Zdecydowanie jestem team #polskafantastyka, a zwłaszcza takich kontynuacji 🖤

"Era cieni" to seria plasująca się w mojej topce, zarówno polskiej jak i światowej fantastyki. Drugi tom to więcej perspektyw, akcji, intryg i znaków zapytania, okraszonych szczyptą romansu.

Zakończenie pozostawię bez komentarza 😆

Zdecydowanie jestem team #polskafantastyka, a zwłaszcza takich kontynuacji 🖤

"Era cieni" to seria plasująca się w mojej topce, zarówno polskiej jak i światowej fantastyki. Drugi tom to więcej perspektyw, akcji, intryg i znaków zapytania, okraszonych szczyptą romansu.

Zakończenie pozostawię bez komentarza 😆

„Potępieni” to kolejna część opowieści o Raven z bractwa Rai, która posiada unikalną umiejętność, potrafi spowalniać czas. Raven dzierży też najpotężniejszą z broni – zesłanego przez gwiazdy pecha oraz własną lekkomyślność. Z powodu owej lekkomyślności wplątała się w coś, co spowodowało, że musiała uciekać, a na jej drodze stanął Nathaniel – Władca Cieni. Gdzie pchnie tym razem Raven jej wyjątkowa zdolność do pakowania się w kłopoty?

Książka jest równie interesująca co poprzedniczka. Akcja nie gna na łeb na szyję, ale nie jest też zbyt wolna. Na pewno nie można się przy tej powieści nudzić, bo ponownie dużo się dzieje, również między Raven a Nathanielem, chociaż w dalszym ciągu relacja między nimi to slow burn. Znajomość tej dwójki jest wyjątkowo burzliwa. Ich rozmowy przepełnione są sarkazmem i wielokrotnie ich słowne starcia kończą się kłótnią. Wybitnie działają sobie na nerwy. Mimo to, jeśli jest taka potrzeba, stają w swojej obronie. Zarówno Raven, jak i Nathaniel to jednostki błyskotliwe, waleczne, dwa silne charaktery, którym z pewnością nie będzie łatwo żyć razem, o ile ich drogi w końcu trwale się zejdą. Niektóre sprawy się w tym tomie wyjaśniają, inne bardziej komplikują. Pojawiają się nowe pytania i kolejne tajemnice, co podkręca już i tak napiętą atmosferę i rozpala w czytelniku coraz większą ciekawość.

Intrygi, zdrady, sekrety, epickie walki, zaskakujące zwroty akcji, elfy, czarownice, chochliki i inne istoty nie z tego świata – to wszystko i wiele więcej oferuje świat stworzony przez autorkę tej fantastycznej opowieści. Plus w tej części pojawiają się nowi bohaterowie, którzy mają swoje cele, motywacje i spory wpływ na przebieg wydarzeń. Pióro autorki jest nadzwyczaj przyjemne, dlatego czytaną opowieść chłonie się w zawrotnym tempie, angażując się w nią całym sobą. Tak bardzo, że otaczający nas świat podczas lektury przestaje istnieć. Siłą powieści, oprócz porywających wydarzeń, są jej bohaterowie. Doskonale nakreśleni, wyraziści, każdy obdarzony bagażem ciężkich doświadczeń i przeszłością, której sekrety odkrywamy z niesamowitą wręcz zachłannością. Zresztą nie tylko my, bo Raven, która zwykle do wszystkiego podchodzi na luzie, z podobnym podejściem traktuje swoją przeszłość. Dlatego również dla głównej bohaterki niektóre informacje są sporym zaskoczeniem. Nie zawsze byłam w stanie stwierdzić z całą pewnością, kto jest po czyjej stronie w trwającym konflikcie, ale to dlatego, że intryg w tym tomie jest naprawdę dużo. Wprowadzeni do fabuły nowi bohaterowie też mają swoje za uszami. Każdy knuje, dużo jest polityki i z tego powodu odrobinę ciężko jest się połapać. Ale nie zabiera to tej opowieści lekkości, zmusza jedynie do tego, aby trochę pogłówkować, a to akurat sobie cenię.

