Opinie użytkownika
Patch tu mnie zaszokował...Serio ona...mógłby mnieć każdą...
SERIO...A potem mniał tupet przyjść do Nory po pocałunku z MArcie...TRZYMAJCIE mnie!!!
Dostałam tą książę na gwiazgkę...Przeczytałam ją szybko...Ta książka bardzo mi się spodobała...Brak mi słów...Patch+Nora=BBM
Ta para jest godna podziwu...Patch...BOMBA...Świetny bohater...
Nie ma to jak duch i człowiek... A jak szybko się domyśliła, że go kocha... dla mnie za szybko...
Pokaż mimo to
Syrenki.... Uwielbiam syrenki....
A tak na poważnie ta książka warta jest poświęcenia na nia czasu na przeczytanie...
Zastanawiam się czy on (Akiva) to ją kocha???
Co prawda znają się krótko...ale... mam nadzieje, że czuje coś do niej nie tylko dla tego, ponieważ kiedyś w innym ciele... (nie potrafie tego odpowiednio sformułować)...
"Eros jet demonem.
Eros pragnie tego, czego jeszce nie ma,
Czego nie posiada, pragnie być takim,
jakim jeszcze nie jest, pragnie tego, czego mu brak.
MIŁOŚĆ jest DEMONEM."
Platon Uczta
Urocza nastolatka dowiaduję się, że ma gen czasu... Poznaje przystojnego chłopca...
Bez ogródek ta książka mi sie spodobała...POLECAM!
Ona chce by on został z nią wampirem...On ie jest co do tego przekonany...
'Łowca wampirów' i pół wampiro-duch... A może inaczej... Ta książka niezbyt przypadła mi do gustu...
Ten mężczyzna lubi się 'zabawić'... W nie których momętach mniałam za złe Ami tak 'zabawiać' się Maksonem i Aspenem... lecz gdy zobaczyłam litery które mówiły mi, że ten 'mądry' Książę... Chore ćut chore...
Pokaż mimo to
Maxon- to imię wymiata... Serio, a ile ten młody książę mniał cierpliwości... Zazdroszczę, bo ja jestem w gorącej wodzie kompana...
Tą książkę czytało sie po prostu 'słodko'...
Było miło ale się skończyło... Gdyby moja mama taka była dawno uciekła bym z domu...(stop, przeciesz ona uciekła) fajna książka, Finn dziwnym chłopcem się okazał...Miło się czytało... Jednak głupota przerasta głupotę...
Pokaż mimo to
Tatuś wrócił.... (radocha ;o )
Rhys ten chłopak mnie kiedyś zniszczy (umysłowo) co niewinnie się zaczeło skończyło się krwawo...Dobrze, że później się ogarnoł... Ta książka w momętach...myślałam o rzuceniu nią o ścianę...dosłownie i w przenośni...
Książka zapowiadała się całkiem spoko... Zaczeła do mnie przemawiać...
Ciekawa fabuła... Jednak coś mi nie pasowało zastanawiam sie co...?