Ciemność i partnerzy

Okładka książki Ciemność i partnerzy Sigitas Parulskis
Okładka książki Ciemność i partnerzy
Sigitas Parulskis Wydawnictwo: Czarne Seria: Proza Świata historia
248 str. 4 godz. 8 min.
Kategoria:
historia
Seria:
Proza Świata
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2020-01-22
Data 1. wyd. pol.:
2020-01-22
Liczba stron:
248
Czas czytania
4 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380499614
Tłumacz:
Izabela Korybut-Daszkiewicz
Tagi:
Litwa Żydzi fotograf historia wojna literatura litewska
Inne
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
79 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
940
940

Na półkach: ,

Mówiono mi polecając tę książkę, że to mocna rzecz. Dosadna i brutalna, czyta się naprawdę ciężko. Przyznać muszę, że były to słowa na wyrost. A w każdym razie jeśli o mnie chodzi. Czytałem bowiem dużo straszniejsze rzeczy jeśli chodzi o II wojnę światową i pogromy ludności żydowskiej. Owszem, te opisane w „Ciemności i partnerach” robią wrażenie ale już tak nie wstrząsają i nie szokują.

To dość dziwna pozycja. Tu okrucieństwo wojny miesza się ze swego rodzaju pięknem, ułudą, wyidealizowanym światem jaki roi się w głowie głównego bohatera. Światem jaki pamięta sprzed wojny, jaki chciałby żeby wrócił, światem wypełnionym fotografiami, kochanką Judytą, spokojną prozą i monotonią życia, które zniszczyła wojna. A jednocześnie bohater daje się wplątać w makabryczny układ, w uczestnictwo w odzierającym z godności i człowieczeństwa procederze, który to ma za zadanie dokumentować na zdjęciach. I z jednej strony współczujemy bohaterowi – robi to żeby przetrwać, kurczowo trzyma się tego życia jakie by ono nie było, chce żyć, jak się okazuje desperacko i za wszelką cenę. A z drugiej strony denerwuje jego bierność, służalczość, dziwna apatia i niemoc z jaką bez sprzeciwu wykonuje haniebne polecenia. Muszę przyznać, że to wielki talent autora by stworzyć tak sprzeczną postać. Bez grama fałszu czy przerysowania.

Do tego wspaniały styl i język. Sagitas Parulskis potrafi w bardzo oszczędny, stonowany sposób oddać wielkie emocje nie ocierając się ani o kicz ani o melodramatyzm, co w tym przypadku nie byłoby takie dziwne biorąc pod uwagę tematykę powieści. To pełna niuansów proza, jednocześnie delikatna i mroczna, chwilami uwodzi czytelnika by następnie go zgorszyć lub zszokować.

To chyba pierwsza powieść z wydawnictwa Czarne jaką przeczytałem. Dotąd czytałem jedynie non-fiction z ich stajni. Jeśli więc beletrystyka Czarnego jest równie ciekawa jak „Ciemność i partnerzy” to chętnie sięgnę po inne tytuły.

Mówiono mi polecając tę książkę, że to mocna rzecz. Dosadna i brutalna, czyta się naprawdę ciężko. Przyznać muszę, że były to słowa na wyrost. A w każdym razie jeśli o mnie chodzi. Czytałem bowiem dużo straszniejsze rzeczy jeśli chodzi o II wojnę światową i pogromy ludności żydowskiej. Owszem, te opisane w „Ciemności i partnerach” robią wrażenie ale już tak nie wstrząsają i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1178
1154

Na półkach:

Taaaa…. Bracia Litwini mają jednak większy problem ze swoją historią w II wojnie niż my. Bo większość z tych, którzy po 1944 r. dzielnie walczyli w partyzantce przeciw Sowietom, w czerwcu 1941 r. - gdy Niemcy weszli na Litwę – równie ochoczo, jeśli nie bardziej, ruszyła do systemowego mordowania Żydów, z niewielką, w zasadzie tylko logistyczną, asystą Panów Niemców.

Informacyjnie to wartość tej książki. Szkoda tylko, że jedyna, bo jednak nie wnosi ona wiele do wiedzy o tamtych wydarzeniach. Z drugiej strony interesująca jest perspektywa narratora - fotografa robiącego zdjęcia tym zbrodniom po lasach dokonywanym, nawet bez zbytniej tajemnicy przed lokalną ludnością. Ale ten potencjał sytuacyjny wzorowo zmarnowany.

