[...]
some boys… they are just better when they’re bad.
[...]
Było w nim coś takiego, coś, co sprawiało, że chciałam wierzyć, że na dłuższą metę ze wszystkim złem, które uczyniło go tym, kim był, można sobie poradzić, można go kochać, o ile pojawia się ulotne przebłyski dobra. które mi teraz pokazywał.
[...]
She was like some kind of redemption I never even realized I needed until we collided into each other’s lives.
[...]
Nigdy nie zrobiłem nic dobrego ani sprawiedliwego, żeby na nią zasłużyć, ale teraz, kiedy ją miałem, nie mogłem pozwolić jej odejść i zamierzałem podjąć świadomy wysiłek, by żyć lepiej, wiedząc, że jest moją nagrodą i na to zasługuje. Mieć trochę dobra, nawet gdyby mogła znieść wszystko, co złe.

𝗔 𝗗𝗔𝗡𝗚𝗘𝗥𝗢𝗨𝗦𝗟𝗬 𝗔𝗗𝗗𝗜𝗖𝗧𝗜𝗩𝗘 𝗥𝗢𝗠𝗔𝗡𝗖𝗘 𝗔𝗕𝗢𝗨𝗧
𝗔 𝗕𝗔𝗗 𝗕𝗢𝗬 𝗔𝗡𝗗 𝗔 𝗙𝗜𝗥𝗘 𝗚𝗜𝗥𝗟!
Opowieść o drugiej szansie, naprawianiu krzywd, pokonywaniu błędów z przeszłości, odkrywaniu ukrytych prawd… To było mroczniejsze niż wszystko co do tej pory czytałam od tej Autorki.
𝗢𝗖𝗭𝗬𝗪𝗜Ś𝗖𝗜𝗘, Ż𝗘 𝗣𝗢𝗟𝗘𝗖𝗔𝗠 !𝗣𝗥𝗭𝗘𝗖𝗜𝗘Ż 𝗧𝗢 𝗝𝗔𝗬 𝗖., 𝗪𝗜Ę𝗖 𝗡𝗜𝗘 𝗠𝗢𝗚Ł𝗢𝗕𝗬 𝗕𝗬Ć 𝗜𝗡𝗔𝗖𝗭𝗘𝗝 !

[...]
Nie wiem, jak działa miłość, Dove. Nie wiem, jak być kimś innym niż to, ale wiem, że jedyną rzeczą, która daje mi nadzieję, jest idea ciebie i mnie. Wiem, że nie jestem ideałem, nie jestem wymarzonym facetem, ale nikt nigdy nie będzie walczył o ciebie tak, jak ja...

ᒍᕮST TO ᖇÓᗯᑎIᕮż SᑭIᑎ-Oᖴᖴ ᗪO "Tᕼᕮ ᗷᖇᕮᗩKIᑎG ᑭOIᑎT SᕮᖇIᕮS"

OSTRZEŻENIE DOTYCZĄCE TREŚCI : 18➕

[...]
some boys… they are just better when they’re bad.
[...]
Było w nim coś takiego, coś, co sprawiało, że chciałam wierzyć, że na dłuższą metę ze wszystkim złem, które uczyniło go tym, kim był, można sobie poradzić, można go kochać, o ile pojawia się ulotne przebłyski dobra. które mi teraz pokazywał.
[...]
She was like some kind of redemption I never even realized I...

Nie przepadam za badboy’ami ale bardzo lubię Jay Crownover, a także widziałam bardzo dobre opinie więc się skusiłam. Ogólnie książkę oceniłabym na 6 gwiazdek bo aż tak mnie nie powaliła jak innych aczkolwiek dzięki akcji pod koniec, stwierdziłam że Bax zasługuje na jeszcze jedną GWIAZDKĘ ;)
Suma sumarum podobało mi się, mogłaby być troszkę krótsza, czułam jakby autorka przeciągała na siłę, jakby nie mogła się rozstać z bohaterami :P Bardzo podobał mi się dodatek od autorki na samym końcu odnośnie soundtracka ale to już sami musicie zajrzeć bo mnie mile zaskoczyło i się z nią zgodziłam w 100%. Świetnie został wykreowany Bax, aczkolwiek główna bohaterka, Dove hmmm nie przeszkadzała mi jakoś szczególnie ale wydała mi się takim tłem książki, trochę tak jakby nudnawa aczkolwiek dojrzała, to na pewno. Wydaje mi się, że tą książkę trzeba po prostu przeczytać i stwierdzić czy jest dla Ciebie czy nie. Ja z chęcią sięgnę po kolejne części ale tylko ze względu na to, że lubię styl Crownover i wiem że może mnie jeszcze zaskoczyć ale motyw badboy’ów u mnie z deczka odpada ;)

Nie przepadam za badboy’ami ale bardzo lubię Jay Crownover, a także widziałam bardzo dobre opinie więc się skusiłam. Ogólnie książkę oceniłabym na 6 gwiazdek bo aż tak mnie nie powaliła jak innych aczkolwiek dzięki akcji pod koniec, stwierdziłam że Bax zasługuje na jeszcze jedną GWIAZDKĘ ;)
Suma sumarum podobało mi się, mogłaby być troszkę krótsza, czułam jakby autorka...

