Kwarantanna
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Seria z Żurawiem
- Tytuł oryginału:
- Quarantaine
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
- Data wydania:
- 2021-04-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-04-28
- Liczba stron:
- 160
- Czas czytania
- 2 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788323349945
- Tłumacz:
- Jadwiga Jędryas
- Tagi:
- literatura holenderska pandemia
Jak żyć w świecie, w którym nie wolno nikogo dotykać?
Ceniony chirurg plastyczny Tomas Augustus jest jedną z niewielu osób, którym udaje się przeżyć, kiedy jego kraj paraliżuje zakaźna śmiertelna choroba. Ukryty we własnym domu, Tomas wraca wspomnieniami do życia sprzed pandemii.
Z jego opowieści wyłania się historia życia zimnego i cynicznego człowieka, który nie przejmuje się niczym: ani groźnym wypadkiem z dzieciństwa, ani antypatią rówieśników czy nawet śmiercią matki. Pogardza ludźmi, a swojej żony nienawidzi. Pewnego dnia, ku własnemu zaskoczeniu, dopada go granicząca z obsesją fascynacja dużo młodszą Marią. Czy to szansa, by odejść od kłamstwa, w jakim żyje? Czy będzie na to czas?
Kwarantanna to umieszczona w niedalekiej przyszłości dystopia i jednocześnie głęboko poruszająca powieść psychologiczna. I choć powstała pięć lat przed wybuchem pandemii Covid-19, to współcześnie jej wymowa jest jeszcze bardziej aktualna.
„Kunszt Versteeg tkwi w tym, że z próżnego naczynia udaje jej się wyczarować intrygującą postać, że potrafi napisać bajkę, nie popadając przy tym w moralizatorstwo. Nieważne, jak szaleńczo to zabrzmi: ostatecznie czytelnik współczuje potworowi. A to właśnie współczucia nam trzeba”.
„de Volkskrant”
„Prawdziwa czytelnicza uczta (…). Swoją trzecią powieścią Wytske Versteeg udowadnia, że jeśli chodzi o kompozycję, subtelność obrazowania, wymowę, a z pewnością styl, jest jedną z najlepszych autorek swego pokolenia. Być może po prostu najlepszą”.
„NRC Handelsblad”
„Bezbłędna powieść (…). Za sprawą Kwarantanny Wytske Versteeg (…) ponownie zaświadcza o swej bezkompromisowości. Tym razem ukazuje wyizolowanie i banicję, komponując z tych motywów intrygującą i bulwersującą historię”.
„Trouw”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Kwarantanna
Tomas Augustus żyje w dystopijnym świecie, w którym śmiertelna choroba odebrała życie większości społeczeństwa. Jego samego zaraza omija szerokim łukiem. Mężczyzna żyje w opustoszałym mieście, a jego jedyną rozrywką i sposobem na zapełnienie wolnego czasu staje się wewnętrzny monolog, w którym do głosu dochodzi przeszłość sprzed pandemii. To właśnie wspomnienia Tomasa stanowią znaczącą część niniejszej narracji, a nie, jak można by było domniemywać, opis sytuacji epidemicznej. Choroba dostała się do naszego kraju przez ludzki błąd, a potem kolejny. Ktoś ze służb celnych nie wykazał się uważnością. Ktoś uznał symptomy choroby za pozorowane. Ktoś inny się bał, żeby iść do szpitala. Ktoś zaniechał podjęcia środków, które były konieczne dla przeciwdziałania zakażeniu. Być może nosił kombinezon z maseczką, ale zapomniał go szczelnie zakleić taśmą. Założył jedną parę gumowych rękawic zamiast przepisowych trzech. Pocałował wieczorem swego ukochanego. Wytske Versteeg marginalnie traktuje opisową warstwę życia w mieście w dobie pandemii, nie wyzbyła się tej części jednakże w pełni. Choć Kwarantanna powstała pięć lat przed znaną współczesności pandemią koronawirusa, Holenderka zaskakująco trafnie diagnozuje możliwe przyczyny podobnej klęski epidemiologicznej. U jej podłoża