🎸„Jet” to drugi tom serii „Naznaczeni mężczyźni” od @jay.crownover.
Czytaliście?
Motyw przewodni tej książki to walka o własne szczęście. Czasami aby uratować siebie, musimy podjąć trudne decyzje. Pochodzenie, ani błędy przeszłości nie identyfikują nas jako osoby, to my sami decydujemy jacy chcemy się stać. Autorka lubi tworzyć wielowarstwowych bohaterów. Tak, to jest romans „friends to lovers”, ale też bardzo pouczająca powieść, poruszająca w dwojaki sposób problem parentyfikacji i uwalniania się z toksycznych relacji.
🧑🏻Jet to niezwykle uzdolniony lider zespołu heavymetalowego i właściciel studia nagraniowego. Pod powłoką podrywacza skrywa się jednak wrażliwy, pełen pasji mężczyzna.
👩🏻Ayden to country girl, która uciekła przed destrukcyjnym życiem. Chce się zmienić, ma plan, ale przeszłość nie daje o sobie zapomnieć. Strach przejmuje kontrolę nad jej życiem i decyzjami. Jest mądra i ambitna, ale cierpi na niską samoocenę, tylko Jet wywołuje w niej emocje, których dawno nie czuła - budzi ją do życia.

Kiedyś ona złożyła mu propozycję, ale on ją odtrącił. Pozostaje więc tylko przyjaźń. Zostają współlokatorami, co tylko utrudnia im walkę z uczuciami. Ile można się opierać?🫣
Oboje mają trudne relacje z rodzicami. Ona by ratować brata z opresji robiła rzeczy, których się teraz wstydzi. Matka wymuszała na niej poczucie winy za błędy brata. Z kolei Jet, wyprowadził się z domu rodzinnego w wieku 15 lat. Toksyczny ojciec i uzależniona od niego matka spaczyli jego poglądy na miłość.
Przeszłość obojga wpłynęła na ich wyobrażenia o przyszłości. Ona chce stabilności i bezpieczeństwa, dlatego on, który jest spontaniczny i nieprzewidywalny – wydaje się złym wyborem. Któreś musi się odważyć zrobić pierwszy krok, tylko które?


To nie jest historia o idealnych, nieskazitelnych bohaterach. Emocje i problemy jakie przeżywają Jet i Ayden czynią ją jeszcze bardziej wiarygodną i ludzką. Brak tu sztucznych dialogów i kreowanych na siłę sytuacji. Każdy wyniesie z tej powieści coś innego, i to czyni ją niepowtarzalną.
To świetna pozycja na leniwe wieczory.

Ocena: 💙💙💙💙💙
💋💋Do usłyszenia!💋💋

🎸„Jet” to drugi tom serii „Naznaczeni mężczyźni” od @jay.crownover.
Czytaliście?
Motyw przewodni tej książki to walka o własne szczęście. Czasami aby uratować siebie, musimy podjąć trudne decyzje. Pochodzenie, ani błędy przeszłości nie identyfikują nas jako osoby, to my sami decydujemy jacy chcemy się stać. Autorka lubi tworzyć wielowarstwowych bohaterów. Tak, to jest...