Zakończenie powieści zmiotło mnie z planszy. Dosłownie. Nie wiem, czemu założyłam, że na „Potępionych” ta historia się zakończy, ale nie. I bardzo dobrze, bo pokochałam tę opowieść, ale po takim finale nie mogę doczekać się kontynuacji, a jej nie ma. No i nie wiem, co teraz. Oba tomy oczywiście serdecznie polecam!

„Potępieni” to kolejna część opowieści o Raven z bractwa Rai, która posiada unikalną umiejętność, potrafi spowalniać czas. Raven dzierży też najpotężniejszą z broni – zesłanego przez gwiazdy pecha oraz własną lekkomyślność. Z powodu owej lekkomyślności wplątała się w coś, co spowodowało, że musiała uciekać, a na jej drodze stanął Nathaniel – Władca Cieni. Gdzie pchnie tym...

Cieszy mnie większa obecność Nathaniela, chociaż ten slow burn mnie irytuje. Sprawy mogłyby być bardziej intensywne, a nie jeden moment i długie pomijanie tematu przez postaci.

Jeśli chodzi o cały przewrót władzy w Lyr, to też moim zdaniem za mało się dzieje. Wszystko się bardzo ciągnęło i uważam, że nie jeszcze trochę czasu zanim dojdziemy do konkretów.

Zakończenie sprawiło, że jestem ciekawa, co dalej, ale to z pierwszego tomu mimo wszystko bardziej zachęcało do rozważania, co będzie dalej.

Na pewno przeczytam kolejny tom, gdy wyjdzie, ale seria na razie nie załapuje się do mojej topki ulubionych książek.

Cieszy mnie większa obecność Nathaniela, chociaż ten slow burn mnie irytuje. Sprawy mogłyby być bardziej intensywne, a nie jeden moment i długie pomijanie tematu przez postaci.

Jeśli chodzi o cały przewrót władzy w Lyr, to też moim zdaniem za mało się dzieje. Wszystko się bardzo ciągnęło i uważam, że nie jeszcze trochę czasu zanim dojdziemy do konkretów.

Zakończenie...

To druga część fantastycznej serii ERA CIENI. Jeżeli po nią sięgnięcie, będziecie mieli okazję przenieść się do krainy zamieszkującej przez ludzi, kapłanów, czarownice, chochliki, zjawy, feniksy, elfy. Ponownie spotkacie Raven, która ma dar wpakowywania się w największe kłopoty. Posiada również umiejętności walki ze zjawami i eliminowania Plag. Tak się składa, że jej drogi przeplatają się z uroczym i inteligentnym Władcą Cieni Nathanielem. Ta znajomość jest burzliwa, a dyskusje między nimi często kończą się kłótnią lub nieporozumieniem. Jednak wielokrotnie wzajemnie sobie pomagają i ratują się z opresji. Czy ich drogi się rozejdą, a może ta znajomość przerodzi się w trwały zwiazek?
Napewno mogą dążyć do jednego celu, obalenia rządów podstępnej i bezwzględnej cesarzowej Naherys. Niestety nie mają wielu sprzymierzeńców? Większość boi się przeciwstawić potężnej Naherys. Jak przywrócić sprawiedliwe rządy prawowitego rodu na ziemiach Lyr?

To druga część fantastycznej serii ERA CIENI. Jeżeli po nią sięgnięcie, będziecie mieli okazję przenieść się do krainy zamieszkującej przez ludzi, kapłanów, czarownice, chochliki, zjawy, feniksy, elfy. Ponownie spotkacie Raven, która ma dar wpakowywania się w największe kłopoty. Posiada również umiejętności walki ze zjawami i eliminowania Plag. Tak się składa, że jej drogi...