leżą nie tylko ludzkie zaniechania, ale przede wszystkim wewnętrzna, zupełnie naturalna potrzeba bycia blisko drugiego człowieka. Potrzeba dotyku stanowi jej kwintesencję, stając się jednocześnie głównym powodem panoszenia się choroby, a tym samym rozprzestrzeniania się zarazy w tempie piorunującym. Już dawno przestałem zważać na to, by się nie zarazić, bo choroba, która tak długo mnie pomijała, straciła swoją wiarygodność. Zmęczenie trudną sytuacją i specyficznymi warunkami, w których obostrzenia odgrywają główną rolę staje się kolejnym z czynników pogarszających sytuację. Narrator otwarcie je wskazuje, podkreślając fakt, iż z czasem choroba traci na wiarygodności, usypiając czujność i zdrowy rozsądek człowieka. To dzieje się właśnie z Tomasem, znudzonym życiem, okaleczonym w dzieciństwie chirurgiem plastycznym. Życie w pandemicznej rzeczywistości staje się dlań rzeczą naturalną, a fakt, iż choroba zdaje się być dla niego niegroźna potęguje tylko i wyłącznie jego wrodzony cynizm. Jest bowiem człowiekiem zimnym, antypatycznym i egocentrycznym, pogardzającym ludźmi. To osoba niewzbudzająca najmniejszej nawet sympatii. Tym bardziej zaskakuje więc fakt, iż w miarę odkrywania kart dotyczącego życia Tomasa, odbiorca zdaje się współczuć bohaterowi. Wyłaniać się zaczyna bowiem nie tylko obraz jego zakłamania i perfidii, a do głosu dochodzi prawdziwy ból odizolowania mężczyzny od społeczeństwa. Alienacja odgrywa wiodącą rolę, a monolog Tomasa zaczyna nosić znamiona niemego krzyku o dotyk drugiego człowieka. To bohater na wskroś pogubiony, który pod płaszczem arogancji i obsesyjnej miłości do Marii kryje po prostu dojmującą samotność. Sytuacja marginalna sprawia, iż niemający nic do stracenia bohater obnaża swoje ego. No proszę, zostało to powiedziane: nie jestem tym, za kogo się podaję, ale, hm, z drugiej strony, kto nim jest? Kwarantanna to powieść o niewielkiej objętości, co nie przeszkodziło autorce w stworzeniu dogłębnej wiwisekcji człowieka odseparowanego i pozostającego sam na sam z własnymi wspomnieniami oraz myślami. To wiarygodny portret psychologiczny człowieka w masce. To jednakże maska w znaczeniu czysto alegorycznym. Rys ów jest niepokojący, nieprzyjemny, skłania jednak do refleksji, przywołując niełatwe pytania dotyczące człowieczeństwa, miejsca jednostki w społeczeństwie oraz prawdy, jaką w sobie nosi, a którą za sprawą zagrożenia życia odkrywa nie tylko przed samym sobą, ale przede wszystkim przed resztą społeczeństwa.
Książka na półkach
- 263
- 118
- 23
- 15
- 13
- 4
- 4
- 3
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Napisana jeszcze przed pandemią Covid-19 - w tym momencie bardzo na czasie.
Poruszająca powieść psychologiczna, choć nie najłatwiejsza w odbiorze.
Napisana jeszcze przed pandemią Covid-19 - w tym momencie bardzo na czasie.
Pokaż mimo toPoruszająca powieść psychologiczna, choć nie najłatwiejsza w odbiorze.
Świetna. Tak jak nigdy na wakacjach nie czytam, tak tą książkę pochłonęłam siedząc na leżaku w dwa dni. Nieoczywista, skupiająca się na charakterze bohatera i bardzo wciągająca
Świetna. Tak jak nigdy na wakacjach nie czytam, tak tą książkę pochłonęłam siedząc na leżaku w dwa dni. Nieoczywista, skupiająca się na charakterze bohatera i bardzo wciągająca
Pokaż mimo toKwarantanna to powieść wyjątkowa. Antybohater powołany do życia przez Wytske Versteeg to jeden z lepszych tego typu obrazów w literaturze. Historia Tomasa Augustusa przeradza się w wiwisekcję duszy człowieka przymusowo osamotnionego. Poddanego kwarantannie.
