Na probostwie w Wyszkowie
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Wydawnictwo:
- Ligatur
- Data wydania:
- 2008-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-01-01
- Liczba stron:
- 20
- Czas czytania
- 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9789185805426
Bronisław Komorowski napisał o tej książce:
”... głośny szkic Stefana Żeromskiego, niewielkiej objętości, ale o ogromnej sile oddziaływania na kilka już pokoleń Polaków... Obraz zdrady narodowej nakreślony przez Żeromskiego, nędza moralna kolaborantów z ”komitetu białostockiego”, zestawiona została - w kontekście - ze zbiorowym wysiłkiem Polaków, zwykłych obywateli i żołnierzy, którzy w imię umiłowania wolności i Ojczyzny stanęli do walki w pamiętnym sierpniu 1920 r.”
Jest to relacja ze spotkania, które odbyło się na probostwie w Wyszkowie, gdzie zebrali się przedstawiciele rządu polskiego z ramienia Rosyjskiej Republiki Rad – Julian Marchlewski, Feliks Kon i Feliks Dzierżyński, członkowie Tymczasowego Komitetu Rewolucyjnego Polskiego, tzw. komitetu białostockiego, którzy oczekiwali tam wieści, jak rozwija się sytuacja na froncie na przedpolach Warszawy. Relację tę przekazuje ks. kanonik Wiktor Mieczkowski.
Opowiadanie było zakazane w PRL-u, wydawane w drugim obiegu w czasie stanu wojennego.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 43
- 28
- 4
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Pokonawszy bolszewizm na polu bitwy, należy go pokonać w sednie jego idei.
OPINIE i DYSKUSJE
Opowiadanie było zakazane w PRL-u, wydawane w drugim obiegu w czasie stanu wojennego.
𝐖𝐘𝐒Ł𝐔𝐂𝐇𝐀Ł𝐀𝐌 𝐖 𝐅𝐎𝐑𝐌𝐈𝐄 𝐒Ł𝐔𝐂𝐇𝐎𝐖𝐈𝐒𝐊𝐀 𝐑𝐀𝐃𝐈𝐎𝐖𝐄𝐆𝐎.
𝐏𝐎𝐍𝐎𝐖𝐍𝐈𝐄 𝐖 𝐃𝐎𝐁𝐎𝐑𝐎𝐖𝐄𝐉 𝐎𝐁𝐒𝐀𝐃𝐙𝐈𝐄 𝐀𝐊𝐓𝐎𝐑𝐒𝐊𝐈𝐄𝐉 :
Krzysztof Gosztyła (Stefan Żeromski)
Marek Barbasiewicz (Ksiądz kanonik)
Marcin Troński (Modzelewski – Operator)
Andrzej Ferenc (Ferdynand Ryszczyc)
Zbigniew Suszyński (Adam Grzymała-Siedlecki)
Robert Czebotar (Szofer 1)
Sławomir Pacek (Szofer 2)
Sebastian Cybulski (Głos 1)
Zygmunt Sierakowski (Ambasador)
Włodzimierz Bednarski (generał Haller)
Stanisław Górka (ksiądz wikary)
Słuchowisko powstało w oparciu o reportaż Stefana Żeromskiego, który został wydany w tomie "Inter alma" i zawierał eseje i szkice z czasu, kiedy pisarz pracował na froncie 1920 r. jako korespondent wojenny.
Adaptacja: Henryk Rozen
Autor: Stefan Żeromski
Reżyseria: Henryk Rozen
Realizacja: Maciej Kubera
Opracowanie muzyczne: Piotr Moss
Opowiadanie było zakazane w PRL-u, wydawane w drugim obiegu w czasie stanu wojennego.
więcej Pokaż mimo to𝐖𝐘𝐒Ł𝐔𝐂𝐇𝐀Ł𝐀𝐌 𝐖 𝐅𝐎𝐑𝐌𝐈𝐄 𝐒Ł𝐔𝐂𝐇𝐎𝐖𝐈𝐒𝐊𝐀 𝐑𝐀𝐃𝐈𝐎𝐖𝐄𝐆𝐎.
𝐏𝐎𝐍𝐎𝐖𝐍𝐈𝐄 𝐖 𝐃𝐎𝐁𝐎𝐑𝐎𝐖𝐄𝐉 𝐎𝐁𝐒𝐀𝐃𝐙𝐈𝐄 𝐀𝐊𝐓𝐎𝐑𝐒𝐊𝐈𝐄𝐉 :
Krzysztof Gosztyła (Stefan Żeromski)
Marek Barbasiewicz (Ksiądz kanonik)
Marcin Troński (Modzelewski – Operator)
Andrzej Ferenc (Ferdynand Ryszczyc)
Zbigniew Suszyński (Adam Grzymała-Siedlecki)
Robert...
To krótkie, bardzo poruszające opowiadanie jest hołdem pisarza dla tych Polaków, którzy w wielkim patriotycznym zrywie stanęli do obrony ojczyzny przed bolszewicką nawałą. W pięknych wzruszających słowach Stefan Żeromski dziękuje przede wszystkim ludziom bezdomnym oraz bezrobotnym, gdyż ich ofiara była największa, bo bezinteresowna.