Przyjemnie prowadzona, momenty które miały potencjał do wyolbrzymiania nie były mocno podkręcane ale zostały wykorzystane w historii. Bardzo polubiłam świat przedstawiony i czekam na nowy tom <3 Potrzebuję wersji papierowej, chciałabym pozaznaczać sobie, co by wszystko jeszcze lepiej ogarnąć :)

Przyjemnie prowadzona, momenty które miały potencjał do wyolbrzymiania nie były mocno podkręcane ale zostały wykorzystane w historii. Bardzo polubiłam świat przedstawiony i czekam na nowy tom <3 Potrzebuję wersji papierowej, chciałabym pozaznaczać sobie, co by wszystko jeszcze lepiej ogarnąć :)

Pierwszy tom pochłonęłam w jeden wieczór, za to z drugą częścią nie było już tak łatwo. Długo nie mogłam wejść w tę historię, aż w końcu ścieżki Raven i Nathaniela znów się przecięły… i zaczęła się tak naprawdę cała akcja.
Muszę przyznać, że czasem się gubiłam kto jest z kim, a kto przeciwko komu. Intryga goniła intrygę. Mnóstwo tajemnic, niedomówień.

Nate realizuje swój plan obalenia cesarzowej. Jest zdolny zrobić to za wszelką cenę.
Raven jako chodzący pech, znów trafia w sam środek afery. Los,albo chochlik prowadzi ją tak dziwnymi drogami, które prowadzą do wyklętego generała i całej zawieruchy.
Nate i Raven są w formie. Wciąż działają sobie na nerwy, przekomarzają się, jednocześnie coś ich do siebie ciągnie. Mam nadzieję, że to się nie zmieni… a jak zmieni to na happy end.


W tej części mamy, zwolnienie akcji. Pojawia się sporo nowych osób, ale musimy przez to przejść, by poznać ich motywy, ich decyzje, które są zmuszeni podjąć.
Również pojawia się tutaj dużo polityki, ale nie znaczy to, że książka zaczyna nudzić. Co to, to nie. Wszystko w tej powieści jest przemyślane, na swoim miejscu.

Na koniec mam tylko dwa pytania: co tam się do diaska wydarzyło?! Kiedy mogę się spodziewać kolejnej części?!

Pierwszy tom pochłonęłam w jeden wieczór, za to z drugą częścią nie było już tak łatwo. Długo nie mogłam wejść w tę historię, aż w końcu ścieżki Raven i Nathaniela znów się przecięły… i zaczęła się tak naprawdę cała akcja.
Muszę przyznać, że czasem się gubiłam kto jest z kim, a kto przeciwko komu. Intryga goniła intrygę. Mnóstwo tajemnic, niedomówień.

Nate realizuje...

Zazwyczaj jest tak, że jak czytam kontynuację, to jednak staram się dać wyższą ocenę niż przy pierwszym tomie. Tutaj jednak nie mogłam. Kontynuacja niestety jeszcze gorsza niż wstęp, strasznie się dłużyła, a bohaterowie zamiast się rozwijać to irytują jeszcze bardziej niż w poprzednim tomie oraz są cały czas dziecinni (jednak po generale, osobie, która ma tak wysokie stanowisko, oczekuje się czegoś więcej). Gdyby popracować nad tymi aspektami, to historia byłaby nawet przyjemna, bo pomysł ciekawy, ale niestety źle wykonany.
Być może sięgnę po kolejny tom, ale raczej w momencie, gdy nie będę miała już nic innego ciekawego to przeczytania.

Zazwyczaj jest tak, że jak czytam kontynuację, to jednak staram się dać wyższą ocenę niż przy pierwszym tomie. Tutaj jednak nie mogłam. Kontynuacja niestety jeszcze gorsza niż wstęp, strasznie się dłużyła, a bohaterowie zamiast się rozwijać to irytują jeszcze bardziej niż w poprzednim tomie oraz są cały czas dziecinni (jednak po generale, osobie, która ma tak wysokie...

Książkowa seria od Zawadki- Era Ceni, nabiera już coraz więcej kształtów, niedawno zarówno w ebooku jak i w papierze ukazał się drugi tom serii "Potępieni".

Co w nim znajdziemy? Więcej polityki, więcej akcji, więcej fabuły oraz więcej Raven i Nate'a!

Nate realizuje swój plan obalenia obecnie panującej Cesarzowej i jest gotowy zrobić to za wszelką cenę. Raven znów wraca na cesarskie ziemie, a wydarzenia pchają ją, wbrew jej woli w sam środek najważniejszych wydarzeń.

