Umierający Europejczycy

Okładka książki Umierający Europejczycy Karl-Markus Gauß
Okładka książki Umierający Europejczycy
Karl-Markus Gauß Wydawnictwo: Czarne Seria: Sulina reportaż
239 str. 3 godz. 59 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Sulina
Tytuł oryginału:
Die sterbenden Europäer
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2006-04-06
Data 1. wyd. pol.:
2006-04-06
Liczba stron:
239
Czas czytania
3 godz. 59 min.
Język:
polski
ISBN:
9788389755490
Tłumacz:
Alicja Rosenau
Tagi:
eseje Europa historia kultura mniejszości etniczne mniejszości narodowe Niemcy Sarajewo tradycja wędrówka współczesność Żydzi
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
173 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
815
804

Na półkach: , , , , , , , , , ,

Nostalgia i smutek często towarzyszą społecznościom mniejszości narodowych. Nie trzeba zbyt wiele, aby takie odczucia wywołać – wystarczy świadomość, że nie należy się do ogółu, że spogląda się na dane społeczeństwo z brzegu lub, jak w teatrze, z ostatnich miejsc na widowni. A gdy dochodzi do tego jeszcze jakakolwiek forma prześladowania, to w rzeczy samej nie bardzo jak jest być wesołym i radosnym.

Eseje Gaußa świetnie dokumentują takie smutne mniejszości. Tutaj pozornie nic wielkiego się nie dzieje. Panuje klimat, jak w na wpół opuszczonym miasteczku poszukiwaczy złota na Dzikim Zachodzie. Autor, w odróżnieniu od poszukującego sensacji reportera, zachowuje się raczej tak, jakby odwiedzał daną społeczność zupełnie przypadkowo, niczym turysta, który w poszukiwaniu jakiejś atrakcji zboczył z utartego szlaku i znalazł się nagle w miejscu, o którego istnieniu nie miał nawet pojęcia.

Z obserwacji Austriaka powstała książka arcyciekawa, ocierająca się miejscami o liryczność, będąca dokumentem nieustannego przemijania narodów. Gauß zdołał uchwycić egzotyczne elementy europejskiego „zeitgeista” bez nadmiernego stosowania moralizatorsko podniesionego palca. Brawo!

Nostalgia i smutek często towarzyszą społecznościom mniejszości narodowych. Nie trzeba zbyt wiele, aby takie odczucia wywołać – wystarczy świadomość, że nie należy się do ogółu, że spogląda się na dane społeczeństwo z brzegu lub, jak w teatrze, z ostatnich miejsc na widowni. A gdy dochodzi do tego jeszcze jakakolwiek forma prześladowania, to w rzeczy samej nie bardzo jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
549
107

Na półkach:

Interesująca tematyka, bardzo ciekawy dobór bohaterów - wybranych mniejszości, jednak niestety dość nierówne wykonanie. Niektóre reportaże - eseje wciągające i dostarczające wielu informacji, inne - dość rozwleczone i mało konkretne. To na pewno jedna z tych książek, które wymagają skupienia podczas lektury. I otwartości na poznawanie świata.

Interesująca tematyka, bardzo ciekawy dobór bohaterów - wybranych mniejszości, jednak niestety dość nierówne wykonanie. Niektóre reportaże - eseje wciągające i dostarczające wielu informacji, inne - dość rozwleczone i mało konkretne. To na pewno jedna z tych książek, które wymagają skupienia podczas lektury. I otwartości na poznawanie świata.

Pokaż mimo to

avatar
2888
593

Na półkach: ,

Czytałam o tej książce wiele dobrych opinii, może dlatego moje oczekiwania były zbyt wygórowane. Bardzo ciekawy temat - niewielkie, mało znane mniejszości narodowe w zakątkach Europy. Jest to dość łatwa w odbiorze mieszanka reportażu i eseju, niestety albo autor albo (raczej) tłumacz pogubił się w meandrach zdań wielokrotnie złożonych. Wciskanie maksimum faktów plus chęć poruszenia czytelnika plus siłą rzeczy powierzchowne ujęcie tematu czynią te opowieści przytłaczającymi. Poza losem Łużyczan, o których sporo wiedziałam przedtem, niewiele mi zostało w głowie. Reportaże są nierówne, pierwszy mnie znudził i chciałam książkę odłożyć.

Czytałam o tej książce wiele dobrych opinii, może dlatego moje oczekiwania były zbyt wygórowane. Bardzo ciekawy temat - niewielkie, mało znane mniejszości narodowe w zakątkach Europy. Jest to dość łatwa w odbiorze mieszanka reportażu i eseju, niestety albo autor albo (raczej) tłumacz pogubił się w meandrach zdań wielokrotnie złożonych. Wciskanie maksimum faktów plus chęć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
98
97

Na półkach:

Bardzo lubie takie tematy wiec ta książka bardzo mi się podobała. Małe społeczności, Wyrzucone na brzeg rzeki historii, ludzie zapomnieni przez wielkie narody. Sarajewo aż kipi trudna historia. Bardzo dobra lektura.

