rozwińzwiń

Gorączka

Okładka książki Gorączka Mary Beth Keane
Okładka książki Gorączka
Mary Beth Keane Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie powieść historyczna
440 str. 7 godz. 20 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Tytuł oryginału:
Fever: A Novel
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2018-05-23
Data 1. wyd. pol.:
2018-05-23
Liczba stron:
440
Czas czytania
7 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308065075
Tłumacz:
Jędrzej Polak
Tagi:
Jędrzej Polak
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Nosicielka



380 19 76

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
287 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
295
212

Na półkach: ,

Autentyczna historia Mary Mallon ,która nieświadomie zarażała ludzi tyfusową gorączką na przełomie XIX i XX wieku w Stanach Zjednoczonych.
Autorka stara się przybliżyć Nam tzw. Tyfusową Mary pokazując jej życie osobiste ,pasję do tego co kocha robić i walkę z dążeniem do normalności ,która niestety jest bardzo trudna i niesie za sobą ofiary.
Czego innego się po tej powieści spodziewałam , co innego dostałam ale w ogólnym rozrachunku nie żałuję ,że ją przeczytałam.

Autentyczna historia Mary Mallon ,która nieświadomie zarażała ludzi tyfusową gorączką na przełomie XIX i XX wieku w Stanach Zjednoczonych.
Autorka stara się przybliżyć Nam tzw. Tyfusową Mary pokazując jej życie osobiste ,pasję do tego co kocha robić i walkę z dążeniem do normalności ,która niestety jest bardzo trudna i niesie za sobą ofiary.
Czego innego się po tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
171
133

Na półkach:

Główną bohaterką powieści Mary Beth Keane jest jej imienniczka – Mary Mallon. Na początku XX wieku opinią publiczną w Stanach Zjednoczonych wstrząsnęła historia kucharki, robotnicy domowej (nie znoszę określenia pomoc domowa, bo to nie pomoc, tylko praca, za którą powinno się odpowiednio płacić),która – jak uważano – zarażała tyfusem swoich chlebodawców. W prasie była przedstawiana jako Tyfusowa Mary, czasem rysowaną ją w karykaturach w postaci oddychającej trupimi czaszkami kobiety, pochylająej się nad garnkami czy potrawami.

Prawdziwa Mary Mallon pracowała od 1901 roku w domach zamożnych osób, świadcząc usługi głównie jako kucharka. Gdy w jednym z nich zachorowało na tyfus jednocześnie aż 6 osób, właściciel zgłosił to odpowiednim służbom. Tu pojawia się postać George’a Sopera, inspektora sanitarnego. Sprawdził on, że zachorowania były w 7 z 8 domów, w których pracowała Mary. Prawdopodobnie najwięcej zakażeń nastąpiło poprzez lody, które Mary przygotowywała samodzielnie i które były jej specjalnością. W efekcie Mary została uznana za zagrożenie i skazana na przymusową izolację na Wyspie North Brother na East River. Jej dotychczasowe życie uległo całkowitej destrukcji.

Powieść opowiada o pierwszych przypadkach zachorowań i postawie samej Mary wobec tego faktu. Była rzetelna w pracy, lubiła swoich pracodawców, przywiązywała się emocjonalnie do ich dzieci. Próbowała pomagać chorym, bo sama przecież czuła się dobrze, a była silna i krzepka. Próbowała ratować dzieci. W książce pojawia się kilka razy motyw poczucia winy zwłaszcza z powodu śmierci jednego z nich. Mary długo nie mogła się pogodzić z faktem, że jest dla innych zagrożeniem, nie mogła pojąć, dlaczego jest winna. Przecież ludzie jadali jej potrawy i nie zachorowali, na przykład jej ukochany Alfred, sąsiedzi. Opinia publiczna też jest podzielona. Jedni uważają ją za morderczynię, inni – za ofiarę systemu – była kobietą, była robotnicą, nikt się za nią nie ujął, nikt jej nie bronił.

Mary Beth Keane przygląda się z bliska postaci Mary, ale także procedurom medycznym wobec niej zastosowanych, a także sytuacji społecznej domowej robotnicy. Mary Mallon przybyła do Stanów Zjednoczonych z Irlandii jako biedna sierota, zaledwie piętnastolatka. Dobrze wiedziała, czym jest ciężka, wyczerpująca praca, bo zaczynała jako praczka. Marzyła o roli samodzielnej kucharki i harując od świtu do nocy wspinała się pod górę w domowej hierarchii. Gotowanie była dla niej pasją i spełnieniem ambicji, określało ją jako osobę pożyteczną i zdolną. Dawało odpowiednie dochody, których potrzebowała, aby przetrwać. Mary tak naprawdę nie miała nic innego. A więc chociaż zakazano jej wracać do pracy kucharki – zrobiła to. Kolejnym razem świadomie już przekroczyła zasady.

