rozwińzwiń

Legion: The Many Lives of Stephen Leeds

Okładka książki Legion: The Many Lives of Stephen Leeds Brandon Sanderson
Okładka książki Legion: The Many Lives of Stephen Leeds
Brandon Sanderson Wydawnictwo: Victor Gollancz Cykl: Legion (tom 1-3) fantasy, science fiction
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Legion (tom 1-3)
Wydawnictwo:
Victor Gollancz
Data wydania:
2018-09-20
Data 1. wydania:
2018-09-20
Język:
angielski
ISBN:
9781473225015
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Lux Steven Bohls, Brandon Sanderson
Ocena 7,0
Lux Steven Bohls, Brand...
Okładka książki Pomruki Burzy Robert Jordan, Brandon Sanderson
Ocena 8,2
Pomruki Burzy Robert Jordan, Bran...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
0
0

Na półkach: ,

Absolutnie świetna. Pod każdym względem. Już dawno nie czytałam czegoś tak dobrego.

Absolutnie świetna. Pod każdym względem. Już dawno nie czytałam czegoś tak dobrego.

Pokaż mimo to

avatar
348
17

Na półkach:

Do tej pory Legion omijałam. I jak tak się zastanawiam dlaczego, to chyba głównie dlatego, że Sanderson to dla mnie pisarz fantasy (chociaż Mściciele i Skyward nie łapią sie do tego gatunku) a Legion wyglądał mi bardziej na thriller/sensacje. I tu bardzo pozytywne zaskoczenie, bo historia jest jak dla mnie świetna. To wydanie składa się z trzech, powiązanych ze sobą opowiadań/historii z życia Leedsa.
Nie będę spoilerować, ale powiem tylko że czyta się świetnie, akcja jest wartka i naprawdę warto sięgnąć po tę pozycję 😊

Do tej pory Legion omijałam. I jak tak się zastanawiam dlaczego, to chyba głównie dlatego, że Sanderson to dla mnie pisarz fantasy (chociaż Mściciele i Skyward nie łapią sie do tego gatunku) a Legion wyglądał mi bardziej na thriller/sensacje. I tu bardzo pozytywne zaskoczenie, bo historia jest jak dla mnie świetna. To wydanie składa się z trzech, powiązanych ze sobą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
805
394

Na półkach:

Pomysł ciekawy, sam bohater interesujący i dający się polubić " od pierwszego wejrzenia". Dobrze sie bawiłam ale nastepnych historii o Stivie juz czytać mi sie nie chce. Trochę za dużo psychologicznych wywodów i kombinowania.

Pomysł ciekawy, sam bohater interesujący i dający się polubić " od pierwszego wejrzenia". Dobrze sie bawiłam ale nastepnych historii o Stivie juz czytać mi sie nie chce. Trochę za dużo psychologicznych wywodów i kombinowania.

Pokaż mimo to

avatar
125
81

Na półkach: ,

Może zbyt dużego doświadczenia z Sandersonem nie mam, ale jak na razie mogę stwierdzić, że mam pewien z nim problem. Nie jest problem z samą historią, bo grzechem byłoby powiedzenie, że jest słabym pisarzem. Jednak jest on dość męczący i zawsze muszę sobie zrobić dłuższą przerwę tak mniej więcej w połowie lektury, a po tym powrocie „smakuje” ona o wiele lepiej – tak też było i tym razem.

Każe z trzech opowiadań, z których składa się ta książka, były dobre, chociaż moje serce skradło ostatnie „Legion: Kłamstwa patrzącego” – według mnie była tam największa stawka emocjonalna i zagrożenie wobec bohaterów (w rozumieniu aspektów, więc nie do końca realnych) było prawdziwe, tak samo ciekawy i pouczający jest końcowy morał.

Pierwsze opowiadanie „Legion” również zasługuje na wyróżnienie głównie z tego względu, że tematy religii w fantastyce nie są za często poruszane, a jak są to z reguły w mierny sposób (w rozumieniu religii chrześcijańskiej). Zaś „Legion: Pod skórą”, mimo że było dobrą historią, to jak dla mnie trochę za długą i po pewnym czasie męczącą – gdzieś w połowie wytraca swoją dynamikę. Ostatecznie oczywiście polecam – Sanderson wart jest czytania.

