rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

"Pewnej Nocy Zimowej" to moja druga przeczytana książka autorstwa Simona Sebag Montefiore, druga zaraz po "Saszeńce".

"Saszeńka" to jedna z moich ulubionych książek, absolutne 10 gwiazdek, jednak to nie ujmuje powieści właśnie przeze mnie przeczytanej... tym bardziej, że wielu bohaterów z tej pierwszej książki pojawia się w drugiej, pokazane są ich dalsze losy- gdybym o tym wiedziała, od razu po przeczytaniu "Saszeńki" sięgnęłabym po "Pewnej Nocy Zimowej", a nie po 3 latach :-(

Wspaniała powieść o miłości, zdradzie, relacjach rodzinnych i społecznych w Rosji po II wojnie światowej... Sama fabuła ciekawie rozbudowana, już od pierwszych stron nie można oderwać swojej uwagi. Sama nie wiem czy bardziej styl Simona Montefiore trafia w mój gust literacki czy opisywane w jego książkach niedorzeczności kultywowane w stalinowskiej Rosji, które są tak oburzające, zadziwiające, nieprawdopodobne, że nie sposób odłożyć książkę na półkę??? A może jedno i drugie?

Książka na pewno długo pozostanie w mojej pamięci... a póki co odkładam ją na półkę ULUBIONE. Na pewno kiedyś do niej wrócę.

"Pewnej Nocy Zimowej" to moja druga przeczytana książka autorstwa Simona Sebag Montefiore, druga zaraz po "Saszeńce".

"Saszeńka" to jedna z moich ulubionych książek, absolutne 10 gwiazdek, jednak to nie ujmuje powieści właśnie przeze mnie przeczytanej... tym bardziej, że wielu bohaterów z tej pierwszej książki pojawia się w drugiej, pokazane są ich dalsze losy- gdybym o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Zupełnie nie rozumiem dlaczego książka ma tak dobre opinie? Przeczytałam pół, wręcz wymęczyłam. Nie dam rady przeczytać ani jednej strony więcej. Zupełna strata czasu.

Zupełnie nie rozumiem dlaczego książka ma tak dobre opinie? Przeczytałam pół, wręcz wymęczyłam. Nie dam rady przeczytać ani jednej strony więcej. Zupełna strata czasu.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Trzecia część Białej Masajki... już druga była słabsza od pierwszej, więc spodziewałam się, że trzecia będzie równie słaba. Myliłam się. Była jeszcze słąbsza od drugiej części. Słowem- wymęczyłam ją.

Trzecia część Białej Masajki... już druga była słabsza od pierwszej, więc spodziewałam się, że trzecia będzie równie słaba. Myliłam się. Była jeszcze słąbsza od drugiej części. Słowem- wymęczyłam ją.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cała powieść rozgrywa się w domu Annie... a właściwie można powiedzieć, że w jednym pokoju- sypialni, w której przebywał PAul... Cięzko mi było czytać pierwsze ok 150 stron, gdy zrozumiałam, że całe 440 stron będzie wyglądało podobnie, że wszystko się będzie działo w tym jednym pokoju, że 3/4 książki to będą jedynie przemyślenia pisarza... Już miałam tę książkę odłożyć na półkę "niedokończone", ale się zmusiłam, żeby przeczytać jeszcze parę stron i nie żałuję. Kolejne strony po tych pierwszych ok 150 czyta się naraz! taaak- 300 stron, od których nie można oderwać wzroku i swojej uwagi. Także nie radzę zaczynać czytać wieczorem, bo noc na pewno będzie zarwana jak w moim przypadku ;-)

To moje pierwsze spotkanie z twórczością tego autora i na pewno nie ostatnie. "Misery" to mój wstęp do zanużenia się w powieściach Kinga.

Cała powieść rozgrywa się w domu Annie... a właściwie można powiedzieć, że w jednym pokoju- sypialni, w której przebywał PAul... Cięzko mi było czytać pierwsze ok 150 stron, gdy zrozumiałam, że całe 440 stron będzie wyglądało podobnie, że wszystko się będzie działo w tym jednym pokoju, że 3/4 książki to będą jedynie przemyślenia pisarza... Już miałam tę książkę odłożyć na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To moja pierwsza styczność z tym autorem i przyznam, że Mankell nie powalił mnie na kolana.