Autorka opisuje codzienne życie robotnic, ich ciężką, słabo wynagradzaną pracę, równie nieludzkie warunki zatrudnienia i egzystowania. Wraz z Mary wędrujemy przez mieszkania jej sąsiadów, przytułek dla ubogich kobiet, wynajmowane pokoje, gdzie na niewielkiej przestrzeni zmuszona jest odpoczywać po pracy w pralni, szwalni, fabryce, sklepie spora ilość kobiet. Kto nie pracuje, ten nie je i nie ma gdzie położyć się spać.

Jednocześnie historią Mary to też opowieść o rozpaczliwym poszukiwaniu miłości i współuzależnieniu. Mary w wieku siedemnastu lat wiąże się (bez ślubu, co w tamtych latach było nie lada skandalem i też miało znaczenie w ocenie jej jako kobiety) z Alfredem, przystojnym, ale niezbyt pracowitym, z czasem coraz bardziej uzależnionym od alkoholu człowiekiem. To Mary tak naprawdę utrzymuje ich skromne wspólne mieszkanie. Gdy trafia na wyspę North Brother na East River, traci nie tylko możliwość widywania się i dbania o Alfreda, ale także swoje miejsce na Ziemi. Podczas izolacji ciągle o nim myśli, martwi się o niego, zastanawia się, jak on sobie bez niej radzi. Jej powrót do społeczności to także zderzenie z rzeczywistością, z faktem, że Alfred najczęściej kłamie, zwodzi i nie można na niego liczyć, a radzić sobie potrafi na swój pokrętny sposób. Jeśli ktoś w ogóle wspiera Mary, to inne kobiety – te podobne do niej: robotnice, wdowy, sąsiadki. Ale to nie wystarczy.

Myślę, że warto poznać tę wersję historii Mary Mallon, którą proponuje nam Mary Beth Keane w „Gorączce”. Postać nieoczywistą i także kontrowersyjną. Dzięki niej tak zwana Tyfusowa Mary z encyklopedii, postać z popkultury, przypadek z historii medycyny – staje się kobietą z krwi i kości.

Główną bohaterką powieści Mary Beth Keane jest jej imienniczka – Mary Mallon. Na początku XX wieku opinią publiczną w Stanach Zjednoczonych wstrząsnęła historia kucharki, robotnicy domowej (nie znoszę określenia pomoc domowa, bo to nie pomoc, tylko praca, za którą powinno się odpowiednio płacić),która – jak uważano – zarażała tyfusem swoich chlebodawców. W prasie była...

więcej Pokaż mimo to

avatar
687
497

Na półkach: ,

Przez pierwsze 30% książki w ogóle nie mogłam się zainteresować treścią. Bardzo przeszkadzał mi styl autorki, moim zdaniem, chaotyczny. Później było lepiej, ale nie umiem ocenić, czy styl mi przestał przeszkadzać, czy uległ poprawie.
Do czasu przeczytania tej książki nie wiedziałam nic o istnieniu "Tyfusowej Mary" i dlatego doceniam to, że powstała i dzięki niej, ta znana w Ameryce postać przebije się do świadomości ludzi z innych kontynentów i przede wszystkim zostanie przypomniana szerokiemu gronu odbiorców.
To czego mi tutaj zabrakło, to szerszy kontekst medyczny i brak dokładnego wyjaśnienia sposobów zarażania i bezobjawowego nosicielstwa. Za mało konkretów, za dużo skupiania się na rozterkach miłosno-związkowych.
Denerwowała mnie też okropnie postać i postawa Alfreda. Nieustannie się zastanawiałam jak Mary z nim wytrzymuje i dlaczego z takim uporem ciągnie ten związek. Nie do końca zgadzałam się z motywacjami głównej bohaterki i jej wyborami odnośnie pracy, po diagnozie. Nie obwiniam o to Mary, tylko raczej autorkę, która nie opisała ich w sposób przekonujący, dla mnie jako czytelnika.
Doceniam tę książkę, tak jak zazwyczaj każdą powieść historyczną, za ukazanie panoramy społeczno-ekonomicznej dziewiętnastowiecznego Nowego Jorku.
Jeśli trafię na kolejne książki poświęcone Mary Mallon, to z pewnością po nie sięgnę, najlepiej w formie literatury faktu lub reportażu.
Polecam przyjrzeć się temu tytułowi, może wzbudzi waszą ciekawość, dotyczącą początków epidemii tyfusu w Ameryce też wzbudzi, podobnie jak wzbudził moją.

