Opinie użytkownika
7,5 - ludzie wszędzie są tacy sami, bez względu na to gdzie mieszkają lub jaką wyznają religię. Wydaje się, że podstawowy repertuar podłości mamy wdrukowany w DNA. Żeby nie było, jakaś podstawowa przyzwoitość też w nas istnieje. A może to tylko wpływ zachodniej cywilizacji? Do tej pory Sri Lanka była dla mnie krajem herbaty i pięknej przyrody. Teraz to również kraj rozdarty...
więcej Pokaż mimo to7,5 - moim zdaniem zdecydowanie lepsza druga połowa książki. Niezwykle ciekawy pomysł na "zatrzymanie" czasu. Książka niepozbawiona wnikliwej analizy ludzkiej natury, dla której czymś najlepszym w święcie/urlopie/długim weekendzie, jest wieczór tuż przed
Pokaż mimo to7,5 - historia na długo zostaje z czytelnikiem; poruszająca, wnikliwa, traktat o rzece - imponujący
Pokaż mimo toRewelacyjna! Urzekający styl pisania, świetne wzajemnie się przenikające historie. Jest wszystko: humor, wzruszenie, wnikliwa, a może po prostu błyskotliwa analiza popędów człowieka, strach. Dla mnie to książka, którą z czystym sumieniem będę polecę, chociaż niepotrzebnie, bo dobra literatura broni się sama.
Pokaż mimo toJestem pełen podziwu dla kreatywności p. Stanisława. Nie mieści mi się w głowie, że takie opowieści można było snuć w połowie lat 60-tych. I choć dziś jesteśmy nieporównywalnie bliżej eksploracji kosmosu, ciągle te idee są abstrakcyjne. Nie jestem fanem Sci-fi, ale uważam, że Lema trzeba po prostu poznać. Chylę czoła przed jego geniuszem. Książka świetna, pełna napięcia....
więcej Pokaż mimo to5,5 // Uwielbiam górskie wędrówki w Tatrach, Zakopane mnie mierzi, delikatnie mówiąc. Autor sięga dalej niż ten ośrodek wszelkiej patologii, otacza swoim niezadowoleniem Podhale i właściwie nie wiem, o co chodzi w tej książce? Rozdziały są krótkie, ale wydają się jakby niedokończone. Temat "liźnięty" i przechodzimy dalej. Problemów jest wiele, myślę, że na temat każdego z...
więcej Pokaż mimo toZastanawiam się, jak można ocenić tą książkę na więcej niż 3 gwiazdki? Pierwsze 500 stron jest na poziomie szkolnego wypracowania. Ze względu na końcówkę, która była lepsza, dorzuciłem drugą gwiazdkę. Czy to jest intencjonalnie tak słabe, bo celuje w stereotypowego czytelnika brytyjskich brukowców? Nie mam innego wytłumaczenia. Samej historii nie oceniam. Trudno mi się...
więcej Pokaż mimo to7,5 - niestety zbyt długo rozwlokłem w czasie czytanie tej książki i chyba przez to, jej treść mi się rozmyła. Zdecydowanie polecam poświęcić jej więcej czasu i świadomości, czytanie przed snem do poduszki nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem. Autor subtelnie przemycił w treści różne rozważania filozoficzne. Zrobił to tak skutecznie, że można rzeczywiście pomyśleć, że to...
więcej Pokaż mimo toTrudna do skategoryzowania, na pewno wyróżniająca się. Nielinearna. Na minotaura już nigdy nie spojrzę tak, jak patrzyłem zanim przeczytałem "Fizykę smutku". Tytuł jak najbardziej adekwatny, bo porusza ukryte pokłady smutku, które każdy z nas nosi w sobie. Uderza w czułe struny niepokoju, które rezonują długo po odłożeniu książki.
Pokaż mimo tomoje początki z twórczością p. Olgi; jestem pozytywnie zaskoczony; na pewno sięgnę po kolejne książki
Pokaż mimo toJest w tej książce coś hipnotyzującego, co nie pozwalało mi jej zostawić nieprzeczytanej.
Pokaż mimo toNie zamierzałem jej oceniać, ale skoro już tu jestem, to może komuś się przyda. Ważne wprowadzenie do tematu mitochondriów, ale niestety nic poza tym. Autor skupia się na mało przystępnych dla laika zagadnieniach oraz nie wprost sugeruję zażywanie Zell Oxygen. Plus za poruszenie zagadnienia, jednak ogólna ocena niska
Pokaż mimo to7,5 - bardzo przyjemne opowiadania. Czytam je tak rzadko. Moje pierwsze spotkanie z prozą Tokarczuk i na pewno nie ostatnie.
Pokaż mimo to7,5. Doceniam, że ta książka jest zupełnie inna niż pozostałe. Brakowało mi jednak tego, w mojej opinii charakterystycznego dla Twardocha, ładunku emocjonalnego, który przez kilka dni po skończeniu książki nie dawał mi spokoju. Niemniej, chylę czoła i niecierpliwie czekam na więcej!
Pokaż mimo toBardzo ciekawy pomysł. Nic dziwnego, że nie ukazała się za życia autora, myślę, że nawet dziś w niektórych kręgach może być uznana za obrazoburczą.
Pokaż mimo toNiezwykle cenne uwagi i nacisk na istotną rolę mięśni głębokich w uprawianiu sportu. Oprócz przydługiego wstępu, polecam
Pokaż mimo toNie porwała mnie od samego początku. Skończyłem tylko dlatego, że była krótka. To na pewno historia pełna ciepła, poruszająca w pewnym stopniu, być może mająca na celu wzbudzenie zamiłowania do matematyki, ale mnie osobiście nie dotknęła.
Pokaż mimo to