Być może nawet rzecz cała powstała z inspiracji autentycznych zdjęć, które można znaleźć w sieci, w tym m.in. z przerażającego pogromu w Kownie z czerwca 1941 r. (porównywalnego do lwowskiego z tego samego czasu). Ich oglądanie odradzam, bo to prawdziwa „pornografia śmierci” i naprawdę nie do od-zobaczenia.

I choć nie mam wątpliwości co do intencji Autora – bo wymowa całości jest jednoznaczna – to jednak nie jestem pewien, czy nie przekracza on jakiejś granicy, opisując to, co opisuje, w taki sposób, w jaki opisuje. Np. „Żołnierski but kopie dziecko, ono leci w powietrzu i krzyczy jak mewa”, by już nie cytować naturalistycznych opisów tego, co zwyrodnialcy robią z młodymi Żydówkami zanim…

Tak, wiem, że trudno wyznaczyć tu jednoznaczne granice, ale trochę jednak wygląda mi to wszystko na epatowanie śmiercią. Jak to ujął poeta warszawskiego getta Władysław Szlengel: „Wasza śmierć — wy twarzą w twarz witacie się w pół drogi, nasza śmierć — to skryta śmierć, kopana w masce trwogi. Wasza śmierć — zwyczajna śmierć, człowiecza i nietrudna, nasza śmierć — śmietnicza śmierć, żydowska i — paskudna”). Ale to żydowski autor, (a zarazem i świadek, i ofiara) ma prawo tak pisać; inni – już nie za bardzo…

Trochę mi się to wszystko niestety kojarzyło z tak obrzydliwymi ”Łaskawymi” (odsyłam do mojej, co tu kryć, dość złośliwej recenzji tego czegoś). O wiele lepiej pod każdym względem, zwłaszcza literackim, lato 1941 opisał zmarły dwa miesiące temu w Izraelu pisarz 94-letni Grigorij Kanowicz, „ostatni litewski Żyd. Jego wszystkie książki polecam, a zwłaszcza ”Świece na wietrze”.

Ponadto denerwującą słabością tej powieści jest usilne silenie się na przesadne filozofowanie. I jeszcze ta sztuczna otoczka kulturowa, m.in. biblijna, która ostro raziła mnie swą oczywistą, a nawet i żenującą, dosłownością . Najbardziej jaskrawy przykład to scena, gdy narrator ogląda miejsce, gdzie dopiero co - niedbale, po pijaku - zakopano zastrzelone ofiary, a jedna z nich, dziewczynka, zdaje się jeszcze poruszać. Co wtedy mówi nasz bohater? Jak to co? „Talitha, kum….”.

Beznadziejna jest także analogia do wątku Judyty i Holofernesa. Parodyjny "taniec siedmiu odsłon"". Równie słabe „ukrzyżowanie” Vincentasa przez jego ojczyma. Zakończenie zaś do bólu nijakie...

No i dość silnie obecny seks, który – niczym właśnie u Littela – zdaje się nierozłącznym towarzyszem śmierci, a jest tu równie ”pornograficzny” jak i ona sama. To także bardzo tani chwyt autorski, który niedwuznacznie wydaje się obliczony na sukces rynkowy, jak i tam. A i najważniejszy tu Niemiec też jakby i z tamtej kliszy, ot typowy dla SS ludobójca-intelektualista….

W sumie jednak odradzam, niemal tak samo, jak cały ten nowomodny „kicz oświęcimski” w tych koszmarnych okładkach.

PS I nawet jednego cytatu godnego przytoczenia nie było....