Cała recenzja dostępna na stronie:
https://karols.pl/kwarantanna-wytske-versteeg-recenzja/
Kwarantanna to powieść wyjątkowa. Antybohater powołany do życia przez Wytske Versteeg to jeden z lepszych tego typu obrazów w literaturze. Historia Tomasa Augustusa przeradza się w wiwisekcję duszy człowieka przymusowo osamotnionego. Poddanego kwarantannie.
Pokaż mimo toCała recenzja dostępna na stronie:
https://karols.pl/kwarantanna-wytske-versteeg-recenzja/
Książka ciekawa, pozwalająca na przemyślenia, a o to w przypadku tej serii (Seria z Żurawiem) przede wszystkim chodzi. Jednak - dałam się nabrać na okładkę, bo myślałam, że książka będzie o dawniejszych czasach...
Książka ciekawa, pozwalająca na przemyślenia, a o to w przypadku tej serii (Seria z Żurawiem) przede wszystkim chodzi. Jednak - dałam się nabrać na okładkę, bo myślałam, że książka będzie o dawniejszych czasach...
Pokaż mimo toSzyderstwo w ,,Kwarantannie" wylewa się na czytelnika strumieniem niczym woda z kamienia po dotknięciu laską Mojżesza. Silnie i nieprzerywanie.
Z reguły przeżycie choroby przetrzebiającej społeczeństwo jest uznawana za drugą szansę. Dar. Ale śmierć nie wybiera, jest losowa. Tak więc taki ''cud'' może być zwyczajnym trwaniem w tym samym bagnie, po prostu przemijaniu. Bo jak ktoś, kto ma połowę twarzy (poł zakrywa blizna - maska) może być pełny. To nawet nie jest cała maska, bo protagonista pełnym człowiekiem nie jest. To wydmuszka. No więc czego taka wydmuszka może nauczyć się dostając drugą szansę? No właśnie... niczego.
Muszę przyznać, że nigdy nie czytałam niczego choć odrobinę podobnego. Intrygujące, jak złośliwa narracja może bawić. Wnikanie w meandry umysłu głównego bohatera i próba zrozumienia co właściwie się dzieje i kim jest on sam, jest głównym tematem powieści. Jest to również oda do bliskości, którą Thomas odrzuca, okazuje się, że jest ona tak pierwotna iż niemożliwa do wyparcia. Nawet przez podróbkę człowieka.
Kim jesteśmy? Jak zmieniamy się na poszczególnych etapach życia, a może pozostajemy tacy sami? A może przez całe życie nakładamy maski zwodząc samych siebie?
Interesujące jest też to, że faktor jaki skłonił Thomasa do zajrzenia w głąb siebie to życie bez ludzi, ale (co ważniejsze) bycie zupełnie odciętym od Internetu, urządzeń elektrycznych. W takich wypadkach nawet najgorsze potwory wertują swoje życie w poszukiwaniu okruchów niewinności. Dostrzegając własne kłamstwa, ale godząc się na nie, stając się z nimi całością.
Szyderstwo w ,,Kwarantannie" wylewa się na czytelnika strumieniem niczym woda z kamienia po dotknięciu laską Mojżesza. Silnie i nieprzerywanie.
więcej Pokaż mimo toZ reguły przeżycie choroby przetrzebiającej społeczeństwo jest uznawana za drugą szansę. Dar. Ale śmierć nie wybiera, jest losowa. Tak więc taki ''cud'' może być zwyczajnym trwaniem w tym samym bagnie, po prostu przemijaniu. Bo jak...
Zaskakująca pozycja. Sięgając po Kwarantannę nie sądziłam, że wzbudzi we mnie taki wachlarz emocji. Jest bardzo krótka, idealna na jedno posiedzenie, a odniosłam wrażenie, że zostanie ze mną na długo. Polecam serdecznie
Zaskakująca pozycja. Sięgając po Kwarantannę nie sądziłam, że wzbudzi we mnie taki wachlarz emocji. Jest bardzo krótka, idealna na jedno posiedzenie, a odniosłam wrażenie, że zostanie ze mną na długo. Polecam serdecznie
Pokaż mimo toTłumaczenie bardzo dobre, więc ukłony dla osoby, która dokonała przekładu. Sama książka umiarkowanie porywająca, dość przytłaczająca.
