Domowy fitness. Zapomnij o siłowni

Okładka książki Domowy fitness. Zapomnij o siłowni Scott Tudge
Okładka książki Domowy fitness. Zapomnij o siłowni
Scott Tudge Wydawnictwo: Muza sport
176 str. 2 godz. 56 min.
Kategoria:
sport
Tytuł oryginału:
Ditch the gym. Get fit for free
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2011-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-01
Liczba stron:
176
Czas czytania
2 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377580486
Tłumacz:
Anna Czajkowska
Tagi:
fitness ćwiczenia poradnik Scott Tudge
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
6 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
529
159

Na półkach: , , ,

Na pewno każdy z Was kiedyś myślał o zadbaniu o swoją kondycję, chciał zgubić kilka kilogramów lub też po prostu lubi odrobinę wysiłku po pracy, aby się odstresować. Nie lubicie tłumu ? Nie macie ochoty aby ktoś na Was patrzył podczas wysiłku? Macie w domu odrobinę miejsca do ćwiczeń ? Jeśli tak to zapoznajcie się z tą ciekawą książką, która zmieniła tak na prawdę moje życie po chorobie. Jako osoba cierpiąca na otyłość przejętą w genach szukałam jakiś łatwych ćwiczeń, które szybko mnie do siebie nie zniechęcą, a w tedy na ratunek przybyła MUZA S.A. właśnie z tą książką.

Pierwsze co rzuca się w oczy kiedy weźmie się tą książkę do ręki to pięne ilustracie, piękna twarda okładka i sztywne kartki, które bardzo długo wytrzymają. Książka składa się z zestawów ćwiczeń podzielonych według naszych celów, oczekiwań i możliwości. Na szczęście osoby początkujące nie zrażą się do tych ćwiczeń, ponieważ są one łatwe i do wykonania przez każdego.

Bardzo podoba mi się wykonanie książki. Kartki zostały podzielone mniej więcej na połowę. Górne kartki to wyjaśnienie jak wykonywać ćwiczenia, a dolne to plan ile mamy robić powtórzeń których ćwiczeń. Wszystko jest bardzo dokładnie opisane i ułatwia nam zaglądanie do książki bez zbędnych ruchów. Jak na porządne zestawy ćwiczeń przystało wszystko zaczynamy rozgrzewką, a kończymy rozciąganiem ;]

Myślę, że każdemu kto będzie chciał coś zrobić ze swoim ciałem dobrego książka ta bardzo pomoże i zapraszam do zapoznania się z nią, bo na prawdę warto. Uwierzcie mi na słowo ;]

Na pewno każdy z Was kiedyś myślał o zadbaniu o swoją kondycję, chciał zgubić kilka kilogramów lub też po prostu lubi odrobinę wysiłku po pracy, aby się odstresować. Nie lubicie tłumu ? Nie macie ochoty aby ktoś na Was patrzył podczas wysiłku? Macie w domu odrobinę miejsca do ćwiczeń ? Jeśli tak to zapoznajcie się z tą ciekawą książką, która zmieniła tak na prawdę moje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
602
350

Na półkach: , , ,

Poćwiczymy?

„Domowy fitness. Zapomnij o siłowni” Scott Tudge
wyd. Muza
rok: 2011
str. 176
Ocena: 5/6

Ćwiczyć każdy może. Czasem lepiej, czasem gorzej. Taka zasada przyświeca każdemu człowiekowi, który pragnie utrzymać jako taką formę. Chyba nikomu nie są obce ćwiczenia. No może dla niektórych są nieco bardziej dalekie, niż dla innych. Dla mnie… ćwiczenia były zawsze jakimś tłem. Niekoniecznie codziennym, ale zawsze. Podstawówka, szkoła średnia, studia. Na każdym etapie wf. To przeżył chyba niemal każdy. W trakcie studiów rozpoczęłam zajęcia fitness, chodziłam na basen. Po studiach uznałam, że logiczniej wydawać środki na własny sprzęt, niż na zajęcia z trenerem. Zakupiłam sprzęt, zaczęłam ćwiczenia i… dość szybko sprzęt zaczął zarastać kurzem, a ja przysłowiowym „tłuszczykiem”. A potem już poleciało: dieta, ćwiczenia, zwątpienie i zarzucenie wysiłków. I tak w koło. Teraz jestem na etapie kolejnej diety, więc książkę Domowy fitness… przywitałam z wielką radością w moim domu.