Taaaa…. Bracia Litwini mają jednak większy problem ze swoją historią w II wojnie niż my. Bo większość z tych, którzy po 1944 r. dzielnie walczyli w partyzantce przeciw Sowietom, w czerwcu 1941 r. - gdy Niemcy weszli na Litwę – równie ochoczo, jeśli nie bardziej, ruszyła do systemowego mordowania Żydów, z niewielką, w zasadzie tylko logistyczną, asystą Panów Niemców....

więcej Pokaż mimo to

avatar
219
212

Na półkach:

Pod względem literackim pozycja raczej przeciętna, i językowo i konstrukcyjnie. Niektóre fragmenty są pod względem stylistycznym bardzo słabe, nie sądzę by była to wina tłumaczenia. Ale nie chodziło chyba o literaturę tylko o treść, która oczywiście jest niesłychanie wstrząsająca. Nie wiem jak odebrano książkę na Litwie, podejrzewam że wywołała niezły skandal i ogromne oburzenie w wielu środowiskach. Z pewnością czyta się tą powieść "łatwiej" (jeśli to możliwe) nie będąc Litwinem. Kilka uwag. Nie mam zaufania do tzw. "Holocaust fiction" uważam że temat jest za poważny by pisano na jego temat jakiekolwiek fikcje literackie. U nas był wypadek Jerzego Kosińskiego i od czasu tego skandalu cały ten gatunek powieści o Holokauście jakby zniknął z półek, choć dalej są tacy którzy zmyślone historie Kosińskiego uważają za świętą prawdę. Mi chodzi o to że najważniejsze jest powtarzać tylko i wyłacznie prawdę, sama bowiem prawda jest już wystarczająco szokująca. Gdy zaczynamy opowiadać powieści to następny "logiczny" krok w myśleniu będzie że "przecież to wszystko fikcja". Druga uwaga to sprawa Niemców, warto przypomnieć że komory gazowe Niemcy wymyślili właśnie dlatego że ich żołnierze nie dawali sobie psychicznie rady z codziennymi egzekucjami Żydów i innych. Temat robienia produktów z ludzkiej skóry przez nazistów był szeroko znany w bloku komunistycznym, okazuje się jednak że nie jest to jednak sprawa do końca udowodniona, a już na pewno w roku 1941 nikt na Litwie o tym wiedzieć nie mógł. Ten błąd powinien był wyłapać wydawca na Litwie, tłumacz w Polsce lub samo wydawnictwo Czarne. Ta powieść jest o czasach przed konferencją w Wannsee, ale to właśnie okres gdy Niemcy bardzo sprawnie wykorzystali lokalne nacjonalizmy (co miało też sporadycznie miejsce w Polsce, choć w chaotycznej niezorganizowanej formie). Trudno sobie wyobrazić wiejskie stosunki gdzie każdy każdego zna a potem nagle jedna grupa bestialsko morduje inną. Mieszkańcy miast, którzy są sobie obcy, nie potrafią zrozumieć że w tak małych zbiorowościach ludzkich wybuchło tyle nienawiści. To miało miejsce w niezliczonych przypadkach w ludzkiej historii, np. w wojnie na Bałkanach czy w czasach mordów UPA na Kresach.
Powieść Parulskisa mało wniosła do mojej osobistej refleksji na te tematy. Filozoficzno religijne spekulacje narratora nie znalazły u mnie zrozumienia. Autor chciał jakoś popełnione zbrodnie skontrastować z religijnością Litwinów, ale chyba niespecjalnie mu to się udało. Ciągle obecny element erotyczny irytował mnie bardzo. Chciałbym się dowiedzieć ile w tej historii fikcji a ile prawdy, Wydawnictwo Czarne powinno dołączyć posłowie od jakiegoś historyka regionu, czytelnik bowiem odnosi wrażenie że cała Litwa rzuciła się w 1941 roku by mordować Zydów. Czy fakty na których opiera się książka są szeroko znane na Litwie? Jak wygląda debata na te tematy, czy jest inna niż w Polsce? Czy incydenty tego typu zdarzyły się tylko w okolicach Kowna czy też na całym terenie kraju? Czy ktoś kiedykolwiek poniósł odpowiedzialność za te mordy? A nawiasem mówiąc, czytałem ostatnio książkę izraelskiego pisarza Yishai Sarid "Potwór pamięci". Temat ten sam, emocjonalnie niezwykle trudny, a ta właśnie kiążka zmusiła mnie do nowych przemyśleń.