Pięć lat to dużo czasu. Zwłaszcza w przypadku, kiedy zostają one wykreślone z życia.
Pięć lat w więzieniu to dużo i nie dużo. Z pewnością to wystarczająco dużo czasu na przemyślenia. Przemyślenie tego jak przyjaciel mógł cię wrobić? Jakie były jego motywy?

To właśnie Shane 'BAX' Baxter spędził ostatnie pięć lat w więzieniu. Dzisiaj wyszedł i chce uzyskać odpowiedzi. Ale człowiek, którego szuka, jego przyjaciel, który go wrobił zniknął bez śladu. A te pojedyncze ślady, które zostawił doprowadziły go do jego siostry, charakternego Rudzielca - Dovie Pryce.
Bax nie jest dobry chłopcem, przystosował sie do życia w Point, a życie tutaj zdecydowanie nie jest przyjemne i dobre. Starcia z prawem zdecydowanie nie są mu obce od najmłodszych lat. W jego oczach jest mrok i zło.
Dovie jest uparta i bardzo szybko staje się nieodłącznym kompanem w poszukiwaniach brata i przyjaciela. Stanie się też jedyną, która poza tym złym Baxem, którego wszyscy znają, odkryje i poczuje Shaneya, inne oblicze tego mężczyzny.
Czy w świecie w jakim żyją i z ludźmi, którzy czyhają na ich życia mają szansę na coś trwałego? Na ich własną definicję szczęścia?

Czytałam tę książkę już kiedyś i naprawdę mi się spodobała, jednak nie napisałam opinii i w ramach odświeżenia przeleciałam ją teraz po raz drugi. Podtrzymuję opinię - naprawdę mi się podoba.
Bax to taki prawdziwy, prawdziwy złych facet, nie ukrywa tego i też nie zamierza tego zmieniać. To jaki jest pozwoliło mu przetrwać. To jest to kim jest. Pomimo początkowej szorstkości do Dovie nie odnosił się nigdy do niej z w sposób wulgarny. Był po prostu szczery. Ta jego mroczna aura jest poniekąd bardzo nakręcająca i wciągająca. Bardzo go polubiłam. Jego lojalność i oddanie dla tych których ceni i szanuje jest wielkie, a jego inne oblicze widoczne tylko przy Dovie - niesamowite. Nie traci z tej szorstkości, ale to miękka szorstkość (taki oksymoron wychodzi, ale tak to widzę).
Dovie? To niesamowita dziewczyna. Nie wiem nawet dokładnie jak ją określić. To niesamowite w jaki sposób akceptuje Baxa, w jaki sposób widzi jego podejście do życia, w jaki sposób tworzy z nim coś wielkiego. Rzadko zdarza mi się, aby aż tak polubiła bohaterkę, ale Dovie lubię szczerze i ogromnie! Cudowna dziewczyna. Cudowny człowiek.

Ta dwójka tworzy razem naprawdę gorący duet, iskry czuć na odległość, ale ich iskry są inne niż takie zwyczajne pożądanie... co mam na myśli? Nie potrafię tego opisać, a więc myślę, że po prostu trzeba przeczytać.

Ciekawa, emocjonująca historia. Zdecydowanie WARTA UWAGI!

Pięć lat to dużo czasu. Zwłaszcza w przypadku, kiedy zostają one wykreślone z życia.
Pięć lat w więzieniu to dużo i nie dużo. Z pewnością to wystarczająco dużo czasu na przemyślenia. Przemyślenie tego jak przyjaciel mógł cię wrobić? Jakie były jego motywy?

