-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1179
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać421
Biblioteczka
2017-07-10
2017-12-02
2017-11-25
2017-12-31
2017-11-29
2017-11-11
2017-10-08
2017-08-25
2017-08-19
2017-08-09
2017-05-13
Któż z nas nie słyszał o potopie? Nie o mitycznej czy biblijnej powodzi, która zalała ziemię, a o trwającej kilka lat agresji szwedzkiej na Rzeczypospolitą. Wiedzę na temat tego niechlubnego epizodu z historii naszego kraju jedni nas zdobyli podczas lekcji historii, drudzy za sprawą prozy Henryka Sienkiewicza. Jako należąca do jednych i drugich z przyjemnością sięgnęłam po książkę autorstwa Sławomira Leśniewskiego, która rozprawiając się z literacką opowieścią o potopie szwedzkim przedstawia prawdziwe, historyczne oblicze tego XVII-wiecznego konfliktu.
Sławomir Leśniewski, jak na popularyzatora historii przystało, postanowił w książce pt.: "Potop. Czas hańby i sławy 1655-1660" przedstawić zawiłe meandry polityki dynastycznej Wazów, które doprowadziły do szlacheckiej zdrady i ugody w Kiejdanach. Punktem wyjścia dla jego opowieści stała się słynna sprawa Hieronima Radziejowskiego, który popadł w konflikt z królem Janem Kazimierzem Wazą i w odwecie za nieprzychylność władcy postanowił poszukać sprzymierzeńców gdzie indziej. Na taką właśnie okazję czekał kuzyn naszego władcy, Karol X Gustaw, który z przyjemnością nawiązał kontakt z osobnikami pokroju Radziejowskiego. Szwedzki monarcha bardzo szybko skupił wokół siebie polską szlachtę i magnaterię, która w zamian za obietnice zysku gotowa była sprzymierzyć się z wrogiem. Co było dalej, pewnie już wiecie...
Narrator tej opowieści nie szczędzi czytelnikowi szczegółów. Zwraca uwagę na kwestie wątpliwej urody szwedzkiego władcy, niskie morale Jana Kazimierza i z reporterską dokładnością opisuje dosyć mało ekscytujące oblężenie Jasnej Góry, rozprawiając się tym samym z mitycznym obrazem wielkich walk toczonych podczas zmagań o zdobycie tej ostoi polskiej religijności. Mimo tak wielu informacji, Leśniewski dba o to, by czytelnik nie zagubił się podczas lektury i śledził kolejne fazy wojny w porządku chronologicznym. Dzięki temu, nawet liczne dygresje nie są w stanie rozproszyć naszej uwagi, a my sami stale jesteśmy w centrum tego historycznego konfliktu.
Wychowana w miłości do Andrzeja Kmicica postanowiłam zmierzyć się z mitami dzieciństwa i sięgnąć po pozycję opartą na licznych opracowaniach historycznych, która przybliży mi prawdziwe oblicze "potopu szwedzkiego". Nie sądziłam jednak, że lektura książki pt.: "Potop. Czas hańby i sławy 1655-1660" okaże się tak wielką przyjemnością. Świetnie poprowadzona narracja, opatrzona licznymi rycinami z epoki to nie lada gratka dla pasjonatów historii Polski, którym serdecznie polecam książkę autorstwa Sławomira Leśniewskiego.
Któż z nas nie słyszał o potopie? Nie o mitycznej czy biblijnej powodzi, która zalała ziemię, a o trwającej kilka lat agresji szwedzkiej na Rzeczypospolitą. Wiedzę na temat tego niechlubnego epizodu z historii naszego kraju jedni nas zdobyli podczas lekcji historii, drudzy za sprawą prozy Henryka Sienkiewicza. Jako należąca do jednych i drugich z przyjemnością sięgnęłam po...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-07-23
2017-07-21
2017-07-19
Niestety nie podzielam entuzjazmu tych, którym "Czas Beboka" przypadł do gustu. Mimo intrygującego tytułu i osadzenia akcji na śląskiej ziemi, lektura tej książki to prawdziwa droga przez mękę. Autorowi daleko do prozy Bułhakowa. Ba, jeszcze dalej mu do powieści znanych mi śląskich autorów.
