Artykuły
„Zmierzch” zostanie ponownie zekranizowany. Na podstawie książek Stephenie Meyer powstanie serialAnna Sierant4Artykuły
„Dobra opowieść musi odpowiadać rzeczywistości“. Wywiad z Yrsą SigurðardóttirSylwia Stano1Artykuły
„Fiołki to nie jest wesoła literatura”. Rozmawiamy z Shin Kyung-SookWojtek Szot1Artykuły
Rekordowa sesja autografów w „Pokoju Monet” podczas Targów Książki EmpikuLubimyCzytać1
Carlo Emilio Gadda

- Pisze książki: literatura piękna, czasopisma
- Urodzony: 14.11.1893
- Zmarły: 21.05.1973
Włoski pisarz i poeta.
Należy do językowych nowatorów. Pisał standardowym przedwojennym językiem włoskim, do którego dodawał elementy dialektalne i żargonowe. W podobnym stylu tworzył Tommaso Landolfi.
- 115 przeczytało książki autora
- 287 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
Ludzie wykształceni nie chcieli dać wiary podobnym barokowym bredniom; wyłączywszy naturalnie zarówno rybopodobne jak i szkarłupnie, stwierdzili, że przerażającego skorupiaka należy utożsamić z langustą z Fuerte del Rey, miejscowości nad Adriatykiem bardzo z hodowli tychże langust znanej. Por suerte kilka wiadomości z arystotelesowskiej klasyfikacji obiło się im o uszy. Ta nieomal feralna langusta miała rozmiary ludzkiego noworodka, a on dziadkiem do orzechów, oparłszy mocno, jeszcze mocniej! oba łokcie na stole, zmiażdżył jej bezlitośnie kleszcze w kolorze koralu i wyciągnął co najlepsze z oczami błyszczącymi silnie pożądliwością i coraz mocniej zezującymi do środka, jako że wlepione były w zdobycz, do której, poruszając chutliwie nozdrzami, przysuwał sprośną przyssawkę ust, nieczystą kiszkę, którą zawczasu wyciągnął do przodu na spotkanie z wyczekiwaną rozkoszą. Jakie by to stworzenie miało być natomiast w Babylonie, gdyby przyjąć legendę, tego jeszcze nie potrafili powiedzieć. I lubił również, ten bezwstydnik, maczać je w sosie tatarskim, każde z osobna: to znaczy te apetyczne i niewinne włókienka czy delikatne mięśnie (w kolorze białym lub masy perłowej, lekko różowym, jak świt nad morzem),które powoli i z trudem, nie bez pomocy paznokci wydłubywał z wewnętrznych komór obu kleszczy, połamanych!... połupanych!... I posługując się rękami i palcami, podnosił je do warg tłustych i grzesznych z niebywałą zachłannością.
Ludzie wykształceni nie chcieli dać wiary podobnym barokowym bredniom; wyłączywszy naturalnie zarówno rybopodobne jak i szkarłupnie, stwierd...
Rozwiń ZwińW 1928 roku wszyscy, a przede wszystkim panowie z Pastrufazio, opowiadali sobie, że o mało nie umarł w Babylonie na skutek spożycia jeżowca czy, jak inni twierdzili, raka, rodzaju morskiego skorpiona, ale w kolorze nie czarnym, lecz szkarłatnym, i z czterema wąsami, też szkarłatnymi, bardzo długimi, niczym cztery szpilki do kapelusza, po dwa z każdej strony, powyżej szczęk w kształcie nożyc, również bardzo niebezpiecznych; ktoś poniesiony fantazją mówił nawet o rybie-szpadzie, czy rybie-pile; no, oczywiście, małej! zaledwie urodzonej; którą połknął jakoby w całości (ledwie trochę podgotowaną, a jak inni mówili, surową),od strony głowy, szpady: czy piły. Tak że ogon dyndał mu potem z ust niby drugi język, którego nie mógł wyciągnąć i przez który o mało się nie udusił.
W 1928 roku wszyscy, a przede wszystkim panowie z Pastrufazio, opowiadali sobie, że o mało nie umarł w Babylonie na skutek spożycia jeżowca ...
Rozwiń Zwiń