O tym, że książka według mnie jest wybitna, świadczy ocena jaką jej wystawiam, nie pamiętam kiedy ostatnio ( i czy w ogóle) oceniłam jakiś tytuł aż na dziewięć gwiazdek. Jest dopiero styczeń, ale chyba już mogę powiedzieć że Metro 2033 będzie w moim top 3 tego roku.

Rewelacyjna powieść postapokaliptyczna, nawiązująca do klasyków takich jak "Wehikuł czasu", twórczości braci Strugackich, Lema, a nawet dostrzegam tu pewne inspiracje światem stworzonym przez Terrego Prattcheta.

Rok 2033,Moskwa, ludzkość dwadzieścia lat temu została zmuszona do ucieczki z powierzchni Ziemi i osiedlenia się w mrocznych tunelach moskiewskiego metra. Wszystko za sprawą III Wojny Światowej, na której nie bawiono się w półśrodki i od razu atakowano bombami atomowymi.
W pierwszym rozdziale poznajemy młodego chłopaka Artema, który mieszka na północno wschodniej stacji, która szczyci się tym, że jest najdalej na północ zamieszkałą przez człowieka.
Stacje od pewnego czasu nawiedzają dziwne, humanoidalne stwory, które przynoszą ze sobą potworny lęk od którego nie da się uciec. Chłopak zostaje wysłany na misję aby dotrzeć do środka metra, słynnego Polis i ostrzec wszystkich o czyhającym niebezpieczeństwie.

Droga chłopaka przez metro wydaje się być trochę banalna, idzie od stacji do stacji, spotyka na swojej drodze wiele różnych ludzi i zarazem ideologii, dojrzewa wraz z każdym krokiem i oczywiście następuje kulminacyjny punkt powieści.
Ale uwierzcie mi, opis tych ciemnych, mrocznych tuneli, w których dzieją się rzeczy czasami nie pojęte dla ludzkiego umysłu daje dużo do myślenia i skłania do filozoficznych rozmyślań. Kim tak naprawdę jest człowiek, jaki jest jego cel w życiu? Czy żyjemy na tej planecie w skutek przypadku czy jest jakiś większy sens naszego istnienia.
Występuje również takie zjawisko jak "strach przed tunelami". Człowiek jest pośrodku ciemnej tuby, nie widzi niczego, a wtedy zmysły są narażone na odbiór bodźców ze zdwojoną siłą. Czytając książkę, niekiedy mnie samej robiło się nieprzyjemnie i nieswojo tylko czytając o byciu w takim tunelu, a co dopiero samemu doświadczyć takiego zjawiska.
"Ten któremu starczy odwagi i wytrwałości, by przez całe życie wpatrywać się w mrok, pierwszy dojrzy w nim przebłysk światła"

Wpis zamieszczam w ramach wyzwania czytelniczego WyPożyczone.
http://www.rudymspojrzeniem.pl/2020/12/wyzwanie-czytelnicze-wypozyczone-2021.html

O tym, że książka według mnie jest wybitna, świadczy ocena jaką jej wystawiam, nie pamiętam kiedy ostatnio ( i czy w ogóle) oceniłam jakiś tytuł aż na dziewięć gwiazdek. Jest dopiero styczeń, ale chyba już mogę powiedzieć że Metro 2033 będzie w moim top 3 tego roku.

Rewelacyjna powieść postapokaliptyczna, nawiązująca do klasyków takich jak "Wehikuł czasu", twórczości braci...