„Kto w chwili najazdu Moskali na kraj stawał do obrony swego pałacu, dworu, domu w mieście, swej posiadłości, mieszkania pełnego mebli, obrazów i pamiątek, swej chaty na działku ziemi, zagrody i dobytku, swej posady i stanowiska - wiedział, czego broni, broniąc ojczyzny. Lecz ten, kto nie posiadał nic zupełnie, stając do obrony ojczyzny, nie wiedział, o co walczy. Bronił przyszłego dobra w ojczyźnie. Bronił dóbr cudzych (…)”.
Żeromski zwraca uwagę, że wdzięczność państwa polskiego dla tych ludzi - bez domu, bez pracy – powinna być szczególna także dlatego, iż to właśnie do nich skierowana była oferta złożona przez „rząd polski” z ramienia Rosyjskiej Republiki Rad. Kuszenie biedoty komunistycznym rajem na ziemi, zgodnie z ich starą śpiewką: „dziś niczym, jutro wszystkim my!” - skończyło się klapą.
„Rząd”, w osobach: Julian Marchlewski, Feliks Dzierżyński i Feliks Kohn, zainstalował się tuż przed Bitwą Warszawską właśnie na tytułowym probostwie w Wyszkowie. „Przyszli władcy Polski i Warszawy, według relacji wszystkich obecnych, byli otoczeni silną strażą, która z nabitą bronią pilnowała ich kwatery na plebanii, jeździli znakomitym i wytwornym automobilem, jedli i pili doskonale, spali wygodnie”.
„Któż to byli ci trzej goście, którzy w tych izbach mienili się rządem polskim? Czy ich lud polski wybrał, czy ich ktokolwiek na tej ziemi mianował? Lud polski, czy naród polski, tak rozumiany, jak to jest w ich zwyczaju, nie naznaczał żadnego z nich na godność, którą sobie wybrali. Naznaczeni zostali przez kogoś z wyższa, w obcym kraju, w swym zespole, w swej partii. Jako takich można by ich nazwać tylko komisarzami (…).
Warto przeczytać „Na probostwie w Wyszkowie”, bo wiele poruszanych przez Stefana Żeromskiego problemów, nie straciło na aktualności. Wręcz przeciwnie...
To krótkie, bardzo poruszające opowiadanie jest hołdem pisarza dla tych Polaków, którzy w wielkim patriotycznym zrywie stanęli do obrony ojczyzny przed bolszewicką nawałą. W pięknych wzruszających słowach Stefan Żeromski dziękuje przede wszystkim ludziom bezdomnym oraz bezrobotnym, gdyż ich ofiara była największa, bo bezinteresowna.
więcej Pokaż mimo to„Kto w chwili najazdu Moskali na kraj...
Być może jedyna udana książka Żeromskiego.
Choć może niepotrzebnie w zdaniu „Kto na ziemię ojczystą, chociażby grzeszną i złą, wroga odwiecznego naprowadził, zdeptał ją, stratował, splądrował, spalił, złupił rękoma cudzoziemskiego żołdactwa, ten się wyzuł z ojczyzny” zrobił połączenie wyrazów „grzeszną i złą” z ziemią, jakby ziemia była czemuś winna.
PS. bartku (rozmyślnie piszę w ten sposób) czasy peererlu już minęły, nic cię nie zmusza, by powielać te brednie.
Być może jedyna udana książka Żeromskiego.
więcej Pokaż mimo toChoć może niepotrzebnie w zdaniu „Kto na ziemię ojczystą, chociażby grzeszną i złą, wroga odwiecznego naprowadził, zdeptał ją, stratował, splądrował, spalił, złupił rękoma cudzoziemskiego żołdactwa, ten się wyzuł z ojczyzny” zrobił połączenie wyrazów „grzeszną i złą” z ziemią, jakby ziemia była czemuś winna.
PS. bartku...
Marchlewski, Dzierżyński i Kon. Trójka zaprzańców, renegatów chcąca dzielić Rzeczpospolitą wg swego uznania. Dzięki Bogu i Piłsudskiemu na nic zdały się ich knowania.
Marchlewski, Dzierżyński i Kon. Trójka zaprzańców, renegatów chcąca dzielić Rzeczpospolitą wg swego uznania. Dzięki Bogu i Piłsudskiemu na nic zdały się ich knowania.
Pokaż mimo toObrzydliwy paszkwil napisany bełkotliwą "żeromszczyzną".
Żeromski obrzuca błotem wielkich Polaków, rewolucjonistów i patriotów, bohaterów polskiego i międzynarodowego ruchu robotniczego Marchlewskiego, Dzierżyńskiego i Kona oraz rewolucję bolszewicką - największe wydarzenie w historii świata.
Żeromski opowiedział się po stronie wyzyskiwaczy przeciw robotnikom i chłopom i zasłużył sobie solennie na miano wroga ludu.
Obrzydliwy paszkwil napisany bełkotliwą "żeromszczyzną".
więcej Pokaż mimo toŻeromski obrzuca błotem wielkich Polaków, rewolucjonistów i patriotów, bohaterów polskiego i międzynarodowego ruchu robotniczego Marchlewskiego, Dzierżyńskiego i Kona oraz rewolucję bolszewicką - największe wydarzenie w historii świata.
Żeromski opowiedział się po stronie wyzyskiwaczy przeciw robotnikom i chłopom i...