie tu w odpowiednim tępie. Wciągnie i zaintryguje. Nie będziemy mogli oderwać się od tej historii. Wydarzenia w niej zamieszczone wywołają w nas ogrom przeróżnych emocji. Wielokrotnie będziemy smutni, ale również odczujemy radość i rozmiłowanie. Plot twisty zaskoczą nas niejednokrotnie.
„Przystań lepszego jutra” to wspaniała i wartościowa historia. Niesie ze sobą przekaz warty zapamiętania. Dlatego nie zwlekaj, jak najszybciej musisz poznać losy tych bohaterów. Pozwól im, abyś mógł odczuć tu swój własny komfort i bezpieczeństwo. Z całego serca wam polecam! 🌸

📚♾️/5

📚Przystań lepszego jutra📚
Od @monikarutka 🥰

[współpraca reklamowa] @wydawnictwo.beya ✨

„Bo jakkolwiek zakończy się ta historia, to, co się działo, będę wspominać z uśmiechem.”

🌸 Monika Rutka ponownie napisała dla nas wspaniałą historię. Stworzyła dom, w którym czujemy się komfortowo i bezpiecznie. Miejsce, w którym odnajdziemy siebie i poczujemy spokój.
„Przystań...

więcej Pokaż mimo to

avatar
38
32

Na półkach:

"Zrozumiałam, że dom nie jest miejscem.
Dom to ludzie, przy których czujemy się bezpiecznie."

Dom. Jakbym musiała jednym zdaniem określić Przystań Lepszego Jutra, nazwałabym ją domem i moim nowym bezpiecznym miejscem. Dawno, żadna książka, nie sprawiła, że czułam się tak dobrze i komfortowo, czytając ją, jak ta.
Jane to siedemnastolatka, która traci ostatnią bliską jej osobę, a dokładniej Wandę, która wychowywała ją po śmierci jej rodziców. Aby nie trafić do domu dziecka, przeprowadza się do syna Wandy. Ma on dwójkę dzieci, osiemnastoletniego Luke’a i sześcioletniego Milesa. W nowym domu nie czuję się swobodnie, wręcz czuję się nie chciana, ale Luke i Miles starają się jej jak najlepiej pomóc. Luke ma grupę swoich przyjaciół, do których Jane również zaczyna należeć i jest tam Hayden Handerson, czyli nasz główny bohater. Jane i Hayden mają wspólną przeszłość, dość bolesną dla głównej bohaterki, więc nie dogadują się najlepiej. Jednak z czasem zaczynają się coraz lepiej poznawać i rozumieć. A i od razu wspólne, że przepadniecie dla Haydena i wszystkich jego większych i mniejszych gestów.

"Kobiety powinny znać swoją wartość i mieć wobec nas wysokie wymagania, a nie zgadzać się na minimum. Lubimy wyzwania."

Chłopak posiada swoją własną biblioteczkę i cytuje jej książki, czy samo to nie brzmi już cudownie? Ale żeby nie było aż tak kolorowo, Hayden również posiada dość bolesną przeszłość, o której nie chce mówić. Przez co jest dość oziębły i zdystansowany, jednak wraz z pojawieniem się Jane coś zaczęło się w nim zmieniać…
To, co Monika tutaj zrobiła, brak mi słów, żeby to opisać. Uwielbiam, kocham, ubóstwiam. Jedne z kilku słów, którymi mogę określić tę historię. Wiem, że nawet nie będę wstanie wyrazić wszystkich moich słów określających tą książkę.
Jest pełno momentów i scen, przy których byłam bardzo wzruszona i na długo zostaną mi w pamięci.
Pióro Moniki jest lekki i miłe do czytania. Ja czytając, dosłownie płynęłam, bardzo szybko mi to szło i nic mnie nie męczyło.
I oficjalnie mogę stwierdzić, że jest to moja ulubiona książka z pod pióra autorki.

Jest to młodzieżówka, czy taka słodka? Tego bym nie powiedziała. Tak jest tu pełno i słodkich momentów, ale znajduje się tu również wiele innych ważnych rzeczy.

Oprócz romansu, co jest częścią historii, nie powiedziałabym, że najważniejszą, znajdziemy tu też wiele ważnych tematów takich jak odnajdowanie siebie, relacje z rodzicami i bliskimi czy po prostu prawdziwa przyjaźń między ludźmi.

"Wtedy zrozumiałam, że prawdziwy przyjaciel zaakceptuje twoje dziwactwa i nie będzie próbował cię zmieniać."

To jak opisała uczucia towarzyszące młodej Jane i jej problemy z dostosowaniem się do nowego miejsca, nawiązaniem znajomości, problemami z przeszłością wyszło jej wspaniale. Czytając, czułam się, jakbym sama przeżywała, to co Jane.

Coś, o czym muszę też wspomnieć to relacja Jane z Lukiem, uwielbiam ich i to jak dobrymi są dla siebie przyjaciółmi. Są oni idealnym przykładem na bratnie dusze, nie zawsze musi być to romantyczna relacja i tutaj mamy idealny tego przykład.

Co do zakończenia, nie spodziewałam się go, ale to sprawiło, że jeszcze bardziej jestem ciekawa, drugiej części.

Ogromnie polecam, bo u mnie ta pozycja, już znalazła miejsce w topce 2024.

"Zrozumiałam, że dom nie jest miejscem.
Dom to ludzie, przy których czujemy się bezpiecznie."