Tłumaczenie bardzo dobre, więc ukłony dla osoby, która dokonała przekładu. Sama książka umiarkowanie porywająca, dość przytłaczająca.
Pokaż mimo to"Jak cienką warstewką lakieru pokryta jest cywilizacja?"
Pierwsze spotkanie z twórczością holenderskiej pisarki zaliczyłam do przyjaznych i ciekawych. Podobał mi się styl narracji, płynny, łagodny, sugestywny. Wspomnienia kluczowej postaci ujęto w ramy opowieści, stopniowo odkrywano fakty z życia, przemyślenia i refleksje. Tomas Augustus dokonywał rozliczenia z własnym życiem, tożsamością i osobowością. Nie był to przyjemny obraz, ale szczerość sprawiła, że frapował i przekonywał. Szorstka i kolczasta powierzchowność, cyniczna i złośliwa osobowość, samolubna i pozerska postawa.
Mężczyzna, który osiągnął sukces jako chirurg plastyczny, natomiast całkowicie pogubił się w ramach człowieczeństwa. Z jednej strony czuliśmy do niego silną awersję, z drugiej wzbudzał litość, jednak natychmiast pojawiło się pytanie, jak wiele jego cech każdy z nas nosi głęboko w ciemnej stronie duszy. Przeciętna osoba, poddana presji społecznych symboli szczęścia, płynąca z nurtem nijakości i pobieżności, unikająca kontaktów z innymi, nagle stanęła przed zupełnie obcymi dla siebie wyzwaniami. Zauroczenie młodą kobietą zamieszało w wizji samego siebie, kształtu miłości i barw świata. A później, coś, co sytuowało się na obrzeżach pola widzenia w natłoku ważniejszych spraw codzienności, nagle przybrało złowieszczą i bezwzględną postać.
Zakaźna śmiertelna choroba przekraczała granice krajów, uderzyła w nieprzygotowaną ludzkość. Doprowadziła do rozpaczliwie organizowanej ogólnoświatowej kwarantanny. Początkowo śmierć była czymś szczególnym, lecz stopniowo nabierała cech masowości. Wydawało się, że człowiek niewiele dający z siebie innym, stanie się jedną z pierwszych ofiar plagi. A jednak, los przewrotnie zachował go przy życiu, skazał na dojmującą samotność, wyposażył w odczucie odrzucenia, pozbawił publiczności, dla której chciał błyszczeć. Dopadło go to, co sam kiedyś fundował innym.
Czy naprawdę było nam go żal, czy mu współczuliśmy? A może stwierdziliśmy, że osobliwa sprawiedliwość spełniła się. Im głębiej wchodziliśmy w retrospekcje Tomasa, tym stawał się bardziej zrozumiały. Jakby miał odwagę mówić o tym, o czym sami nie chcieliśmy pomyśleć, lękając się tego, co moglibyśmy w sobie zobaczyć. Augustus podsumowywał dorobek kiedyś napawający dumą, dostrzegał wewnętrzne zmiany, dorastał do bycia człowiekiem potrafiącym bezinteresownie dać coś z siebie i czerpać radość z dostawania. Książka napisana pięć lat przed covidową kwarantanną, intuicyjnie uwzględniała spowodowane przez prawdziwą pandemię duchowe następstwa dla jednostek, świadomą alienację od innych i przymusową izolację.
bookendorfina.pl
"Jak cienką warstewką lakieru pokryta jest cywilizacja?"
więcej Pokaż mimo toPierwsze spotkanie z twórczością holenderskiej pisarki zaliczyłam do przyjaznych i ciekawych. Podobał mi się styl narracji, płynny, łagodny, sugestywny. Wspomnienia kluczowej postaci ujęto w ramy opowieści, stopniowo odkrywano fakty z życia, przemyślenia i refleksje. Tomas Augustus dokonywał rozliczenia z własnym...