https://www.instagram.com/books_holic/
„Jet” jest drugą częścią serii „Naznaczeni mężczyźni” i opowiada losy innych bohaterów, ale te książki ze sobą są powiązane poprzez przyjaźnie. Czy unikniecie spojlerów jeśli zdecydowalibyście się na czytanie w ‘złej’ kolejności? Na pewno dużych tak, ale jednak zachowałabym chronologię.
Ayden i Jet są współlokatorami i mają ze sobą dobre relacje, ale nie da się ukryć, że między nimi jest chemia i przyciąganie, które czują oboje. Jednak Ayden spotyka się z chłopakami, którzy są przeciwieństwem Jeta: ułożonymi, z zaplanowaną i stabilną przyszłością, w wełnianej kamizelce. Z kolei Jet to typ niegrzecznego chłopca, który gra w kapeli, ma tatuaże i piercing. Jednakże tego, co się pomiędzy nimi dzieje, nie da się ciągle ignorować.
Rozwój ich relacji w coś więcej niż tylko współlokatorzy, nie dzieje się wcale szybko. Autorka buduje to wszystko powoli, podsyca napięcie pomiędzy nimi i sprawia, że dzieje się to w sposób naturalny. Ale nie ma co oczekiwać, że pomiędzy tym dwojgiem będzie spokojnie. Oj nie. Zarówno Ayden jak i Jet mają swoje bagaże emocjonalne, problemy i pewne tajemnice. Co więcej, akcja nie kręci się tylko wokół relacji tych dwoje. Są sprawy do rozwiązania. Jak się okazuje, przeszłość nie zawsze można zostawić za sobą, tak jak byśmy tego chcieli.
Czytając tę część i spotykając bohaterów z pierwszego tomu zdałam sobie sprawę, że tak naprawdę nie bardzo pamiętam, o czym on był. I wiem też, że „Jet” nie zapadnie mi na zbyt długo w pamięć, nie będzie w mojej top dziesiątce. Jest to dobra książka, dobrze napisana, ale po prostu nie dla mnie. Nie potrafiłam się w nią wciągnąć, zainteresować. Czytało się ją płynnie, ale nie poczułam tego ‘czegoś’.

Mimo wszystko wam polecam sprawdzić i przekonać się na własnej skórze czy jest to lektura dla was, zwłaszcza jeśli lubicie niegrzecznych rockandrollowców i z pozoru grzeczne dziewczynki. Dzieje się tu sporo, nie ma co mówić o nudzie, a autorka też nie zapchała nas tutaj erotycznymi scenami – mimo, że się pojawiają, ale w takiej rozsądnej ilości i napisane z uczuciem. Bywa więc niegrzecznie, ale też zabawnie. Spróbujcie i po prostu przekonajcie się sami czy „Jet” to historia, która was wciągnie i zapadnie w pamięć. Tak może się stać – nie mówię, że nie.

https://www.instagram.com/books_holic/
„Jet” jest drugą częścią serii „Naznaczeni mężczyźni” i opowiada losy innych bohaterów, ale te książki ze sobą są powiązane poprzez przyjaźnie. Czy unikniecie spojlerów jeśli zdecydowalibyście się na czytanie w ‘złej’ kolejności? Na pewno dużych tak, ale jednak zachowałabym chronologię.
Ayden i Jet są współlokatorami i mają ze sobą...

🌺 Recenzja 🌺

Kiedy tylko Jet Keller wchodził na scenę, Ayden traciła głowę. Tak naprawdę to zawsze w jego obecności tak się działo, ale dziewczyna już miała nauczkę przez jednego chłopaka podobnego do muzyka, żeby nie wchodzić z takimi w jakiekolwiek relacje. On sam tylko dawał jej powody swoim zachowaniem, by ją do siebie jeszcze bardziej zniechęcić, ale ciężko walczyć z własnym sercem.

„Jet” to drugi tom z serii „Naznaczeni mężczyźni”. Jet żyje muzyką. Jest ona dla niego wszystkim i to właśnie w niej odnajduje się jak ryba w wodzie. Oddaje się zespołowi, co jest dla niego formą ucieczki, ale też w jakiś sposób formą radzenia sobie z emocjami i pewnymi zdarzeniami. Jednak nie tylko on zmaga się z takimi trudnościami. Ayden niesie ze sobą konsekwencje czynów z przeszłości. Ma prace, studiuje, otacza się ważnymi dla niej ludźmi, ale nadal czegoś brakuje w jej życiu. Pokusa, którą jest dla niej Jet jest bardzo silna, ale jednocześnie boi się konsekwencji, które mogłyby nadejść po przekroczeniu pewnej granicy. Mężczyźnie również coraz ciężej jest się powstrzymać, ale tak silne emocje ciężko zdusić w sobie. Oboje potrzebują wsparcia w radzeniu sobie z własnymi problemami i tajemnicami. Kogoś, kto ich zrozumie i nie postawi kolejnych barier, bo ich nie potrzebują, a po prostu zaakceptuje bagaż, jaki posiadają i razem będą pracować, żeby ich wspólna przyszłość była lepsza niż przeszłość.

