Starość aksolotla
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2019-10-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-10-30
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308069394
- Inne
Pierwsze książkowe wydanie słynnej powieści Jacka Dukaja, na podstawie której Netflix produkuje serial Into the Night.
Kiedy tajemnicze promieniowanie sterylizuje Ziemię z wszelkiego życia, nielicznym ludziom udaje się przekopiować swoje scyfryzowane umysły w maszyny. Czy ocalili także swoje dusze?
Aksolotl to forma larwalna zwierzęcia, które nigdy nie osiąga dorosłości. Czy ludzkość jest w stanie dojrzeć samodzielnie?
Świat po końcu świata należy do kolejnych generacji mechów i seksbotów. W nich praktykują człowieczeństwo pogrążeni w nostalgii za utraconą biologią ocaleńcy - tworzą cywilizację po cywilizacji, życie po życiu i ludzkość po ludzkości. Dzielą się na gildie, formują alianse, prowadzą wojny, mają swoje polityki, ideologie i szalone religie metalu. I muszą podjąć wyzwania, przed jakimi nikt wcześniej nie stawał.
Czy zagłada życia na Ziemi była przypadkowym kataklizmem, czy też kryje się za nią rozumny zamiar? Czy jest możliwy powrót do człowieczeństwa larwalnego: miękkiej biologiczności ułomnych śmiertelników?
Starość aksolotla zaczynała jako eksperymentalny e-book.
Teraz dojrzała do papieru.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Only hardware remains
O tym, jak popularny w naszym kraju jest Netflix, nie muszę chyba nikogo przekonywać. Nic dziwnego, że informacje o ekranizacji „Wiedźmina” wzbudzają wśród fanów fantasy (i nie tylko nich) ogromne poruszenie. Po dziele Andrzeja Sapkowskiego zapowiedziano zaś serial na podstawie minipowieści kolejnego polskiego pisarza – Jacka Dukaja. Ekranizacja „Starości aksolotla” ma nosić tytuł „Kierunek: noc”, a do polskich księgarń trafiło papierowe wydanie książki, dostępnej do tej pory jedynie w wersji elektronicznej.
W literaturze science fiction matuszkę Ziemię niszczono na różne, niekiedy wyjątkowo fantazyjne sposoby. U Jacka Dukaja, podobnie jak w „Erze supernowej” Cixina Liu (w powieści tej udaje się przetrwać jedynie dzieciom poniżej 13. roku życia),do naszej planety dociera zabójcze promieniowanie z nieokreślonego bliżej źródła. Ludzkość ma niestety o wiele mniej szczęścia niż u chińskiego autora, gdyż zagładzie ulegają wszystkie biologiczne formy, „przeżywają” jedynie te jednostki, które odpowiednio szybko zdołały stworzyć wirtualną kopię swojego umysłu.
Mam wrażenie, że ponury, aczkolwiek przepełniony czarnym humorem i groteską świat Dukaja doskonale sprawdzi się na szerokim ekranie. W stworzonej przez autora „Lodu” opowieści przyszłość naszego gatunku sprawia bowiem wrażenie posępnego żartu. Główny bohater Grześ wraz z pozostałymi ocalonymi zyskują nieskończenie długie życie, a jednak tęsknią do wszelkich przyjemności cielesnych, niemożliwych do osiągnięcia przez formy wirtualne. Nie mogą jeść, pić, zaś emocje przekazują jedynie za pomocą wyświetlających się na ekranach emotek. Są niczym tytułowy aksolotl – forma larwalna, niepotrafiąca osiągnąć swej dojrzałej postaci.
W tej krótkiej historii Dukaj stawia wiele pytań, na które trudno jednoznacznie odpowiedzieć. W jakim stopniu osobowość wirtualna pamięta swoją formę biologiczną? Czy postludzkość, podzielona przez nowe konflikty, przejdzie na wyższy stopień rozwoju, czy będzie tkwić w starych grzechach? Czy istoty rozumne mogą bawić się w boga? W końcu czy ta paskudna wojna nigdy się nie zmienia (zgadza się, o to samo pyta Cixin Liu w „Erze supernowej”)?