NAJZWYKLESZY NA ŚWIECIE KONIEC ŚWIATA
Czy nie macie może, moi drodzy, dość książek o pandemii? Jeśli boicie się sięgnąć z tego powodu po "Kwarantannę", spieszę donieść, że powieść nie jest typową historią postapokaliptyczną. Nie spotkacie w niej zastępów stalkerów walczących ze zmutowanymi potworami, nie doświadczycie opisu rozkładu i umierania. Śmiercionośna zaraza, jaka spada na ludzkość, to ledwo widoczne tło snutej przez bohatera opowieści, wpływające wprawdzie na jej klimat, ale lekko tylko zarysowane.
Holenderska pisarka Wytske Versteeg stworzyła postać Tomasa Augustusa – nieprzyzwoicie wręcz antypatycznego i odpychającego. Główny bohater, przedstawiający się jako były chirurg plastyczny, w obliczu końca świata przypomina sobie całe swoje życie, a opowiada o nim z rozbrajającą wręcz szczerością. Otwarcie mówi o swojej niechęci do ludzi, trudnych relacjach z żoną i matką oraz fascynacji przypadkowo spotkaną Marią.
Opisy tortur psychicznych, jakim poddaje własną małżonkę, sprawiają, że trudno poczuć do owego indywiduum sympatię. Kiedy wgłębiamy się jednak głębiej w jego wyznania, dochodzimy do wniosku, że mamy do czynienia z osobą pokrzywdzoną, pełną lęków, chorą psychicznie. Wprawdzie nie umniejsza to irytacji, którą odczuwałam, gdy bohater użalał się nad sobą, jednak pisarce udało się ukształtować jednostkę wiarygodną i przekonywującą.
Owa jakże krótka, lecz treściwa historia porusza problem samotności okaleczonej, oszpeconej jednostki (twarz Tomasa uległa w dzieciństwie poważnym oparzeniom) w świecie zaślepionym pogonią za idealnym pięknem. "Kwarantanna" jest też opowieścią o żalu za tym niedoskonałym światem, tęsknotą za bliskością innych ludzi, która dopada nawet samolubnego, bezwzględnego mizogina.
Wytske Versteeg udało się wzbudzić w czytelniku szereg różnych emocji – od irytacji i niechęci po smutek czy wzruszenie. Wprawdzie dominującym odczuciem pozostaje awersja wobec Tomasa, lecz jego wyznania jakimś sposobem przyciągają, fascynują wręcz. Przemycają w końcu gorzką prawdę na temat kondycji współczesnych społeczeństw i jednostek w nich zagubionych. I to właśnie, moim zdaniem, decyduje o wartości książki holenderskiej pisarki.
NAJZWYKLESZY NA ŚWIECIE KONIEC ŚWIATA
więcej Pokaż mimo toCzy nie macie może, moi drodzy, dość książek o pandemii? Jeśli boicie się sięgnąć z tego powodu po "Kwarantannę", spieszę donieść, że powieść nie jest typową historią postapokaliptyczną. Nie spotkacie w niej zastępów stalkerów walczących ze zmutowanymi potworami, nie doświadczycie opisu rozkładu i umierania. Śmiercionośna zaraza, jaka...
Wbrew pozorom Kwarantanna to nie opowieść o chorobie i jej konsekwencjach. Spustoszony świat to jedynie tło i punkt wyjścia dla historii życia głównego bohatera. To studium człowieka zepsutego, odstręczającego, a jednak wzbudzającego w czytelniku sprzeczne emocje.
Krótka lektura, ale niewątpliwie warta uwagi.
Cała opinia:
http://www.kacikzksiazka.pl/2021/05/kwarantanna-witske-versteeg.html
Wbrew pozorom Kwarantanna to nie opowieść o chorobie i jej konsekwencjach. Spustoszony świat to jedynie tło i punkt wyjścia dla historii życia głównego bohatera. To studium człowieka zepsutego, odstręczającego, a jednak wzbudzającego w czytelniku sprzeczne emocje.
więcej Pokaż mimo toKrótka lektura, ale niewątpliwie warta uwagi.
Cała...