To właśnie Shane 'BAX' Baxter spędził ostatnie pięć lat w więzieniu. Dzisiaj wyszedł i chce uzyskać odpowiedzi. Ale...

trochę nużące było ciągłe międolenie obojga o tym jaki to bax niby jest zły, jak przez to nie mogą być razem itd. w rzeczywistości liczyłam na coś bardziej baad ;) ale było trochę akcji, coś się działo więc z braku laku można przeczytać

trochę nużące było ciągłe międolenie obojga o tym jaki to bax niby jest zły, jak przez to nie mogą być razem itd. w rzeczywistości liczyłam na coś bardziej baad ;) ale było trochę akcji, coś się działo więc z braku laku można przeczytać

Dodałabymm tę pozycję do moich ulubionych ze względu na kreację Baxa. Uwielbiam takich bohaterów. Historia dosyć ciekawa ale brakowało mi w niej czegoś. Sama nie wiem czego. Myślałam chyba że przemiana Baxa bardziej do mnie trafi. Zbyt szybko jak dla mnie zły chłopak chce przejść na na właściwą ścieżkę życia.

Dodałabymm tę pozycję do moich ulubionych ze względu na kreację Baxa. Uwielbiam takich bohaterów. Historia dosyć ciekawa ale brakowało mi w niej czegoś. Sama nie wiem czego. Myślałam chyba że przemiana Baxa bardziej do mnie trafi. Zbyt szybko jak dla mnie zły chłopak chce przejść na na właściwą ścieżkę życia.

Książka ma inny charakter w porównaniu do poprzednich książek tej autorki... Początek nie był najciekawszy i nie wiedziałam, czy dotrwam do końca. Jednak im więcej czytałam, tym więcej się wciągałam.
Bax i Dovie to świetni bohaterowie, obydwoje mieli ciężkie dzieciństwo. Niestety Bax wybrał złą ścieżkę życiową w przeciwieństwie do Dovie. Jednak od początku widać, że "przeciwieństwa się przyciągają"...

Książka ma inny charakter w porównaniu do poprzednich książek tej autorki... Początek nie był najciekawszy i nie wiedziałam, czy dotrwam do końca. Jednak im więcej czytałam, tym więcej się wciągałam.
Bax i Dovie to świetni bohaterowie, obydwoje mieli ciężkie dzieciństwo. Niestety Bax wybrał złą ścieżkę życiową w przeciwieństwie do Dovie. Jednak od początku widać, że...

ta książka jest inna od tego co przeczytałam tej autorki. widać, że lubi złych chłopców, ale Bax jest zły. serio, serio zły. autorka przypisała mu szereg cech negatywnych, ale gdzieś pomiędzy tym jest coś, co sprawia, że patrzymy na bohatera z innej perspektywy. i obie jego strony zachwycają. dobra i zła. a co do głównej bohaterki, myślę, że spełniła swoją rolę jako partnerka dla Baxa, ale również jako indywidualna postać. dużo tajemnicy, wiele wątków do rozwiązania, ale czy to do końca tak jest? sami musicie sprawdzić.

ta książka jest inna od tego co przeczytałam tej autorki. widać, że lubi złych chłopców, ale Bax jest zły. serio, serio zły. autorka przypisała mu szereg cech negatywnych, ale gdzieś pomiędzy tym jest coś, co sprawia, że patrzymy na bohatera z innej perspektywy. i obie jego strony zachwycają. dobra i zła. a co do głównej bohaterki, myślę, że spełniła swoją rolę jako...

Naprawdę kawał ciekawej historii. Od początku do samego końca utrzymana na bardzo dobrym poziomie, zaskakuje, trzyma w napięciu i nawet oczekiwane zakończenie nie jest banalne.
Ciekawe postacie, a co najbardziej mi się spodobało to to, że nie są idealne. To ich bardziej "urealnia" a przez to cała historia staje się wiarygodna.
Polecam :)

Naprawdę kawał ciekawej historii. Od początku do samego końca utrzymana na bardzo dobrym poziomie, zaskakuje, trzyma w napięciu i nawet oczekiwane zakończenie nie jest banalne.
Ciekawe postacie, a co najbardziej mi się spodobało to to, że nie są idealne. To ich bardziej "urealnia" a przez to cała historia staje się wiarygodna.
Polecam :)

Kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością, a wokół nich wiele zła, ale jeszcze więcej nieoczywistej miłości.

Kobieta po przejściach, mężczyzna z przeszłością, a wokół nich wiele zła, ale jeszcze więcej nieoczywistej miłości.

Mnie się bardzo podobała choć sama nie wierzę w męskie przemiany a już szczególnie dla kobiety:)No ale jeśli ktoś posiada taką wiarę nie polemizuję:)
Mnie książka się bardzo podobała i polecam

Mnie się bardzo podobała choć sama nie wierzę w męskie przemiany a już szczególnie dla kobiety:)No ale jeśli ktoś posiada taką wiarę nie polemizuję:)
Mnie książka się bardzo podobała i polecam