W pamiętnej scenie z „Terminatora 2” po ludzkich czaszkach przechadza się przerażający, supersilny android. Zagłada ludzkości u Dukaja nie ma oczywiście żadnego związku z ingerencją sztucznej inteligencji, jednak i tutaj odnajdziemy groteskowe, lekko makabryczne obrazy. Oto Grześ, zamknięty w metalowej formie, dosiada się na ławce do zmarłej kobiety i pisze jej palcem na ekranie smartfona, gdyż jego własny, mechaniczny, nie nadaje się do obsługi tak czułej maszyny. Przemawiająca do wyobraźni scena, nieprawdaż?
Dlaczego jednak równie oryginalna, niepokojąca wizja przyszłości nie do końca do mnie przemówiła? Fantastyczny, postapokaliptyczny świat wykreowany przez autora „Lodu” okazał się pozbawiony ludzkich emocji, zbyt sterylny. Czułam chwilami, jakbym obserwowała go przez niewidoczną, a jednak utrudniającą odpowiedni odbiór szybę. Czy oznacza to jednak, że będę odwodzić czytelników od powyższej lektury? Skądże znowu! Sądzę, że każdy miłośnik science fiction i literatury postapokaliptycznej powinien poznać „Starość aksolotla”. Uważam ponadto, że w myśli Dukaja tkwi ogromny potencjał, dlatego z niecierpliwością oczekiwać będę serialowej adaptacji.
Ewa Szymczak
Oceny
Książka na półkach
- 1 915
- 1 678
- 487
- 62
- 37
- 33
- 32
- 30
- 24
- 24
OPINIE i DYSKUSJE
Trudna, zawiła, ze skokową akcją... a jednak zachwyciła mnie bezgranicznie. Skomplikowanie świata przedstawionego mnie onieśmieliło, ale również pochłonęło bez reszty.
Trudna, zawiła, ze skokową akcją... a jednak zachwyciła mnie bezgranicznie. Skomplikowanie świata przedstawionego mnie onieśmieliło, ale również pochłonęło bez reszty.
Pokaż mimo to"Lód" Jacka Dukaja to jedna z pięciu najlepszych książek, jakie kiedykolwiek przeczytałem.
"Starość aksolotla" Jacka Dukaja to jedna z gorszych książek, jakie przeczytałem w ostatnich kilku latach.
Morderczy promień niszczy wszelkie życie na ziemi, wszyscy ludzie giną. Część z nich zdołała wcześniej skopiować swój umysł w maszyny.
Owe zagubione cząstki duszy (?)/rozumu (?) rozbitków przyoblekają się w ciała porzuconych robotów i mechów, łączą w sojusze wzorowane na grach komputerowych. W końcu dochodzi do paradoksu, w którym maszyny - tęskniące za swym ludzkim ciałem - próbują odtworzyć człowieka.
Być może brzmi to ciekawie. Ale. Powieść jest niezgrabna, kanciasta, skrzypi i trzeszczy na każdej stronie jak nienaoliwiona maszyna. Brakuje w niej materii organicznej i fabularnej iskry.
Poza tym, ma bardzo wysoki poziom wejścia i nawet załączony słowniczek czy ilustracje niewiele pomagają.
Oto co przeczytamy na pierwszej stronie po unicestwieniu życia na ziemi:
Grześ strzela faradayem, zwala się do wnętrza budki z Plujnicą, chodzi po Ginzie półtonowym Star Trooperem Miharayasuhiro i pinga przez satkę potwierdzenia dla aliansu, po czym kula zwinąć Drut i czekał na drugą falę irigochi.
Za dużo naraz, za szybko, zbyt niechlujnie.
Lektura "Starości aksolotla" przypomina brodzenie na bosaka w suchym basenie wypełnionym śrubkami.
I nie o to chodzi, że jest głupia, ma słaby pomysł, czy infantylne dialogi... Wprost przeciwnie: poszczególne elementy są dopracowane i ciekawe, ale co z tego, skoro Jackowi Dukajowi nie udało się złożyć z nich książki.
Słabiutką powieść ratuje dobre, dające do myślenia zakończenie i kilkanaście końcowych stron.