Bardzo lubie takie tematy wiec ta książka bardzo mi się podobała. Małe społeczności, Wyrzucone na brzeg rzeki historii, ludzie zapomnieni przez wielkie narody. Sarajewo aż kipi trudna historia. Bardzo dobra lektura.

Pokaż mimo to

avatar
353
198

Na półkach: ,

Ciekawe reportaże o mało znanych narodach Europy. Szkoda, że opowiada jedynie o 5 z nich. Najbardziej spodobały mi się eseje o Aromunach oraz Łużyczanach, choć w przypadku tych drugich bardziej właściwym słowem byłoby - wzbudził emocje.

Ciekawe reportaże o mało znanych narodach Europy. Szkoda, że opowiada jedynie o 5 z nich. Najbardziej spodobały mi się eseje o Aromunach oraz Łużyczanach, choć w przypadku tych drugich bardziej właściwym słowem byłoby - wzbudził emocje.

Pokaż mimo to

avatar
123
13

Na półkach: , , ,

Książka Karla Marka Gaussa to moja pierwsza styczność z serią Sulina znakomitego wydawnictwa Czarne. Seria ta to mieszanka literatury podróżniczej, reportażu i eseju o tematyce europejskiej, ale tej z drugiego planu, tej o której mało kto słyszał i chce słyszeć. Autor w swej książce przedstawia pięć europejskich grup etnicznych, zapomnianych przez los i niekiedy skazanych na powolne odchodzenie w niepamięć. Autor w mało emocjonalny sposób opisuje owe grupy, ich złożoną historię i skomplikowaną teraźniejszość. Poziom opisu poszczególnych grup jest dość zróżnicowany, od wciągających historii Żydów w Sarajewie czy Łużyczan, po suchy opis Niemców koczewskich. Pomimo tego książka jest wartościowa, gdyż opisuje "plemiona", które powoli odchodzą, gdyż starsi umierają, a młodsi asymilują się i zapominają o kulturze i zwyczajach swoich dziadków. Może warto przeczytać tę książkę, żeby uświadomić sobie że może wokół nas także, w naszych rejonach są właśnie takie grupy powoli skazywane na zapomnienie. Może jeszcze jest czas żeby poznać ich historię i ocalić od całkowitego zapomnienia?

Książka Karla Marka Gaussa to moja pierwsza styczność z serią Sulina znakomitego wydawnictwa Czarne. Seria ta to mieszanka literatury podróżniczej, reportażu i eseju o tematyce europejskiej, ale tej z drugiego planu, tej o której mało kto słyszał i chce słyszeć. Autor w swej książce przedstawia pięć europejskich grup etnicznych, zapomnianych przez los i niekiedy skazanych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
598
276

Na półkach: , , ,

Byłam bardzo ciekawa tej książki od kiedy zobaczyłam jej tytuł - Umierający Europejczycy, bo to przecież o nas samych. Autor jednak skupił się nie na Europie jako całości, lecz na niewielkich grupach etnicznych zamieszkujących Europę, które w szczątkowej formie przetrwały do dziś jak Arboresze czy Łużyczanie. Temat jest dla mnie bardzo ciekawy, bo o większości z opisanych grup nawet nie słyszałam, a wygląda na to, że w niedalekiej przyszłości ci ludzie, ich język i kultura pozostaną jedynie na kartach książek.

Autor podróżuje po Europie, odwiedza miejsca zamieszkane przez przedstawicieli wybranych grup etnicznych, rozmawia z nimi, słucha, pyta i zapisuje swoje refleksje. To całkiem dobry pomysł na książkę, jednak autor postanowił również oceniać swoich rozmówców, a to już niestety deprecjonuje tekst w moich oczach. Reaguję alergicznie gdy reporter lekceważy osoby, które poświęcają mu swój czas, zapraszają go do swojego świata, dzielą się swoim życiem, podsuwają temat na książkę i stają się jej bohaterami, a on z zamian ocenia ich swoja miarą i przedstawia w bardzo niekorzystnym świetle. Autor ma bardzo silne lewicowe poglądy, a co za tym idzie jest przeciwny państwom narodowym, dlatego nie rozumiem, dlaczego postanowił napisać o niewielkich grupach etnicznych i kulturowych, które od setek lat próbują zachować swoją odrębność opierając się procesom asymilacji w swoim miejscu zamieszkania. Z jednaj strony autor ubolewa nad ich zmniejszającą się populacją, zanikiem kultury i języka, a z drugiej krytykuje nacjonalizm jej członków. Ta dychotomia wywołała u mnie konsternację i niesmak. Poza tym autor dosyć pobieżnie potraktował historie opisywanych grup, dlatego książka to nie rzetelne źródło wiedzy na ich temat, a raczej reminiscencje z podróży po (głównie wschodniej) Europie zachodniego dziennikarza. To już kolejny raz gdy poglądy autora nie pozwalają mi na pozytywny odbiór książki, nad czym bardzo ubolewam, bo temat jest na pewno warty uwagi.

