rozwińzwiń

Misery

Okładka książki Misery Stephen King
Okładka książki Misery
Stephen King Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Ekranizacje: Misery (1990) kryminał, sensacja, thriller
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Misery
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2022-11-08
Data 1. wyd. pol.:
2022-11-08
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382952421
Tłumacz:
Robert P. Lipski
Ekranizacje:
Misery (1990)
Tagi:
powieść pisarz pielęgniarka koszmar
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Twarz w tłumie Stephen King, Stewart O'Nan
Ocena 5,7
Twarz w tłumie Stephen King, Stewa...
Okładka książki W cieniu Mistrza Lawrence Block, Jan Burke, Michael Connelly, Thomas H. Cook, Nelson DeMille, Jeffery Deaver, Tess Gerritsen, Sue Grafton, Steve Hamilton, Edward D. Hoch, T. Jefferson Parker, Laurie R. King, Stephen King, Laura Lippman, Sara Paretsky, P.J. Parrish, Edgar Allan Poe, Peter Robinson, S. J. Rozan, Lisa Scottoline, Joseph Wambaugh
Ocena 7,6
W cieniu Mistrza Lawrence Block, Jan...
Okładka książki Śpiące królewny Owen King, Stephen King
Ocena 6,7
Śpiące królewny Owen King, Stephen ...

Oceny

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
189
188

Na półkach: , , , ,

King w swoim prime time'ie był nie do zatrzymania, a Misery to jedna z jego wizytówek, która tylko ugruntowała pozycję mistrza. Opowieść o psychopatycznej wielbicielce "zajmującej" się swoim ulubionym autorem nawet po latach mrozi krew w żyłach, zwłaszcza że obie postacie są tu tak mocno "krwiste", iż mógłbym uwierzyć że jest to rzeczywista relacja z wydarzeń.

Paul Sheldon nie miał szczęścia, kiedy podczas jazdy autem ze względu na warunki atmosferyczne wypadł z drogi. Pech chciał, że trafił w ręce Annie Wilkes, jak się zdaje byłej pielęgniarki, która objęła mężczyznę "opieką". Chłop ma połamane nogi, ale to nie będzie jego największym zmartwieniem, bowiem kobieta nie zamierza oddać go do szpitala. Sama się nim zajmuje, faszerując "pacjenta" środkami medycznymi, które go uzależniają...

Nowa książka pisarza bowiem wywróciła życie kobiety do góry nogami. Tytułowa postać to bohaterka poczytnej, choć niskolotnej serii, która podbiła serce opiekunki, a teraz została uśmiercona przez autora. Daje ona pisarzowi pewną możliwość. Albo napisze nową powieść, która koryguje "ten błąd" albo stanie mu się krzywda...

Szybko wychodzi na jaw, że nowa towarzyszka nie jest zdrowa na umyśle. Mało tego. Stan kobiety z czasem zaczyna ulegać pogorszeniu, a Paul zaczyna dowiadywać się coraz to więcej rzeczy o swojej "wybawczyni". Zrozumie, że musi grać tak jak mu zagrają, bo inaczej zginie, a Annie jest zdolna do wszystkiego, aby mężczyzna pozostał tam gdzie jest...

Misery to książka, w której napięcie rośnie stopniowo, nawet jeżeli wydaje się, że pozornie nie ma już jak tego zrobić. King podaje nam dwa mistrzowsko rozpisane charaktery, w którym jeden jest myszką i musi mocno lawirować, aby kot nie urwał mu głowy. Niesamowite jak łatwo jest się bać o postać Sheldona i odczuwać razem z nim ten niepokój, kiedy na przykład pod nieobecność Annie robi to, co robi. A potem jest jeszcze gorzej, bo obok przemocy psychicznej, dochodzi ta fizyczna i jest bardzo, bardzo dosadna.

Ostatni raz czytałem Misery jeszcze w gimnazjum i pamiętam jakie wrażenie wtedy ta książka na mnie zrobiła. Zaraz obok TO, Lśnienia, Wielkiego Marszu czy Smętarza dla zwierzaków, które "uczyniły" moje wejście w dorosłość. To mnie ugruntowało jako czytelnika, więc bałem się, iż po latach lektura coś z siebie utraci. To były płonne obawy. Jest świetnie.

Jeżeli narzekacie na dzisiejsze "kingi", to wróćcie sobie do jego klasyki. Obawiam się, że sam autor już nie jest zainteresowany tworzeniem takich pozycji. Zresztą zrobił już chyba wszystko, co mógł dla tego gatunku, więc tylko wypada docenić taki nawał pracy. Postaram się to zrobić, poprzez lekturę całego jego dorobku. I będę się bawić świetnie.

King w swoim prime time'ie był nie do zatrzymania, a Misery to jedna z jego wizytówek, która tylko ugruntowała pozycję mistrza. Opowieść o psychopatycznej wielbicielce "zajmującej" się swoim ulubionym autorem nawet po latach mrozi krew w żyłach, zwłaszcza że obie postacie są tu tak mocno "krwiste", iż mógłbym uwierzyć że jest to rzeczywista relacja z wydarzeń.

Paul Sheldon...

więcej Pokaż mimo to

avatar
17
14

Na półkach:

Po kilku przeczytanych ksiazkach Stephena Kinga zrozumialem jak bardzo nieograniczona jest jego fantazja. Jestem pod wrazeniem chwytow jakie stosuje i tego jak bardzo moga roznic sie od siebie jego ksiazki.
"Misery" jest jedna z nich - mamy tutaj pisarza uwiezianego w rekach psychofanki, narastajace napiecie, przeskoki w czasie i nagle zwroty akcji. Z kazda strona coraz bardziej balem sie i nienawidzilem Annie, wspolczulem Paulowi i obserwowalem jak rozwija sie u niego syndrom sztokholmski.
Ciekaw pozycja, ktora polecam wszystkim fanom tego gatunku.

Po kilku przeczytanych ksiazkach Stephena Kinga zrozumialem jak bardzo nieograniczona jest jego fantazja. Jestem pod wrazeniem chwytow jakie stosuje i tego jak bardzo moga roznic sie od siebie jego ksiazki.
"Misery" jest jedna z nich - mamy tutaj pisarza uwiezianego w rekach psychofanki, narastajace napiecie, przeskoki w czasie i nagle zwroty akcji. Z kazda strona coraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
647
264

Na półkach: , ,

Kolejna książka, co do której mam mieszane uczucia. Chciałam ją przeczytać już od dawna, ponieważ niezwykle interesuje mnie film stworzony na jej podstawie, jak również lubię twórczość Kinga. Autor niejednokrotnie zaskakuje mnie swoją wybujałą (i czasem wręcz absurdalną) wyobraźnią. Niestety, muszę szczerze przyznać, że „Misery” jest dla mnie rozczarowaniem. Niektórych akcji, jakie się wydarzyły w książce, nie sposób zapomnieć, zważywszy na to jakie wrażenie na mnie wywarły.

A więc po kolei. Przede wszystkim, King zawsze podnosi wysoko poprzeczkę, niemalże do granic przyzwoitości. Tym razem jednak niektóre pomysły pisarza były niebywale obrzydliwe. Sama koncepcja na fabułę książki zdawała się bardzo prosta, ot nic odkrywczego, zwłaszcza, że poniekąd w początek opowieści bardzo prosto jest uwierzyć. Powieść zaczyna się realistycznie, jednak dalsza jej część, praktycznie całość książki, jest zwyczajnie absurdalna i obrzydliwa. King bardzo mocno przeciągnął fabułę na nic nieznaczące fragmenty, które tylko nużyły i przedłużały całość – niektóre momenty ciągną się jak flaki z olejem, nie zmierzając praktycznie donikąd. Autor wyszedł ze świetnego założenia, bo postać Annie Wilkes, zagorzałej fanki powieści obyczajowych o Misery, zdobyła już status kultowej bohaterki. Nic dziwnego, ponieważ to bardzo dobrze zbudowana postać, ponieważ poznając ją czytelnik wyczuwa od samego początku, że coś w niej jest niepokojącego, a dalsze akcje i jej odchyły bardzo do niej pasują tworząc krwistą bohaterkę, psychopatkę, której czytelnik faktycznie się boi. Jej przemyślenia niejednokrotnie powodowały u mnie gęsią skórkę i wewnętrzny niepokój. Autor stworzył naprawdę świetny portret psychologiczny tej postaci.

Moim największym zarzutem do tej powieści jest kreacja głównego bohatera. Paul Sheldon to postać miałka, bardzo nudna, która nie ma praktycznie żadnej pozytywnej cechy w sobie. Jego przemyślenia są obrzydliwe, do tego stopnia, że czasem musiałam przerywać lekturę. Ciekawiła mnie dalsza część, ale nie mogłam przedłużać lektury, bo nie udawało mi się znieść wynurzeń Paula, które często nie miały żadnego sensu, były po prostu o niczym. Ciężko mi było mu kibicować, choć nie zasłużył na los, jaki King mu sprawił w tej książce. Nie podobał mi się jego stosunek do kobiet, jego roszczeniowa postawa i ogólnie sposób myślenia.

Przechodząc do akcji, to ponownie muszę powiedzieć, że była w pewien sposób fascynująca, wciągająca, choć niektóre rozwiązania fabularne niebywale absurdalne. Logika dawno opuściła tę książkę i do tej pory nie wiem o co chodziło w niektórych scenach tej powieści. Niemniej, podziwiam Kinga za pewne momenty z tej książki, które spowodowały u mnie szybsze bicie serca, zaskoczyły mnie i sparaliżowały. Jest to jedna z niewielu powieści króla grozy, która naprawdę mnie przestraszyła. Klimacik był naprawdę świetny, napięta atmosfera nie raz i nie dwa zatrzymywała mnie w akcji powieści i sprawiała, że słuchałam dalej próbując przekonać się do całości.

Pomijając strach, główną emocją, która towarzyszyła mi podczas lektury (a właściwie słuchania tej książki, w papierze możliwe, że bym się poddała) było obrzydzenie. Wiele akcji, tematów, wątków podjęte w tej powieści było zwyczajnie odstraszających i obrzydliwych. Ponadto King opisywał to zbyt dokładnie, co tylko podwajało ohydność przedstawianych wydarzeń.

Na pewno obejrzę film z Kathy Bates, zwłaszcza, że uwielbiam tę aktorkę, a produkcja zdobyła status kultowej, jednak do książki nigdy nie powrócę. King jest autorem specyficznym, ale niedługo będę musiała zabrać się za nadrabianie niektórych pozycji z jego twórczości, niestety „Misery” nie mogę polecić nikomu, no chyba, że nie obrzydzają was tak prosto i szczegółowo opisywane dziwne koncepcje.

Kolejna książka, co do której mam mieszane uczucia. Chciałam ją przeczytać już od dawna, ponieważ niezwykle interesuje mnie film stworzony na jej podstawie, jak również lubię twórczość Kinga. Autor niejednokrotnie zaskakuje mnie swoją wybujałą (i czasem wręcz absurdalną) wyobraźnią. Niestety, muszę szczerze przyznać, że „Misery” jest dla mnie rozczarowaniem. Niektórych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
20
20

Na półkach:

Pana Kinga nie muszę nikomu przedstawiać – absolutny mistrz pióra, twórca literatury grozy i faworyt wśród milionów czytelników. „Misery” to historia pisarza Paula Sheldona, który wskutek wypadku zostaje unieruchomiony i porwany przez „największą fankę”, która utrzymuje go przy życiu dzięki podawaniu absurdalnej ilości środków odurzających. Kiedy dowiaduje się, że autor uśmiercił główną bohaterkę w finałowej części jej ulubionej serii książek, zmusza go do napisania alternatywnej wersji powieści, w której Misery Chastain udaje się przeżyć. Nie zdaje sobie jednak sprawy, ile wysiłku kosztowałoby to Paula, który z całego serca nienawidzi całej serii, ani też jak ciężko pisze się bez kompletu dziesięciu palców z niesprawną maszyną do pisania.

„Misery” to lektura, którą czyta się jednym tchem dzięki niezwykle szybkiemu tempu wydarzeń. Mimo że cała akcja powieści jest ograniczona do jednego miejsca (przez większość czasu jest to pomieszczenie, w którym był przetrzymywany główny bohater),to ciężko było mi się od niej oderwać, dlatego idealnie nadaje się na zastój czytelniczy. Nagromadzenie drastycznych scen i naturalistycznych opisów pozytywnie wpływa na ogólny odbiór książki, przez co z jeszcze większym podziwem patrzę na pióro Kinga. Nic tylko czytać!

ig @ bavureads

Pana Kinga nie muszę nikomu przedstawiać – absolutny mistrz pióra, twórca literatury grozy i faworyt wśród milionów czytelników. „Misery” to historia pisarza Paula Sheldona, który wskutek wypadku zostaje unieruchomiony i porwany przez „największą fankę”, która utrzymuje go przy życiu dzięki podawaniu absurdalnej ilości środków odurzających. Kiedy dowiaduje się, że autor...

więcej Pokaż mimo to

avatar
58
58

Na półkach:

Bardzo dobra książka. Długo się do niej zabierałem, ale się nie zawiodłem. Film również daje radę.