Zgodnie z tytułem oraz informacjami zamieszczonymi na okładce, książka ma wspomóc czytelnika w stworzeniu własnej, domowej „siłowni”. Poradnik zawiera 48 ćwiczeń, które przedstawione zostały krok po kroku, oraz 120 programów treningowych. Co kryje się pod tymi zwrotami? Przekonajmy się.

Pierwsze co mi się rzuca w oczy to fakt, że książka posiada twardą oprawę a wewnątrz sztywne kartki. Dla mnie oznacza to przede wszystkim, że książka zostanie ze mną na lata i nie ulegnie szybkiej degradacji. To mnie cieszy. Poradnik składa się z trzech zasadniczych części. Pierwsza z nich zawiera informacje dotyczące podstawowej sprawności fizycznej. Dowiemy się z niej, czym jest i jak wyliczyć takie wskaźniki jak BMI czy BMR, co daje nam mierzenie ciśnienia krwi czy badanie poziomu cholesterolu. Autor prezentuje nam tu również sprzęt, jaki będzie konieczny do wykonania zaprezentowanych w książce ćwiczeń. I tu pojawia się pierwszy problem. Większości z tego sprzętu przeciętny człowiek nie posiada, a nawet jeśli posiada jego część, to zwykle nieznaczną. Ja posiadam… piłkę do fitnessu, matę i swego rodzaju odważniki. Co do pozostałego sprzętu, to cóż… w grę wchodzi jednie kreatywne wykorzystanie mebli . Dość istotnym elementem części pierwszej poradnika jest Wybór celu treningowego. Dzięki niemu czytelnik dowiaduje się, jak podejść do problemu i co jest albo, co może być, w jego wykonaniu realne. Obieramy taki cel, który będzie dla nas najlepszy i do którego wykonania posiadamy wymagane oprzyrządowanie.
Druga część zawiera Ćwiczenia i programy. Trochę trudno jest się połapać w tym, jak skorzystać z tej części, jednak gdy się już zrozumie, jak została ona zbudowana, to dużo łatwiej z niej korzystać. Zaprezentowano tu osobno ćwiczenia i opisy poszczególnych programów. Ćwiczenia zostały odwzorowane na fotografiach oraz szczegółowo je opisano.
Część trzecia dotyczy zachowania zdrowia i kondycji. Autor pokrótce mówi tu o odpowiedniej diecie, uwodnieniu organizmu oraz kaloryczności poszczególnych produktów. Z części tej dowiemy się również jak będzie wyglądała proporcja tłuszczu w naszym organizmie podczas programu treningowego oraz jak unikać urazów.

Ogólnie powiedzieć muszę, iż książka została bardzo dobrze skonstruowana, a autor wykazał się dużą pomysłowością podczas jej tworzenia. Napisana jest w taki sposób, iż czytelnik już teraz, zaraz, ma ochotę położyć się na podłodze i rozpocząć ćwiczenia. Autor zwraca w poradniku uwagę na wiele istotnych aspektów, na które przeciętny zjadacz chleba zwykle nie patrzy i którymi się nie przejmuje, jak się okazuje, niesłusznie. Ja jestem dopiero na początku jednego z programów, trudno jest mi więc stwierdzić, jakie będą efekty. Jednak dzięki wskazówkom zawartym w książce, dużo łatwiej jest mi się zmotywować do codziennych ćwiczeń. Wierzę więc, że efekty będą takie, jakie być powinny. Książkę polecam każdemu, bez wyjątku.

Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Muza

Poćwiczymy?

„Domowy fitness. Zapomnij o siłowni” Scott Tudge
wyd. Muza
rok: 2011
str. 176
Ocena: 5/6

Ćwiczyć każdy może. Czasem lepiej, czasem gorzej. Taka zasada przyświeca każdemu człowiekowi, który pragnie utrzymać jako taką formę. Chyba nikomu nie są obce ćwiczenia. No może dla niektórych są nieco bardziej dalekie, niż dla innych. Dla mnie… ćwiczenia były zawsze...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    16
  • Przeczytane
    8
  • Posiadam
    2
  • Przeczytane 2011
    1
  • 🏠 Posiadam 🏠
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • Poradnik
    1
  • Chcę mieć na półce
    1
  • Moje 52 książki (2011)
    1
  • Domowa biblioteczka
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Domowy fitness. Zapomnij o siłowni


Podobne książki

Przeczytaj także