-
ArtykułyBond w ekranizacji „Czwartkowego Klubu Zbrodni”, powieść Małgorzaty Oliwii Sobczak jako serialAnna Sierant1
-
ArtykułyNowe „Książki. Magazyn do Czytania”. Porachunki z Sienkiewiczem i jak Fleming wymyślił BondaKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyKrólowa z trudną przeszłościąmalineczka740
-
ArtykułyNowe „444” Macieja Siembiedy – przeczytaj zupełnie inny początek książki!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-04-20
2024-04-16
Mimo że poszczególne opowieści nieznacznie różnią się od siebie, ilość podobieństw - to jest sekciarskich zachowań, o jakich opowiadają byłe zakonnice, jest zatrważająca. Słyszałam o tym, że życie w zakonach jest trudne i łatwo w nim o nadużycia, ale nie wiedziałam, że dorosłe kobiety zachowują się tam w taki niedojrzały sposób. Zamiast robienia rzeczy potrzebnych i koncentracji na Bogu, jest tam czepianie się o duperele, kontrola, pokazywanie na każdym kroku kto tu rządzi (oczywiście pod płaszczykiem, że to Jezus tak chce), jakieś fochy rodem z przedszkola. Okropne to jest. Tym bardziej doceniam, że książka napisana jest bez ogólnego stygmatyzowania zakonów czy religii. Kobiety wypowiadające się tutaj nie straciły swojej wiary. Potrafią spojrzeć na swoje przeżycia z dystansem, przepracowały już wiele trudnych rzeczy. Przyjemnie słuchało się jako audiobooka. Do tego ostatni rozdział od autorki jest znakomitym podsumowaniem.
Mimo że poszczególne opowieści nieznacznie różnią się od siebie, ilość podobieństw - to jest sekciarskich zachowań, o jakich opowiadają byłe zakonnice, jest zatrważająca. Słyszałam o tym, że życie w zakonach jest trudne i łatwo w nim o nadużycia, ale nie wiedziałam, że dorosłe kobiety zachowują się tam w taki niedojrzały sposób. Zamiast robienia rzeczy potrzebnych i...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-12
Najbardziej frustrująca książka jaką w ostatnim czasie było mi dane czytać, a właściwie słuchać. Podejście wielu kierowców, którzy czują się panami szos, wkurza niemiłosiernie. Wielu wypadków można by uniknąć, gdyby nie brawura i przeświadczenie o swojej nieomylności. Tłumaczenia, że w zasadzie to wina wszystkiego i wszystkich, ale nie ich, że zabili człowieka, jest szokujące.
Wszystko sprowadza się do pośpiechu, nawet jeśli w danej sytuacji jest on całkowicie zbędny. Podejście w firmach przewozowych to w ogóle jakiś kosmos. Chyba najgorsze jest to, że nawet niektórzy pracownicy nie widzą w tym problemu.
Tak więc temat książki jest sam w sobie bardzo ważny, ale jednocześnie muszę przyznać, że nie podoba mi się atakujący styl autora w rozmowach z ludźmi (mimo iż ja naprawdę zgadzam się z jego poglądami). Jak dla mnie za mało tutaj obiektywizmu i dystansu do całego tematu. Mam wrażenie, że wręcz z pieszych czy rowerzystów zdejmuje się odpowiedzialność aż za bardzo. I piszę to sama będąc głównie pieszą.
W książce przedstawiony jest za to świetny przykład Jaworzna jako miasta, które świetnie radzi sobie z infrastrukturą drogową, ma mało wypadków, dobrze działającą komunikację miejską, brak długich korków. Myślę że warto wziąć z niego przykład.
