Wiele tytułów. Eseje przygodne
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Seria:
- Poza serią
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2019-11-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-11-13
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380499423
- Tagi:
- literatura polska
Czytajmy klasyków, by poznać przyszłość – nawołuje Ryszard Koziołek, pokazując, jak ważna dla przetrwania naszego gatunku jest zdolność rozumienia i komentowania literatury. Bo to właśnie literatura dostarcza nam narzędzi do wyobrażania sobie przyszłości, to ona pomaga nam odróżnić kłamstwo fikcji od kłamstwa, które podaje się za prawdę. Skomplikowane? Nie mniej niż fake newsy, medialne manipulacje i gąszcz wiadomości udostępnianych w internecie. Literatura w interpretacji Koziołka to nie martwy zapis, oceniany przez krytyków, opisywany przez literaturoznawców i przeznaczony do tego, by dręczyć młodzież szkloną. To spoglądanie w lustro kultury, specjalna odmiana edukacji obywatelskiej, której celem jest nie tylko rozumienie świata, ale też wytworzenie w sobie zdolności do wyrażania niezgody na to, co już jest i co może być.
Zbiór esejów o literaturze, kulturze, historii i sztuce to erudycyjna wyprawa szlakiem wielkich dzieł, bohaterów i kulturowych kontekstów. Jest tu Szekspirowski sonet jako sposób na bezradność, jest wywrócona do góry nogami Lalka, śmiejący się Camus i pytania o to, czego o Jezusie nie powiedzieli nam ewangeliści. Koziołek używa tekstów starożytnych do wyjaśniania zdarzeń jak najbardziej współczesnych, dlatego niech nie zdziwi czytelnika spotkanie w jednym zdaniu Harveya Weinsteina ze świętym Augustynem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Świat wtłoczony w okładkę
Dwóch jest, drodzy Państwo, w Polsce mistrzów eseju jednocześnie literackiego i o literaturze – i obu zazdroszczę okrutnie. Nie ziemskich zaszczytów, które słusznie spływają zarówno na Jana Gondowicza, jak i Ryszarda Koziołka, ale niemijającej wciąż, mimo setek – albo tysięcy – nie tylko przeczytanych, lecz także przeanalizowanych tomów, zdolności do lektury. Lektury z jednej strony dogłębnej i wnikliwej, z drugiej zaś wyraźnie spontanicznej, niosącej żywą przyjemność. Zdolność tę autor wspaniale manifestuje w „Wielu tytułach”, prawdopodobnie najlepszej w mijającym roku polskiej książce o książkach skierowanej do szerszego grona czytelników. A przy tym podejmuje tematykę znacznie bardziej różnorodną niż tylko literatura.
Odbiorcy znający Koziołka przede wszystkim jako badacza zainteresowanego powieścią nowoczesną zostaną przez jego najnowszy tom zaskoczeni, bo otwiera go „Humanista sygnalista”, tekst zachęcający do lektury (przede wszystkim klasyków) i do lektur bezustannie się odwołujący, ale w oczywisty sposób skupiony wokół problemów… cóż, życiowych? Filozoficznych? Rozchodzi się przede wszystkim o bezkrytyczne podejście do rzeczywistości, przyjmowanie za pewnik jej niezmienności i wiarę w to, że bezlitosne siły Historii akurat nad nami się zlitują. Autor przekonuje czytelnika, że powszechne dzisiaj „po nas choćby potop!” można bardzo łatwo sfalsyfikować – wystarczy pochylić się nad powieściami klasycznymi. Klasycznymi, a więc ponadczasowymi, czyli takimi, których wartość kryje się nie w opisywaniu współczesnych im zjawisk, lecz bardziej ogólnych prawideł.
W ścisłym powiązaniu z „Humanistami sygnalistami” pozostają „Wybuchowe znaki”, kolejny esej zajmujący się zjawiskami nieco odleglejszymi od literatury. Tym razem Koziołek mierzy się z jednym z najważniejszych dzisiejszych buzzwordów: mową nienawiści. Autor prowadzi bardzo ciekawą – głęboko inspirowaną nauką, a jednak zupełnie odartą z nudy – analizę powiązań między sposobami korzystania z języka i emocjami wzbudzanymi u odbiorcy. Połączenie erudycji, bardzo aktualnego tematu oraz lekkości tekstu czynią z niego wyjątkowo przyjemną lekturę.
Potem następuje spora grupa esejów, których Koziołek nie wyparłby się za żadną cenę, czyli tych skupionych całkowicie na literaturze. Te są bez wyjątku świetne: czy to rozważania nad śmiechem w literaturze Camusa, czy próba zrozumienia doświadczeń afrykańskich Conrada i Sienkiewicza, czy interpretacja „Lalki” jako powieści o zemście – czytelnik nie ma prawa czuć rozczarowania.