Pierwsza połowa powieści jest w dużej mierze "przegadana". Wiele szczegółowo opisanych zdarzeń było bezcelowe, a niektóre wręcz mało ciekawe. Irytowały mnie wątki, które w żaden sposób nie zostały zakończone. Moim zdaniem autor kompletnie nie potrafi pokazać relacji międzyludzkich- małżeństwo, przyjaźń... wszystkie były bezbarwne. Wreszcie główna bohaterka Hanna- była dla mnie dziwną postacią literacką- wyszła z biednego domu rodzinnego, bez wykształcenia, a po półtora roku jest opisywna jako światowa kobieta (??) tylko dlatego, że znalazła się na innym kontynencie; nagle sama tak świetnie nauczyła się pisać i czytać (i to nie w jej ojczystym jezyku), a także liczyć...


Druga połowa książki była zdecydowanie ciekawsza od pierwszej i tylko dlatego daję pięć gwiazdek. Zakończenie było zaskakujące- nie spodziewałam się takiego- ale jednocześnie mnie rozczarowało.


Nie jestem zachwycona tą powieścią, wręcz ją wymęczyłam, szczególnie pierwszą połowę. Pomysł na tą powieść był bardzo dobry, jednak książka była nie do końca przemyślana.

To moja pierwsza styczność z tym autorem i przyznam, że Mankell nie powalił mnie na kolana.

Pierwsza połowa powieści jest w dużej mierze "przegadana". Wiele szczegółowo opisanych zdarzeń było bezcelowe, a niektóre wręcz mało ciekawe. Irytowały mnie wątki, które w żaden sposób nie zostały zakończone. Moim zdaniem autor kompletnie nie potrafi pokazać relacji międzyludzkich-...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Powieść z dreszczykiem, nieprzewidywalna, trochę mroczna, tajemnicza do granic możliwości... Historia w niej zawarta zbudowana z dużym rozmysłem. Każdy element fabuły doskonale pasuje do tej skomplikowanej układanki powieści.

Po tej pozycji Zafona spodziewałam się zupełnie innej fabuły. Gdybym wiedziała dokładnie o czym jest ta książka zanim wzięłam ją do ręki, to raczej bym się nie zdecydowała na jej przeczytanie, lubuję się raczej w innych historiach. Jednak dobrze się stało, że nie wczytywałam się dokładnie w jej recenzje, bo książka choć wydawałoby się nie w moim typie, to porwała mnie tak, że przeczytałam ją za jednym podejściem.

Doskonale rozbudowana fabuła, z każdym detalem włącznie. Opisy nie za długie, ale tajemnicze, niekiedy pełne grozy, inne natomiast tak barwne jakbym siedziała w kinie i oglądała film oczami wyobraźni.

Jedno tylko niedociągnięcie zauważyłam- kiedy do internatu, w którym mieszkał Oscar wkradł się przez okno upiór Kolvenika po album ze zdjęciami, zaczęła się między nimi walka na śmierć i życie, wtedy w wyniku ran cały korytarz prowadzący do kuchni, oraz pokój Oscara był cały we krwi... Po tym zdarzeniu nikt by się nie zainteresował co się stało? Przecież w internacie mieszkali również opiekunowie. Nie ma słowa o tym, że Oscar posprzątał ślady krwi, ale nie ma też słowa o tym, co się dalej stało... można by pomyśleć, ze w internacie zakrwawiony korytarz na nikim nie robi wrażenia, po prostu przychodzi sprzątaczka i sprząta wszystko nie zwracając uwagi na nic, jakby krew była na korytarzu internatu i w pokoju jednego z uczniów tak oczywista jak paczka po chipsach. To jedyny moment w powieści, który moim zdaniem powinien być jakoś zakończony, a nie pozostawiony bez echa.

Poza tym jednym niedociągnięciem, fabuła doskonale dopracowana, a wątków jest sporo... jednak każdy z nich łączy się idealnie w spójną całość.

