Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Zamiast się rzucać na Miłość w czasach zarazy - bardzo proszę. To się nada. (a tak poważnie to naprawdę warto)

Zamiast się rzucać na Miłość w czasach zarazy - bardzo proszę. To się nada. (a tak poważnie to naprawdę warto)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak na Balzaca to szału nie ma, ale mimo wszystko mistrz to mistrz ;)

Jak na Balzaca to szału nie ma, ale mimo wszystko mistrz to mistrz ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak na kryminał naprawdę niezłe i bardzo przyzwoicie napisane! No no!

Jak na kryminał naprawdę niezłe i bardzo przyzwoicie napisane! No no!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niemal każde zdanie tutaj to dzieło sztuki. Niesamowite. Poruszające. Jakietylkochcecie.

Niemal każde zdanie tutaj to dzieło sztuki. Niesamowite. Poruszające. Jakietylkochcecie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

<3 Lem jak Lem, co innego można powiedzieć niż, że wspaniale i że nawet nie starczyła na cały weekend?
Na szczęście kupiłam 3 na raz, bo pamiętam jak mi raz zabrakło :(

<3 Lem jak Lem, co innego można powiedzieć niż, że wspaniale i że nawet nie starczyła na cały weekend?
Na szczęście kupiłam 3 na raz, bo pamiętam jak mi raz zabrakło :(

Pokaż mimo to


Na półkach:

Powiem wprost - jestem zawiedziona. Po poprzednich 3 książkach tego autora naprawdę miałam wielkie nadzieje. A tu urażona duma i uprzedzenie.
Narrator pierwszoosobowy jak jakiś ograniczony brat Saramago. Główny bohater tak głupi i tak naiwny, że do dziś mam czkawkę jak sobie przypominam fragment "Uleczę ją swoją miłością". Gdzieś chyba jest granica między kreacją bohatera na takiego a takiego, a zrobieniem z niego kompletnego niedojdy.
Ja rozumiem zamysł, ale poszło za daleko i zrujnowało książkę.
Można powiedzieć, że od połowy zaczyna się to do czegoś nadawać.
Poprzednie powieści były genialne w każdym calu i bardzo liczyłam na coś na ich miarę.
Przeciętna :(

Powiem wprost - jestem zawiedziona. Po poprzednich 3 książkach tego autora naprawdę miałam wielkie nadzieje. A tu urażona duma i uprzedzenie.
Narrator pierwszoosobowy jak jakiś ograniczony brat Saramago. Główny bohater tak głupi i tak naiwny, że do dziś mam czkawkę jak sobie przypominam fragment "Uleczę ją swoją miłością". Gdzieś chyba jest granica między kreacją bohatera...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Głupiutka, śmieszniutka - taka miała być.
Na czytadełko do pociągu przy braku zasięgu - w razie braku Facebooka.

Głupiutka, śmieszniutka - taka miała być.
Na czytadełko do pociągu przy braku zasięgu - w razie braku Facebooka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Miłe, jesienne czytadło :)

Miłe, jesienne czytadło :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wspaniała rzecz, rosyjski duch, ta atmosfera, te poglądy, cudo!
Gdyby wszędzie nie pisali o tym uparcie jako o historii miłosnej - sięgnęłabym po to już dawno!
Teraz koniecznie Wojna i pokój!

Wspaniała rzecz, rosyjski duch, ta atmosfera, te poglądy, cudo!
Gdyby wszędzie nie pisali o tym uparcie jako o historii miłosnej - sięgnęłabym po to już dawno!
Teraz koniecznie Wojna i pokój!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zanim zacznę wychwalać książkę - prztyczek dla wydawnictwa.
Okładka spektakularnie brzydka, gdyby ją zrobiono 20 lat temu to by nie dziwiła, ale 2018 rok? Smutne.
Druga i ważniejsza rzecz - wydawnictwo ani na tej książce, ani na poprzedniej nie wspomina ani słowem, że "Spuścizna" stanowi kontynuację "Dworu", a czytanie ich w niewłaściwej kolejności mogłoby popsuć absolutnie całą przyjemność. No, prawie całą bo - i tu opinia zasadnicza, znów fenomenalna literatura!
Jest o powrocie do korzeni, i o dylematach religijnych które od XIX wieku niekoniecznie bardzo się zmieniły, jest o relacjach, o czasach, o wszystkim o czym chce się czytać. Jest bardzo bardzo dobrze.