"Lód" Jacka Dukaja to jedna z pięciu najlepszych książek, jakie kiedykolwiek przeczytałem.
więcej Pokaż mimo to"Starość aksolotla" Jacka Dukaja to jedna z gorszych książek, jakie przeczytałem w ostatnich kilku latach.
Morderczy promień niszczy wszelkie życie na ziemi, wszyscy ludzie giną. Część z nich zdołała wcześniej skopiować swój umysł w maszyny.
Owe zagubione cząstki duszy (?)/rozumu...
Grzesiu
Grzesiu
Pokaż mimo toDobra ksiazka o problemach egzystencji, technologii i uplywania czasu. Ma swoja glebie, jednak imo wstep jest nieco zbyt krotki i az prosi sie, zeby go rozszerzyc. Jednak sam tekst jest godny polecenia.
Dobra ksiazka o problemach egzystencji, technologii i uplywania czasu. Ma swoja glebie, jednak imo wstep jest nieco zbyt krotki i az prosi sie, zeby go rozszerzyc. Jednak sam tekst jest godny polecenia.
Pokaż mimo toCiekawa propozycja ze strony Dukaja. Moim zdaniem jedna z łatwiejszych książek w jego repertuarze - zarówno stylistycznie jak i merytorycznie. Pod wieloma względami bliższa do science fiction około-mainstreamowego, a zarazem z uwagi na tematykę post-apo dość wyraźna tematycznie dla szerszej grupy odbiorców.
Podobało mi się. Satysfakcja jest, ale to w końcu Dukaj - ten pan nie pisze z nudów, ale pod konkretny pomysł. Nie jest to topowa powieść Dukaja, ale może dlatego, że po prostu jakaś taka prosta, bez zawijasów i zabiegów powodujących, że mózg staje w poprzek a potem się lasuje. Jako rzekłem: pozycja łatwa. Łatwa jak na Dukaja.
Czegoś mi brakło, ale że jestem głupim człowiekiem a w dodatku tylko facetem, to nie wiem co. Wymądrzać się nie będę. Ale gdybym już miał się wymądrzać to napisałbym, że Dukaj chyba starał się być tym razem bardziej niż zwykle mainstreamowy i tak jakby zatracił odrobiny swojej metafizycznej ciężkości. Dobre rozkminy mogłyby być lepsze, grubsze, bardziej wielowymiarowe, mniej zrozumiałe, ot tyle!
Ciekawa propozycja ze strony Dukaja. Moim zdaniem jedna z łatwiejszych książek w jego repertuarze - zarówno stylistycznie jak i merytorycznie. Pod wieloma względami bliższa do science fiction około-mainstreamowego, a zarazem z uwagi na tematykę post-apo dość wyraźna tematycznie dla szerszej grupy odbiorców.
więcej Pokaż mimo toPodobało mi się. Satysfakcja jest, ale to w końcu Dukaj - ten pan...
Daję max! To jest książka, która mnie cudownie przeorała! Lem, Gibson, post apo a wszystko w smakowitej brzęczącej serwerami mechów zupie Jacka Dukaja.
Daję max! To jest książka, która mnie cudownie przeorała! Lem, Gibson, post apo a wszystko w smakowitej brzęczącej serwerami mechów zupie Jacka Dukaja.
Pokaż mimo toNa Ziemi dochodzi do Zagłady całego życia. Promień śmierci (fala neutronowa) docierająca z otchłani kosmosu powoduje, że jednego dnia giną wszyscy ludzie, zwierzęta i rośliny. Garstka komputerowców i hackerów zdążyła uratować swoje osobowości skanując je przez urządzenie IS3 do programów komputerowych.
Bardzo ciekawa fantastyka naukowa. Trudny ale piękny literacki język. Postanowiłem nadrobić czytanie książek Dukaja. Bardzo przyjemnie spędzony czas.
Na Ziemi dochodzi do Zagłady całego życia. Promień śmierci (fala neutronowa) docierająca z otchłani kosmosu powoduje, że jednego dnia giną wszyscy ludzie, zwierzęta i rośliny. Garstka komputerowców i hackerów zdążyła uratować swoje osobowości skanując je przez urządzenie IS3 do programów komputerowych.
więcej Pokaż mimo toBardzo ciekawa fantastyka naukowa. Trudny ale piękny literacki język....