Pod względem literackim pozycja raczej przeciętna, i językowo i konstrukcyjnie. Niektóre fragmenty są pod względem stylistycznym bardzo słabe, nie sądzę by była to wina tłumaczenia. Ale nie chodziło chyba o literaturę tylko o treść, która oczywiście jest niesłychanie wstrząsająca. Nie wiem jak odebrano książkę na Litwie, podejrzewam że wywołała niezły skandal i ogromne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
700
429

Na półkach:

Książka choć niezbyt opasła czyta się długo,temat ciężki i okrutny,nie można tego czytać jednym ciągiem,za dużo śmierci a może raczej okrucieństwa bo przecież to Litwini wykonywali ta czarną robotę a najgorsze , że w książce ta śmierć Żydów jest tak pokazana jakby katowanie Żydów sprawiało im przyjemność,jak dla mnie to śmierć jest tutaj pokazana w bardziej okrutny sposób niż w książkach o Auchwitz

Książka choć niezbyt opasła czyta się długo,temat ciężki i okrutny,nie można tego czytać jednym ciągiem,za dużo śmierci a może raczej okrucieństwa bo przecież to Litwini wykonywali ta czarną robotę a najgorsze , że w książce ta śmierć Żydów jest tak pokazana jakby katowanie Żydów sprawiało im przyjemność,jak dla mnie to śmierć jest tutaj pokazana w bardziej okrutny sposób...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1970
1164

Na półkach: , , ,

Z pewnością czytało mi się to lepiej niż "Trzy sekundy nieba" - może sprawiła to lepsza kompozycja, może temat wybrany przez autora. Trochę obawiałam się, co Parulskis zrobi z tematyką II wojny światowej i kwestii żydowskiej, ale w porównaniu z poprzednią wydaną po polsku książką, nie szokuje aż tak bardzo.

Owszem, jest tu sporo przekraczania tabu (szczególnie widać to w powracających motywach chrześcijańskich zestawionych z życiem bohatera - przywiązanie do krzyża za karę, korona cierniowa porównana do brody Vincentasa),sporo tu okrucieństwa i szokowania brutalnością czytelnika, ale jednak tu większość ma swoją rolę poza samym szokowaniem. A to już progres względem - będącej wytworem doświadczeń autora - książki "Trzy sekundy nieba".

Z pewnością czytało mi się to lepiej niż "Trzy sekundy nieba" - może sprawiła to lepsza kompozycja, może temat wybrany przez autora. Trochę obawiałam się, co Parulskis zrobi z tematyką II wojny światowej i kwestii żydowskiej, ale w porównaniu z poprzednią wydaną po polsku książką, nie szokuje aż tak bardzo.

Owszem, jest tu sporo przekraczania tabu (szczególnie widać to w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1164
145

Na półkach: , , ,

Trudno jest jednoznacznie ocenić tę książkę. Dla Litwinów może być rozliczeniem z historią, z kolaboracją z Niemcami podczas II wojny światowej. A dla mnie?

Sceny niewyobrażalnych okrucieństw, masowych egzekucji i najgorszych podłości, sceny erotyczne, liczne odwołania do symboliki biblijnej, wywody o sztuce i filozofii - wszystko to przemieszane i poszatkowane, często w ramach jednego rozdziału, albo i jednej strony. Bohaterowie strzelają do bezbronnego żydowskiego chłopca, a po chwili rozmawiają o jajkach sadzonych z koperkiem. Główny bohater porównuje zarost na twarzy kłujący krocze kochanej kobiety do korony cierniowej. Ile w tym wszystkim literackiego zamysłu, a ile przekraczania tabu - nie jestem w stanie wyrokować.

Trudno jest jednoznacznie ocenić tę książkę. Dla Litwinów może być rozliczeniem z historią, z kolaboracją z Niemcami podczas II wojny światowej. A dla mnie?

Sceny niewyobrażalnych okrucieństw, masowych egzekucji i najgorszych podłości, sceny erotyczne, liczne odwołania do symboliki biblijnej, wywody o sztuce i filozofii - wszystko to przemieszane i poszatkowane, często w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
469
199

Na półkach:

Trudna historia Litwy i zmierzenie się z tą historią pisarza litewskiego. Pewnie dopiero następne pokolenia są dopiero zdolne do podejmowania się mówienia o tym wstydliwym fakcie kolaboracji z Niemcami i wspólnym z nimi zabijaniem swych współobywateli - Żydów. Plutony śmierci złożone z Litwinów pod dowództwem Niemców i miłość wrażliwego Litwina do Żydówki. Smutna historia ale warta przeczytania.

