- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Sigitas Parulskis
W 1990 ukończył studia w zakresie języka i literatury litewskiej na Uniwersytecie Wileńskim.
Pracował w redakcjach "Aitvaras", "Literatūra ir menas", "Lietuvos Aidas", "Lietuvos Rytas" i "Šiaurės Atėnai". W latach 2002-2003 był felietonistą tygodnika "Veidas".
Debiutował w 1990 zbiorem wierszy Iš ilgesio visa tai. Wydał szereg tomików poezji, trzy tomy esejów, zbiór opowiadań i dwie powieści. Jest również autorem sztuk teatralnych.
Tłumaczony na angielski, czeski, fiński, francuski, grecki, łotewski, niemiecki, polski, rosyjski, szwedzki, włoski i inne. W 2008 w Polsce ukazała się powieść Trzy sekundy nieba (Trys sekundės dangaus).
Od 1994 jest członkiem Litewskiego Związku Pisarzy.
Mieszka w Wilnie.
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
Człowiek, nawet jak jest z niego straszny cynik i sceptyk, zawsze ma głupie słabości, które zwykliśmy nazywać marzeniami czy też nadzieją.
Człowiek, nawet jak jest z niego straszny cynik i sceptyk, zawsze ma głupie słabości, które zwykliśmy nazywać marzeniami czy też nadzieją.
Siedziałem i wzrokiem debila patrzyłem na morze. Nie wiem, co widzą inni, kiedy na nie patrzą, ja nie widzę niczego (...). Lekarze twierdzą,...
Siedziałem i wzrokiem debila patrzyłem na morze. Nie wiem, co widzą inni, kiedy na nie patrzą, ja nie widzę niczego (...). Lekarze twierdzą, że to problem pokoleniowy. Są pokolenia, które patrząc na morze, widzą Boga, inne słyszą orkiestrę symfoniczną, fugi Bacha, jeszcze inne widzą kobietę, Afrodytę, nieskończoność, wieczność, nirwanę, cały ten poetycki szmelc.
8 osób to lubiLudzie nie lubią jedynie tych łgarzy, co kłamią lepiej od nich.
5 osób to lubi