Zanim zacznę wychwalać książkę - prztyczek dla wydawnictwa.
Okładka spektakularnie brzydka, gdyby ją zrobiono 20 lat temu to by nie dziwiła, ale 2018 rok? Smutne.
Druga i ważniejsza rzecz - wydawnictwo ani na tej książce, ani na poprzedniej nie wspomina ani słowem, że "Spuścizna" stanowi kontynuację "Dworu", a czytanie ich w niewłaściwej kolejności mogłoby popsuć absolutnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

proszę Państwa, to jak Balzac, tylko żydowski!
Bohaterowie, klimat - coś niesamowitego!

Kobiety odgrywają tu rolę tych, które wykorzystują mężczyzn, żeby ułożyć sobie życie. To ciekawe, bo biografia pisarza jest przykładem raczej odwrotnego scenariusza.

proszę Państwa, to jak Balzac, tylko żydowski!
Bohaterowie, klimat - coś niesamowitego!

Kobiety odgrywają tu rolę tych, które wykorzystują mężczyzn, żeby ułożyć sobie życie. To ciekawe, bo biografia pisarza jest przykładem raczej odwrotnego scenariusza.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie daję oceny bo nie czuję, żebym miała narzędzia do jej wystawienia.
Trudno sobie wyobrazić jak wspaniale byłoby czytać tę książkę po włosku i jak tytaniczną pracą musiało być jej tłumaczenie.
Jeśli ktoś pisze, że nie zrozumiał nic z tej książki, to bardzo wątpię, że w ogóle miał pojęcia po co sięga.
Czyta się trudno, przez stylizowany język, oraz liczne dygresje w tekście. Ale to właśnie stanowi istotę Pasztetu. Nie akcja, nie rozwiązanie zagadki.

Nie daję oceny bo nie czuję, żebym miała narzędzia do jej wystawienia.
Trudno sobie wyobrazić jak wspaniale byłoby czytać tę książkę po włosku i jak tytaniczną pracą musiało być jej tłumaczenie.
Jeśli ktoś pisze, że nie zrozumiał nic z tej książki, to bardzo wątpię, że w ogóle miał pojęcia po co sięga.
Czyta się trudno, przez stylizowany język, oraz liczne dygresje w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cudowna! Barnes jak zwykle - nie zawodzi.
Przeczytana w jeden wieczór, dostarczyła wiele przyjemności i satysfakcji.
Że można czytać coś tak starannego. To elegancka proza która nie traci ducha, która zbliża nas do głównego bohatera. Wszystko tu się zgadza i potwierdza kunszt autora który potrafi opowiadać tak, że od pierwszego zdania mamy pewność - To będzie dobra książka.

Cudowna! Barnes jak zwykle - nie zawodzi.
Przeczytana w jeden wieczór, dostarczyła wiele przyjemności i satysfakcji.
Że można czytać coś tak starannego. To elegancka proza która nie traci ducha, która zbliża nas do głównego bohatera. Wszystko tu się zgadza i potwierdza kunszt autora który potrafi opowiadać tak, że od pierwszego zdania mamy pewność - To będzie dobra książka.

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tak zwane uczucia mieszane.
Coś do mnie nie przemawiało w stylu autorki. Coś było tak na siłę w tej książce od kreacji postaci, przez ich seksualność, oszałamiający sukces każdego, postaci bez wad, które nie popełniają błędów. Dużo tu zabrakło.
Może i to była najgłośniejsza książka 2015 ale z pewnością nie najlepsza.
Głośna, bo dotyka tematów trudnych, ale czy dotyka ich właściwie- nie wiem.