W tym tomie dużo mówi się o polityce i to jest to, na co musie być gotowi. Są momenty, gdzie akcja przez to mocno wyhamuje, ale wierzcie mi, że aby zrozumieć bohaterów, oraz decyzje, które są zmuszeni podjąć, jest to naprawdę obowiązkowy punkt książki. Historia nie traci przez to na lekkości, a raczej zyskuje w oczach tych, który lubią książki odrobinę poważniejsze. Takie, przy których umysł lubi sam snuć możliwe drogi postępowań bohaterów.

Nie zabraknie tutaj oczywiście punktu, za jaki czytelniczki pokochały tom pierwszy. Bo Raven i Nathaniel dalej będą sobie ostro działać na nerwy, przekomarzać się i uprzykrzać sobie życie :D Pod tym względem absolutnie nic się nie zmieniło, nadal ich uwielbiam i mam życzenie, aby już zawsze tak sobie nerwy szarpali :D

Nowy tom to również nowi bohaterowie, nie tylko ludzcy, ale za dużo zdradzać Wam nie będę. Niech zachęci Was to, że są to postaci niesamowicie istotne dla całej historii, niekonieczne mają dobre zamiary i bardzo czekam na to, jak się rozwinie ich knucie w następnym tomie.

Jeśli brakuje Wam na naszym rynku wydawniczym dobrej fantastyki, mocnym wątkiem politycznym, ale również i takiej w której nie brakuje humoru oraz lekkości, to ta seria jest zdecydowanie dla Was. Na zachętę dodam jedynie, że rusza nabór do book touru z tym tytułem, oraz "Potępieni" niedługo będą do zdobycia w kwietniowym maratonie, do którego przygotowania ruszyły już pełną parą.

Książkowa seria od Zawadki- Era Ceni, nabiera już coraz więcej kształtów, niedawno zarówno w ebooku jak i w papierze ukazał się drugi tom serii "Potępieni".

Co w nim znajdziemy? Więcej polityki, więcej akcji, więcej fabuły oraz więcej Raven i Nate'a!

Nate realizuje swój plan obalenia obecnie panującej Cesarzowej i jest gotowy zrobić to za wszelką cenę. Raven znów wraca na...

Jestem totalnie zakochana w twórczości Agnieszki, jest to kobieta wielu talentów, a przy tym niesamowita petarda.

"Potępieni" wciągają od pierwszych stron, i im dalej, tym gorzej- książki nie da się odłożyć :D Autorka ma niesamowity dar pisania. Kurcze, jak ja tęskniłam! Raven, której daleko do cukierkowych głównych bohaterek, i której nie da się nie lubić, jak zwykle pcha się w tarapaty, chyba w myśl zasady "albo grubo, albo wcale"- ja kieruję się w życiu tą maksymą, więc za to cię lubię, dziewczyno :D Docinki między nią a Nathanielem mają się dobrze, a samych zainteresowanych trochę do siebie przyciąga, ale trochę nie... A zakończenie książki w takim momencie... Aga!!! Niecierpliwie czekam na następny tom :)))

Jestem totalnie zakochana w twórczości Agnieszki, jest to kobieta wielu talentów, a przy tym niesamowita petarda.

"Potępieni" wciągają od pierwszych stron, i im dalej, tym gorzej- książki nie da się odłożyć :D Autorka ma niesamowity dar pisania. Kurcze, jak ja tęskniłam! Raven, której daleko do cukierkowych głównych bohaterek, i której nie da się nie lubić, jak zwykle pcha...

Przyjemna w czytaniu, pełna humoru, choć trochę zbyt często powtarzają się podobne zdarzenia. W drugiej części spodziewałam się jednak trochę mocniejszego zaangażowania bohaterów czy to w romans czy w akcję.

Przyjemna w czytaniu, pełna humoru, choć trochę zbyt często powtarzają się podobne zdarzenia. W drugiej części spodziewałam się jednak trochę mocniejszego zaangażowania bohaterów czy to w romans czy w akcję.