The Invincible – gra na podstawie Lema zachwyca graczy. Zobacz 20 minut rozgrywki
„The Invincible”, gra oparta na „Niezwyciężonym” Stanisława Lema, zadebiutuje jeszcze w tym roku. Nim produkcja polskiego studia trafi w ręce graczy, sieć obiegło wideo przedstawiające 20 minut rozgrywki retrofuturystycznego thrillera science fiction, którą fani określili już jako wizualne arcydzieło. Brzmi nieźle? Udajcie się na planetę Regis III, na której Lem osadził swoją opowieść, i rozwiążcie sprawę zaginionego statku.
Świat gier lata temu przestał być źródłem prostej rozrywki i stał się pełnoprawnym medium umożliwiającym opowiadanie historii. Jeśli nie śledzicie jego rozwoju, starczy powiedzieć, że w ubiegłym roku poinformowano, iż powstanie „Ibru”, gra inspirowana powieścią Olgi Tokarczuk o Inannie, sumeryjskiej bogini płodności i wojny, a chwilę później Jacek Dukaj ogłosił powołanie do życia studia Nolensum, które posłuży za narzędzie do komercjalizacji pomysłów pisarza. Spółka pracuje już nad grą opartą na „Starości aksolotla”.
Tak oto światy gier i literatury nie tylko znajdują punkty styczne, ale coraz częściej płynnie się przenikają. Najlepszym przykładem tego stanu rzeczy jest „The Invincible”, produkcja rozwijająca opowieść, którą w 1964 roku stworzył Stanisław Lem.
„Niezwyciężony” – polska gra na podstawie Lema
„Niezwyciężony” to projekt krakowskiego studia Starward Industries. Zespół, choć młody, ma w swoim składzie doświadczonych twórców, którzy pracowali przy takich hitach, jak „Wiedźmin 3: Dziki Gon”, „Cyberpunk 2077” czy „Dying Light”.
– Gdy byliśmy nastolatkami, Lem roztaczał przed nami wizje przyszłości, które wydawały się surrealistyczne. I jako czytelnik jego książek nie wyobrażam sobie, by świat „Niezwyciężonego” mógł stać się bardziej namacalnym od tego przedstawionego w grze – deklarował miesiące temu Marek Ziemak, External Development Director w 11 bit studios, mniejszościowego udziałowca krakowskiego Starward Industries, który będzie odpowiedzialny za wydanie gry.
– Nie mogliśmy przejść obojętnie obok gry opartej na tak ważnym fragmencie polskiego dziedzictwa kulturowego, jak książka Stanisława Lema – dodał, podkreślając przy tym, że celem studia jest serwowanie graczom rozgrywki mającej drugie dno i głębszy sens.
„The Invincible” – historia
Chociaż gra opowie historię inną niż ta znana z kart powieści Lema, akcję gry osadzono w tym samym świecie. W „The Invincible” wcielimy się w astrobiolożkę imieniem Yasna, która trafia na Regis III, pustynną, niezbadaną planetę stworzoną przez samego Lema.
Jak poprowadzono opowieść? Wraz z rozpoczęciem przygody główna bohaterka budzi się na obcej Regis III. Nie pamięta, jak się tutaj znalazła, ale jest pewna, że nie przybyła na planetę sama. Pozostali członkowie załogi zniknęli jednak bez śladu. Yasna będzie musiała ich odnaleźć.
Poznając losy zaginionej załogi, gracz szybko zorientuje się, że Regis III jest bardzo niebezpiecznym miejscem. Znajdziemy tu nie tylko agentów wrogiego ludzkiego imperium, ale i osobliwe, agresywne istoty.
Fabuła będzie wymagać od nas uważnej eksploracji planety. A także – podejmowania trudnych decyzji.
„Niezwyciężony” – nowy gameplay
Jeśli jesteście ciekawi, jakie uczucia towarzyszą przeniesieniu się na planetę stworzoną przez polskiego mistrza science fiction, na platformie Steam dostępne jest demo „The Invincible”. Jeśli jednak wolicie poczekać na pełną wersję gry, w sieci znajdziemy oficjalne, blisko 20-minutowe nagranie przedstawiające rozgrywkę.
Gracze doceniają między innymi wyjątkowy klimat, który cechuje polską produkcję. W oczy rzuca się zwłaszcza retrofuturystyczna estetyka „The Invincible”.
„Ta gra wygląda jak dzieło sztuki”, „Wygląda to absolutnie niesamowicie” – czytamy w komentarzach graczy.