Przez pierwsze 30% książki w ogóle nie mogłam się zainteresować treścią. Bardzo przeszkadzał mi styl autorki, moim zdaniem, chaotyczny. Później było lepiej, ale nie umiem ocenić, czy styl mi przestał przeszkadzać, czy uległ poprawie.
Do czasu przeczytania tej książki nie wiedziałam nic o istnieniu "Tyfusowej Mary" i dlatego doceniam to, że powstała i dzięki niej, ta znana w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2927
2835

Na półkach: ,

Powieść czyta się rewelacyjnie, choć zwrotów akcji w niej niewiele. Jest po prostu świetnie napisana. Od początku bohaterka mnie irytuje, drażni, odpycha. Nie wiem, czy taki był zamysł autorki, ale aż do końca wzbudzała we mnie antypatię, potępienie. Niewyobrażalne, że można być tak skrajną egoistką, dla ulubionego zajęcia, narażać setki ludzi ma śmierć. Doskonale czuć, że kobieta z premedytacją sieje śmierć, nie przyjmując się ofiarami. Poza jedną. Pod sam koniec zdobywa się na delikatną spowiedź, i jedyne słowa skruchy. Ludzie to potwory 😈
Powieść polecam.

Powieść czyta się rewelacyjnie, choć zwrotów akcji w niej niewiele. Jest po prostu świetnie napisana. Od początku bohaterka mnie irytuje, drażni, odpycha. Nie wiem, czy taki był zamysł autorki, ale aż do końca wzbudzała we mnie antypatię, potępienie. Niewyobrażalne, że można być tak skrajną egoistką, dla ulubionego zajęcia, narażać setki ludzi ma śmierć. Doskonale czuć, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
888
160

Na półkach: ,

Historia kobiety, którą nie choroba, ale ludzie skazali na życie w ukryciu bądź na więzienie na wyspie, z której nie można było uciec i nikt nie mógł jej odwiedzać. Co dziwne, inne przypadki nie były skazywane na odosobnienie, tylko ona, smutne, ale prawdziwe.

Historia kobiety, którą nie choroba, ale ludzie skazali na życie w ukryciu bądź na więzienie na wyspie, z której nie można było uciec i nikt nie mógł jej odwiedzać. Co dziwne, inne przypadki nie były skazywane na odosobnienie, tylko ona, smutne, ale prawdziwe.

Pokaż mimo to

avatar
644
487

Na półkach: , , ,

Tyfusowa Mary - jakie milutkie przezwisko...Ale tabloidy nigdy nie były delikatne, nawet na początku XX wieku. Tytułowa "Gorączka" to powieść oparta na faktach, historii nowojorskiej kucharki będącej nosicielką tyfusu, która sama nigdy nie chorowała i przez długi czas była nieświadoma swojego nosicielstwa.
Spodziewałam się czegoś bardziej w stylu "Stulecia chirurgów", czyli dużo medycyny a mało fabuły. Dostałam powieść w stylu "Szkarłatnego płatka i białego" ze szczegółowo pokazanymi realiami epoki, życia w wielkiej metropolii, pracy w służbie u nowobogackiej elity. Sam tyfus i tragiczne skutki roznoszenia go od domu do domu przez Mary Mallon to tylko część fabuły. Równie ciekawy jest wątek związku bohaterki z Alfredem, podobał mi się ogromnie.
Polecam powieść gorąco, znajdą coś dla siebie miłośnicy powieści historycznych, a maniacy medycyny też dostaną wgląd w ówczesną wiedzę, procedury sanitarne, a wreszcie będą mogli wczuć się w kontrowersyjną kwestię odpowiedzialności i granic osobistej wolności. Brzmi całkiem na czasie :)

PS Opinia opublikowana wcześniej na GR.

Tyfusowa Mary - jakie milutkie przezwisko...Ale tabloidy nigdy nie były delikatne, nawet na początku XX wieku. Tytułowa "Gorączka" to powieść oparta na faktach, historii nowojorskiej kucharki będącej nosicielką tyfusu, która sama nigdy nie chorowała i przez długi czas była nieświadoma swojego nosicielstwa.
Spodziewałam się czegoś bardziej w stylu "Stulecia chirurgów",...

więcej Pokaż mimo to

avatar
607
600

Na półkach: ,

1. Sprawnie napisana powieść, wartka akcja, dość dobrze zarysowani bohaterowie.
2. Kłopot jest taki że trudno powiedzieć o czym jest ta książka. Przedstawia dość powierzchownie życie kobiety, jej specyficzna relacje z partnerem, ciekawy przypadek epidemiologiczny.
3. Brakuje tu emocji, jasności wywodu, analizy motywów. Co powoduje że pozycja robi się letnia, a temat nie porywa .

