Czytamy w weekend
Sprawdziliście już Alerty LC? Jeśli nie, to przygotowaliśmy dla Was krótki poradnik, jak upolować książki w cenach, o których marzycie. Kto wie, może znajdziecie w ten sposób następną lekturę do cyklu „Czytamy w weekend”! A po jakie książki sięgnie zespół Lubimyczytać i Ciekawostek Historycznych? Ewa wybrała publikację pióra amerykańskiego neurobiologa i laureata Nagrody Nobla, Zosia ponownie sięgnie po prozę zmarłego w tym roku Milana Kundery, a Ania po biografię pisarki, która stworzyła najpopularniejszą bohaterkę o imieniu Ania w literaturze.
Mój tata jest dla mnie niewyczerpanym źródłem książkowych inspiracji. Od zawsze dużo czyta, chętnie też dzieli się ze mną swoimi literackimi wrażeniami. Tata sięga po książki niemal wszystkich gatunków, korzystając z różnych źródeł – kupuje je, wypożycza z bibliotek, a nawet szpera w miejskich regałach książkowych (na których można znaleźć prawdziwe perełki). Często więc dzieli się ze mną poleceniami tytułów, które zniknęły już z mojego radaru, bo od ich premiery minęło trochę czasu. Jedną z takich publikacji jest „Zaburzony umysł” – książka pióra amerykańskiego neurobiologa i laureata Nagrody Nobla, która ukazała się nakładem Copernicus Center Press dwa lata temu.
Autor opisuje, w jaki sposób nasza wiedza o zaburzeniach, takich jak autyzm, depresja czy choroby Alzheimera i Parkinsona, może pomóc w zrozumieniu tego, jak działa mózg. Przy czym tezą, którą Eric Kandel otwiera swoją książkę, jest stwierdzenie, że w ten sposób możemy znaleźć odpowiedzi na fundamentalne pytania o naturę i kondycję ludzką. Zapowiada się więc lektura, która łączy w sobie naukę i filozofię, by wytłumaczyć zagadki ludzkiego umysłu. A że potrzebna jest mi odmiana po fikcyjnych światach literatury gatunkowej, to z przyjemnością sięgnę po publikację tego typu, by zgłębić tajemnicę, która stoi za złożonymi procesami myślenia, odczuwania, pamięci i kreatywności.
W lipcu pożegnaliśmy Milana Kunderę. Pod wpływem Cesi chyba każdy w naszym biurze czytał „Nieśmiertelność”. Przeczytałam i ja. To wielowątkowa opowieść o tym, czym jest pragnienie nieśmiertelności. Dla mnie ta książka była zbyt chaotyczna i dygresyjna.
Cesia, nie ustając w wysiłkach przekonania mnie, że „Milan Kundera wielkim pisarzem był”, pożyczyła mi „Walc pożegnalny”. W czeskim uzdrowisku spotkają się: słynny trębacz, jego zazdrosna żona, lekarz fantasta realizujący zadziwiającą kurację dla swoich pacjentek, atrakcyjna pielęgniarka, jej adorator, nierozstający się z tabletką trucizny działacz polityczny i jego młoda, wątła podopieczna. Co wyniknie ze spotkania tak różnych osobowości? Czytam i… jestem usatysfakcjonowana.
Dlatego w ten weekend dokończę „Walc pożegnalny” i czuję, że sięgnę po najsłynniejszą książkę Kundery, czyli oczywiście „Nieznośną lekkość bytu”, której ekranizacja nie przypadła do gustu jej autorowi. Skąd to wiem? Oczywiście od Cesi – znanej kunderolożki.
„Ania z Zielonego Wzgórza” to dla wielu dziewczyn (w tym i dla mnie) jedna z ukochanych powieści z dzieciństwa. W serii o rudowłosej bohaterce Lucy Maud Montgomery stworzyła idylliczną wizję świata, w którym wielu chciałoby zamieszkać. I wielu wierzyło, że była to rzeczywistość, w jakiej Montgomery żyła. Nic zresztą dziwnego.
Na pierwszy rzut oka życie Lucy i Ani miało ze sobą wiele wspólnego. Obie doświadczyły straty rodziców, przez co trafiły pod opiekę starszych opiekunów. Obie były ambitne i ambicje swoje w pewnym stopniu zrealizowały. Jednak Montgomery w rzeczywistości skrywała wiele sekretów, demonów i dodatkowo nie przepadała za swoją najsłynniejszą postacią. Ba! Traktowała ją niczym przekleństwo. Ale nie tylko ją, co świetnie pokazuje biografia „Maud Montgomery. Uskrzydlona” Mary Henley-Rubio.