Pierwszy tom naprawdę mi się podobał, więc byłam bardzo ciekawa, jak wypadnie ten. On również mi się podobał, ale nie przebił tamtego. Nie oznacza to, że był zły, bo z pewnością nie mogę tego powiedzieć, ale po prostu nie porwał mnie w takim samym stopniu jak poprzedni i nie wywołał we mnie aż tak silnych emocji. Chociaż i tak dzięki opisaniu pewnych rzeczy przez Jay Crownover, nadal były one obecne. Teraz zastanawiam się, czy kolejna część z tej serii będzie mi bliższa jak historia Rule’a, czy raczej będzie jej bliżej do historii Jeta.

🌺 Recenzja 🌺

Kiedy tylko Jet Keller wchodził na scenę, Ayden traciła głowę. Tak naprawdę to zawsze w jego obecności tak się działo, ale dziewczyna już miała nauczkę przez jednego chłopaka podobnego do muzyka, żeby nie wchodzić z takimi w jakiekolwiek relacje. On sam tylko dawał jej powody swoim zachowaniem, by ją do siebie jeszcze bardziej zniechęcić, ale ciężko walczyć z...

„Jet” to dobra, ale nie porywająca historia. Mam wrażenie, że gdybym sięgnęła po nią jakieś 10 lat temu, to zrobiłaby na mnie większe wrażenie i na dłużej bym ją zapamiętała.

Życie Ayden kręciło się w zasadzie wokół pracy, biegania, wypadów na koncerty oraz mieszkania. W jej kreacji brakowało mi jednak jakiejś głębi, czegoś, co mogłoby mnie bardziej emocjonalnie przywiązać do bohaterki. Podobało mi się natomiast to, jak zostały ukazane skrywane przez nią tajemnice. Dziewczyna nie chciała wspominać, jak wyglądało jej dzieciństwo i dorastanie. Dopiero w momencie, gdy przeszłość zaczęła pukać jej do drzwi, powoli odkrywała karty.

Jeśli chodzi o Jeta to według mnie był zdecydowanie bardziej barwny od Ayden i to nie tylko przez tatuaże zdobiące jego ciało. Był muzykiem z ogromnym talentem, jednak nie szukał dla siebie rozgłosu. Wolał doskonalić innych, pisać własne piosenki i śpiewać w lokalnych knajpach. Pomimo charyzmy, której nie sposób mu odmówić, miał taką skromność, którą uważam za uroczą.

„Jet” to książka, z którą przyjemnie spędziłam czas, ale raczej nie zagości na długo w mojej pamięci. Cieszę się jednak, że miałam okazje poznać historie Ayden i Jeta i zobaczyć, co słychać u bohaterów, których pokochałam w 1 części serii „Naznaczeni mężczyźni”.

„Jet” to dobra, ale nie porywająca historia. Mam wrażenie, że gdybym sięgnęła po nią jakieś 10 lat temu, to zrobiłaby na mnie większe wrażenie i na dłużej bym ją zapamiętała.

Życie Ayden kręciło się w zasadzie wokół pracy, biegania, wypadów na koncerty oraz mieszkania. W jej kreacji brakowało mi jednak jakiejś głębi, czegoś, co mogłoby mnie bardziej emocjonalnie przywiązać...

CIEKAWA OPOWIEŚĆ O UCZUCIU SILNEJ KOBIETY DO MUZYKA ....