Dom. Jakbym musiała jednym zdaniem określić Przystań Lepszego Jutra, nazwałabym ją domem i moim nowym bezpiecznym miejscem. Dawno, żadna książka, nie sprawiła, że czułam się tak dobrze i komfortowo, czytając ją, jak ta.
Jane to siedemnastolatka, która traci ostatnią bliską jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
24
24

Na półkach:

★彡 🅁🄴🄲🄴🄽🅉🄹🄰 彡★

[współpraca reklamowa]



Nie jest dla mnie zaskoczeniem fakt, że jestem zachwycona tą książką, ponieważ wszystko co wychodzi z pod pióra Moniki staje się moją miłością. Uwielbiam styl pisania autorki i wszystko jest pięknie dopracowane, łącznie z szatą graficzną książki. Tutaj nie tylko okładka jest piękna ale również jej środek.
„Przystań lepszego jutra” stała się moim domem, książką do której zawsze będę chciała wracać aby zaznać spokoju.

Historia pokazuje wszystkie najważniejsze wartości w życiu. Pokazuje silne więzi grupy przyjaciół, jaką moc ma rodzina, a przede wszystkim miłość do drugiego człowieka.

Ta historia jest piękna nie tylko ze względu na wspaniałe relacje jakie występują w lekturze, ale również pokazuje problemy z jakimi grupa nastolatków musi się zmagać dzięki czemu historia staje się prawdziwsza.

Hayden i Jane niewątpliwie skradli moje serce i na pewno zostaną tam na dłużej. Zostali oni tak wykreowani, że każdy nas mógłby się z nimi utożsamić.
Monika jak zwykle nie zawiodła i sprzeczki głównych bohaterów wywoływały uśmiech na mojej twarzy. Z kolei zakończenie jak na autorkę przystało sprawia, że nie potrafię doczekać się następnego tomu.

„Przystań lepszego jutra” nie jest typową młodzieżówką. Jest za to przystanią dla zbłąkanych, uciekających dusz. Mam nadzieję, że gdy po nią sięgnięcie odnajdziecie swój wewnętrzny spokój.

„Zrozumiałam, że dom nie jest miejscem. Dom to ludzie, przy których czujemy się bezpiecznie.”

★彡 🅁🄴🄲🄴🄽🅉🄹🄰 彡★

[współpraca reklamowa]



Nie jest dla mnie zaskoczeniem fakt, że jestem zachwycona tą książką, ponieważ wszystko co wychodzi z pod pióra Moniki staje się moją miłością. Uwielbiam styl pisania autorki i wszystko jest pięknie dopracowane, łącznie z szatą graficzną książki. Tutaj nie tylko okładka jest piękna ale również jej środek.
„Przystań lepszego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
163
27

Na półkach:

• 𝐏𝐫𝐳𝐲𝐬𝐭𝐚𝐧 𝐥𝐞𝐩𝐬𝐳𝐞𝐠𝐨 𝐣𝐮𝐭𝐫𝐚 - Monika Rutka [recenzja]

[ #współpracarecenzencka z @wydawnictwo.beya ]

MOŻE ZAWIERAĆ SPOJLERY‼️

• Ocena: ★★★★☆
Ta książka była moją pierwszą od Moniki Rutki, chociaż na swojej półce mam jeszcze trylogię The Chain. Przeczytałam ją naprawdę szybko - miałam wrażenie, że przez nią płynę i nie wiedziałam kiedy te kartki same się obracały. Spędziłam przy niej miło dzień i wręcz mogę pokusić się o stwierdzenie, że odpoczęłam. Fabuła jest przyjemna, jak dla mnie leciutka i niezbyt przepełniona różnymi intrygami. Bardzo polubiłam postać Jane, choć Haydena jeszcze bardziej 🤭 Uwielbiam jego żarty i sposób bycia. To, że jest delikatny i wrażliwy. Jane za to, po prostu było mi szkoda. Biedna tyle straciła w życiu i na nic nie zasłużyła :( Cieszę się, że dogadała się końcowo z rodziną Wandy, bo okazali się przekochani. Szczególnie Miles roztopił me serce 🥹 Bardzo podobał mi się klimat tej książki, jest on tak przytulny, że sama powieść otula jak ciepły kocyk 🥰 Bohaterowie świetnie wykreowani - no po prostu książka idealna! Jedyne co mnie zawiodło to zakończenie - spodziewałam się czegoś zupełnie innego, dlatego moja ocena spadła aż o gwiazdkę. Nie mniej jednak - naprawdę polecam! Jest to książka warta uwagi, która sprawi, że zakochacie się w bohaterach i zapragniecie razem z nimi spędzać czas w domku na wzgórzu 🤍

Tags:
#ksiazka #książka #książki #ksiazki #ksiazkoholizm #book #books #bookstagram #bookstagrammer #booked #bookstagrampl #bookish #bookishlove #bookishfeatures #bookphotography #bookphoto #poland #new #love #photo #viral #bookworm #booknerd #bookobsessed #bookcommunity #plj #rutka #monikarutka #przystanlepszegojutra

• 𝐏𝐫𝐳𝐲𝐬𝐭𝐚𝐧 𝐥𝐞𝐩𝐬𝐳𝐞𝐠𝐨 𝐣𝐮𝐭𝐫𝐚 - Monika Rutka [recenzja]

[ #współpracarecenzencka z @wydawnictwo.beya ]

MOŻE ZAWIERAĆ SPOJLERY‼️

• Ocena: ★★★★☆
Ta książka była moją pierwszą od Moniki Rutki, chociaż na swojej półce mam jeszcze trylogię The Chain. Przeczytałam ją naprawdę szybko - miałam wrażenie, że przez nią płynę i nie wiedziałam kiedy te kartki same się obracały. Spędziłam...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    139
  • Przeczytane
    61
  • Posiadam
    7
  • Chcę w prezencie
    3
  • 2024
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Do kupienia
    3
  • Posiadam 📚
    1
  • Chcę kupić
    1
  • Chce ale nie mam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Przystań lepszego jutra


Podobne książki

Przeczytaj także