Trudna historia Litwy i zmierzenie się z tą historią pisarza litewskiego. Pewnie dopiero następne pokolenia są dopiero zdolne do podejmowania się mówienia o tym wstydliwym fakcie kolaboracji z Niemcami i wspólnym z nimi zabijaniem swych współobywateli - Żydów. Plutony śmierci złożone z Litwinów pod dowództwem Niemców i miłość wrażliwego Litwina do Żydówki. Smutna historia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1321
1035

Na półkach: ,

Litwa, rok 1941. W tym czasie i miejscu dzieje się akcja książki "Ciemność i partnerzy", której autorem jest Sigitas Parulskis. Tematem przewodnim jest rozdrapywanie litewskich ran i przypominanie o kolaboracji tegoż narodu z Niemcami w trakcie II Wojny Światowej. Książka dotyczy Zagłady i tego w jaki sposób lokalna ludność pomagała okupantom w mordowaniu Żydów. Znamy to z własnych doświadczeń, ale na tym podobieństwa się nie kończą.

Otóż jak pisali dziennikarze autora spotykały (podobnie jak w Polsce) oskarżenia o służenie opcji żydowskiej albo o kalaniu własnego gniazda lub też, co życzliwsi, pisali o tym, że naród litewski walczył również z komunistami. Oliwy do ognia dolewa również fakt, że odwagi Parulskisowi do napisania tej powieści, wedle jego słów, dodał Witold Gombrowicz. Przepis na spisek mamy więc gotowy.

Bohaterem powieści jest Vincentas, fotograf, który ma romans z mężatką Judytą, która jest Żydówką i trafia pod jego opiekę, kiedy historia nabiera mrocznego kształtu. Jest jeszcze zły Niemiec w postaci oficera SS, który w swym psychopatycznym widzie lubi patrzeć na "piękne fotografie śmierci" i w chwili przełomowej dla powieści żąda od Vincentasa posłuszeństwa i robienia zdjęć ludziom na chwilę przed śmiercią. Bohater się łamie i rusza z Litwińskimi komandami w teren.

Autor nie ucieka od dosłowności mordu. Sceny zbiorowych zabójstw albo publicznych linczów są okrutne i wbijają się prosto w wyobraźnię. Problem w tym, że to wszystko było już opisane (może nie o Litwie akurat, ale mechanizm ten sam) tylko w mniej sztampowy sposób. Bo jednak mamy tu kilka gatunkowych klisz, co tu kryć. Co gorsza, są jeszcze natrętne i łopatologiczne biblijne konteksty, które swoją oczywistością wpływają niekorzystnie na lekturę.

Pewnie na terenie Litwy ta powieść wywołała nie lada sensację i zmusiła wielu do krytycznego spojrzenia. Dla mnie jest nazbyt oczywista i niepotrzebnie nafaszerowana kliszami z innych dzieł literackich. Jako, że czasy mamy "czarno-białe" dodam, że wyraziłem jedynie opinię o dziele literackim, a nie odnosiłem się do mojego stanowiska w sprawach historycznych.

Litwa, rok 1941. W tym czasie i miejscu dzieje się akcja książki "Ciemność i partnerzy", której autorem jest Sigitas Parulskis. Tematem przewodnim jest rozdrapywanie litewskich ran i przypominanie o kolaboracji tegoż narodu z Niemcami w trakcie II Wojny Światowej. Książka dotyczy Zagłady i tego w jaki sposób lokalna ludność pomagała okupantom w mordowaniu Żydów. Znamy to z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
309
99

Na półkach: ,

Nie potrafię ocenić tej książki.

Nie potrafię ocenić tej książki.

Pokaż mimo to

avatar
296
99

Na półkach: ,

Trudna historia z czasu Holocaustu.
Historia życia i śmierci, miłości i nienawiści...

Trudna historia z czasu Holocaustu.
Historia życia i śmierci, miłości i nienawiści...

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    146
  • Przeczytane
    93
  • Posiadam
    26
  • 2020
    9
  • 2020
    6
  • Teraz czytam
    4
  • Literatura litewska
    4
  • Chcę w prezencie
    2
  • 2021
    2
  • Holocaust
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ciemność i partnerzy


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne