-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać140
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
-
ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński9
Biblioteczka
2022-12-27
2022-12-16
2022-12-11
2022-12-09
2022-12-01
2022-11-23
2022-11-09
2022-11-05
2022-10-30
2022-10-20
2022-10-14
Po ogromnym rozczarowaniu dwoma ostatnimi tomami serii o Saszy Załuskiej niejako obraziłam się na Katarzynę Bondę. Jakość została pokonana przez ilość.
Dlatego też ponowne spotkanie z Hubertem Meyerem nastąpiło po dłuższej przerwie i muszę przyznać, wrócił dawniejszy smaczek. Książka nie jest ogromną knigą z masą zbędnych fragmentów. Jest wartko, interesująco, jest napięcie.
Drobne ujęcie punktów odbieganie od wiarygodności intrygi, ale styl językowy pozwala wiele wybaczyć.
Po ogromnym rozczarowaniu dwoma ostatnimi tomami serii o Saszy Załuskiej niejako obraziłam się na Katarzynę Bondę. Jakość została pokonana przez ilość.
Dlatego też ponowne spotkanie z Hubertem Meyerem nastąpiło po dłuższej przerwie i muszę przyznać, wrócił dawniejszy smaczek. Książka nie jest ogromną knigą z masą zbędnych fragmentów. Jest wartko, interesująco, jest...
2022-03-03
2022-09-18
2022-09-27
2022-10-10
2022-10-10
2022-10-24
2022-09-25
2022-09-18
2022-09
Nareszcie! Chylę czoła, bo ta książka się Pani Bondzie naprawdę udała. Jak przy pierwszych tomach jest dreszcz.
Wielopoziomowa intryga, która kilkukrotnie zmienia swój bieg i to co zdawało się już rozwikłane, na powrót czyni nieoczywistym. Ciekawy splot wątków, jednoczesne poruszenie okrucieństwa przemocy domowej z przemocą będącą spełnieniem przyjemności.
Naprawdę warto.
Nareszcie! Chylę czoła, bo ta książka się Pani Bondzie naprawdę udała. Jak przy pierwszych tomach jest dreszcz.
więcej Pokaż mimo toWielopoziomowa intryga, która kilkukrotnie zmienia swój bieg i to co zdawało się już rozwikłane, na powrót czyni nieoczywistym. Ciekawy splot wątków, jednoczesne poruszenie okrucieństwa przemocy domowej z przemocą będącą spełnieniem przyjemności.
Naprawdę warto.