CIEKAWA OPOWIEŚĆ O UCZUCIU SILNEJ KOBIETY DO MUZYKA ....

rzyznaję się bez bicia - dawno, dawnooooo temu gdy jeszcze byłam jeszcze niezniszczona przez dark romance i inne smakowite kąski, tatuaże nie robiły na mnie wrażenia ... ALE pewnego pięknego dnia sięgnęłam po serię Jay Crownover i nigdy więcej nie obejrzałam się za siebie... Wpadłam jak śliwka w kompot, i choć od Rule minęło wiele lat (i książek też) to przysięgam - za każdym razem czytając o wytatuowanym bohaterze myślę o Marked Men.
.
Ostatnio do Rule'a dołączył Jet i naprawdę super było ponownie powrócić do tego świata - chyba powtarzam się jak zdarta płyta mówiąc że uwielbiam re-read(y) po polsku. Być może nie zawsze wszystko jest czuje się tak jak oryginał ale mimo wszystko całość historii zawsze jest moim zdaniem super oddana. Tej serii nie ma ani jednej książki , której bym nie pokochała więc oczywiście z Jetem jest tak samo. Uwielbiam to w jaki sposób autorka połączyła historię dwóch osób, których życie zdecydowanie nie oszczędzało. Oboje wydają się połączeniem niemożliwym, niczym olej i woda.. ale nic bardziej mylnego. Z każdą stroną książki autorka wprowadza nas w świat, który jest pełen tajemnic i grzechów przeszłości.
.
Ayden była tym charakterem, który chyba zaskoczył mnie najbardziej - nie spodziewałam się po niej aż tak skomplikowanej przeszłości. Momentami nie rozumiałam jej zachowania, ale patrząc na całość w końcu dotarło do mnie, że ta dziewczyna tak naprawdę była zdana sama na siebie przez większą część swojego życia. Odnaleźć w samym sobie na nowo zaufanie do ludzi a zwłaszcza, uwierzyć w to że warto być kochanym, było chyba jej największym wyzwaniem. Związek z Jet'em zaczyna się od zwykłego dzielenia mieszkania ale jednak.... ta para nie jest w stanie zapanować nad wzajemnym przyciąganiem. Krok po kroku Jet pokazuje cząstkę siebie,, przekonując Ayden, ale także i samego siebie, że są dla siebie stworzeni. Choć przed przysłowiowym Happy Ending autorka każe nam pocierpieć trochę, to zapewniam, że warto. Dla mnie osobiście nic się nie dłużyło a każdy szczegół czy wspomnienie miało dość istotne znaczenia. Polecam z całego serca, kocham, po prostu kocham tą serię.

rzyznaję się bez bicia - dawno, dawnooooo temu gdy jeszcze byłam jeszcze niezniszczona przez dark romance i inne smakowite kąski, tatuaże nie robiły na mnie wrażenia ... ALE pewnego pięknego dnia sięgnęłam po serię Jay Crownover i nigdy więcej nie obejrzałam się za siebie... Wpadłam jak śliwka w kompot, i choć od Rule minęło wiele lat (i książek też) to przysięgam - za...

Z wielkim uśmiechem przyjęłam wiadomość o wznowieniu z serii Jay Crownover. Kiedyś zaczytywałam się w jej książkach i tak narodziło się moje uwielbienie do historii tego gatunku, więc z wielką przyjemnością odświeżam sobie to co tak dobrze napisane i Wam również polecam oderwać się na chwilę od codzienności na rzecz wielkich sercowych dramatów.

Zacznijmy od tego, że styl autorki jest naprawdę niesamowity. Lekkość słów idealnie łączy się z budowaniem odpowiedniego klimatu a sama kreacja bohaterów skupia na sobie pełną uwagę czytelnika. Przed nami stoją postacie z krwi i kości, które opowiadają nam opowieść w pełnej klasie – czytamy więc o tym co było kiedyś a także o dniu codziennym, spoglądając w przeszłość, by móc zauważyć jak wielki wpływ miała ona na ich teraźniejszość a także podejmowane wybory. Bohaterowie przypominają nas samych a ich opowieść niczym nie różni się od prozy życia, która często zaskakuje w momentach, w których najmniej się tego spodziewamy.