Byłam bardzo ciekawa tej książki od kiedy zobaczyłam jej tytuł - Umierający Europejczycy, bo to przecież o nas samych. Autor jednak skupił się nie na Europie jako całości, lecz na niewielkich grupach etnicznych zamieszkujących Europę, które w szczątkowej formie przetrwały do dziś jak Arboresze czy Łużyczanie. Temat jest dla mnie bardzo ciekawy, bo o większości z opisanych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
25
9

Na półkach: ,

Wspaniała! Moje pierwsze spotkanie z Panem Gaussem i na pewno nie ostatnie. Lekki, gawędziarski styl, ale przede wszystkim ogromna wiedza i szacunek do rozmówców. Gauss to wybitny znawca Europy Środkowo - Wschodniej i widać to w tym reportażu. Same historie niezwykle ciekawe - mnie najbardziej zainteresowała ta o Sefardyjskich Żydach z Sarajewa i o Łużyczanach; jednak wszystkie są wspaniałe. Gorąco polecam.

Wspaniała! Moje pierwsze spotkanie z Panem Gaussem i na pewno nie ostatnie. Lekki, gawędziarski styl, ale przede wszystkim ogromna wiedza i szacunek do rozmówców. Gauss to wybitny znawca Europy Środkowo - Wschodniej i widać to w tym reportażu. Same historie niezwykle ciekawe - mnie najbardziej zainteresowała ta o Sefardyjskich Żydach z Sarajewa i o Łużyczanach; jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
737
214

Na półkach:

Bardzo dobry reportaż o ginących i często (przynajmniej mnie) nieznanych narodach zamieszkujących Europę. Fascynujące, tym bardziej, że jak by się mogło wydawać przy obecnej dostępności Europy niewiele może pozostać zakryte, niewiadome, niezgłębione, a jednak. Pan Gauss pokazuje, że wiele jeszcze o naszym małym i starym kontynencie nie wiemy, a zwłaszcza nie znamy naszych sąsiadów. Zachęcam do poznania poprzez lekturę tej książki.

Bardzo dobry reportaż o ginących i często (przynajmniej mnie) nieznanych narodach zamieszkujących Europę. Fascynujące, tym bardziej, że jak by się mogło wydawać przy obecnej dostępności Europy niewiele może pozostać zakryte, niewiadome, niezgłębione, a jednak. Pan Gauss pokazuje, że wiele jeszcze o naszym małym i starym kontynencie nie wiemy, a zwłaszcza nie znamy naszych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
663
293

Na półkach: ,

Kim są Arboreszowie, Łużyczanie czy Aromuni? Czy ktoś taki w ogóle istnieje. A Niemcy, co oni od pięciuset lat robią na Słowenii. Co ich tam przygnało? Żydzi sefardyjscy, no tak, o nich coś trochę wiedziałam wcześniej ale o tych w Sarajewie też nie za dużo. Oni wszyscy stanowią mniejszości etniczne, ze swoim odrębnym językiem, nie zawsze z odrębną pisownią. Zanikają. Giną. Dzisiaj pojęcie wroga jednoczącego do walki o swoją odrębność, nie jest już takie jednoznaczne. Trudno przeciwstawiać się ekonomii, kulturze masowej, dążeniu ku lepszemu bytowi. Wielkie narody mają z tym problem a co dopiero takie „maluchy.

Szkoda.

Kim są Arboreszowie, Łużyczanie czy Aromuni? Czy ktoś taki w ogóle istnieje. A Niemcy, co oni od pięciuset lat robią na Słowenii. Co ich tam przygnało? Żydzi sefardyjscy, no tak, o nich coś trochę wiedziałam wcześniej ale o tych w Sarajewie też nie za dużo. Oni wszyscy stanowią mniejszości etniczne, ze swoim odrębnym językiem, nie zawsze z odrębną pisownią. Zanikają. Giną....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    315
  • Przeczytane
    219
  • Posiadam
    70
  • Reportaż
    15
  • Teraz czytam
    6
  • 2019
    5
  • 2018
    4
  • Reportaże
    4
  • Europa
    4
  • Bałkany
    3

Cytaty

Więcej
Karl-Markus Gauß Umierający Europejczycy Zobacz więcej
Karl-Markus Gauß Umierający Europejczycy Zobacz więcej
Karl-Markus Gauß Umierający Europejczycy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także