Najnowsze artykuły
-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel22
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel3
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[8]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
6,5 / 10
44 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 183
Opinie: 7
Średnia ocen:
7,4 / 10
108 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 297
Opinie: 14
Średnia ocen:
7,7 / 10
453 ocen
Oceniła na:
10 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (18 plusów)
Czytelnicy: 1634
Opinie: 80
Zobacz opinię (18 plusów)
Popieram
18
Średnia ocen:
5,0 / 10
1 ocen
Oceniła na:
5 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 4
Opinie: 0
Średnia ocen:
8,0 / 10
1 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 7
Opinie: 0
Cykl:
Moje córki krowy (tom 1)
Średnia ocen:
6,7 / 10
1662 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 2593
Opinie: 284
Średnia ocen:
7,1 / 10
4562 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 10429
Opinie: 631
Średnia ocen:
7,8 / 10
328 ocen
Oceniła na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1983
Opinie: 21
A r c y d z i e ł o literatury faktu.
Autor zastosował prostą, acz genialną technikę – zamiast dać się ponieść fali opisywanej histerii i, używając ociekającego patosem języka, ulec pokusie hiperboli (co dla większości autorów tego typu dzieł jest wyborem oczywistym i najłatwiejszym), swoją opowieść poprowadził z jednostajną (nie mylić z monotonną), doprawdy godną podziwu dyscypliną. Zastawienie swego rodzaju nonszalancji stylu z tak dramatyczną tematyką dało porażający efekt.
"Wydawało się nieprawdopodobne, że cokolwiek może zagrozić parowcowi. A mimo to znajdowali się przecież na oceanie, a statek tonął. Rozświetlony od dziobu do rufy, przypominał zapadający się pod własnym ciężarem tort urodzinowy".
A r c y d z i e ł o literatury faktu.
więcej Pokaż mimo toAutor zastosował prostą, acz genialną technikę – zamiast dać się ponieść fali opisywanej histerii i, używając ociekającego patosem języka, ulec pokusie hiperboli (co dla większości autorów tego typu dzieł jest wyborem oczywistym i najłatwiejszym), swoją opowieść poprowadził z jednostajną (nie mylić z monotonną), doprawdy godną podziwu...