Tym razem na pierwszym planie stoją Jet i Ayden. Śmiało zatem mogę napisać, że każdą część cyklu można czytać dowolnie, niekoniecznie zachowując chronologię. Wybrana książka opowiada o losach innych bohaterów, skupia się na ich doświadczeniach oraz emocjonalnych problemach, więc nawet jeśli znamy wcześniejsze przygody innych par to i tak skupiamy się na tym co dzieje się tu i teraz. A dzieje się naprawdę dużo, ponieważ niegrzeczny rockandrollowiec zawrócił w głowie dziewczynie, która boi się po raz kolejny zaryzykować. On robi wszystko, by ją do siebie zniechęcić, Ona próbuje mu wtórować – ale radzi sobie z tym znacznie gorzej. Ich wspólna przyszłość spisana jest na porażkę, ale jak oprzeć się sercu, które dyktuję własne warunki?

Fabuła w dużej mierze skupia się na motywie romantycznym i pokazuje czytelnikowi jak wiele zależy od naszych decyzji oraz konsekwencji wyciągniętych z przeszłości. W lekkim stylu, pośród dużej porcji emocji i atmosferze romantycznych chwil, skupiając się na konkretnych działaniach postaci, autorka prowadzi czytelnika przez podróż, która znajdzie swoje miejsce w jego sercu oraz rozumie. Wraz z bohaterami przeżywamy wszystko co szczęśliwe i trudne, kibicujemy im w drodze do osiągnięcia celu, a także zagłębiamy się w przyjemnej opowieści, idealnej na leniwe popołudnie. Lawina wrażeń, toksyczne zachowania oraz mnóstwo skrajnych uczuć zapraszają nas w sam środek niezapomnianej przygody.

"Jet" nie jest co prawda lekturą wysokich lotów, ale to nie znaczy że ginie w tłumie. Główną rolę odgrywa tutaj miłość oraz trudne decyzje, ale cała powieść warta jest uwagi, gdy dostrzeże się jej urok, niepowtarzalny klimat a także potrzebę akceptacji, zrozumienia oraz obecności drugiego człowieka, czyli motywy tak dobrze nam znane z prawdziwego życia. Książka idealna do poczytania leniwym popołudniem, odrywająca myśli oraz zadająca do myślenia.

Z wielkim uśmiechem przyjęłam wiadomość o wznowieniu z serii Jay Crownover. Kiedyś zaczytywałam się w jej książkach i tak narodziło się moje uwielbienie do historii tego gatunku, więc z wielką przyjemnością odświeżam sobie to co tak dobrze napisane i Wam również polecam oderwać się na chwilę od codzienności na rzecz wielkich sercowych dramatów.

Zacznijmy od tego, że styl...

Typowa książka gatunku New Adult, przyjemnie się ją czyta, ale nie jest żadnym niezwykłym odkryciem

Typowa książka gatunku New Adult, przyjemnie się ją czyta, ale nie jest żadnym niezwykłym odkryciem

Jet jest świetnie zapowiadającym się wokalistą i wszyscy wiedzą, że nie w pełni wykorzystuje swój talent. Pomaga też innym zespołom w stworzeniu jak najlepszej muzyki i naprawdę kocha to, co robi. Jego wygląd przyciąga tabuny dziewczyn, którym nie zwykł odmawiać, lecz żadnej nie pozwolił się do siebie zbliżyć. Ma swoje grono oddanych kumpli, i to oni są dla niego niczym rodzina. Czy uda mu się otworzyć serce przed jeszcze kimś?

Ayden bardzo dba o swój wizerunek i należy do tych idealnych dziewczyn. Uczy się świetnie, ma plan na przyszłość, pracuje, by sama się utrzymać i wywiązuje ze wszystkich obowiązków. Do tego idealnego portretu pasuje także jej obecny, nudny i perfekcyjny w każdym calu chłopak. Nikt nie ma pojęcia o przeszłości Ayden i tego, jak wiele ją kosztowało, by stać się tym, kim jest obecnie. Oszukuje wszystkich, nawet samą siebie, ale serca nie da się oszukać.