„The Invincible” – kiedy premiera?
Według deklaracji polskiego studia prace przebiegają w dobrym tempie. Zapewniono, że premiera gry, zaplanowana na koniec 2023 roku, nie jest zagrożona.
Niewykluczone też, że doczekamy się sequela. Na początku roku krakowskie studio Starward Industries poinformowało bowiem o przedłużeniu licencji dającej wyłączność na produkcję gry na motywach powieści Lema do 2028 roku.
O czym opowiada „Niezwyciężony” Lema?
„Niezwyciężony”, powszechnie uważany za jedną z największych powieści Stanisława Lema, to jednocześnie jedna z najdoskonalszych oper kosmicznych w polskiej literaturze science fiction. O ile nie najdoskonalsza.
Podczas gdy otwarte konflikty zbrojne nie są u Lema czymś powszechnym, „Niezwyciężony” to wprost wymarzony scenariusz dla batalistycznej produkcji o wielkim budżecie.
Powieść opublikowaną po raz pierwszy w 1964 roku polski mistrz poświęcił starciu ludzi z powstałą samorzutnie na odległej planecie populacją mikroautomatów niszczących wszelkie myślenie.
Krążownik Niezwyciężony ląduje na pustynnej planecie Regis III i rozpoczyna poszukiwania Kondora – bliźniaczej jednostki, z którą utracono łączność. Gdy Kondor zostaje wreszcie odnaleziony, okazuje się, że cała jego kilkudziesięcioosobowa załoga zginęła w tajemniczych okolicznościach, a przed śmiercią wszyscy stracili pamięć.
Książkę tę polecałem waszej uwadze przy okazji tekstu 6 książek o AI przejmującej władzę nad światem.
komentarze [16]
W gry nie gram, więc tą też nie będę zainteresowana, ale książkę czytałam i jest naprawdę świetna. Od Lema czytałam jeszcze Solaris , Kongres futurologiczny , Bajki robotów i Eden , ale żadna z nich, moim zdaniem, nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejAkurat, Niezwyciężony to najłatwiejsza i najbardziej przystępna książka mistrza. I wiele osób zaczyna oraz kończy swoje "zainteresowanie" Lemem na Niezwyciężonym właśnie, bo najmniej wymagający intelektualnego wysiłku od czytelnika i najbardziej przyswajalny jeśli chodzi o zagadnienia futurologiczne. Solaris i Kongres to książki zupełnie o czymś innym niż "lekki"...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Nie znam się na grach komputerowych, więc w tej sprawie się nie wypowiadam. Mam tylko małą nadzieję,że może przynajmniej jeden na iluś/tam użytkowników sięgnie po książkę skuszony grą. I może zdoła ją przeczytać.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Widać trochę malkontentów w komentarzach, a przecież gra jest gradaptacją, mającą miejsce w świecie wykreowanym przez mistrza Lema.
Gdzie tu wady? Jeżeli ktoś nie znał twórczości autora, to może właśnie gra go skłoni do sięgnięcia po książki? I cóż twórcy mieli zrobić? Zerżnąć cały materiał źródłowy i nic od siebie nie dać! Cóż za wspaniałe rozwiązanie by to było...
...
Zapowiada się niesamowicie. Wbrew temu, co tutaj niektórzy ignoranci piszą, gra będzie bardzo lemowska.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postGracze są zachwyceni? A w co oni grali, w reklamowy filmik? Co jeszcze, poza nazwiskiem Lem i nazwą planety, ma ta gra wspólnego z powieścią Lema? Bo już z artykułu wynika, że nic, ale może coś przeoczyłem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMimo, że powieść podeszła mi średnio to gra prezentuje się całkiem nieźle i będzie do sprawdzenia :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
OK! Zachwyty zachwytami. Grafika grafiką. Ale co to ma wspólnego z Lemem i "Niezwyciężonym"? Ślad pomysłu, dziesiąta woda po kisielu, nazwa planety? To wszystko. Jakoś z twórczością Lema nijak po drodze. Nazwisko Lema wykorzystane wyłącznie dla reklamy i komercji. Słabe!
Małolaty nawet pewnie nie wiedzą (i nie będą mieli chęci się dowiedzieć) kto to zacz ten LEM?
Będzie jak z panem Andrzejem z Łodzi. Zaczną się żarty o książkach na podstawie gier.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZdążyłem o niej zapomnieć od ostatnich zapowiedzi, super że faktycznie powstaje. Czekam
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWspaniała mini-powieść Lema. Pokazana grafika niezła.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post