Tematy ostatnich dwóch części „Wielu tytułów” zaskakują jeszcze bardziej niż pierwsze eseje – jedna poświęcona jest zagadnieniom teologicznym i kulturze chrześcijańskiej, druga natomiast skupia się na samym autorze. Szczególnie interesująca jest ta druga: Koziołek, jako naukowiec, bardzo często krył się w cieniu, aby nie odwracać uwagi od przedmiotu swoich badań. Tymczasem w tekstach zebranych w części „Ku sobie” autor sięga po esej podróżniczy, zastanawia się nad własnymi korzeniami, w końcu dokonuje sentymentalnego powrotu do przestrzeni dzieciństwa. To wybitnie fascynująca lektura, udowadniająca, że autor jest nie tylko badaczem literatury obdarzonym żywym, lekkim piórem, ale także bardzo sprawnym pisarzem per se. Oby więcej tego typu zaskoczeń!
„Wiele tytułów” to doskonała lektura dla wszystkich zainteresowanych literaturą. Autor pokazuje, że czytanie wcale nie jest banalną czynnością, która zawsze przebiega tak samo, a płynące z niego zalety rozciągają się daleko poza abstrakcyjną erudycję. Wszyscy powinniśmy dążyć do tego, aby pochylać się nad książką tak głęboko i z takim entuzjazmem, jak Ryszard Koziołek.
Bartek Szczyżański
Książka na półkach
- 232
- 139
- 32
- 6
- 5
- 4
- 4
- 4
- 4
- 4
Cytaty
Zwierze rozumne, zdolne do śmiechu" - nazwał człowieka Arystoteles.(...) poraża przenikliwość i ekscentrycznośc tej definicji. Nie kciuk przeciwstawny, curling, heksametr, zapasy w stylu wolnym, depilacja i setki innych wyjątkowych atrybutów i dokonań myślącego ssaka, ale śmiech jako gatunkowy wyróżnik!
OPINIE i DYSKUSJE
Zbiór naprawdę wnikliwych esejów, w których autor chodzi własnymi ścieżkami interpretacyjnymi, a robi to z wielką erudycją. Wszystkie są na naprawdę wysokim poziomie, ale gdybym miał jakieś wyróżniać, to te o Lalce, Camusie oraz Conradzie/Sienkiewiczu.
Zbiór naprawdę wnikliwych esejów, w których autor chodzi własnymi ścieżkami interpretacyjnymi, a robi to z wielką erudycją. Wszystkie są na naprawdę wysokim poziomie, ale gdybym miał jakieś wyróżniać, to te o Lalce, Camusie oraz Conradzie/Sienkiewiczu.
Pokaż mimo toPrzeczytałam kolejne eseje profesora Koziołka, jak mówi podtytuł "przygodne". Myślę jednak, że nie zdarzają się one autorowi przypadkiem (zgodnie z definicją tego słowa),na pewno są efektem wnikliwych studiów i oczywiście wielkiej erudycji i oczytania.
Podzielone na cztery części: "Sygnaliści", "Dwa studia", "Ćwiczenia z wyobraźni teologicznej" i "Ku sobie" dały mi możność innego spojrzenia na znane mi lektury. "Lalka" wciąż nabiera dla mnie nieoczekiwanych znaczeń. Już esej Olgi Tokarczuk pozwolił mi ujrzeć ją w nowym świetle. Koziołek dorzuca tu swoje widzenie "Lalki" jako "powieści zemsty". Jest przekonujący w swojej teorii i nie pozostawia czytelnikowi wyboru, kierując go w stronę kolejnej lektury tej książki.
Bardzo interesujące jest też pokazanie "Chłopów" jako powieści politycznej. Przyznam, że wracałam do powieści Reymonta, ale raczej patrzyłam na losy bohaterów wpisane w pory roku; wątki polityczne umykały mi; owszem pamiętam Rocha, ale nie postrzegałam go jako emisariusza, a już brat dziedzica, Jacek, zupełnie uszedł mojej uwadze. Wygląda na to, że trzeba będzie wrócić do Lipiec.
Zaciekawił mnie esej o Bobie Dylanie i zawirowaniach wokół nieodbierania przez niego Nagrody Nobla. Pięknie tłumaczy Koziołek jego długie milczenie i nieobecność na oficjalnej ceremonii. Pisze: "...wszystko, czego szukamy, jest w tekście, który trzeba spróbować pojąć, zanim zacznie się o nim mówić".
Trudno mi tu wymieniać teksty, bo właściwie wszystkie na to zasługują. Muszę jednak wspomnieć jeszcze o "Śmiechu Jezusa", "Włosach Absaloma" czy "Jego prawej stopie". Podziwiam "wyobraźnię teologiczną" autora i szukanie w tekstach ewangelicznych tego, co kryje się "między wierszami".