Może zbyt dużego doświadczenia z Sandersonem nie mam, ale jak na razie mogę stwierdzić, że mam pewien z nim problem. Nie jest problem z samą historią, bo grzechem byłoby powiedzenie, że jest słabym pisarzem. Jednak jest on dość męczący i zawsze muszę sobie zrobić dłuższą przerwę tak mniej więcej w połowie lektury, a po tym powrocie „smakuje” ona o wiele lepiej – tak też...

więcej Pokaż mimo to

avatar
58
16

Na półkach:

Niezłe, ciekawe, ale czasem męczące.

Niezłe, ciekawe, ale czasem męczące.

Pokaż mimo to

avatar
348
189

Na półkach:

Bardzo wciągająca, przyzwyczaiłam się do bohaterów. Czytając ostatnie opowiadanie łezka się zakręciła.

Bardzo wciągająca, przyzwyczaiłam się do bohaterów. Czytając ostatnie opowiadanie łezka się zakręciła.

Pokaż mimo to

avatar
493
323

Na półkach:

Ciekawy koncept z wykorzystaniem shizofremi

Ciekawy koncept z wykorzystaniem shizofremi

Pokaż mimo to

avatar
1027
795

Na półkach: , , , ,

Stephen Leeds ma halucynacje. Wyobraża sobie osobowości, które pomagają mu w codziennym życiu. Dzięki nim wie więcej niż zwykły człowiek. To pozwala rozwiązywać mu różne zagadki i pakować się w niebezpieczne przygody.

Ostatni raz czytałam Sandersona w 2017 roku. Wówczas trochę się na niego „obraziłam”, bo po obiecującym „Z mgły zrodzonym” kolejne pięć tomów cyklu stawało się coraz słabsze i słabsze. Jednak po latach uznałam, że dam mu szansę i sprawdzę jego „Legion”. I okazuje się, że albo źle wybrałam, albo po prostu jest mi z tym autorem nie do końca po drodze.
Ta niedługa książka zawiera trzy opowiadania/minopowieści Sandersona o jego bohaterze, Stephenie Leedsie i jest jedną z niewielu historii tego autora zahaczającą bardziej o fantastykę naukową, niż o czyste fantasy. Aczkolwiek to SF w wydaniu bardzo komiksowym. Nie ma tu zbyt dużej ilości technologii czy czegokolwiek takiego. Po prostu główny bohater ma zaburzenie osobowości, które w tej formie podpada bardziej pod tę „naukową” część fantastyki.
W gruncie rzeczy ta książka to właśnie komiksowa sensacja z drobną domieszką kryminału. Akcja goni akcję, a sama historia stoi przede wszystkim dialogami. Zaś ponieważ Leeds ma wokół siebie ponad 40 różnych osobowości, to te rozmowy tutaj naprawdę dominują. Opisów jest niewiele, tylko tyle, ile jest koniecznie potrzebne.
I jak najbardziej rozumiem, że komuś taka stylistyka może się najzwyczajniej w świecie podobać. Z tym że ja się do takich osób po prostu nie zaliczam. Nie przepadam za komiksem przeniesionym na karty książki – zwykle po prostu mi się to gryzie. Zwłaszcza w wydaniu sensacyjnym, bo po pierwsze, za sensacją ogólnie również nie przepadam, po drugie takie książki często wypadają zaskakująco… pusto, nijako. Tak jak w tym przypadku.
Brakuje mi tutaj czegoś. Czegokolwiek więcej. Wiem, że Sanderson potrafi być kreatywny i jest w stanie wymyślić ciekawe przypadku i światy, ale ten konkretny przypadek jest dla mnie dość wtórny. Nie interesowała mnie ani fabuła tych krótkich opowieści, ani relacje pomiędzy osobowościami Leedsa, których po prostu było zbyt dużo. I choć nie jest to tragicznie napisana rzecz, to po prostu czułam duże braki w trakcie lektury.
Jeśli moje „wady” uważacie za „zalety”, to jak najbardziej możecie sprawdzić „Legion”. Dobrze wiem, że jest grupa czytelników, która właśnie takich powieści szuka i dobrze też, że takie historie dla tych osób są. A ja jak na razie pewnie znów na jakiś czas porzucę twórczość Sandersona. Choć być może na krócej, bo coś mi od niego na półce już stoi.

