Kiczery. Podróż przez Bieszczady
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Sulina
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2019-11-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-11-27
- Liczba stron:
- 248
- Czas czytania
- 4 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380499447
- Tagi:
- literatura polska Bieszczady podróż natura
Bieszczady – wyśniona kraina połonin i wyludnionych wsi, w których wciąż owocują jabłonie. Polska Patagonia, ziemia dziwaków, wyrzutków, utracjuszy i kowbojów. Ojczyzna stracona, ojczyzna zyskana. Kraj wilków i niedźwiedzi. Dzicz, w którą jedzie się – jak głosi slogan przepracowanych – rzuciwszy wszystko inne. Adam Robiński z mapą w ręce, książką Bruce’a Chatwina w plecaku i garścią orzechów w kieszeni przemierza pogranicze Polski, Ukrainy i Słowacji, nie mając żadnego innego celu poza byciem w drodze. Natyka się na ludzi, którzy w tutejszych dolinach zapuścili korzenie, i z każdym kolejnym miesiącem podróży uświadamia sobie, że coś tu nie gra. Bo w Bieszczadach wszystkim się coś wydaje, nie ma jednej pamięci, a pięknego kłamstwa nigdy nie wolno mylić z oszustwem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 561
- 519
- 137
- 36
- 19
- 19
- 18
- 13
- 9
- 8
OPINIE i DYSKUSJE
Mniej reportaż, bardziej subiektywna, nostalgiczna podróż, nieco senna, ale w dobry sposób. W Bieszczadach byłem tylko raz, a podobało mi się bardzo; jest w tych rejonach coś onirycznego, hipnotyzującego.
Mniej reportaż, bardziej subiektywna, nostalgiczna podróż, nieco senna, ale w dobry sposób. W Bieszczadach byłem tylko raz, a podobało mi się bardzo; jest w tych rejonach coś onirycznego, hipnotyzującego.
Pokaż mimo toOCENA - 8/10 REWELACJA
Przepiękna książka w nostalgicznym klimacie po bieszczadzkich bezdrożach i połoninach, wyludnionych i zapomnianych wsiach z urzekającą przyrodą w tle oraz historiami niezwykłych ludzi, o których warto pamiętać, bo są oni częścią tych urokliwych dzikich miejsc zapomnianych przez Boga.
Książka „KICZERY – PODRÓŻ PRZEZ BIESZCZADY” autorstwa Adama Robińskiego jest połączeniem, reportażu z dziennikiem podróży, swoistą wędrówką do korzeni oraz historii tego miejsca, jak również współczesnym spojrzeniem autora na Bieszczady, które nie są już takie jak dawniej. Bieszczady nie są już tak dzikie, nieskażone, wszystko zmieniło się z powodu bezmyślnej eksploatacji przez ludzi tego co stworzyła natury.
Nie spodziewałem się tak przyjemnej lekkiej lektury, pomimo iż temat był gorący, cudowne mini opowieści o tym za czym tęsknimy, a co zostało bezpowrotnie utracone. Nieskalana przyroda, kontakt z naturą, piękno krajobrazów dla każdego z nas jest czymś ważnym, szkoda, że brakuje tego coraz bardziej w naszym otoczeniu, ponieważ świat się niestety zmienia.
Utarło się w naszych głowach przekonanie, że Bieszczady są w dalszym ciągu bastionem dziewiczości, czy tak jest rzeczywiście?. Gdy sięgniemy po tę opowieść i cofniemy się w przeszłość zrozumiemy, że to kłamstwo i bajka. Niezależnie od tego warto powracać w te miejsca o których wspomina autor, za sprawą takich lektur jak ta, bowiem same opisy przyrody, czy miejsc, których już nie ma, ściskają serce oraz wyciskają łzy. Polecam. Jacek_
OCENA - 8/10 REWELACJA
więcej Pokaż mimo toPrzepiękna książka w nostalgicznym klimacie po bieszczadzkich bezdrożach i połoninach, wyludnionych i zapomnianych wsiach z urzekającą przyrodą w tle oraz historiami niezwykłych ludzi, o których warto pamiętać, bo są oni częścią tych urokliwych dzikich miejsc zapomnianych przez Boga.
Książka „KICZERY – PODRÓŻ PRZEZ BIESZCZADY” autorstwa Adama...
Kolejny dobry reportaż z serii Sulina. Może nie rozkłada na łopatki, ale czyta się bardzo przyjemnie, miejscami jest naprawdę świetny; choć też są momenty gdzie jest nudno i dłuży się opowieść niemiłosiernie. Autor wędruje sam, a tam gdzie jest taka potrzeba przywołuje wędrówki innych osób. Jest nie tylko w samych Bieszczadach ale wszędzie tam gdzie sięga ich magia – w Beskidzie Niskim, za Zakarpaciu. Bieszczady to dla niego nie tylko Polsko, ale również Ukraina i Słowacja, choć chyba w naszym kraju mają one swoje odniesienia kulturowe. Po lekturze ma jednak niedosyt, bo autor tylko dotknął Bieszczad, przynajmniej w swojej opowieści. Nic tylko tam znów pojechać.