To moje pierwsze spotkanie ze światem literatury Zafona, ale na pewno nie ostatnie.

Powieść z dreszczykiem, nieprzewidywalna, trochę mroczna, tajemnicza do granic możliwości... Historia w niej zawarta zbudowana z dużym rozmysłem. Każdy element fabuły doskonale pasuje do tej skomplikowanej układanki powieści.

Po tej pozycji Zafona spodziewałam się zupełnie innej fabuły. Gdybym wiedziała dokładnie o czym jest ta książka zanim wzięłam ją do ręki, to raczej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jak dla mnie arcydzieło absolutne! Mój numer jeden :-)

Jak dla mnie arcydzieło absolutne! Mój numer jeden :-)

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Przeczytałam tą książkę ponad tydzień temu, a jej historia dalej siedzi mi w głowie. Powieść jest rewelacyjna!
Opisy działań wojennych, opisy przyrody- wspaniałe.
Wiele wątków, które w końcu splatają się ze sobą, przez co w książce ciągle coś się dzieje, nie ma mowy o skupianiu się na jednym temacie i rozpisywaniu się na 10 stron o jednym zdarzeniu.
Powieść wiele razy mnie zaskoczyła, nie potrafiłam przewidzieć następujących po sobie zdarzeń, przez co z każdą kolejną stroną wciągała coraz bardziej.
Niezdecydowanym- jak najbardziej polecam :-)

Przeczytałam tą książkę ponad tydzień temu, a jej historia dalej siedzi mi w głowie. Powieść jest rewelacyjna!
Opisy działań wojennych, opisy przyrody- wspaniałe.
Wiele wątków, które w końcu splatają się ze sobą, przez co w książce ciągle coś się dzieje, nie ma mowy o skupianiu się na jednym temacie i rozpisywaniu się na 10 stron o jednym zdarzeniu.
Powieść wiele razy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przeczytałam 200 stron i poddaję się. Książka zupełnie nie w moim guście. Choć początek zapowiadał się ciekawie, to jednak z każdą kolejną stroną traciłam nią zainteresowanie, aż wreszcie trafiła na moją półkę "niedokończone".

Przeczytałam 200 stron i poddaję się. Książka zupełnie nie w moim guście. Choć początek zapowiadał się ciekawie, to jednak z każdą kolejną stroną traciłam nią zainteresowanie, aż wreszcie trafiła na moją półkę "niedokończone".

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Czegoś mi brakowało w tej książce... zaczęty jakiś wątek, wydawałoby się nieskończony i znowu kolejny zaczęty i kolejny niewyczerpany...
Książkę przeczytałam, ale czuję jakiś niedosyt, jakby książka była momentami przezroczysta... Nie czułam w niej barw, zapachu...
Autorka słowem nie porwała mnie. Powieść raczej prosta i przewidywalna, przeciętna.

Czegoś mi brakowało w tej książce... zaczęty jakiś wątek, wydawałoby się nieskończony i znowu kolejny zaczęty i kolejny niewyczerpany...
Książkę przeczytałam, ale czuję jakiś niedosyt, jakby książka była momentami przezroczysta... Nie czułam w niej barw, zapachu...
Autorka słowem nie porwała mnie. Powieść raczej prosta i przewidywalna, przeciętna.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka napisana nietypowo- 2 fabuły... jedna od początku do końca, druga od końca do początku, gdzie na samym końcu okazuje się, że obie fabuły zbiegają do jednego punktu. Dość nietypowo napisana, ale bardzo ciekawie... pomimo tego, że drugi wątek jest pisany od końca, to wszystko jest jakby po kolei... Mniej więcej w połowie książki zaczęłam się domyślać, że dwie kobiety o różnych imionach to jedna i ta sama :-)

Powieść z tłem historycznym- a takie uwielbiam- tym bardziej, że to historia Rosji z okresu I wojny światowej... Z ciekawości poczytałam w internecie czy fakty historyczne się zgadzają i w 90% owszem :-)

Czytając tą powieść, przywoływałam w pamięci moją ulubioną książkę Saszeńkę- fabuły tych książek są umieszczone w tym samym okresie historii Rosji... Wiele faktów się pokrywało, jedynie historia Rasputina się nie do końca...

