-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński38
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Biblioteczka
2018-08-01
Książkę tę można śmiało uznać za swego rodzaju kontynuację "Nad Niemnem", co nieprzypadkowo sugeruje nam tytuł. Zbrucz, dzisiejsza Ukraina, Okopy Świętej Trójcy, a więc sugestia brutalności historii i nadchodzącego końca pewnej epoki. Nie jest ta książka syntezą tamtego regionu - postaci, które zabierają w niej głos, to niemal wyłącznie Polacy, a kurtyna urywa się w ściśle określonym momencie. Nie jest to zarzut, raczej stwierdzenie faktu. Czym natomiast ta powieść jest? Syntezą końca świata polskości i ziemiaństwa Tam, za obecną wschodnią granicą. I jest to synteza wspaniała, epicka, bliska wielkim narracjom i zdecydowanie godna wyróżnienia.
Książkę tę można śmiało uznać za swego rodzaju kontynuację "Nad Niemnem", co nieprzypadkowo sugeruje nam tytuł. Zbrucz, dzisiejsza Ukraina, Okopy Świętej Trójcy, a więc sugestia brutalności historii i nadchodzącego końca pewnej epoki. Nie jest ta książka syntezą tamtego regionu - postaci, które zabierają w niej głos, to niemal wyłącznie Polacy, a kurtyna urywa się w ściśle...
więcej mniej Pokaż mimo to
Sięgnęłam po książkę zaciekawiona dalszą ścieżką twórczą autora powieści "Wszyscy jesteśmy hipsterami" i nie zawiodłam się. Nie wiem co stało za decyzją publikacji drugiej powieści w języku angielskim, ale mogę się wypowiedzieć o efekcie eksperymentu, który jest fantastyczny. Czego bowiem w tej książce nie ma? Jest to po trochu saga rodzinna i bildungsroman, potem przeobrażając się w powieść young-adult, przechodzącą w romans, no właśnie, który nie do końca wychodzi, by zakończyć się pełnokrwistym thrillerem. Brzmi jak miszmasz? Być może, ale efekt jest fantastyczny! A do tego ten szalony humor towarzyszący kolejnym przygodom Malwiny Kowalskiej. Czyta się to świetnie!
Sięgnęłam po książkę zaciekawiona dalszą ścieżką twórczą autora powieści "Wszyscy jesteśmy hipsterami" i nie zawiodłam się. Nie wiem co stało za decyzją publikacji drugiej powieści w języku angielskim, ale mogę się wypowiedzieć o efekcie eksperymentu, który jest fantastyczny. Czego bowiem w tej książce nie ma? Jest to po trochu saga rodzinna i bildungsroman, potem...
więcej Pokaż mimo to