To wnikliwa analiza życia pisarki, nad którą autorka spędziła wiele lat. Odkrywa w niej zupełnie inne, nieznane oblicze Lucy. Życie zbudowane na smutku, wstrząsających stratach i niespełnionych pragnieniach. Pozycja ta jest obowiązkową lekturą nie tylko dla fanów Ani Shirley, ale również miłośników zaskakujących biografii.
A więcej o śmierci tej niezwykłej autorki dowiecie się z Ciekawostek Historycznych.
[kk]
komentarze [243]
Przeczytałam Rok zająca i to był ciekawy przerywnik między dłuższymi pozycjami. Historia czasem śmieszna, czasem smutna, ale w gruncie rzeczy dająca odpoczynek. No i podróż po Finlandii! A potem sięgnęłam po Dziewczynki. Kilka esejów o stawaniu się i nie jest to lektura łatwa i przyjemna. Ale jak ktoś lubi pozastanawiać się to proszę bardzo!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPierwszy raz przystąpiłam do miesięcznego wyzwania z LC i w ramach tej akcji przecczytałam Małe Grozy, które były całkiem spoko. Teraz podczytuję aż 2 zbiory opowiadań: Szóste, najmłodsze i inne opowiadania i Usterka na skraju galaktyki
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Udało mi się przeczytać wszystkie zaplanowane na wyjazd książki. Tym razem była to literatura polska głównie (poza jednym wyjątkiem) i pisana przez kobiety. Dzisiaj w telegraficznym skrócie o tych książkach, bo dopiero wróciłam z krótkich wakacji na Podlasiu i odpoczywałam od urządzeń elektronicznych, internetu, komputera.
Żaden koniec
Mam nadzieję, że urlop upłynął Ci w przyjemnej atmosferze :).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCieszę się, że zrealizowałaś ciekawe plany czytelnicze i że przeczytałaś jedno z moich tegorocznych odkryć 😀 . Poluję na Czepca . Co do Twoich planów - Szostak - polecam dokładnie tą pozycję, bo inne jeszcze przede mną 😉 . Natomiast jeśli chodzi o Myśliwskiego ,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Awita - w takim razie pewnie urlop się udał (a na pewno cześć czytelnicza). Cieszę sie z Twojej pozytywniej opinii dla Czepca- czytałam bardzo skrajne oceny tej książki, z przewagą tych negatywnych.
Co do WIdnokręgu, to podpisuję sie obiema rękami pod opinią Aguirre. Jest to jedna z bardzo nielicznych książek, które słuchałam. Miałam jednak na to dużo czasu, wiec robiłam...
Z racji przypadającej zaraz rocznicy Cudu nad Wisłą zamierzam przypomnieć sobie piękną powieść dla młodzieży Białe róże : powieść dla młodzieży z czasów inwazji bolszewickiej.
Dobrego tygodnia Wszystkim 😀
Ostatnio skończyłam Ministerstwo moralnej paniki oraz Szczodrość syreny i mam dosyć opowiadań do końca roku co najmniej. Pora na coś nierozdrobnionego Trylogia kopenhaska
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Dla mnie to weekend rocznicowy, związany ze 103 rocznicą Bitwy Warszawskiej, zatem moje lektury tygodnia to tym razem: Lewa wolna oraz (dla przypomnienia) Na probostwie w Wyszkowie
Pozdrawiam Wszystkich! :-)
w ten weekend kontynuuje Śnieżyca oraz zabieram się za Miłość i wojna i Jacked. Chuligańska historia Grand Theft Auto, Star Wars. Leia. Trzy wyzwania księżniczki. Tom 2
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJestem w trakcie czytania Podano do stołu. Dlaczego prawie wszystko, co nam dotąd mówiono o jedzeniu, nie jest prawdą - autor obala mity na temat żywienia, warto przeczytać
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Dzisiaj przypominałem sobie drugi to Harry'ego Potter'a. Bazyliszek znowu nie dał rady. Zastanawiając się nad rozwojem prac nowego tomu meekhańskiej serii. Przeczytałem w końcu
Każdy dostanie swoją kozę.
Czytam:
Nowa fantastyka 08/23
Zapomniałem o bibliotece:
Thorgal: Giganci