Tak zwane uczucia mieszane.
Coś do mnie nie przemawiało w stylu autorki. Coś było tak na siłę w tej książce od kreacji postaci, przez ich seksualność, oszałamiający sukces każdego, postaci bez wad, które nie popełniają błędów. Dużo tu zabrakło.
Może i to była najgłośniejsza książka 2015 ale z pewnością nie najlepsza.
Głośna, bo dotyka tematów trudnych, ale czy dotyka ich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ufff! Brnęłam przez to jak przez śniegi!
Fragmentami niezłe, na wzór poprzednich książek, fragmentami straszliwie nieudane (mało odkrywcze przemyślenia pisarza, domorosłe interpretacje wierszy).
Część o Hitlerze nawet ciekawa, nie całkiem rozumiem wyrzuty w stronę autora. Jedyne jakie bym mogła mieć, to za filozoficzno-literackie odloty które nie bardzo miały tu dla mnie sens.
Ale w kontekście pozostałych części warto po prostu postawić kropkę nad "i" czytając również i tę

Ufff! Brnęłam przez to jak przez śniegi!
Fragmentami niezłe, na wzór poprzednich książek, fragmentami straszliwie nieudane (mało odkrywcze przemyślenia pisarza, domorosłe interpretacje wierszy).
Część o Hitlerze nawet ciekawa, nie całkiem rozumiem wyrzuty w stronę autora. Jedyne jakie bym mogła mieć, to za filozoficzno-literackie odloty które nie bardzo miały tu dla mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna, świeża porywająca. Dynamiczny, żywy język, dowcip - w książce w której zupełnie byśmy się go nie spodziewali. To wszystko sprawia że bardzo łatwo wchodzimy w temat bardzo trudny, i nawet nie wiemy kiedy nas trafiło!

Świetna, świeża porywająca. Dynamiczny, żywy język, dowcip - w książce w której zupełnie byśmy się go nie spodziewali. To wszystko sprawia że bardzo łatwo wchodzimy w temat bardzo trudny, i nawet nie wiemy kiedy nas trafiło!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Podobnie jak poprzednia część, napisana sprawnie lekko i bez zadęcia, ale - mam wrażenie - czegoś już zabrakło. Nie porwała mnie aż tak, nie miała tego pazura.
Czy to temu że i bohater mniej szalony? Może, bo początek oczami dziecka był naprawdę niezły.

Podobnie jak poprzednia część, napisana sprawnie lekko i bez zadęcia, ale - mam wrażenie - czegoś już zabrakło. Nie porwała mnie aż tak, nie miała tego pazura.
Czy to temu że i bohater mniej szalony? Może, bo początek oczami dziecka był naprawdę niezły.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czuć nadchodzący wraz z "Wolnością" geniusz, ale to jeszcze nawet nie powiew. Ot, lekki taki wietrzyk. Z ciekawości warto, czyta się lekko (pomimo pewnych luk narracyjnych), ale cudów proszę się nie spodziewać!

Czuć nadchodzący wraz z "Wolnością" geniusz, ale to jeszcze nawet nie powiew. Ot, lekki taki wietrzyk. Z ciekawości warto, czyta się lekko (pomimo pewnych luk narracyjnych), ale cudów proszę się nie spodziewać!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Całkowicie urocze, futrzaste i kicające doświadczenie!
Nie przypuszczałabym, że tyle stron o królikach będzie mi się tak bardzo podobać! <3

Całkowicie urocze, futrzaste i kicające doświadczenie!
Nie przypuszczałabym, że tyle stron o królikach będzie mi się tak bardzo podobać! <3

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeśli autorka pisała ją rzeczywiście przez 10 lat, to myślę, że 7 spędziła nad zakończeniem. Napisała niezłą historię, a potem został tylko kłopot - jak z niej wybrnąć. I o ile melodramatyczne zakończenie nie jest może najlepsze, o tyle książka jest naprawdę warta polecenia. Wciąga, narracja bardzo sprawna, chyba lecę po "Szczygła"!

Jeśli autorka pisała ją rzeczywiście przez 10 lat, to myślę, że 7 spędziła nad zakończeniem. Napisała niezłą historię, a potem został tylko kłopot - jak z niej wybrnąć. I o ile melodramatyczne zakończenie nie jest może najlepsze, o tyle książka jest naprawdę warta polecenia. Wciąga, narracja bardzo sprawna, chyba lecę po "Szczygła"!

Pokaż mimo to