Stephen Leeds ma halucynacje. Wyobraża sobie osobowości, które pomagają mu w codziennym życiu. Dzięki nim wie więcej niż zwykły człowiek. To pozwala rozwiązywać mu różne zagadki i pakować się w niebezpieczne przygody.

Ostatni raz czytałam Sandersona w 2017 roku. Wówczas trochę się na niego „obraziłam”, bo po obiecującym „Z mgły zrodzonym” kolejne pięć tomów cyklu stawało...

więcej Pokaż mimo to

avatar
180
90

Na półkach: ,

Trochę się zawiodłem. Niby fajny pomysł, nietuzinkowe historie, ale jednak dużo zabrakło i czytało mi się to naprawdę średnio. Zbyt wielu bohaterów, czasem gubiłem się w ferworze akcji, wszystko jakieś takie mało wyraziste.

Trochę się zawiodłem. Niby fajny pomysł, nietuzinkowe historie, ale jednak dużo zabrakło i czytało mi się to naprawdę średnio. Zbyt wielu bohaterów, czasem gubiłem się w ferworze akcji, wszystko jakieś takie mało wyraziste.

Pokaż mimo to

avatar
1138
167

Na półkach: , ,

Trzy nowele o geniuszu którego umiejętności przybierają postać towarzyszących mu wyobrażonych ludzi. Pięćdziesiąt aspektów - każdy z odmiennym charakterem, wyglądem, wierzeniami, własnym skrawkiem szaleństwa - pomaga mu rozwiązywać sprawy kryminalne. Jednak nie jest to opowieść o jego karierze a upadku.

Jest to lekkie sf, bohater rozwiązuje sprawy często związane z niesamowitymi technologiami, jak aparat robiący zdjęcia przeszłości, kradzież zwłok naukowca traktującego komórki w ciele jak dysk zapasowy z danymi badań czy teleportującego się kota (ech, chciałabym poznać całą jego historię)
Końcówka drugiego opowiadania była wspaniała, bohater genialnie rozwiązał problem czyhającej na niego płatnej zabójczyni. Nieźle się uśmiałam.

Mam wrażenie że trochę nie wykorzystano potencjału aspektów, wiem że ponad czterdzieści postaci na 300 stronach nie da się rozwinąć więc wielu nawet nie przedstawiono. Szkoda, poczytałabym więcej historii Stephena.

Mam trochę nadzieję, że autor jeszcze powróci do uniwersum. Ta książka opowiada o schyłku Legiona, a jego wcześniejsze przygody mogłyby zawierać materiał na nawet kilka książek.

https://bazgrolyokulturze.blogspot.com/2022/10/stosik-czerwcowo-lipcowy-2020.html

Trzy nowele o geniuszu którego umiejętności przybierają postać towarzyszących mu wyobrażonych ludzi. Pięćdziesiąt aspektów - każdy z odmiennym charakterem, wyglądem, wierzeniami, własnym skrawkiem szaleństwa - pomaga mu rozwiązywać sprawy kryminalne. Jednak nie jest to opowieść o jego karierze a upadku.

Jest to lekkie sf, bohater rozwiązuje sprawy często związane z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    451
  • Chcę przeczytać
    252
  • Posiadam
    158
  • 2019
    18
  • Fantastyka
    13
  • 2023
    11
  • Teraz czytam
    11
  • Ulubione
    9
  • 2022
    7
  • 2020
    6

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Legion: The Many Lives of Stephen Leeds


Podobne książki

Przeczytaj także