Najbardziej frustrująca książka jaką w ostatnim czasie było mi dane czytać, a właściwie słuchać. Podejście wielu kierowców, którzy czują się panami szos, wkurza niemiłosiernie. Wielu wypadków można by uniknąć, gdyby nie brawura i przeświadczenie o swojej nieomylności. Tłumaczenia, że w zasadzie to wina wszystkiego i wszystkich, ale nie ich, że zabili człowieka, jest...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-09
Książka z perspektywy ratownika medycznego. Dużo tu było historii przy których chciało mi się płakać i paradoksalnie to zaplusowało. Poza tym blaski i cienie pracy w pogotowiu, typowe i nietypowe wezwania, różne niekoniecznie dobre zachowania pracowników także wobec siebie nawzajem. Na koniec przydatne wskazówki na temat pierwszej pomocy, tego nigdy za wiele.
Książka z perspektywy ratownika medycznego. Dużo tu było historii przy których chciało mi się płakać i paradoksalnie to zaplusowało. Poza tym blaski i cienie pracy w pogotowiu, typowe i nietypowe wezwania, różne niekoniecznie dobre zachowania pracowników także wobec siebie nawzajem. Na koniec przydatne wskazówki na temat pierwszej pomocy, tego nigdy za wiele.
Pokaż mimo to2024-04-08
Książka napisana z perspektywy byłego policjanta. Opowiada o rzeczach, które według autora były w tej pracy dobre dobre oraz o tych które okazywały się totalnie bez sensu. Napisana prosto, bez upiększania, wyłożona kawa na ławę.
Książka napisana z perspektywy byłego policjanta. Opowiada o rzeczach, które według autora były w tej pracy dobre dobre oraz o tych które okazywały się totalnie bez sensu. Napisana prosto, bez upiększania, wyłożona kawa na ławę.
Pokaż mimo to2024-04-04
Ksiażka o pracy operatora numeru 112. Chciałam zgłębić jej treść głównie po to żeby wiedzieć co mówić, a czego nie, jeśli przyszłoby mi tam zadzwonić. Co pomaga, a co przeszkadza w jak najskuteczniejszym otrzymaniu pomocy. Pomyślałam że historie tutaj zawarte będą pouczające. I rzeczywiście tak jest, tylko że stanowią jakąś część książki. Na początku mamy dużo o życiu autora przed rozpoczęciem pracy. Mnie akurat niespecjalnie to interesowało. Jest też dużo o niewydajności systemu. Jeśli zaś chodzi o same zgłoszenia to można dojść do wniosku, że większość ludzi nie umie przekazać informacji lub ma jakieś problemy ze sobą. Nie wiem czy jest to kwestia tego, że autor jak sam na początku stwierdza, nie lubi ludzi, czy rzeczywiście jesteśmy tak nieogarnięci i lubimy zrzucać odpowiedzialność na kogoś. Ogólnie wnioski z książki nie są optymistyczne. Mi co prawda nie do końca odpowiadał sposób w jaki książka jest napisana, ale niewątpliwie jest to ważny temat, warto przeczytać i empatyczniej podejść do pracowników wszelkich numerów alarmowych.
Ksiażka o pracy operatora numeru 112. Chciałam zgłębić jej treść głównie po to żeby wiedzieć co mówić, a czego nie, jeśli przyszłoby mi tam zadzwonić. Co pomaga, a co przeszkadza w jak najskuteczniejszym otrzymaniu pomocy. Pomyślałam że historie tutaj zawarte będą pouczające. I rzeczywiście tak jest, tylko że stanowią jakąś część książki. Na początku mamy dużo o życiu...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-02
Za mną ostatnia już część znakomitej serii o pracy policji. Tym razem mamy okazję poznać działanie służb antyterrorystycznych. Tak jak i w poprzednich częściach są tutaj rozmowy z rożnymi osobami, które pokazują nam kawałek swojego świata. A jest to świat specyficzny, praca wymagająca bardzo dużego oddania, umiejętności fizycznych i równowagi psychicznej. Wyjątkowo przejmujące były dla mnie rozdziały z żonami - wdowami po nieżyjących funkcjonariuszach. Autorka zrobiła dobrą robotę.