Co stanie się z człowiekiem, gdy zabraknie mu ciała? Gdzie leży granica człowieczeństwa? Czy technologia uratuje ludzkość przed zagładą, a jeśli tak, czym ona się stanie?
Jacek Dukaj w mistrzowskim stylu prezentuje nam świat, gdzie ludzie przeżyli jedynie przybierając formę maszyn. Rzeczywistość Starości aksolotla to ponura wizja społeczeństwa ludzkiego, które desperacko próbuje trzymać się znanego sobie życia, lecz podświadomie wie, że to niemożliwe.
Główny bohater, jeden z tysięcy zaledwie ocaleńców, stara się odnaleźć w postapokaliptycznej rzeczywistości i robi co może, by gatunek ludzki mógł przetrwać. W miarę jednak jak mijają dni, lata i wieki, zdaje sobie sprawę, że nic nie jest już takie jak dawniej, on sam przestaje mieć znaczenie, a świat znów podąża w tylko znanym sobie kierunku.
I może brak tutaj porywającej historii, epickich konfrontacji czy spektakularnych scen. Jednak genialny styl autora, który bawi się słowem z niewiarygodną swobodą, niebanalne rozważania filozoficzne jak i sama koncepcja mrocznego postludzkiego świata sprawiają, że książka jest wysokiej klasy lekturą dla każdego fana science fiction.
A piękne wydanie Wydawnictwa Literackiego z grafikami i wyjaśnieniami to dodatkowy element zachęcający.
Co stanie się z człowiekiem, gdy zabraknie mu ciała? Gdzie leży granica człowieczeństwa? Czy technologia uratuje ludzkość przed zagładą, a jeśli tak, czym ona się stanie?
więcej Pokaż mimo toJacek Dukaj w mistrzowskim stylu prezentuje nam świat, gdzie ludzie przeżyli jedynie przybierając formę maszyn. Rzeczywistość Starości aksolotla to ponura wizja społeczeństwa ludzkiego, które desperacko...
Pomysł świetny. Wykonanie już nieco gorsze. Za dużo słowotwórstwa (jak dla mnie),za mało akcji. Można byłoby to bardziej rozwinąć i byłby hit. Zakończenie jest... skłaniające do przemyśleń. Wydanie papierowe zrobione dość kiepsko pod względem składu.
Pomysł świetny. Wykonanie już nieco gorsze. Za dużo słowotwórstwa (jak dla mnie),za mało akcji. Można byłoby to bardziej rozwinąć i byłby hit. Zakończenie jest... skłaniające do przemyśleń. Wydanie papierowe zrobione dość kiepsko pod względem składu.
Pokaż mimo toWydaje mi się, że albo się lubi Dukaja, albo nie. Ja go lubię. Części nie zrozumiałam, ale nawet do tego nie dążyłam. Według mnie Jacek Dukaj tworzy swój język, aby wprowadzić nas w wykreowany świat, i to mi zupełnie wystarcza. Nie muszę wszystkiego rozumieć. Tym razem Dukaj opowiada nam o tym, co stanie się po Zagładzie, podczas której tylko 17 tysięcy ludzi zdoła się uratować - przede wszystkim gracze, trochę naukowców - to są ci, którzy zdążyli i potrafili wgrać swój umysł w interfejs komputerowy. Tylko co dalej? Zachwyciła mnie koncepcja świata po Zagładzie, sposoby istnienia człowieka w świecie maszyn, a potem jakiś form hybrydalnych. Ta książka wzbudziła we mnie szereg refleksji, a o to przecież chodzi w dobrej literaturze.
Wydaje mi się, że albo się lubi Dukaja, albo nie. Ja go lubię. Części nie zrozumiałam, ale nawet do tego nie dążyłam. Według mnie Jacek Dukaj tworzy swój język, aby wprowadzić nas w wykreowany świat, i to mi zupełnie wystarcza. Nie muszę wszystkiego rozumieć. Tym razem Dukaj opowiada nam o tym, co stanie się po Zagładzie, podczas której tylko 17 tysięcy ludzi zdoła się...
więcej Pokaż mimo to