Ujął mnie profesor osobistymi refleksjami związanymi z dzieciństwem, ze swoimi rodzinnymi stronami, wspomnieniami bliskich mu babek, Heli i Milki, "religijną dwubiegunowością". W jego powrocie do krajobrazów dzieciństwa odnalazłam wiele swoich przeżyć.
Eseje Koziołka są przede wszystkim nieustającym potwierdzeniem, że trzeba "czytać, dużo czytać" i oczywiście, że "dobrze się myśli literaturą".
Przeczytałam kolejne eseje profesora Koziołka, jak mówi podtytuł "przygodne". Myślę jednak, że nie zdarzają się one autorowi przypadkiem (zgodnie z definicją tego słowa),na pewno są efektem wnikliwych studiów i oczywiście wielkiej erudycji i oczytania.
więcej Pokaż mimo toPodzielone na cztery części: "Sygnaliści", "Dwa studia", "Ćwiczenia z wyobraźni teologicznej" i "Ku sobie" dały mi...
Bardzo dobry zbiór esejów prof. Koziołka. Teksty bardzo wnikliwe i przedstawione w sposób, że wywołały we mnie okrzyk wooo. Po lekturze doszedłem do wniosku, że “Lalkę” B. Prusa należy przeczytać jeszcze raz, a najlepiej równolegle z “Hrabią Monte Christo” A. Dumas. Moja fascynacja “Dżumą” A Camusa od czasów liceum została wzmocniona argumentami o jej aktualności.
Eseje teologiczne zawarte w rozdziale “Ćwiczenia z wyobraźni teologicznej” zmuszają do refleksji (nawet ateistę; jakim jestem).
Polecam, warto sięgnąć po ten zbiór esejów.
Bardzo dobry zbiór esejów prof. Koziołka. Teksty bardzo wnikliwe i przedstawione w sposób, że wywołały we mnie okrzyk wooo. Po lekturze doszedłem do wniosku, że “Lalkę” B. Prusa należy przeczytać jeszcze raz, a najlepiej równolegle z “Hrabią Monte Christo” A. Dumas. Moja fascynacja “Dżumą” A Camusa od czasów liceum została wzmocniona argumentami o jej aktualności.
więcej Pokaż mimo toEseje...
Zbiór felietonów profesora literaturoznawstwa, rektora UŚ na różne tematy powiązane z literaturą, kulturą, humanistyką, a nawet teologią. W większości jakoś odnoszą się do aktualnej rzeczywistości (np. politycznej w Polsce, nagrodzie Nobla dla Boba Dylana). Jest to jednak pretekst, punkt zaczepienia do wyprowadzenia bardziej uniwersalnych obserwacji. Wymagająca skupienia, ciekawa literatura.
Zbiór felietonów profesora literaturoznawstwa, rektora UŚ na różne tematy powiązane z literaturą, kulturą, humanistyką, a nawet teologią. W większości jakoś odnoszą się do aktualnej rzeczywistości (np. politycznej w Polsce, nagrodzie Nobla dla Boba Dylana). Jest to jednak pretekst, punkt zaczepienia do wyprowadzenia bardziej uniwersalnych obserwacji. Wymagająca skupienia,...
więcej Pokaż mimo toKolejny zbiór esejów prof. Koziołka o literaturze nie rozczarowuje, chociaż, prawdę mówiąc, bardziej podobała mi się poprzednia jego książka: 'Dobrze się myśli literaturą', gdzie styl był bardziej przystępny, tutaj czasami jest mało zrozumiale. Muszę powiedzieć, że nie czytałem wszystkich esejów, niektóre po prostu mnie nie interesowały, wymienię tylko te, które przeczytałem i zostały w pamięci.
Bardzo ciekawe są rozważania o 'Lalce' Prusa, pisze mianowicie Koziołek o destrukcyjnej stronie tej powieści, oto wiele rozważań Wokulskiego dotyczy katastrofy, upadku, wielkiego wybuchu, który zniszczy wszystko, łącznie z nim samym, coś jest na rzeczy... Inna ciekawa idea to związki 'Lalki' z 'Hrabią Monte Christo', chodzi o motyw zemsty tak silny w książce Dumasa, słabszy, ale też widoczny u Prusa. To dosyć interesujące, ale ta koncepcja zdaje mi się cokolwiek naciągana. Niemniej po raz kolejny widzę bogactwo tej arcypowieści, może mieć ona praktycznie nieograniczoną ilość interpretacji.