1. Sprawnie napisana powieść, wartka akcja, dość dobrze zarysowani bohaterowie.
2. Kłopot jest taki że trudno powiedzieć o czym jest ta książka. Przedstawia dość powierzchownie życie kobiety, jej specyficzna relacje z partnerem, ciekawy przypadek epidemiologiczny.
3. Brakuje tu emocji, jasności wywodu, analizy motywów. Co powoduje że pozycja robi się letnia, a temat nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2342
2339

Na półkach: ,

Historia Mary Mallone, kobiety, którą jako pierwszą zdiagnozowano jako zdrowego nosiciela tyfusu. Ponieważ pracowała jako kucharka w domach zasobnych obywateli miasta, stawała się tam ogniskiem zarazy. Zamiast domowego ogniska. Wraz z autorką prześledzimy historię głównej bohaterki, dowiemy się jak zareagowała na doniesienia, że zaraża swoich pracodawców. Ciekawe są realia tamtych lat to znaczy przełomu XIX i XX wieku. To w jakich warunkach mieszkali i pracowali ludzie. I to zarówno ci dobrze sytuowani, jak i ci ubożsi. Dobrze się czyta, do tego stopnia, że nie wiadomo kiedy, staramy się, wraz z lekarzami, przekonać główną bohaterkę, że nie ma racji. A może ma? Przeczytajcie i przekonajcie się sami.

Historia Mary Mallone, kobiety, którą jako pierwszą zdiagnozowano jako zdrowego nosiciela tyfusu. Ponieważ pracowała jako kucharka w domach zasobnych obywateli miasta, stawała się tam ogniskiem zarazy. Zamiast domowego ogniska. Wraz z autorką prześledzimy historię głównej bohaterki, dowiemy się jak zareagowała na doniesienia, że zaraża swoich pracodawców. Ciekawe są realia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2071
911

Na półkach:

Wydawałoby się, że ta książka ma wszystko, co może przyciągnąć i zachwycić czytelnika - niezwykłą akcję (na dodatek dosyć wiernie oddającą prawdziwe wydarzenia, bo to jest fabularyzowana biografia),wyrazistą bohaterkę, namiętną i nietypową miłość, dramat, krzywdę, która powinna poruszyć serce, życie pokazane z perspektywy krzywdzonej bohaterki, a jednak to wszystko nie wywarło na mnie specjalnego wrażenia. Przeczytałam z zainteresowaniem, bo historia jest ciekawa i podbita interesującym tłem obyczajowym, ale zostawiła we mnie takie poczucie dyskomfortu: powinnam się oburzyć, współczuć, zaangażować się, a ja nic. Wrażliwość mi się stępiła? zobojętniałam? Czy też ta historia opowiedziana jest w sposób utrudniający identyfikację z problemem? I o to mam największą pretensję, bo po przeczytaniu książki nie wiem, czy Mary Mallon zdawała sobie sprawę, że jest zagrożeniem dla swoich klientów, czy nie. Należy jej współczuć, czy potępiać? Ta niejednoznaczność w opowieści snutej z perspektywy bohaterki jest irytująca.

Wydawałoby się, że ta książka ma wszystko, co może przyciągnąć i zachwycić czytelnika - niezwykłą akcję (na dodatek dosyć wiernie oddającą prawdziwe wydarzenia, bo to jest fabularyzowana biografia),wyrazistą bohaterkę, namiętną i nietypową miłość, dramat, krzywdę, która powinna poruszyć serce, życie pokazane z perspektywy krzywdzonej bohaterki, a jednak to wszystko nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
162
92

Na półkach: , ,

Smutna książka opisująca losy jakby czarnej owcy, która stała się nią z nie do końca swojej winy. Silna bohaterka próbująca poradzić sobie w niesprzyjających okolicznościach. Powieść sprawnie napisana, dobrze oddająca kolejne etapy życia tytułowej Mary.

Smutna książka opisująca losy jakby czarnej owcy, która stała się nią z nie do końca swojej winy. Silna bohaterka próbująca poradzić sobie w niesprzyjających okolicznościach. Powieść sprawnie napisana, dobrze oddająca kolejne etapy życia tytułowej Mary.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    490
  • Przeczytane
    331
  • Posiadam
    97
  • 2018
    37
  • 2019
    14
  • Legimi
    6
  • 2020
    6
  • Ebooki
    6
  • Ulubione
    5
  • Powieść historyczna
    5

Cytaty

Więcej
Mary Beth Keane Gorączka Zobacz więcej
Mary Beth Keane Gorączka Zobacz więcej
Mary Beth Keane Gorączka Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także