Kamieniem i kijem może mnie zabijesz, ale bez obawy - nigdy słowami.
Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Renée Knight

1
6,5/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
977 przeczytało książki autora
697 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Myśli się piętrzą, wpadają jedna na drugą, deformują i kaleczą. Wino i lęk niebezpieczne połączenie. powinna już na tyle zmądrzeć, by nie mi...
Myśli się piętrzą, wpadają jedna na drugą, deformują i kaleczą. Wino i lęk niebezpieczne połączenie. powinna już na tyle zmądrzeć, by nie mieszać swoich trucizn. Ściska pękającą z bólu głowę. Coraz pękającą z bólu. Zamyka oczy i widzi płonącą kropkę słońca na okładce. Do jasnej cholery, jak ta książka znalazła się w jej domu ?
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Sprostowanie Renée Knight 
6,5

Co to była za książka!
Wiecie, uwielbiam czytać książki o których mało się mówi na bookstagramie. Przeważnie trafiam na fajne perełki o które często pytacie mnie w wiadomościach. I o to jedna z nich!
Jeśli miałbym dać ocenę to myśle, że mocne 9/10.
Od samego początku trzyma w napięciu. Catherine pewnego dnia u siebie znajduje książkę- nie pamięta skąd się wzięła w domu ale zaczyna czytać. I nagle przeżywa szok. Główna bohaterka przypomina ją a fabuła toczy się wokół wakacji... jej wakacji kilka lat wstecz. Nagle popada w depresje, nikt nie zna jej sekretu przecież to nie możliwe... a jednak...
Na jaw wychodzą pewne fakty, a osoba która napisała książkę ewidentnie chce by jej sekret wyszedł na światło dzienne. Od samego początku wciąga, nie byłam wstanie przewidzieć jak się skończy.
Sprostowanie Renée Knight 
6,5

Cóż.. Znów padłam ofiarą własnych wyborów książkowych. Chciałam jedynie prostą, niewymagającą lekturę na zabicie czasu.
"Sprostowanie" niestety nie spełniło moich oczekiwań. Czytałam wiele książek napisanych zbyt prostym językiem, ale ta znalazła się w czołówce najgorzej napisanych książek. Nie wiem czy to wina autorki czy tłumaczenia, ale treść jest bardzo chaotyczna, niektóre zdania nie mają sensu, czytając mialam wrażenie "potykania" się o wyrazy, których nie powinno być w danym miejscu w takiej formie itp.
Autorka pomysł może i miała dobry, ale nie potrafiła zamienić go w opowieść i przelać na papier. Standardowo historia rozwleczona jest do granic możliwości. "Przyszłam, poszłam, wzielam"oraz mnóstwo bezsensownych rozmyślań, z których nic nie wynika. Bohaterowie nie mają za grosz charakteru. Emeryt myśli i wypowiada się podobnie jak 25-latek. Właściwie jedyna różnica między nimi jest taka, że ten młodszy używa czasem słów: kurna i lasencja.
To co mnie uderzyło w tej powieści to relacje między bohaterami. Jestem w stanie przymknąć oko na wiele rzeczy, ale żeby ludzie żyjący ze sobą od wielu lat, nie potrafili ze sobą ROZMAWIAĆ??? Przez większość czasu robią jakieś podchody, obrażają się albo nie chcą na siebie patrzeć. SERIO? Po tylu latach bliska osoba nie zasługuje na możliwość ustosunkowania się do sytuacji? No ale gdyby była rozmowa to nie byłoby tej książki.
Nie polecam