Bardzo ciekawy jest też esej o 'Chłopach' Reymonta, które mają bardzo konserwatywną wymowę, oto maluje Reymont prawie niezmienny świat regulowany tylko zmieniającymi się porami roku, w którym każdy zna swoje miejsce, są bogaci i są nędzarze. Nikt się ze wsi też nie chce wyjechać, każdy tam wraca. A przecież to był czas wielkich emigracji chłopów za chlebem, zresztą opisuje to Reymont w 'Ziemi obiecanej'. Poza tym nie ma w książce opisanego tworzenia się świadomości politycznej chłopstwa, która w tym czasie miała miejsce: „Reymont jasno daje do zrozumienia, że dla chłopów własność ziemi i bezpieczny byt są ważniejsze niż niepodległość Polski, a główne konflikty trawiące Lipce wciąż mają źródło w dawnych stosunkach pańszczyźnianych, które na nowo podsyciły represje po powstaniu styczniowym oraz w rosyjskiej polityce antagonizowania szlachty i chłopów.”
Jest w książce parę esejów o teologii, które nie zupełnie mnie nie interesują, także duży artykuł o Camusie, ale tego autora jeszcze nic nie czytałem, więc może wrócę do lektury, gdy coś przeczytam. Bardzo interesujący jest szkic o Conradzie i Sienkiewiczu i ewolucji ich poglądów na temat Afryki, po tej lekturze znów mam ochotę na przeczytanie 'Jądra ciemności', ale nie na powrót do 'W pustyni i w puszczy'.
W sumie miło się czytało, ale czasami raził dosyć ciężki styl.
Kolejny zbiór esejów prof. Koziołka o literaturze nie rozczarowuje, chociaż, prawdę mówiąc, bardziej podobała mi się poprzednia jego książka: 'Dobrze się myśli literaturą', gdzie styl był bardziej przystępny, tutaj czasami jest mało zrozumiale. Muszę powiedzieć, że nie czytałem wszystkich esejów, niektóre po prostu mnie nie interesowały, wymienię tylko te, które...
więcej Pokaż mimo toCzęść o Europie mogłaby nosić podtytuł "Kompleks polski" – uwagi o wyrzucaniu Polski z UE brzmią groteskowo.
Część o Europie mogłaby nosić podtytuł "Kompleks polski" – uwagi o wyrzucaniu Polski z UE brzmią groteskowo.
Pokaż mimo to„Wiele tytułów” to przewyborny zbiór esejów o literaturze. Ryszard Koziołek opowiada o „Lalce”, W pustyni i w puszczy”, „Dżumie” czy „Chłopach” w sposób fascynujący, wynajdując w tych powieściach niesamowite niuanse i rzeczy, które umykają zwykłemu czytelnikowi. Jest też sporo o doświadczeniu jakie zdobywamy obcując blisko literatury i o tym, do czego w ogóle służy czytanie...
Lecz autor snuje swoje rozważania nie tylko o literaturze - opowiada o dzieciństwie, o wielokulturowości, o języku mowy domowej, wyjściu poza swoją lokalność, o Dylanie i o Stasiu Tarkowskim. Prezentuje różne definicje śmiechu i znajduje podobieństwa losów Wokulskiego i Edmunda Dantésa. Dowiadujemy się też, dlaczego autor nie lubił czytać powieści Makuszyńskiego o Matołku...
„Wiele tytułów” to zestaw tekstów uwodzących erudycją i świetnym stylem, a klarowność wywodów i ogrom wiedzy, pozwala autorowi przyglądać się literaturze i życiu z nieoczywistych stron. Lektura esejów Ryszarda Koziołka wiąże się z przyjemnością intelektualnej przygody, bo jak wiadomo „czytanie nie odmienia nas trwale i na zawsze, ale zakłóca lub narusza spoistość naszych przekonań”...
„Wiele tytułów” to przewyborny zbiór esejów o literaturze. Ryszard Koziołek opowiada o „Lalce”, W pustyni i w puszczy”, „Dżumie” czy „Chłopach” w sposób fascynujący, wynajdując w tych powieściach niesamowite niuanse i rzeczy, które umykają zwykłemu czytelnikowi. Jest też sporo o doświadczeniu jakie zdobywamy obcując blisko literatury i o tym, do czego w ogóle służy...
więcej Pokaż mimo toMożna czytać dobrą literaturę, można poczytać ciekawie o literaturze. To drugie gwarantują eseje Ryszarda Koziołka
Można czytać dobrą literaturę, można poczytać ciekawie o literaturze. To drugie gwarantują eseje Ryszarda Koziołka
Pokaż mimo toFantastyczny zbiór esejów! No i dobra, wrócę do tej "Lalki", bo chyba jednak nie doceniłam jej do końca w czasach liceum i muszę odświeżyć lekturę:)
Fantastyczny zbiór esejów! No i dobra, wrócę do tej "Lalki", bo chyba jednak nie doceniłam jej do końca w czasach liceum i muszę odświeżyć lekturę:)
Pokaż mimo toPiękna książka. Bardzo interesująca.
Piękna książka. Bardzo interesująca.
Pokaż mimo to