Niestety nie podzielam entuzjazmu tych, którym "Czas Beboka" przypadł do gustu. Mimo intrygującego tytułu i osadzenia akcji na śląskiej ziemi, lektura tej książki to prawdziwa droga przez mękę. Autorowi daleko do prozy Bułhakowa. Ba, jeszcze dalej mu do powieści znanych mi śląskich autorów.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-07-13
2017-07-12
2017-07-07
Była ukochaną córeczką tatusia (Piotra Curie) i ulubioną wnuczką swego dziadka (Eugeniusza Curie). Z czasem, jako chemik, stała się "prawą ręką" swej matki - Marii Skłodowskiej-Curie. Po latach, rozpoczęła samodzielne badania naukowe, dzięki którym została laureatką Nagrody Nobla w dziedzinie chemii. O jej pracy zawodowej i życiu prywatnym przeczytacie w najnowszej książce Tomasza Pospiesznego pt.: "Radowa księżniczka. Historia Ireny Joliot-Curie".
Po znakomitych biografiach Marii Skłodowskiej-Curie i Lise Meitner, Tomasz Pospieszny postanowił oddać w ręce czytelników trzecią już wspaniałą historię, której bohaterka idealnie pasuje do wspomnianego wyżej duetu. Irena Joliot-Curie jako córka naszej noblistki i wybitny chemik z pewnością zasłużyła na to, by opowieść o jej losach stanowiła część tej "kobiecej trylogii o uczonych".
Starsza córka państwa Curie od najmłodszych lat żywo interesowała się pracą rodziców. I choć wybitni chemicy starali się trzymać swoje dzieci z dala od laboratorium, Irena bardzo szybko poszła w ślady rodziców. Po tragicznej śmierci Piotra Curie, to właśnie Irena, u boku Marii, kontynuowała badania rozpoczęte przez ojca. Wraz z upływem czasu do tego kobiecego duetu dołączyli także mężczyźni, w tym przyszły mąż naszej bohaterki, Fryderyk Joliot.
Autor "Radowej księżniczki" wiele miejsca poświęcił w jej biografii na opowieść o uczuciu Ireny i Fryderyka. Dzięki temu czytelnicy mają szansę poznać opinię Marii Skłodowskiej-Curie na temat przyszłego zięcia, przekonać się, jaki był stosunek Ireny do młodego Freda, czy prześledzić życie małżeńskiej tej pary naukowców. W trakcie lektury tych rozdziałów, nie można się pozbyć wrażenia, że związek państwa Joliot do złudzenia przypomina historię miłości Marii i Piotra Curie.
Tym, co najbardziej ujęło mnie podczas lektury "Radowej księżniczki", był sposób, w jaki Pospieszny opowiada nam o życiu Ireny Joliot-Curie. Dzięki niemu, mamy wrażenie, że bohaterka tej książki, to nasza bliska znajoma i chyba właśnie dlatego, z tak wielką przyjemnością czytamy o jej sukcesach naukowych i szczęśliwym małżeństwie. I choć w tej biografii nie brakuje również wyjątkowo przykrych epizodów, to historia życia i działalności "genialnej córki genialnej matki" jest zdecydowanie jedną z najlepszych biografii w mojej domowej biblioteczce. Z czystym sercem mogę polecić książkę autorstwa Tomasza Pospiesznego wszystkim zainteresowanym sylwetką Ireny Joliot-Curie oraz miłośnikom ciekawych biografii znanych postaci ze świata nauki.
Była ukochaną córeczką tatusia (Piotra Curie) i ulubioną wnuczką swego dziadka (Eugeniusza Curie). Z czasem, jako chemik, stała się "prawą ręką" swej matki - Marii Skłodowskiej-Curie. Po latach, rozpoczęła samodzielne badania naukowe, dzięki którym została laureatką Nagrody Nobla w dziedzinie chemii. O jej pracy zawodowej i życiu prywatnym przeczytacie w najnowszej książce...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to