Miło było zobaczyć rozwój Autorki, gdyż jej styl oraz zręczność pisania była lepsza niż w poprzednich częściach. Także bohaterowie (ci pierwszoplanowi jak i drugoplanowi) mieli więcej miejsca do rozwoju. Podobała mi się także część Jacoba, rzucała nowe światło na całą historię. Jednak mam nieodparte wrażenie, że wszystko toczyło się zbyt idealnie i przypadkowo. ( Np. nagle okazuje się, iż Bella może mieć dziecko z Edwardem, a te cudownie dorasta do wieku pełnoletniego i nie umiera, Jacob może założyć własną watahę po sprzeczce z Samem, albo wampir panujący nad żywiołami...). Niektóre sceny nadal były dość niezręczne, a zakończenie rozczarowujące. Mimo całej tej otoczki walki oraz strachu o życie... obeszło się właściwie bez większych problemów. Myślę jednak, że nie była to najgorsza część w całej sadze, choć miała większy potencjał.

Miło było zobaczyć rozwój Autorki, gdyż jej styl oraz zręczność pisania była lepsza niż w poprzednich częściach. Także bohaterowie (ci pierwszoplanowi jak i drugoplanowi) mieli więcej miejsca do rozwoju. Podobała mi się także część Jacoba, rzucała nowe światło na całą historię. Jednak mam nieodparte wrażenie, że wszystko toczyło się zbyt idealnie i przypadkowo. ( Np. nagle...

uwielbiam sagę Zmierzch, ale ta książka zajmuje szczególne miejsce w moim sercu... polecam gorąco każdemu

uwielbiam sagę Zmierzch, ale ta książka zajmuje szczególne miejsce w moim sercu... polecam gorąco każdemu

To jest moja druga ulubiona część w sadze "Zmierzch". Czytając nie mogłam się oderwać. Przeczytałam jednym tchem. Bardzo polecam

To jest moja druga ulubiona część w sadze "Zmierzch". Czytając nie mogłam się oderwać. Przeczytałam jednym tchem. Bardzo polecam

Zdecydowanie najlepsza z całej serii. Dla tego zakończenia warto przeczytać poprzednie. Wesele. Docinki Jacoba i Rose. Poukładane relacje w trójkącie Jacob-Edward-Bella. Trzymająca w napięciu "ciąża". Przemiana. Ta ostatnia bitwa. Coś niesamowitego.

Zdecydowanie najlepsza z całej serii. Dla tego zakończenia warto przeczytać poprzednie. Wesele. Docinki Jacoba i Rose. Poukładane relacje w trójkącie Jacob-Edward-Bella. Trzymająca w napięciu "ciąża". Przemiana. Ta ostatnia bitwa. Coś niesamowitego.

❤

❤

Kocham. Najlepsza książka z Sagi Zmierzch. Czytało ją się szybko. Ja przyznaje wyczekiwałam jak potoczy się dalej akcja, musiałam czytać, bo nie dało się przewidzieć następnego kroku bohaterów. Książka wciąga i nie pozwala się oderwać czytelnikom. Można zupełnie zatracić się w jej świecie, co nie jest łatwe w książek. Naprawdę polecam i mam nadzieję, że moja recenzja zachęci wiele osób do przeczytania.

Kocham. Najlepsza książka z Sagi Zmierzch. Czytało ją się szybko. Ja przyznaje wyczekiwałam jak potoczy się dalej akcja, musiałam czytać, bo nie dało się przewidzieć następnego kroku bohaterów. Książka wciąga i nie pozwala się oderwać czytelnikom. Można zupełnie zatracić się w jej świecie, co nie jest łatwe w książek. Naprawdę polecam i mam nadzieję, że moja recenzja...

Szczerze zawiodłam się brakiem opisu walki miedzy cullenami a volturi:( w filmie było pokazane w książce zabrakło a pewnie byłoby jeszcze lepiej przedstawione niż w reżyserii :(

Szczerze zawiodłam się brakiem opisu walki miedzy cullenami a volturi:( w filmie było pokazane w książce zabrakło a pewnie byłoby jeszcze lepiej przedstawione niż w reżyserii :(

Fantastyczna.

Fantastyczna.

Czwarta część cyklu "Zmierzch". W tej książce jedyne co mnie interesowało to perspektywa Jacoba. Bella już wcześniej mnie irytowała ale w tej części co raz więcej łapałam się na tym że jej dialogi po prostu wchodzą mi jednym okiem i wychodzą drugim nie robiąc przystanku w mózgu. Na tym etapie można już jasno stwierdzi że Bella nie zasługuje na jakiekolwiek współczucie za to jak się zachowuje. Nic innego z tej części nie zapadło mi w pamięć.

Czwarta część cyklu "Zmierzch". W tej książce jedyne co mnie interesowało to perspektywa Jacoba. Bella już wcześniej mnie irytowała ale w tej części co raz więcej łapałam się na tym że jej dialogi po prostu wchodzą mi jednym okiem i wychodzą drugim nie robiąc przystanku w mózgu. Na tym etapie można już jasno stwierdzi że Bella nie zasługuje na jakiekolwiek współczucie za to...

Moja ulubiona spośród całej sagi. Zakończenie spełniło moje oczekiwania. Jak zwykle mnóstwo dialogów, a styl pisania przyjemny i przystępny.

Moja ulubiona spośród całej sagi. Zakończenie spełniło moje oczekiwania. Jak zwykle mnóstwo dialogów, a styl pisania przyjemny i przystępny.