Za mną ostatnia już część znakomitej serii o pracy policji. Tym razem mamy okazję poznać działanie służb antyterrorystycznych. Tak jak i w poprzednich częściach są tutaj rozmowy z rożnymi osobami, które pokazują nam kawałek swojego świata. A jest to świat specyficzny, praca wymagająca bardzo dużego oddania, umiejętności fizycznych i równowagi psychicznej. Wyjątkowo...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-26
Część serii słuchana przeze mnie w audiobooku jako druga. Tamta podobała mi się może minimalnie lepiej, ale i ta jest świetna. Rozmowy z policjantami i policjantką dają pogląd na to jak wygląda na co dzień ich służba. Możemy usłyszeć o sytuacjach trudnych, smutnych, niebezpiecznych czy frustrujących, ale także i o tych zabawnych. Dzięki takim książkom inaczej patrzę na policję, która można powiedzieć, zyskuje ludzką twarz.
Część serii słuchana przeze mnie w audiobooku jako druga. Tamta podobała mi się może minimalnie lepiej, ale i ta jest świetna. Rozmowy z policjantami i policjantką dają pogląd na to jak wygląda na co dzień ich służba. Możemy usłyszeć o sytuacjach trudnych, smutnych, niebezpiecznych czy frustrujących, ale także i o tych zabawnych. Dzięki takim książkom inaczej patrzę na...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-22
Przesłuchałam najpierw tę część, jak się okazało drugą. Nie lubię tak, nie po kolei, ale tutaj to nie ma znaczenia. Treść jest bardzo ciekawa. Mamy tu rozmowy z policjantami i policjantkami zajmującymi się różnymi rzeczami, więc każdy wnosi do książki coś swojego unikalnego. Pojawiają się pytania o życie zawodowe, ale również łączenie go z życiem prywatnym. Zawód albo jak niektórzy mówią służba policjanta to ciężki kawałek chleba. Warto było sięgnąć po tę pozycję, żeby dowiedzieć się więcej. Kolejne już czekają w mojej audiobookowej kolejce.
Przesłuchałam najpierw tę część, jak się okazało drugą. Nie lubię tak, nie po kolei, ale tutaj to nie ma znaczenia. Treść jest bardzo ciekawa. Mamy tu rozmowy z policjantami i policjantkami zajmującymi się różnymi rzeczami, więc każdy wnosi do książki coś swojego unikalnego. Pojawiają się pytania o życie zawodowe, ale również łączenie go z życiem prywatnym. Zawód albo jak...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-14
Rzadko czytam takie książki. To moja druga o tematyce medycznej, w której mamy prawdziwe życie, bez upiększania. Wysłuchałam jej w formie audiobooka i było warto. Targało mną dużo emocji. Możemy dowiedzieć się jak nieudolny jest nasz system (o ile jeszcze ktoś tego nie wie), jak wygląda praca ratowników medycznych, co warto wiedzieć o udzielaniu pierwszej pomocy na co dzień. Mamy prawdziwe historie, czasem straszne, czasem śmieszne, czasem smutne, a czasami wszystko na raz.
Rzadko czytam takie książki. To moja druga o tematyce medycznej, w której mamy prawdziwe życie, bez upiększania. Wysłuchałam jej w formie audiobooka i było warto. Targało mną dużo emocji. Możemy dowiedzieć się jak nieudolny jest nasz system (o ile jeszcze ktoś tego nie wie), jak wygląda praca ratowników medycznych, co warto wiedzieć o udzielaniu pierwszej pomocy na co...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-09
Co tu dużo mówić, bardzo dobra książka. Widzimy od kuchni, z czym musi na co dzień mierzyć się lekarz w swojej pracy. Wbrew opiniom niektórych, nie jest to łatwa i przyjemna ścieżka kariery. Autor opowiada o brytyjskiej służbie zdrowia, więc możemy zobaczyć, że nie tylko u nas dużo rzeczy nie działa tak jak powinno.