Kolejny dobry reportaż z serii Sulina. Może nie rozkłada na łopatki, ale czyta się bardzo przyjemnie, miejscami jest naprawdę świetny; choć też są momenty gdzie jest nudno i dłuży się opowieść niemiłosiernie. Autor wędruje sam, a tam gdzie jest taka potrzeba przywołuje wędrówki innych osób. Jest nie tylko w samych Bieszczadach ale wszędzie tam gdzie sięga ich magia – w...
więcej Pokaż mimo toSpodziewałam się czegoś innego. Bardzo mnie zawiodła ta książka.
Spodziewałam się czegoś innego. Bardzo mnie zawiodła ta książka.
Pokaż mimo toDużo ciekawych wątków; styl i sposób prowadzenia opowieści - do poprawki
Dużo ciekawych wątków; styl i sposób prowadzenia opowieści - do poprawki
Pokaż mimo toBardzo ciekawa opowieść nie tylko o Bieszczadach. Opowieść o historii tych miejsc, o faunie i florze, o Polsce, o Słowacji i o Ukrainie i ludziach, którzy tam żyli, żyją, przybyli i zakończyli życie. Pisane ciekawym, ciepłym językiem. Można przy tym reportażu odpocząć, pomyśleć i przemyśleć kto komu za co i dlaczego. Polecam do refleksji :-)
Bardzo ciekawa opowieść nie tylko o Bieszczadach. Opowieść o historii tych miejsc, o faunie i florze, o Polsce, o Słowacji i o Ukrainie i ludziach, którzy tam żyli, żyją, przybyli i zakończyli życie. Pisane ciekawym, ciepłym językiem. Można przy tym reportażu odpocząć, pomyśleć i przemyśleć kto komu za co i dlaczego. Polecam do refleksji :-)
Pokaż mimo toJako olbrzymi miłośnik gór, nie mogłem przejść koło niej obojętnie gdy już wpadła mi w ręce w bibliotece. Ze względu na mój sentyment jakim darzę Bieszczady udało mi się wyciągnąć z książki maksimum ile się da, jednak uważam, że przez chaos w prowadzeniu narracji i mnogość nazw, i opisów miejsc ktoś nieobeznany z tamtymi rejonami może mieć w głowie niezły mętlik.
Jako olbrzymi miłośnik gór, nie mogłem przejść koło niej obojętnie gdy już wpadła mi w ręce w bibliotece. Ze względu na mój sentyment jakim darzę Bieszczady udało mi się wyciągnąć z książki maksimum ile się da, jednak uważam, że przez chaos w prowadzeniu narracji i mnogość nazw, i opisów miejsc ktoś nieobeznany z tamtymi rejonami może mieć w głowie niezły mętlik.
Pokaż mimo toMiała swoje ciekawe momenty, ale za dużo było dłużyzn, uciekania z Bieszczad na inne kontynenty, co mnie niestety nie porwało.
Miała swoje ciekawe momenty, ale za dużo było dłużyzn, uciekania z Bieszczad na inne kontynenty, co mnie niestety nie porwało.
Pokaż mimo toNie mogę powiedzieć, że przeczytałam tę książkę - ja ją wymęczyłam do końca. Momentami ciekawa, momentami nudna i pisana jakby na siłę. Niewątpliwie autor solidnie przygotował się do pisania, bogata bibliografia i zapis własnej trasy jest imponujący, ale brakowało mi czegoś więcej w tym reportażu. Ktoś słusznie tu napisał, że nie jest to książka dla niedzielnych turystów. W Bieszczadach Robińskiego jest mało gór, dużo za to o ludziach, folklorze i historii. Szkoda, że autor nie załączył do tej książki mapy z oznaczeniem swojej trasy, mnogość wsi przez które idzie jest trudna do ogarnięcia. Nie zatęskniłam za Bieszczadami czytając reportaż Robińskiego, wyciągnęłam parę ciekawostek dla siebie, ale sporym kosztem mojego czasu i przebicia się przez mozolne fragmenty. Widać, że autor tu był pod dużym wpływem Chatwina, Theroux czy Thubrona, wyczułam podobny styl.
Nie mogę powiedzieć, że przeczytałam tę książkę - ja ją wymęczyłam do końca. Momentami ciekawa, momentami nudna i pisana jakby na siłę. Niewątpliwie autor solidnie przygotował się do pisania, bogata bibliografia i zapis własnej trasy jest imponujący, ale brakowało mi czegoś więcej w tym reportażu. Ktoś słusznie tu napisał, że nie jest to książka dla niedzielnych turystów. W...
więcej Pokaż mimo toNie podobała mi się poprzednia xiążka Robińskiego (Hajstry),ale zaryzykowałem i sięgnąłem po Kiczery. I nawet nie żałuję.
To nadal jest "literatura o niczym", bo autor po prostu łazi bez jakiejś sensownej marszruty po górach. Na szczęście tym razem oszczędza czytelnikom swoich poetyckich przemyśleń, a za to więcej podaje konkretnych miejsc, ludzi i zdarzeń. Czytałem Kiczery z zainteresowaniem i nawet trochę zazdrościłem chęci i determinacji w jego wędrówkach.
Nie podobała mi się poprzednia xiążka Robińskiego (Hajstry),ale zaryzykowałem i sięgnąłem po Kiczery. I nawet nie żałuję.
więcej Pokaż mimo toTo nadal jest "literatura o niczym", bo autor po prostu łazi bez jakiejś sensownej marszruty po górach. Na szczęście tym razem oszczędza czytelnikom swoich poetyckich przemyśleń, a za to więcej podaje konkretnych miejsc, ludzi i zdarzeń. Czytałem...