Bardzo dobra książka. Długo się do niej zabierałem, ale się nie zawiodłem. Film również daje radę.

Pokaż mimo to

avatar
95
9

Na półkach:

Film nawet mi się podobał. Książka... nie. I nie wiem, co było w niej nie tak. Może forma? Może wstawki powieści pisanej przez protagonistę? Może całość? Chyba nie jestem fanem Kinga. Albo osoby, która tę książkę pisała za niego. Bo tutaj ciężko powiedzieć, gdzie się zaczyna autor, a gdzie jego ghostwriterzy.

Film nawet mi się podobał. Książka... nie. I nie wiem, co było w niej nie tak. Może forma? Może wstawki powieści pisanej przez protagonistę? Może całość? Chyba nie jestem fanem Kinga. Albo osoby, która tę książkę pisała za niego. Bo tutaj ciężko powiedzieć, gdzie się zaczyna autor, a gdzie jego ghostwriterzy.

Pokaż mimo to

avatar
431
382

Na półkach: , ,

Czytałam wiele książek Kinga, były różne, ta jest z tych lepszych, zdecydowanie lepszych 👍 super napięcie, wciąga!

Czytałam wiele książek Kinga, były różne, ta jest z tych lepszych, zdecydowanie lepszych 👍 super napięcie, wciąga!

Pokaż mimo to

avatar
108
61

Na półkach:

To moja pierwsza przeczytana ksiazka tego autora, nie mam zatem jakiegos wyraźnego odniesienia. Sięgnałem po nia z polecenia i nie żałuje- fabuła ma swoje przestoje i dłużyzny, ale mimo wszystko trzyma w napieciu, pare razy zaskakuje- nie żałuje

To moja pierwsza przeczytana ksiazka tego autora, nie mam zatem jakiegos wyraźnego odniesienia. Sięgnałem po nia z polecenia i nie żałuje- fabuła ma swoje przestoje i dłużyzny, ale mimo wszystko trzyma w napieciu, pare razy zaskakuje- nie żałuje

Pokaż mimo to

avatar
193
188

Na półkach: , ,

Jedna z najlepszych powieści Kinga. Co ciekawe u Kinga, nie zawsze największej grozy trzeba doszukiwać się w zjawiskach nadprzyrodzonych. Bohater opowieści z pewnością nie spodziewał się, jak dużą cenę przyjdzie mu zapłacić za ratunek z wypadku samochodowego.

Jedna z najlepszych powieści Kinga. Co ciekawe u Kinga, nie zawsze największej grozy trzeba doszukiwać się w zjawiskach nadprzyrodzonych. Bohater opowieści z pewnością nie spodziewał się, jak dużą cenę przyjdzie mu zapłacić za ratunek z wypadku samochodowego.

Pokaż mimo to

avatar
353
120

Na półkach: ,

Pierwsze spotkanie z Kingiem, przyjemna do czytania ale nie jakaś wybitna. Dobra na czytanie w drodze lub zastój czytelniczy (choć widzę, że niektórych w taki zastój może śmiało wprowadzić).
Na pewno sprawdzę inne pozycje autora.

Pierwsze spotkanie z Kingiem, przyjemna do czytania ale nie jakaś wybitna. Dobra na czytanie w drodze lub zastój czytelniczy (choć widzę, że niektórych w taki zastój może śmiało wprowadzić).
Na pewno sprawdzę inne pozycje autora.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    22 029
  • Chcę przeczytać
    7 338
  • Posiadam
    5 786
  • Ulubione
    1 062
  • Stephen King
    455
  • Teraz czytam
    367
  • King
    145
  • Horror
    137
  • Chcę w prezencie
    107
  • 2014
    90

Cytaty

Więcej
Stephen King Misery Zobacz więcej
Stephen King Misery Zobacz więcej
Stephen King Misery Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także