Co tu dużo mówić, bardzo dobra książka. Widzimy od kuchni, z czym musi na co dzień mierzyć się lekarz w swojej pracy. Wbrew opiniom niektórych, nie jest to łatwa i przyjemna ścieżka kariery. Autor opowiada o brytyjskiej służbie zdrowia, więc możemy zobaczyć, że nie tylko u nas dużo rzeczy nie działa tak jak powinno.
Pokaż mimo to2023-03-19
Po przeczytaniu tego reportażu mam mieszane uczucia. Czuję się jakbym dowiedziała się czegoś, a jednocześnie nie dowiedziała za bardzo niczego. Wszystko przez sposób w jaki książka została napisana. Sprawia on, że nie wiem czy niektóre informacje w niej zawarte to powielane stereotypy czy rzeczywiście tak jest. Moim zdaniem za mało jest tam głosu oddanego Finom.
Po przeczytaniu tego reportażu mam mieszane uczucia. Czuję się jakbym dowiedziała się czegoś, a jednocześnie nie dowiedziała za bardzo niczego. Wszystko przez sposób w jaki książka została napisana. Sprawia on, że nie wiem czy niektóre informacje w niej zawarte to powielane stereotypy czy rzeczywiście tak jest. Moim zdaniem za mało jest tam głosu oddanego Finom.
Pokaż mimo to2023-01-28
Dobrze, że ta książka powstała. Dotyka bardzo trudnego tematu, ale zdecydowanie ważnego. Trzeba go poznać i o nim mówić. Pokazuje tak okrutną stronę Kanady, że trudno to pojąć. To co działo się w szkołach prowadzonych przez kościół jest złe i nigdy nie powinno mieć miejsca. Niestety wydarzenia te są prawdziwe. Trudno było mi czytać niektóre fragmenty. Przemoc psychiczna, fizyczna, wykorzystywanie seksualne, wszystko przeprowadzane na dzieciach w różnym wieku na najbardziej wynaturzone sposoby. Czytając czułam mnóstwo smutku i złości. Najbardziej frustrujący jest dla mnie brak poniesionej kary przez osoby, które dokonywały tych wszystkich czynów oraz zamiatanie przez kościół katolicki wszystkiego pod dywan, jak zwykle zresztą.
Dobrze, że ta książka powstała. Dotyka bardzo trudnego tematu, ale zdecydowanie ważnego. Trzeba go poznać i o nim mówić. Pokazuje tak okrutną stronę Kanady, że trudno to pojąć. To co działo się w szkołach prowadzonych przez kościół jest złe i nigdy nie powinno mieć miejsca. Niestety wydarzenia te są prawdziwe. Trudno było mi czytać niektóre fragmenty. Przemoc psychiczna,...
więcej mniej Pokaż mimo to
Ciężki ważny temat depresji, więc dobrze że taka książka powstała. Dla mnie nie ma tu niczego nowego, ale to bardziej ze względu na własne problemy psychiczne. Są tutaj perspektywy dziewczyn z depresją, mamy jednej z takich dziewczyn oraz specjalistów. Teoretycznie mamy więc wszystko, ale czegoś jeszcze mi tutaj brakowało. Na pewno perspektywy ze strony chłopaków, ale także takiej bardziej konkretnej skondensowanej treści.
Ciężki ważny temat depresji, więc dobrze że taka książka powstała. Dla mnie nie ma tu niczego nowego, ale to bardziej ze względu na własne problemy psychiczne. Są tutaj perspektywy dziewczyn z depresją, mamy jednej z takich dziewczyn oraz specjalistów. Teoretycznie mamy więc wszystko, ale czegoś jeszcze mi tutaj brakowało. Na pewno perspektywy ze strony chłopaków, ale także...
więcej Pokaż mimo to