-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński36
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant4
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant961
Biblioteczka
2020-12-28
2020-09
2023-03-22
2023-03-19
2023-02-28
2023-02-20
Fatalna książka. Przez cały czas miałam wrażenie, że czytam fanfiction napisane przez dwunastolatkę. Ani postaci nie są interesujące, ani fabuła, ani rozterki głównej bohaterki. Nie polecam ani nastolatkom, ani fanom YA.
Fatalna książka. Przez cały czas miałam wrażenie, że czytam fanfiction napisane przez dwunastolatkę. Ani postaci nie są interesujące, ani fabuła, ani rozterki głównej bohaterki. Nie polecam ani nastolatkom, ani fanom YA.
Pokaż mimo to2023-01
Moim zdaniem nie jest to dobra literatura. Postacie są płaskie, jednowymiarowe, temat wojny jest potraktowany bardzo pobieżnie. Historia nie angażuje czytelnika, przypomina raczej opowiadanie napisane na podstawie kilku przeczytanych tekstów o wojnie. Dla mnie jest to czytadełko na tzw. odmóżdżenie, kilka dni po przeczytaniu zapomina się o tej książce
Moim zdaniem nie jest to dobra literatura. Postacie są płaskie, jednowymiarowe, temat wojny jest potraktowany bardzo pobieżnie. Historia nie angażuje czytelnika, przypomina raczej opowiadanie napisane na podstawie kilku przeczytanych tekstów o wojnie. Dla mnie jest to czytadełko na tzw. odmóżdżenie, kilka dni po przeczytaniu zapomina się o tej książce
Pokaż mimo to2023-02-03
Dla mnie ten reportaż jest książką przeciętną, po lekturze pozostaje niedosyt. Znaczna część jest poświęcona anoreksji i bulimii, rozdziały o ortoreksji i kompulsywnym objadaniu się są zbyt krótkie, nie wyczerpują dla mnie tematu. To raczej przedstawienie historii trzech osób i komentarz do nich, co jest dość rozczarowujące biorąc pod uwagę informację, że to bardzo duży problem wśród kobiet (zajadanie emocji). Obraz tych zaburzeń czy leczenia, który mam po przeczytaniu ,,Głodnych" jest taki, że w Polsce jest on wręcz nieuleczalny, brak miejsc, brak specjalistów wykwalifikowanych z zakresu tych chorób, brak efektywnej metody leczenia, bez woli pacjenta nie da się wiele zrobić.
Dla mnie ten reportaż jest książką przeciętną, po lekturze pozostaje niedosyt. Znaczna część jest poświęcona anoreksji i bulimii, rozdziały o ortoreksji i kompulsywnym objadaniu się są zbyt krótkie, nie wyczerpują dla mnie tematu. To raczej przedstawienie historii trzech osób i komentarz do nich, co jest dość rozczarowujące biorąc pod uwagę informację, że to bardzo duży...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-01
2023-01-23
2023-01-04
2022-02
2022-02-11
2022-02-06
2021
2021
2021
2021
2021
2021
Książka przewidywalna, powtarzająca się, niczego nowego się z niej nie dowiemy, oprócz tego, że jeśli chcesz mieć dziecko i je wyedukować na dobrym poziomie to uciekaj z Polski. Rodzice są źli, uczniowie są źli, nauczyciele i system są źli, a podwozie też było złe.
Rozumiem, że tytuł reportażu zobowiązuje, ale brakowało mi perspektywy uczniów, rodziców, pedagogów/psychologów, osób pracujących w kuratorium czy bardziej rozbudowanego tematu szkolnictwa domowego/niepublicznego w naszym kraju. Komentarze nauczycieli wypowiadających się w tej książce również są bardzo skąpe, czasem jest to jedno, dwa zdania, a domyślam się, że mieli więcej do powiedzenia. Omawiane są tu problemy dotyczące tego zawodu, ale nie ma pomysłu na ich rozwiązanie. Przedstawiono fiński model edukacji, ale o genezie pruskiego modelu nie ma nic, brakuje mi informacji o jego powstaniu i głównych założeniach.
Myślę, że dla wielu z nas szkoła, z różnych powodów, była traumatycznym przeżyciem, a po przeczytaniu tej pozycji mam poczucie, że temat przemocy w polskiej szkole został potraktowany po macoszemu. Bardzo chętnie przeczytałabym reportaż ,,Uczniowie", chociaż pewnie musiałby zawierać "trigger warning" na początku książki.
Książka przewidywalna, powtarzająca się, niczego nowego się z niej nie dowiemy, oprócz tego, że jeśli chcesz mieć dziecko i je wyedukować na dobrym poziomie to uciekaj z Polski. Rodzice są źli, uczniowie są źli, nauczyciele i system są źli, a podwozie też było złe.
więcej Pokaż mimo toRozumiem, że tytuł reportażu zobowiązuje, ale brakowało mi perspektywy uczniów, rodziców,...