Powieść "W cieniu pałacu zimowego" jest po prostu rewelacyjna, nie da się od niej oderwać, 2 część książki przeczytałam na raz :-) POLECAM :-)

Książka napisana nietypowo- 2 fabuły... jedna od początku do końca, druga od końca do początku, gdzie na samym końcu okazuje się, że obie fabuły zbiegają do jednego punktu. Dość nietypowo napisana, ale bardzo ciekawie... pomimo tego, że drugi wątek jest pisany od końca, to wszystko jest jakby po kolei... Mniej więcej w połowie książki zaczęłam się domyślać, że dwie kobiety...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przeczytałam niecałe pół książki... odłożyłam na półkę i raczej do niej nie wrócę. Nudy.

Przeczytałam niecałe pół książki... odłożyłam na półkę i raczej do niej nie wrócę. Nudy.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka zupełnie inna niż wszystkie, które dotąd przeczytałam; coś nowego, a jednocześnie tak bliskie memu sercu...

Pierwsza połowa książki mniej ciekawa niż druga- wydawałoby się, że poszczególne rozdziały w pierwszej połowie to opowiadania, które ze sobą nie mają żadnego związku- co mnie trochę irytowało... Jednak w drugiej połowie szybko się przekonałam, że każdy rozdział jest powiązany z kolejnym.

Język... to właśnie dzięki niemu powieść przenosi czytelnika w prawdziwy wiejski świat poprzedniego wieku.

Książka tajemnicza, ciekawa, ale i zabawna- niejednokrotnie się uśmiałam :-)
Naprawdę warto przeczytać.

Książka zupełnie inna niż wszystkie, które dotąd przeczytałam; coś nowego, a jednocześnie tak bliskie memu sercu...

Pierwsza połowa książki mniej ciekawa niż druga- wydawałoby się, że poszczególne rozdziały w pierwszej połowie to opowiadania, które ze sobą nie mają żadnego związku- co mnie trochę irytowało... Jednak w drugiej połowie szybko się przekonałam, że każdy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

CZARA WYROCZNI to książka, którą nie da się delektować, ją się po prostu połyka... strona za stroną, strona za stroną... i człowiek nie jest w stanie się zatrzymać...

CZARA WYROCZNI to książka, którą nie da się delektować, ją się po prostu połyka... strona za stroną, strona za stroną... i człowiek nie jest w stanie się zatrzymać...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka, która po prostu wciąga. Nie jest to besteller, czytałam dużo lepsze powieści, jednak atmosfera napięcia i moja ciekawość wzięły górę- musiałam wiedzieć co będzie dalej :-)
Przepiękne opisy przyrody, wciągająca fabuła, oraz zaskakujące zakończenie czynią książkę wartą przeczytania :-)

Książka, która po prostu wciąga. Nie jest to besteller, czytałam dużo lepsze powieści, jednak atmosfera napięcia i moja ciekawość wzięły górę- musiałam wiedzieć co będzie dalej :-)
Przepiękne opisy przyrody, wciągająca fabuła, oraz zaskakujące zakończenie czynią książkę wartą przeczytania :-)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Poniżej jest wiele recenzji, które streszczają powieść, dlatego ja nie będę już powielać tego, co zostało napisane. Skupię się raczej na własnych odczuciach.
Zanim rozpoczęłam przygodę z tą książką, poczytałam sobie recenzje o niej- zachęcały. Tak więc przystąpiłam do czytania i trochę się zawiodłam- książka moim zdaniem nie jest aż tak rewelacyjna jak opisuje tu większość osób, które ją przecztały. Owszem, fabuła potrafi zaskakiwać czytelnika i to niejednokrotnie, niemniej jednak książkę czytałam na kilka razy, choć czas ku temu był, tak więc historia nie porwała mnie.
Powieść nie jest rewelacyjna, ale jest dosyć dobra, dlatego polecam.