„Jet” to drugi tom z serii „Naznaczeni mężczyźni”, jednak w mojej ocenie można go czytać bez znajomości poprzedniej części, choć z pewnością ona ułatwi wejście w ten literacki świat. Dużą rolę odgrywa tu wątek muzyczny, i to w zderzeniu metalu z muzyką country, co stanowi intrygującą ścieżkę dźwiękową dla książki. Zdecydowanie powieść skierowana jest do dorosłych czytelników, i to nie tylko z uwagi na pikantne sceny, które są tu obecne, ale również tematykę, której Autorka się podejmuje. Istotnym wątkiem są destrukcyjne relacje rodzinne, nieudolne rodzicielstwo oraz toksyczne związki, które sprawiają, że książka nie jest kolejnym romansem zbuntowanych młodych ludzi, a ma coś do przekazania. Bowiem nie każdego da się uratować przed nim samym, dopóki główny zaangażowany nie będzie chciał poprawić swojej sytuacji życiowej. Sam związek głównych bohaterów jest pełen iskier, i to nie tylko tych na polu fizycznym, a ich wątpliwości i strach przed zaangażowaniem z uwagi na własne doświadczenia sprawiają, że trudno spodziewać się kolejnych wydarzeń. Jednak nie da się zwątpić w łączące ich uczucie, nawet jeśli oni sami je negują. To ciekawa, stawiająca na emocje powieść, mająca w sobie trochę mroku i erotyki, którą warto poznać, jeśli lubicie tego typu klimaty w literaturze.

Jet jest świetnie zapowiadającym się wokalistą i wszyscy wiedzą, że nie w pełni wykorzystuje swój talent. Pomaga też innym zespołom w stworzeniu jak najlepszej muzyki i naprawdę kocha to, co robi. Jego wygląd przyciąga tabuny dziewczyn, którym nie zwykł odmawiać, lecz żadnej nie pozwolił się do siebie zbliżyć. Ma swoje grono oddanych kumpli, i to oni są dla niego niczym...

Jet" seria #naznaczenimężczyźni
Współpraca reklamowa z @niezwyklezagraniczne

Tom drugi serii #newadult która podbija serca czytelniczek. Czy moje też podbiła? Owszem, a dlaczego? Już śpieszę z wyjaśnieniem 😉

Ksiazki @jay.crownover są z cyklu tych, po które sięgasz, gdy masz zły nastrój, gdy masz zastój czytelniczy, albo gdy- tak jak ja- potrzebujesz odskoczni od morderców i kryminałów. Jeśli lubisz romanse, z nutą pikanterii i spotka Cię któryś z powyższych problemów- śmiało możesz sięgnąć po "Jeta". Możesz też sięgnąć najpierw po "Rule", bo maja w sobie coś wspólnego, jednak śmiało można je czytać niezależnie.

Jet Keller jest członkiem zespołu rockandrollowego i uchodzi za bad boya, a Ayden jest dziwczyną, która kiedyś była w związku z kimś podobnym i nie chce się pakować w kolejny taki związek. On ją zniechęca, ona by go chciałaale rozum mowi jedno, a serce drugie🤭...I zaczyna się zabawa 😅

Fabuła oklepana, wątki wszystkim znane, a jednak...podoba mi się! Styl i lekkość z jaką pisze autorka, oraz nuta dramatu powodują, że te książki chce się czytać. Chcę sie poznawać tych bohaterów, z nimi wkurzać, z nimi przeżywać rozterki i po prostu z nimi być. To takie #comfordbook które wiem,że mnie nie rozczarują.

Mam nadzieję,że wydawnictwo wyda kolejne części z tej serii, bo będę ich napewno wyczekiwać.

Jet" seria #naznaczenimężczyźni
Współpraca reklamowa z @niezwyklezagraniczne

Tom drugi serii #newadult która podbija serca czytelniczek. Czy moje też podbiła? Owszem, a dlaczego? Już śpieszę z wyjaśnieniem 😉

Ksiazki @jay.crownover są z cyklu tych, po które sięgasz, gdy masz zły nastrój, gdy masz zastój czytelniczy, albo gdy- tak jak ja- potrzebujesz odskoczni od...