Poniżej jest wiele recenzji, które streszczają powieść, dlatego ja nie będę już powielać tego, co zostało napisane. Skupię się raczej na własnych odczuciach.
Zanim rozpoczęłam przygodę z tą książką, poczytałam sobie recenzje o niej- zachęcały. Tak więc przystąpiłam do czytania i trochę się zawiodłam- książka moim zdaniem nie jest aż tak rewelacyjna jak opisuje tu większość...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To jedna z tych hitorii, o której nie da się zapomnieć, obok której nie można przejść obojętnie, która pochłonęła całą moją uwagę od początku do końca, książkę przeczytałam za jednym podejściem, nie sposób się było od niej oderwać.

To książka o jednej z głośniejszych spraw znęcania się nad dziećmi. Bestialstwo jakiego dopuściła się Eunice Spry wobec dzieci napawa obrzydzeniem, ale również wzbudza złość wobec tak lekkomyślnego postępowania jakim jest powierzanie opieki nad dziećmi osobom dorosłym- czy w tym przypadku były jakiegkolwiek kryteria wyboru matki zastępczej??

Uważam, ze Eunice to chora psychicznie osoba, takie historie powinny czegoś uczyć, dlatego każda kolejna potencjalna matka zastępcza powinna być na wstępnie poddana badaniom psychiatrycznym. Ale czy tak jest? Czy ta historia zmnieniła jakiekolwiek procedury adopcji??

Wreszcie rodzice Allomy... w książce nie ma ani jednego złego słowa o nich! Oddają własne dziecko ledwo sobie znanej osobie w opiekę, potem na wychowawnie, a następnie przestają się interesować nim... uważali, że kartki wysyłane córce z okazji urodzin czy świąt zrekompensują córce cokolwiek??

Straszne jest dla mnie postępowanie Eunice, co na każdej stronie książki jest wyraźnie podkreślane, ale niemniej straszne jest zachowanie rodziców Allomy, co tak naprawdę nie jest napisane wprost- i to mnie w tej relacji najbardziej frustruje.

Książka jest wstrząsającą reacją maltretowanego dziecka- warto przeczytać, żeby następnie móc się rozejrzeć dokoła czy aby ktoś nie potrzebuje naszej pomocy...

To jedna z tych hitorii, o której nie da się zapomnieć, obok której nie można przejść obojętnie, która pochłonęła całą moją uwagę od początku do końca, książkę przeczytałam za jednym podejściem, nie sposób się było od niej oderwać.

To książka o jednej z głośniejszych spraw znęcania się nad dziećmi. Bestialstwo jakiego dopuściła się Eunice Spry wobec dzieci napawa...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Idealna książka dla faceta; choć nie w moim typie, to jednak ujął mnie humor Grzesiuka- niejednokrotnie śmiałam się w głos czytając tą książkę. Choć polubiłam autora- przede wszystkim za jego poczucie humoru- to jednak jego cwaniactwo, które ciągle podkreśla- raczej mnie raziło.
Warto przeczytać, więc polecam jak najbardziej.

Idealna książka dla faceta; choć nie w moim typie, to jednak ujął mnie humor Grzesiuka- niejednokrotnie śmiałam się w głos czytając tą książkę. Choć polubiłam autora- przede wszystkim za jego poczucie humoru- to jednak jego cwaniactwo, które ciągle podkreśla- raczej mnie raziło.
Warto przeczytać, więc polecam jak najbardziej.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jedna z lepszych książek jakie czytałam. Osobiście jestem pozytywnie zaskoczona- spodziewałam się kolejnej książki o kobiecie skrzywdzonej przez swojego męża cudzoziemca, a tu proszę... książka inne niż wszytkie w podobnej tematyce. Polecam gorąco!

Jedna z lepszych książek jakie czytałam. Osobiście jestem pozytywnie zaskoczona- spodziewałam się kolejnej książki o kobiecie skrzywdzonej przez swojego męża cudzoziemca, a tu proszę... książka inne niż wszytkie w podobnej tematyce. Polecam gorąco!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna książka!!!

Świetna książka!!!

Pokaż mimo to